Ja noszę fotochromy od dzieciństwa. Jeszcze wtedy były soczewki szklane, teraz są świetne soczewki, nie ma lepszego rozwiązania dla kierowców. Moje okulary przyciemniają się w każdej sytuacji. Obecnie mam soczewki progresywne z fotochromem
witam ,bardzo fajne i merytoryczne wyjaśnienia ,od niedawna noszę okulary korekcyjne do dali ,nurtuje mnie pytanie odnośnie ochrony oczu przed promieniowaniem UV i wygodnych rozwiązań dla osób aktywnych sportowo tj. jazda na rowerze ,turystyka górska .Dobrze było by zobaczyć porównawczy filmik na ten temat.
Przednią szybę w samochodzie się widzi w okularach z polaryzacją ale inaczej. Widzi się ją tak jakby była "pokryta" ciemniejszymi plamkami w regularnych odstępach.
Witam proszę o radę. Jakie okulary będą odpowiednie dla osoby chorej na padaczkę. Nie ma wady wzroku a napady występują po błyskach z monitora, rzutnika, oswietlenia ulicznegi i samochodowego.
Dobrze, ze trafilam na ten filmik. Bo zamowilam okulary z fotochromowymi szklami i zaczelam zalowac. Choc okularow jeszcze nie dostalam. W sumie to wzielam je tylko dlatego, ze nie lubie nosic w torbie wielu rzeczy a jednak pudelko z przeciwslonecznymi troche miejsca zajmuje. Mam nadzieje, ze nie bede zalowac :P i ze nie bede wymieniac ich na normalne.
Mam nadzieję, że spełnią one Pani oczekiwania i korzystanie z okularów fotochromowych będzie przyjemnością :) Sam korzystam z tego typu okularów i jak dla mnie są BARDZO fajne! :)
No i odpowiedział Pan na moje pytanie. Jeżdżąc w fotochromach byłem lekko zawiedzony ich działaniem gdyż szyba hamuje promienie UV i szkła nie przyciemniały mi się wewnątrz. Co innego na zewnątrz. Tak więc pozostaje wersja ,,petarda,, : fotochrom i nakładka. Dzięki :)
To teraz pytanie bo widzę się znasz. Zwyrodnienie barwnikowe siatkówki czyli zawężenie pola widzenia tzw ślepota zmierzchowa. Co mozesz polecić? Znajomy opowiadał o okularach pilotkach z lustrzanka które miały żółte szkla i mi strasznie zwiększały pole widzenia poprzez rozjaśnienie otoczenia. W necie rozjasniajace są tylko okulary do jazdy nocą ale to nie to samo chyba co do chodzenia na co dzień. Zaznaczę ze jest wada wzroku wiec musza być szkla korekcyjne. Dzieki
Hmm. Poleciłbym przede wszystkim właściwą korekcję okularową, a co do koloru szkieł mogłyby być to szkła do prowadzenia auta w nocy z delikatnie żółtym zabarwieniem. Do chodzenia na co dzień możesz mieć wersje klasyczną, zatem dwie pary okularów byłyby rozwiązaniem :)
Czy w okularach pryzmatycznych można korzystać z komputera, laptopa czy smartphone i czy nie szkodzi to oczom oraz prowadzić samochód i mieć ochrone przed promieniowaniem UV oraz posiadać polaryzację ?
Udoskonalenie okularów niezależnie od korekcji jest na plus. Powłoki, cieńsze szkła itp. Co do pracy z bliska przy tej korekcji kwestia jest indywidualna i powinna być omówiona z Ortoptystą, Optometrystą lub Okulistą prowadzącym danego pacjenta :)
Miałem fotochromy i to jest tragedia. Moje przyciemniały się w samochodzie, po pierwsze największa wada jest czas wchodząc i wychodząc z pomieszczenia jasnego do ciemnego albo wchodzimy po omacku albo razi zanim się przyciemnia ale największa wada jest jazda samochodem przez teren gdzie się na zmianę przyciemniają i rozjaśniają oko ludzkie dostosowuje się częściowo do oświetlenia i bezpieczniej i zdrowiej jest jechać z zaciemnionych na stałe niż w takiej dyskotece Moje zdanie nigdy więcej fotochromów taniej i lepiej wychodzą oprawki z nakładkami
Fajny konkretny film. Dzięki! Łapka w górę. Pytanie: pracuje 8h przy PC potem 2h w aucie 1h na dworze i 1h przy telewizji. Mam astygmatyzm i bez okularów męczę się w każdej sytuacji stąd okulary potrzebuję na stałe. Jestem przy wymianie okularów: czy lepiej zrobić 1 parę z filtrem niebieskim i fotochromami i nakładką, czy lepiej zrobić 2 pary jedne z filtrem niebieskim do PC a drugie tylko z fotochromem do spacerów, auta etc? Co będzie praktyczniejsze? Dzięki!
@@grzegorzalantowski8066 ja też mam astygmatyzm. Przy PC jakieś 4 godz średnio, w tej chwili mam jedną parę progresywnych ze względu na wiek potrzebuje do czytania. Wybrałem progresywne żeby nie zmieniać co chwile. A do auta i jak nie mam potrzeby przy PC zakładam soczewki kontaktowe plus normalne przeciwsłoneczne. Nakładki również mają swoje wady. Trzeba mocno pilnować żeby nie porysowały szkieł, no i parę razy zachaczylem ręką, itp i odpadły. Wiec łatwo zgubić. Nie ma idealnego rozwiązania niestety.
Jest fantastyczne rozwiązanie w postaci szkieł okularowych HOYA - Enroute. W dwóch wersjach, jedna dla kierowców codziennych, a druga dla zawodowcyh. Obraz, który widzimy jest przyjemniejszy szczególnie po zmroku.
Cześć, spoko film, a mam pytanie, bo kupiłem przeciwsłoneczne, Fotochromowe okulary w DECATHLONIE, a nie zauważam jakby się przyciemniały gdy patrze w stronę słońca (Ale nie na słońce), czy jest to spowodowane tym, że musze im dac więcej czasu na przyciemnienie się?
Fotochromy powinny się zabarwić maksymalnie czyli okolo 80-85% w ciągu 3-5 min. Proces odbarwiania powinien trwać mniej więcej tyle samo, maksymalnie 6-7 minut. Jeśli nie widać tego efektu, może nie są to fotochromy :)
Pierwszy raz wziąłem fotochromy i je od razu znienawidziłem jest szaro pochmurno tak że nie potrzebne są ciemne okulary i tylko przeszkadzają a i tak się sciemniaja mega wkurzające lepsza chyba będzie ta nakładka na magnes Trzeba będzie jej spróbować przy zmianie okularów
Ewentualnie kolor fotochromów zmienić na brązowy, wtedy jest cieplej i przyjemniej :) Sprawdzasz, dowiadujesz sie co Tobie pasuje, a co mniej i na koniec wybierasz najlepsze rozwiązanie. Nakladki tez sa spoko :)
Po pierwsze kolego przez cały film ręka Ci się trzęsie, co jest bardzo drażniące. Po drugie zapomniałeś powiedzieć o jednej z najważniejszych rzeczy, o której jako optometrysta zdecydowanie powinieneś był powiedzieć. Mianowicie okulary fotochromowe zaburzają naturalny mechanizm adaptacji oka czyli zwężania/rozszerzania źrenicy przy zmianie z ciemnego do jasnego i odwrotnie. Dlatego słusznie się one kojarzą ze starszymi ludźmi, u których ten mechanizm może już nie funkcjonować jak za młodu. Uważam, że należy przestrzec o tym ewentualnych zainteresowanych, którzy problemów z adaptacją oka nie mają. Znam osobiście przypadki, w których ludziom przez noszenie fotochromów posunęła się wada wzroku. Natomiast po ich odstawieniu wzrok na szczęście się poprawił. Wniosek: po prostu wspomagamy się techniką wtedy, gdy jest to konieczne, albo mocno uzasadnione, gdyż ma to swoją cenę. W dawnych czasach tj. 30-40 lat temu nie było takiego wyboru materiałów i udogodnień w stylu nakładka na magnes, więc szkła fotochromowe dla ludzi z wadą wzroku były atrakcyjnym substytutem okularów przeciwsłonecznych. Teraz jest inaczej.
Pierwsza uwaga cenna, nagrywam wtedy kiedy mam czas, a nie zawsze mam przy sobie statyw. Z drugą częścią Twojego komentarzu pozwolisz, że się nie zgodzę. Odruch źreniczny kształtuje się we wczesnych latach naszego życia i korzystanie z technologii fotochromowej nie zaburza jego funkcjonowania. Jeśli masz konkretne badania dotyczące tego zjawiska, chętnie się zapoznam. Mówiąc o wadzie wzroku, wiemy, że może ona być refrakcyjna ( niewłaściwy kształt rogówki ), osiowa ( niewłaściwa długość gałki ocznej ), presbiopijna ( starczowzroczność ) . Gdyby fotochromowe szkła miały wpływ na zwiększenie wady wzroku oznaczałoby to, że mogą powodować wydłużenie/skrócenie gałki ocznej, zmianę kształtu rogówki lub zaburzenie procesu akomodacji u osób po 40 roku życia, a takich badań też nie spotkałem. Czy teraz jest inaczej? Gdyby było inaczej, producenci nie produkowaliby coraz nowszych generacji szkieł fotochromowych. Rzecz w tym, że nie wybieramy pomiędzy fotochromami, a okularami przeciwsłonecznymi. Każda z tych par ma swoje zastosowanie i spełnia oczekiwania różnych klientów w różnych sytuacjach. Nie mniej jednak, doceniam zaangażowanie i chętnie przyjrzę się badaniom jeśli jednak takie posiadasz. Człowiek uczy się całe życie. Pozdrawiam
Cieszę się, że potrafisz przyjąć konstruktywną krytykę, co do pierwszej części (drżenia obrazu). To po prostu fakt, więc nie ma co tu polemizować:-) Co do drugiej części nie zgadzam się z Tobą. Uważam, że użyłeś złych argumentów (nie na temat) tak by "pojechać" trochę slangiem branżowym, który nota bene też dobrze znam. Nie opieram się na żadnych wynikach badań, tylko na obserwacjach osób z mojej rodziny i na niezbitych faktach. Nie jestem optometrystą więc na szczęście czuję się zwolniony z udowadniania czegoś, co mogłoby zaszkodzić prężnie rozwijającemu się rynkowi szkieł fotochromowych. Podobną ścieżkę przechodził już dr Bates. Mam nadzieję, że wiesz o kim mówię i jeśli przeanalizować jego prace i badania wnioski nasuwają się same. Tak na marginesie obejrzałem inny Twój filmik o aviatoro-podobnych fotochromach. Czy jest szansa by dowiedzieć jak nazywają się te okulary (model)?
Metody Dr Bates'a z tego co wiem nie przyniosły żadnych efektów w postaci korekcji wady wzroku u grupy osób, którą poddano próbie. Część pacjentów twierdziła, że odczuła poprawę, choć nie był to żaden mierzalny parametr, jedynie opinia. Myślę, że to efekt placebo. Co więcej jeżeli chodzi np. o "patrzenie w kierunku słońca" w celu "rozluźnienia" oczu i poprawy funkcjonowania czopków, rozluźnienia układu wzrokowego tak jak to przewiduje metoda Dr Batesa, odradzam, osobiście bym tego nie stosował ale jak wiemy, każdy może mieć swoje zdanie. Co do okularów przeciwsłonecznych, jest to PRADA Sport sps50s. Pozdrawiam
Dziękuję za odpowiedź w sprawie okularów przeciwsłonecznych. Co do metody Bates'a wyniki badań zostały opublikowane. Natomiast przyczyny tego, że są one tak mało znane nie mają charakteru medycznego/okulistycznego. Co do patrzenia w kierunku Słońca, to nie możemy winić Batesa, który swoją teorię opublikował w czasach Dzikiego Zachodu, gdy nikt nie słyszał o dziurze ozonowej. Po prostu pewne elementy teoretyczne trzeba odświeżyć i tyle. Co do popularyzacji, to sam chyba doskonale znasz odpowiedź. Żyjemy w takich czasach, że nikt nie ma czasu na kilkugodzinne ćwiczenia, by wadę wzroku zmniejszyć o 0,5 czy 1D. Sam tego doświadczyłem. Robiłem ćwiczenia i wzrok mi się poprawił i to nie placebo, bo było weryfikowane na tablicach Snellena. Od lat noszę szkła kontaktowe, więc odruch sprawdzania ostrości wzroku mam wykształcony i wiem co mówię. Nie wiem czy wiesz, ale w czasach II wojny światowej Niemcy zanim swoim żołnierzom zaaplikowali okulary, kazali im ćwiczyć wzrok na specjalnych treningach właśnie na podstawie programu Batesa. Nie jestem jakimś zagorzałym obrońcą tej teorii, bo przecież pytam Ciebie o okulary przeciwsłoneczne (czego by Bates nie pochwalił ;-)) natomiast z naukowego punktu widzenia muszę powiedzieć, że model Batesa jest spójny i wyniki badań zostały opublikowane. Dzięki za rozmowę.
@@IMANPRESTIGE Witam Emilu, od dłuższego czasu zagłębiony jestem mocno w tematykę wad wzroku, analizując i testując różne podejścia do ich zwalczania. Przeczytałem sporo fachowych publikacji, w świetle których Twoje zdanie o "wydłużaniu/skracaniu gałki ocznej" jest niczym trafienie kulą w płot. Aby nie być gołosłowny przytoczę Ci słowa kluczowe, dzięki którym będziesz mógł znaleźć publikacje naukowe, z których dowiesz się, że: 1. wydłużanie i skracanie gałki ocznej ma miejsce, nawet u dorosłych, 2. kształtowanie się wady wzroku, zatem wspomniane wydłużanie i skracanie odbywa się pod wpływem stymulacji oka, a nie genetyki jak kiedyś myślano. Owszem genetyka ma też swój pewien udział, ale wysyp krótkowzroczności, który teraz obserwujemy to nie zasługa genetyki tylko "złej" stymulacji oczu, wynikającej z naszego niezdrowego stylu życia, laptopy, smartfony itd. Wspomniane słowa kluczowe to (pozwolisz, że podam po angielsku, gdyż nie wiem czy są polskie odpowiedniki): emmetropization (to jest właśnie wydłużanie i skracanie osiowe gałki ocznej), hyperopic defocus, myopic defocus, FDM (Form Deprivation Myopia). Jeśli chodzi o konkretne tytuły podam Ci ten, który aktualnie mam pod ręką, resztę możesz znaleźć w Internecie: "IMI - Report on Experimental Models of Emmetropization and Myopia" praca zbiorowa D. Troilo at al. Współczesne poglądy na temat krótkowzroczności (ten najczęstszy schemat - wiem, że mogą być różne odmiany i pochodzenie) są takie, że powstaje ona w dwóch fazach: 1. Pseudo-myopia (pseudo-krótkowzroczość), wynikająca z przykurczu mięśnia rzęskowego. Tej można się pozbyć stosując różne metody relaksacyjne, prowadzące do rozluźnienia mięśnia rzęskowego. 2. Glasses-induced myopia, czyli to co najczęściej każdy z nas krótkowidzów ma: krótkowzroczność wynikająca z noszenia szkieł. Zostało to wielokrotnie naukowo potwierdzone, że noszenie szkieł korekcyjnych powoduje pogłębienie wady wzroku, a jeśli chcesz naukową podstawę patrz na hasło "hyperopic defocus", czyli efekt, który powstaje kiedy krótkowidz w pełnej korekcji czyta lub wykonuje czynności na bliską odległość. Używamy wtedy "większej korekcji" niż naprawdę potrzebujemy i z kory wzrokowej wysyłane są zwrotne sygnały do oka o jego osiowym wydłużaniu. Tak, kiedyś nie było wiedzy na temat istnienia tego sprzężenia zwrotnego, uważano, że tak jak się oko ukształtowało w okresie dojrzewania tak zostaje. Dziś wiemy, że to nieprawda, czego dowodem jest rosnąca krótkowzroczność u osób, które do 21 roku życia miały świetny wzrok. Dobra... w kwestii fotochromów, bo od tego się zaczęło, myślę, że jak zastanowisz się nad mechanizmami, które przytoczyłem i dodasz jeszcze FDM (co prawda badania dotyczyły całkowitego zakrycia oka), ale ważny jest charakter i kierunek zmian to odpowiedź się nasunie. Przeanalizowałem różne teorie i każda twierdzi, że okulary przeciwsłoneczne, jeżeli tylko nie "ratują nam życia", np. jak prowadzimy samochód są dla ludzi z wadą wzroku szkodliwe i powinniśmy ich unikać, lub co najmniej ograniczyć ich użycie do minimum. Jeśli zastanowić się nad przyczynami takiej tezy, dojdziemy do wniosku, że fotochromy - tym bardziej. Osobiście, kilka miesięcy temu zastosowałem u siebie system Jake'a Steinera: EndMyopia (możesz wygooglać) i powiem Ci, że z -3,75D udało mi się zejść o całą dioptrię do -2.75D (w tych okularach prowadzę samochód, czytam z rzutnika w salach konferencyjnych, itd.) William Bates "wiedział, że dzwonią, lecz nie wiedział w którym kościele". Wiedział, że oko ma możliwość osiowego wydłużania i skracania, lecz on to właśnie nazywał akomodacją. Dzisiejsza okulistyka twierdzi, że akomodacja to dynamiczny proces zmiany ogniskowania soczewki za pomocą mięśnia rzęskowego, bez zmiany długości osiowej oka. Natomiast zmiana długości osiowej oka to emmetropizacja i jest procesem wolnozmiennym uwarunkowanym stymulacją.
Zależy które i w jakim stopniu. Standardowy fotochrom przyciemnia sie tyle ile UV przejdzie przez szybę samochodu = niewiele. Z kolei fotochrom do auta jest ciemny w pozycji wyjściowej co nie jest najwygodniejsze na co dzień. Jeśli jest mozliwosc, warto posiadać kilka, różnych par okularow i wybierać we właściwym momencie odpowiednią :)
biorąc pod uwagę, że zabarwienie wstępne to 6-8% można powiedzieć, że w stosunku do przeciwsłonecznych są "białe". To miałem na myśli ale dzięki za czujność! :)