Gonciarz: Poważna analiza 

Nowy kubek "To zależy" w naszym sklepie: zalezy.pl/pl/p/Kubek-To-zalezy-Nowosc/66

Zrób film o tym że jesteśmy atakowani świątecznym klimatem dwa miesiece przed samymi świętami. Co później prowadzi do tego że gdy już przychodzą te święta to nie cieszymi się nimi a mamy ulgę że to już się kończy bo jesteśmy tym zmęczeni. A tak na prawdę to dopiero święta powinny otwierać okres świąteczny, śpiewania kolęd itp.

Historia po raz kolejny pokazała, że jak zbyt charyzmatyczna osoba nie dostanie się na wymarzone studia to kończy się to źle dla świata :c

Top u Gonciarza to chyba był rok 2017 czy 18, jak robił vlogi podróżnicze. Gość miał świetne oko do wspaniałych kadrów, a warstwa merytoryczna i montaż robiły dobrą robotę. Potem zaczął się staczać.

Nawet Gonciarz nie podszedł tak poważnie do kwestii analizowania Gonciarza.

Moim zdaniem jego pato relacja z tą dziewczyną o amerykańskich korzeniach była dla niego głęboko degradująca, to go zniszczyło tak na przestrzeni lat

Super materiał. Wreszcie ktoś nie ośmiesza jak cymbał, tylko pokazał jak jest. Najgorzej ludziom zaakceptować kogoś takim jakim jest, a nie takim jakim chce, żeby był.

I cyk, bind "codochuya" mówione głosem Szymona zrobiony

Reakcja otoczenia na jego akcję, jest dosłownie sprawdzeniem haseł typu: "Chłopaki też mogą mówić o swoich emocjach, chłopaki powinni mówić o tym, co ich boli, powinni nie blokować tego, co w nich siedzi i jest trudne." Kiedy chłopaki zaczynają tak robić, nagle okazuje się, że "Ale tyle/tak to jednak nie."

Czuję zawsze mocną wewnętrzną satysfakcję kiedy ktoś kreujący się na mocno skrajnego w poglądach, mocno jaskrawego i stającego w obronie jedynych słusznych, według niego oczywiście, prawd, zostaje obnażony na oczach wszystkich. Zostaje obdarty ze skóry i widzimy prawdziwe wnętrze. Hipokryzja to cecha łącząca wszyskich skrajnych od prawa do lewa.

Nie bierzcie narkotyków - tutaj macie przykład

Tak kończą ludzie, którzy nie szukają Boga.

Gonciarz z normalnego gościa przeszedł przez politykę do pato głupot

Nigdy gościa nie oglądałem i widzę że nic nie straciłem.

Dla mnie Gonciarz to zwykły produkt internetu, który stał się nim na własne życzenie, początkowo z zdrowym dystansem, wchodząc coraz głębiej z prywatnością, tracąc ostatecznie na tym kontrolę przez co jest zmuszony dostosowywać się, a nie samemu decydować w którym kierunku ma iść jego "twórczość" (obecnie jego produktów na kanale nie mogę nazwać twórczością, raczej patusiarstwem). Jest w sumie niewolnikiem trendów i tego co najpopularniejsze w internecie i co daje największy zysk i pozostanie nim bo smak takich pieniędzy jakie on wykręca jest zbyt dobry. Smutne jest tylko to, że może z autentycznie normalnego człowieka skończył jako, w sumie teraz zwykły patus, który jest całkowicie zależny od widzimisie obcych z internetu. Smutne.

w "bestie z tokio" bestie to nie liczba mnoga tylko zdrobniałe angielskie określenie na najlepszego przyjaciela/przyjaciółkę

Nie rozdzielał życia zawodowego od prywatnego. Wszystko mu się zlało w jedno. Samotny Polak w Japonii kręci popularne vlogi. On nie miał znajomych i przyjaciół. Był sam. Zupełnie tak samo jak Mietczyński, który robił serię streszczeń lektur szkolnych. Dodatkowo był pod presją wymyślania coraz to nowych rzeczy. Ile możesz zrobić vlogów podróżniczych z jednego miasta? 30? 50? A co dalej? Jako osoba popularna przyciągał wiele osób, które chciały się wybić na nim. Kasia jest tego świetnym przykładem. Manipulowała nim, żeby osiągać własne cele. Zresztą na jej obecnym kanale widać, że ma innego faceta o takim samym charakterze jak Krzysiek. Zawiedziony na relacji z kobietą którą kochał, postanowił ubrać skorupę i wchodzić w relacje z kobietami, ale już na przedmiotowej zasadzie. Z łatwością przekraczał granice, bo brak mu było wyczucia. Bardzo szybko wykorzystano to przeciw niemu. Gonciarz to zwyczajnie, nie jest typ bad boya wykorzystującego kobiety. Próbował tak robić, ale mu nie wyszło i wpędził się w jeszcze gorszą dramę z pomówieniami o narkotykach i seks. On powinien znaleźć merytoryczny kontent i go robić. Znaleźć sobie wąskie grono współpracowników z którymi nie będzie miał przyjacielskich relacji. I od nowa budować własne życie prywatne. Znaleźć kobietę bez parcia na szkło. Wtedy będzie miał balans nieco szalonego wizerunku w mediach i spokoju i ciepła w domu który jednak nie będzie udostępniany publicznie.

Dobra i ciekawa analiza, mimo wszystko ciekawego człowieka. Sam oglądałem Gonciarza wiele lat temu, jeszcze przed czasami gdy zaczął tworzyć materiały polityczne, lub w których przedstawiał swoje poglądy. Ale gdy to się stało, powoli przestawałem go oglądać (raz, że przez to, że jego poglądy w dużej mierze nie były styczne z moimi, ale głównie jednak przez to, że nie po to oglądałem jego materiały). Dodatkowo moment zmiany w materiałach złożył się z jego 'współpracą' z Kasią; dużo wskazywało na to, że są ze sobą, a oni notorycznie temu zaprzeczali. Samo ich pokazywanie się razem przed kamerą, ich wspóle nagrania były ... dziwne. Nie czuć było w nich tej właściwej relacji między sobą, nie było realności w relacji, jaką pokazywali. I to wszystko stało w sprzeczności z jego głównym contentem w tamtych czasach, czyli pokazywaniem życia codziennego w Japonii; jak pokazujesz 'daily life' z czegokolwiek, to odbiorca oczekuje realizmu, prawdziwości pokazywanych wydarzeń/życia twórcy, a to było wplecione w sztuczność relacji, jaka była pokazywana między nim a Kasią. Potem się okazało że rzeczywiście byli ze sobą, przez co tracisz zaufanie do twórcy, jeszcze później że sam Gonciarz jest zwyrodnialcem co właściwie go pogrzebało. Sam Gonciarz mówił że to kłamstwa, zmienił swój wizerunek i poglądy na bliższe moim. Nie oznacza to jednak, że znowu zacząłem go oglądać; powód tego jest taki, że Gonciarz to człowiek sztuczny do granic możliwości. Nie wiadomo jaki jest w codziennym życiu poza kamerami, nie wiadomo czy to, co pokazuje przed kamerą jest tym, z czym się zgadza, i nie wiadomo czy jego wizerunek znowu, z jakiegokolwiek powodu się zmieni. Gonciarz jest też 'bezkształtny'; w samym nagraniu jakie zrobiłeś, było jego pojawienie się w wywiadzie ze Stanowskim, w którym nie był w stanie na żywo przedstawić żadnych swoich poglądów. Z kolei w jego nagraniach widzisz jego wizerunek, który ot tak może się zmienić, jak tylko sytuacja na świecie czy jego życiu się zmieni. Na youtubie jest ogrom twórców, i zdecydowana większość pokazuje prawdziwego siebie, a nie swojego manekina, a skoro mam na youtubie wybór kogo oglądać, to wybieram kogoś prawdziwego.

Miło jest żyć pod kamieniem i przez lata nie wiedzieć o istnieniu takich osobopostaci.

Gonciarz jawi się tu jako jeden z najbardziej uniwersalnych twórca YT. Trafiłem na niego jak opowiadał o robieniu książki, a najlepiej wspominam kapitalne pod względem formy vlogi z Japonii!

Internet sprawił, że totalnie nieciekawi ludzi stali się sławni. Większość contentu to śmietnik, którym ludzie się ekscytują bo mają nudne życie, co nie jest problemem, do momentu kiedy sobie uświadamiam, że Ci ludzie mają prawa wyborcze i pusto w głowie.

Ja jakoś nigdy nie mogłem się do tego gościa przekonać. Może kilka materiałów z Japonii obejrzałem bo generalnie lubię oglądać taką tematykę. Historia Gonciarza trochę przypomina mi historię Łukasza Jakóbiaka - też najpierw wszyscy go lubili, chwalili pomysł i kreatywność. Potem gość popadł w samouwielbienie i stał się najbardziej znienawidzoną postacią. Teraz podobno w coaching się bawi.

Gonciarz stał się tym z czego zawsze żartował. Możliwe, że to dlatego że chciał pokazać prawdziwego siebie i przestać udawać kogś kim nie jest

13:23 W tej piosence Gimper śpiewał bestie jako besti, co w języku angielskim jest określeniem na najlepszego przyjaciele, może to oznaczać, że Gonciarz był jedynie takim "przyjacielem", a jednocześnie miała na boku, co dość wyraźnie widać na teledysku.

To nie jest ewolucja tylko upadek człowieka.

koles pogubiony w swoich tożsamościach pogladach po mojemu on ma problemy z głową

Swoją postawą Gonciarz zawsze wpisuje się w jakąś narrację panującą obecnie w sieci (niekoniecznie najpopularniejszą, ale jedną z popularniejszych). Tym samym nie uważam żebyśmy mieli kiedykolwiek jego autentyczną wersją. Jeżeli naprawdę chciałby się odnaleźć i poprawić swój stan psychiczny, musiałby diametralnie zmienić swoje życie, a to jest tylko inna odsłona tego samego.

Kasiu wróć!

Gościu ma tak dużą wyporność medialną, że nie zatonie w żaden sposób, teraz stara się wstrzelić w tzw. manosferę czym już zdobywa nowych fanów względem tych co się odwrócili, potem będzie coś innego, po prostu płynięcie z nurtem i kolejne metamorfozy. Pikiem jego kariery była działalność kreatywno-filmowa omawiana na początku tego omówienia w 3:40 Istotnie jest też postacią, której nie sposób nie zauważyć jeśli chodzi o media społecznościowe, bo działał w nich od samego początku nierzadko przecierając szlaki, aczkolwiek jego 5 minut już minęło.

Piekne rzeczy wniosl w nasze zycia. Duzo usmiechu, motywacji, swietnych kadrow. Co sie stalo pozniej to inna sprawa ale nie powinno go to przekreslac jako osobe. Bedzie cierpial, pajacowal, bedziemy go nielubic, bedzie walczyl, bedziemy hejtowac. Na koniec sie pogodzimy.

Gość jest doskonalym przekladem tego jak cynicznie zarabia się na teczy i innym aktywizmie, jednocześnie mając to to wszysko tak naprawde głęboko dupie. Można powiedziec jednoosobowa korporacja😂

"Przyszłość pokaże jak te sprawy się rozwiążą" Nie no wszyscy czekamy z niecierpliwością na kolejne perypetie prąciarza z wypiekami na twarzach..

Poważna analiza powinna kończyć się poważnymi wnioskami, a nie pytaniami.

Pominięty całkowicie wątek dragów, współpracy z Sohayo i tak dalej. Myślę, że środki oburzające które oboje w jakiś sposób promowali pośrednio mogło wpłynąć na takiego a nie innego Krzysztofa

Poproszę podobna analizę Pana Jakóbiaka. Osobiście nigdy za nim nie przepadałem, ale zupełnie nie rozumiem czemu ta cała maskarada z amerykańskim talk show zniszczyła mu karierę. Moja hipoteza brzmi: on miał już wcześniej bardzo duży "elektorat negatywny", ale chronił go immunitet homoseksualisty. Każdy krytyka była "wyrazem homofobii". Uważam, że jak tylko nadarzyła się okazja, wszyscy mu nieprzychylni zwietrzyli okazję na "dojechanie typa".

O kurła, analiza gonciarza na wojnie idei? Crossover na miarę avengersów, bedzie oglądane

to czego nie wiemy to kiedy wkręcił sie w narkotyki i na ile bo to mogło by zmienić postrzeganie danej sytuacji

Dziękuję Panie Szymonie oraz całemu zespołowi 😊

Zróbcie analizę pseudo intelektualisty Masnego,i szkodliwości jego wysrywow

11:30 przedstawiliście chronologię wydarzeń jakby dopiero od afery z 2023 zaczęto nazywać go cuckoldem, gdzie dokładnie to wydarzenie zakończyło ten okres

Biedni ludzie. Tak bardzo są niedowartościowani że zrobią wszystko aby zostać zauważonym. Przykra prawda o współczesnych mediach

Za dużo narkotyków - zryło mu to mózg i cóż, jest jaki jest...

On jest z 1 pokolenia tv gry

Skutków narko nie da się cofnąć, uszkodzony mózg i wypaczone myślenie jest permanentne. Dobry przykład dla dzieci żeby nie eksperymentowały z substancjami.

Dobra analiza. Uświadomiłam sobie ponownie, że zniosłam lojalnie wszystkie kontrowersje poza ostatnią, tą z dziewczynami i narkotykami. I jakoś mi tak...przykro.

Napluli mi w kaszę!

z ciekawości oglądnęłem odcinki z muzyką AI. a raczej to przewijałem, pasowało mi to do schizofrenii. nie chce nawet wchodzić w te jego nowe eksperymenty, bo uważam że robi to tylko dla zasięgów. Człowiek uzależniony od atencji i lajków

Dalej nie wiem jakim cudem zatrudnili go do roli głosowej w Ratched i Clank

Ledwo go kojarzę a kiedyś miał największy kanał YT

O kurcze, dobra analiza tego tematu. Tego się nie spodziewałem właśnie ze względu na zawiłość wszystkich wątków wymieszanych dodatkowo postacią Gonciarza oraz lawiną linczu

To teraz analiza Gimpera :D

Od nerda-prezentera w tvgry do Lexa Luthora z Lidla. Do dzisiaj mam jego książkę "Wybuchające beczki"(wydanie I 2011) i parę razy zastanawiałem się czy jej nie spalić, ale nie wiadomo co gość odwali w przyszłości więc może kiedyś na niej coś zarobię xD

Czyli nawet Gonciarz wyrósł z lewicowania

poważna analiza niepoważnego człowieka

Wytwarzanie NFT jest prądożerne? Przecież to chodzi na Ethereum gdzie jest proof of stake a nie proof of work.

Nie oglądałem ani jednego jego filmu. Raz obejrzałem Zapytaj beczkę ale jak ją prowadził Mecio masochista. Typ mnie odpychał od samego początku.

Koles wyraznie ma zaburzenia wynikajace z braku ojca w jego wychowaniu... taki mamin synus ,oczko w glowie...tutituti.. kukoldzik..I niestety calkowicie zawladnelo jego zyciem..

Lubiłem gościa, subskrybowałem... ale dawno już przestałem, stoczył się, zmienił, coś ma ewidentnie z głową

Mówi się pierwsza dama a nie przezydentowa Czy Gonciarz to wie?

Tak z innej, w czasie początków popularności w TVGRY też miał być mega ujem dla kolegów.

Może TVGry poważna analiza.

Sława i pieniądze siadają na łeb. Ciężko jest przebywając w towarzystwie polskiego i nie tylko show biz, modelek nie nauczyć się od nich w alko, dragi i patosegz. Tymam kciuki za Krzyśka żeby z tego wyszedł i poszedł dalej

Stanie po stronie dziewczyn źle się dla niego skończyło ... .. . PRZESTROGA !!! 💃💵🐷🐖🐽

Motorem napędowym tego człowieka jest niewyczerpane źródło nadziei, że Kasia w końcu do niego wróci.

Mega inspirujący film i Gonciarz :)

A ja się tym człowiekiem nie przejmuje i nigdy nie przejmowałem. Może sobie być lub może go nie być. Nie widzę powodu dla którego jego życie miałoby być ciekawsze niż moje. W końcu moje życie jest dla mnie najciekawsze póki co.

Heh, a tak dobrze mu szło. Był jaki był, ale filmy podróżnicze i serie szły mu dobrze. Jednak akcja z Kasią sie na nim odbiła, nie umiał sobie z tym poradzić, działać dalej i się stoczył coraz bardziej.

Ciszej nad tą trumną...

W wieku gimnazjalnym, potem na początku technikum Gonciarz był moim idolem, osobą która osiągnęła sukces robiąc to co kocha. Wierze w redeption arc gonciarza, bedzie dobrze

Po 5 minutach oglądania bestii lata temu stwierdziłem, że to pozer no i miałem rację i omijałem jak tylko mogłem tego ,,twórcę''

Gonciarz jak polityk, zrobi wszystko, żeby być na fali i trzymać się krzesła - a przecież jest tyle innych, wartościowych, podobno lżejszych zawodów...

A bestie z Tokio nie jest odniesieniem do kukoldyzacji Krzysztofa i określenie go jako bestie, czyli przyjaciółkę i pokreślenie że nie jest targetem se**sualnym czy relacyjnym?

W momencie w którym wspomnieliście że Gonciarz zarabiał na Patronite w okolicach aż 20 000 złotych, to moglibyście napisać ile to jest na dzisiaj po uwzględnieniu inflacji przez te lata, bo tamte 20 000 zł wtedy a dziś to spora różnica w odczuciu.

Gonciarz, czyli: "czego to się nie robi dla pieniędzy" na przykład: łamie własny charakter (popada w melancholie częściej niż w naturalnym stanie rzeczy), a później lata na psychotropach. Facet ściemniał gówniarzom dla kasy, (neurotyk udający wesołka), po czym psychicznie nie wytrzymał. Człowiek, który dla pieniędzy udawał (nie bezboleśnie musiał łamać samego siebie) kogoś, kim nie jest. Koniec analizy.

Dla mnie Gonciarz to tylko jedna z dwóch opcji: 1) Geniusz idealnie kreujący niegasnące zainteresowanie swoją osobą, który wie gdzie i kogo elektryzować 2) Ofiara własnego sukcesu, który zatracił granicę między własną twórczością, a rzeczywistością i nie potrafi już z tego wyjść Nie jestem w stanie sobie wyobrazić innego rozwiązania. Oba są smutne. W jednym jest jednoosobową korporacją, dla której produkt (zainteresowanie/wyświetlenia) staja się nadrzędne. W drugim Ikar, zatracony w dążeniu do celu ponad wszystko.

Chętnie poszedłbym z nim do walki na fame mma, ale jestem płotką na polskim youtube...

Już chyba naprawdę zabrakło pomysłu na materiał...

Za odejście od głupiego sojackiego lewakowania należy się szacunek. Trudno wyleczyć się z tego sekciarskiego oczadzenia i wielu ludziom potrzebne jest dopiero bolesne zderzenie z rzeczywistością, żeby nabrać realniejszego spojrzenia na świat dookoła. A przede wszystkim na to, że często te oczadziałe lewackie bzdury wcale nas nie reprezentują a wręcz określają jako naturalnych wrogów, którzy mogą być co najwyżej pożyteczni. Gonciarz jest jednym z bardzo wielu ludzi, którzy dopiero po czasie to wszystko zauważyli i zrozumieli że walczyć możemy tylko o samych siebie. Po czym podjęli tę walkę. Bo otarcie się o lewicowe środowiska to często trauma, którą trzeba potem przepracować jak alkoholizm albo rozwód rodziców we wczesnej młodości. Takich ludzi jest dużo więcej.

Marzę o ślubie Gonciarza z sensowną kobietą i ich wspólnym dziecku .

Kiedyś coś wiedziałem ale zaczął mnie irytować i dawno nie oglądam.

13:29 Tytuł jest obśmiewającą formą nawiązującą do słowa besties

Wygląda jak ten łysy z Diuny, bratanek Barona.

Gonciarz to tak Naprawdę Sikor z Ślepnąc od Świateł.

Śmiesznie się patrzy na tego "alfę" 😅 będą dobre kompilacje z nim z przeszłości i z tym udawanym sebixem z teraz

dla zasięgów

Randombruce powazna analiza

Kto do ch.ja pana, przejmuje się takimi osobami jak Gonciarz?

fajnie fajnie, ale nie takie to kompletne - liczyłem na to że możę umarł, albo coś bo teraz to tylko śledzenie mało ważnej rzeczy jak dramy na YT

Nie jest mi po drodze z poglądami Gonciarza, ale to co odjebał po tym kryzysie to szacun 🤪

Pierwszy raz słyszę o jakimś tam gonciarzu.

Zrobisz doktorat na jego przypadku.

Bardzo dobry materiał.

Dopiero tym filmem skojarzylem twarz z ksywką, taki jestem zorientowany w dramach gwiazd polskiego internetu xD

W koncu wygląda jak facet z tą nową wersją a nie jak Norek :D

ciekawe dlaczego teraz ten materiał się ukazuje, a nie gdy było "kasiu wróć" xD

Nigdy nie oglądałem jego filmów.

pierwszy raz widzę człowieka

'''Tak pozwałem Szymona Pękale'' Sorry ale musiałem xd.

"NIEŚMIESZNE!"

myślałem że gonciaz i gimper to ta sama osoba