W tej ciszy przebywam wciąż rad, W tej ciszy daleki jest świat. Ty koisz mój ból, usuwasz mój strach, Gdy widzę Cię Zbawco przez łzy. Ref. To nie gwoździe Cię przybiły, lecz mój grzech To nie ludzie Cię skrzywdzili, lecz mój grzech To nie gwoździe Cię trzymały, lecz mój grzech Choć tak dawno to się stało, widziałeś mnie. Ja widzę Cię Zbawco mój tam, Jak wiele masz sińców i ran. Miłości Twej moc, zawiodła Cię tam, Uwolnić mnie z grzechów i win. Ref. To nie gwoździe Cię przybiły, lecz mój grzech To nie ludzie Cię skrzywdzili, lecz mój grzech To nie gwoździe Cię trzymały, lecz mój grzech Choć tak dawno to się stało, widziałeś mnie. Tak często wspominam ten dzień, Golgotę i słodki jej cień. Gdy przyszłem pod Krzyż z ciężarem mych win, Uwolnił mnie tam Boży Syn. Ref. To nie gwoździe Cię przybiły, lecz mój grzech To nie ludzie Cię skrzywdzili, lecz mój grzech To nie gwoździe Cię trzymały, lecz mój grzech Choć tak dawno to się stało, widziałeś mnie.
Jezu przebacz mi moje grzechy. Ile razy słucham tej pieśni nie mogę powstrzymać łes.Jak bardzo my Cię skrzywdzili a. jeszcze teraz przez grzechy nasze rozdrapujemy twe rany. Jezu bądź miłościw nam grzesznym 🙏🙏🙏❤️
Aranżacja na 6+, czuć klimat tej pieśni, że te gwoździe naprawdę tkwiły w najświętszych rękach i nogach Pana Jezusa. Oby tak dalej 🙂 czekam na Matko Najświętsza, o Niej też nie można zapomnieć.
Piękne wykonanie, głos 👏🕊️tylko dlaczego po każdym refrenie brakuje Golgoto, Golgoto, Golgoto 🙏🙏 ta pieśń jest przepiękna, wyciska łzy,😰🕊️👏ściska w gardle ale tylko w tym okresie Wielkopostnym możemy ją śpiewać. A szkoda gdyby tak w całości była wykonana w tym głosie. 💞💞🙏👏💞💞
DOBRY BOŻE, CÓŻ WART JEST CZŁOWIEK BEZ MIŁOŚCI? KOMU CHRYSTUS TYLKO WROGIEM, KOMU PIENIĄDZ TYLKO BOGIEM, KUPUJĄC TYLKO TE ZABAWKI DLA DOROSŁYCH, NAJNOWSZE SPRZĘTY, AUTA I GONIĄC OD RANA DO WIECZORA ZA TYMI ZABAWKAMI GUBIMY PO DRODZE TO CO NAJCENNIEJSZE MIŁOŚĆ. BÓG JEST ŚWIĘTĄ MIŁOŚCIĄ I TYLKO JEMU NALEŻY SIĘ NAJWAŻNIEJSZE MIEJSCE W NASZYM ŻYCIU. Wszyscy grzeszymy, wiele błędów za nami. ALE MUSIMY WSZYSTKO PRZEWARTOŚCIOWAĆ, POUKŁADAĆ. NIE. DOCEŃMY OFIARĘ CHRYSTUSA, MAMY SZANSĘ NA ŻYCIE I TO WIECZNE. ZBLIŻMY SIĘ DO BOGA, WTEDY BÓG ZBLIŻY SIĘ DO NAS. ALE, ŻEBY CIEBIE BOŻE ŻYCIA UJRZEĆ TRZEBA ŻĄDZE ZDŁAWIĆ, BO TYLKO CZYSTYM SERCOM TY PANIE LUBISZ SIĘ OBJAWIĆ. BOŻE MIŁOSIERNY POBŁOGOSŁAW NAM PRZEZ JEZUSA CHRYSTUSA. AMEN
Przepiękne wykonanie, głos i ta głęboka muzyka organowa! Szkoda, że treści katolickie są tak bardzo psychopatologiczne... autonegacyjne... toksyczne i destruktywne...! :( Ps. Czy można byłoby poprosić o wersję instrumentalną organową?
Życzę panu doznania miłości pana Jezusa, to wtedy pan zmieni zdanie odnośnie takich pieśni. Wnikając w sens tych tekstów, dostrzega się wielkie Boże Miłosierdzie do nas, że z przepaści grzechu wyciąga nas i przywraca godność dzieci Bożych i nie męczy się tak częstym przebaczaniem ❤
Treści katolickiej wiary są mocno przepełnione bólem, lękiem, żalem, stratą, grzechem, ukrytym homoseksualizmem, popędem kanibalistycznym, toksycznością, autonegacją, destrukcją, autoagresją... Tak, bo w tej religii wszelkie krzywdy wczesnodziecięcych przeżyć uległy kondensacji i wtórnej antropomorfizacji - stały się ucieleśnieniem w mitycznej postaci Jezusa. W chrześcijaństwie można odkodować całą psychopatologię; to, co każdy z nas głęboko nosi; i co czasami staje się powodem zaburzeń psychicznych, osobowości itd. Szkoda tylko, że katolicy tak bezmyślnie traktują te wytwory antropomorficzne dosłownie, realnie..., bez wglądu i motywacji do pracy nad sobą...