Najpierw narzekacie, że nigdy wam się nie zdarzyło żeby was chłop na prawdziwą randkę zabrał, a chwile potem opowiadacie jak próbowali zabrać was na obiad (mechanik, catering) ale było to "creepy". Chłopi są czasem dziwni, ale baby? Daj spokój.
do randki nie doszło, bo nie były zainteresowane - tyle. pisanie do dziewczyny na jej numer, który się de facto wymusiło (nie wiedziała, że typ do niej napisze, myślała tylko, że wypełnia ankietę) jest creepy. historia z cateringiem creepy nie była, ale dziewczyna odmówiła, bo nie chciała się z tym chłopakiem spotkać i tyle. aby chłop zabrał na super pierwszą randkę najpierw na spotkanie muszą się zgodzić obie strony, nie rozumiem zatem tego komentarza.
dobra, ja np miałam taką relację że przez pierwsze 10 spotkań on organizował różne rzeczy. Np raz zabrał mnie do jakiejś super kawiarni ze zwierzątkami, na kolejnej na jakiś soczek na dachu galerii, później np kupił słonecznik i jakieś inne ziarna wcześniej i karmiliśmy ptaki. DODATKOWO nie podaliśmy sobie nazwisk i za każdym razem na spotkaniu podawaliśmy sobie kolejną literkę nazwiska ( mieliśmy tylko swoje numery telefonu), a poznaliśmy się w klubie.... mega słodkie.
90% którzy wam się podobają z tych fitnesiaków , mają te żyły i dobrze wyglądają to są na sterydach ;-) np. już z influencerów na YT nie kojarzę żadnego (a kojarzę ze 20-30) żeby nie był, bo to od razu widać po mięśniach, to że nie jest wielki to nie znaczy, że nie bierze ;-)
@@xxxyanrewz9669 inteligentni (więc nie chodzi mi o Ciebie) zrozumieją, że to było tylko uświadomienie, że np. taka sylwetka jak Owca z WK, czy Songo na kreatynie jest nie wykonalna, a to nie są typowe koksy co mają łapy jak głowa.