Wszystko jest ok! Podoba mi się że przykładasz sie do szczegółów i skoro mówisz o latach 90' to starasz sie używać zdjęć okresu, to bardzo pozytywnie wpływa na klimat i autentyczność materiałów. Pozwala zagłębić się w opowiadana z perspektywy tamtych lat. Jedyne co wytrąciło mnie z tej immersyjności to drobne niedopatrzenie, w 1993 roku nie było jeszcze CBŚ. Czekam na materiał o Kargulu vel strzelec.
Czekamy na każdy kolejny odcinek z niecierpliwością! Muzyka nie przeszkadza jest świetnym uzupełnieniem fotografii oraz filmów. PS. Pan Janek to totalny KOT!!! Rozwalić trzech CBŚów !!! ;D
''Ten Pan Janek to był .... ''' Z panem Jankiem na Kurkowej było tak : ''PANIE PRZYWRA , NIECH PAN POŁKNIE , PANIE PRZYWRA ,NIECH PAN OTWORZY USTA , PANIE PRZYWRA POKAŻE PAN JĘZYK ( 😁😁😁 Tak pielęgniarka więzienna wydawała leki PANU JANKOWI 😁😁😁)
zajebiste komunistyczne polskie sady….odczulam wlasnie na swojej skorze jak warto w Polsce isc do sadu...zeby ich wszystkich szlag trafil...to jedna sitwa
Od dawna w PL wiadomo ,ze wyrok jest zależny od tego jak jesteś sytuaowany i ile ma "Twoja Rodzina". W tych czasach to za kasę możesz zostać prezydentem... No mamy przykłąd na własnym podwórku. Żądzą nami NIKOSIE DYZMA tylko w nowszych garniakach... Tylko intelekt niższy jak postać kreowana przez mega aktora w filmie...
Przyjrzyjcie się towarzystwu z okolic Płocka i Kutna. W zasadzie większość już nie żyje - wszyscy ci od Olewnika, ale tam też ciekawa grupa zaczynała się rysować
Trochę jest przekłamań na temat Tygrysa. Jest moim sąsiadem, nasze posesje dzieli tylko ogród. Znam jego i trochę jego poczynania. Od czasu kiedy zginął Wojtek - jego syn, Jan się zupełnie uspokoił. Głośna sprawa strzelaniny na Stryjewskiego też jest wielką bzdurą. Pobili się, rozwalili sobie nawzajem samochody, ale nikt do nikogo nie strzelał, ale policja musiała podkręcić atmosferę i kiedy akcja działa się o 2 w nocy na posesji Tygrysa, to Dziennik Bałtycki w porannym wydaniu już pisał o strzelaninie na Stryjewskiego, podczas gdy Jan mieszka na Zawiślańskiej, a dokładnie jego dom stoi na ulicy Jodłowej, ale podwórko i bramę wjazdową ma od Zawiślańskiej. Ot, tak można wierzyć tym wszystkim informacjom o światku przestępczym. Gangsterzy dodają, żeby budzić postrach, policja dodaje, żeby społeczeństwo myślało, że walczą z prawdziwą mafią, a dziennikarze dodają, żeby mieć najlepsze newsy, a prawda? A kto by się nią przejmował ;-)
moja kumpela dostała dokładnie taki sam wyrok za...pomówienie. Czyli na swoim FB napisała jedno zdanie ,że jakaś baba jest głupia i zła. Jak widać sąd uważa, że słowo pisane rani bardziej niż bezpośrednie rękoczyny :) :) :) Inna dziewczyna, Agnieszka Lechowicz , też za pomówienie, została wsadzona do więzienia na 3 miesiące :) Teraz z kolei , równie na 3 miesiące więzienia, sąd zaprasza Tadeusza Wypycha, za... napisanie pisma. I wcale nie żartuję... Ale wystarczy bić, mordować i nadal robić za porządnego obywatela, którego sąd uważa jedynie za niesfornego łobuziaka.
Kiedyś na jarmarku sw Dominika lałem piwo panu Jankowi jak przychodził do mojego ojca zjeść. Bardzo miły gość. Zawsze brał małe i zostawiał mi 50zl napiwku :)
Czasem najgorszy bandyta potrafi być bardziej ludzki niż sąsiad za ściany. Najgorsze ścierwa to blokowe kibolstwo. Co drugi to konfident a na dzielni kozak.
zawsze mial gest i kulture byl zupelnie inny nie jak inne gangusy z Gdanska ............. ndal zyje miewa sie dobrze i ma siana w ..... bo jest inteligetny :)))))
Tygrys to tygrys od zawsze byl mocny,tzn ze duzo mugl ale sie nie wychylal i robili za niego ludzie od czarnej roboty jak np orzeł itp.nawet ciupaga co ma polowe bramek w gdansku i sopocie czuje respekt przed tygrysem.szkoda jego syna szuwara bo byl spoko jako kolega.
Tajemnica poliszynela. Pan Janek przyjechał do innego znanego pana z Gdańska z dwiema walizkami w których było 4 miliony euro. Tak powstało Amber Gold.
A w tle "Stare Kiejkuty", czyli "ochrona kontrwywiadowcza" , zajmująca się biznesmenami i ich dziećmi... Olewnik, Bałdyga, Kluska... Poza tym jedynym sukcesem operacyjnym był werbunek prawników, policjantów i dziennikarzy. Aj-Ti-Aj, psia ich kiszczakowska mać.