Niewolnicy mają dodatkowy dialog jak zabijesz Domenika. No i w ogóle fajnie zrobione te odbijanie hehe. Do pełni szczęścia jeszcze mogłaby być nowa arena po odbiciu miasta.
wsm spoko,dodaje to klimatu do gry, że cały świat chce tego wyzwolenia miasto po mieście ,frakcje nam aktywnie pomagają i to na plus, bo w podstawce to siedzieli na dupie i czekali az bezi zrobi za nich wszystko xD
Kojarzysz moze skad wziac zbroje rycerza z kolczym kapturem ? Tym co nosza NPC. Bo zbroja jest bez kaptura. Wiem, ze kaptur kolczy mozna zdobyc kolo Montery w ruinach schowanych obok w gorach. Ale ten kaptur ma inne textury.
Przyjacielu tak sobie pomyślałem, iż, jakbym już kiedyś miał, u siebie założone: Gothic III ModPack, to przeszedłbym tę grę po stronie buntowników!! Co, o tym myślisz 🙃😊?? Wielce serdecznie Cię pozdrawiam i, życzę Ci przyjemnego wieczoru 😇🤩!!
Mam pytanie dotyczące Zubena i Mahmuda. Zuben chce, żeby ogarnąć dodatkowe informacje na temat Mahmuda. Problem w tym, że nie ma za bardzo wskazówek, gdzie je uzyskać.
@@tommyw2353 Wystarczy abyś zachował tego w oazie tej powyżej miejsca w którym polowałeś na zębacze z diegiem , on za paczkę bagiennego ziela zaprowadzi cię do Mahmuda
Szkoda, że po odbiciu Montera jest pusta. Mod dodający nowe questy do odbitych przez buntownikow miast jest totalnie zle przemyslany. Nawciskane jest dosłownie W CHUJ nudnych, nieistotnych, banalnych i infantylnych questów do Cape Dun i Gothy podczas gdy montera, trelis, geldern nie dostają nic lub prawie nic. (Silden i Faring nie wiem bo jeszcze nie odbiłem). Po zrobieniu zaledwie kilku questów w nowym Cape Dun miałem juz ochote stamtąd wyjść i nigdy tam nie wracać, ale bardzo chciałem zobaczyć jak długo bedą się ciągnęły te flaki z olejem. No i sie dowiedziałem... Nigdy bym nie przewidywał, że questów typu "po raz 69 idź gdzieś tam w kierunku Montery, zabij 5-10 nowych mobkow i wróć" bedzie tak absurdalnie dużo, nie wspominając już o zadaniach eskortowych. 10x lepiej by to wyglądało gdyby każde lub prawie każde oswobodzone miasto otrzymało niewielką ilość nowych zadań nad którymi autor mógłby wtedy pochylić się odrobinę bardziej. Dzięki takiemu podejściu można by było stworzyć w każdym mieście interesujące questy poprzez powiązanie ich z obszarami przylegającymi do miasta, które wcześniej nie były powiązane z niczym typu jakas ruina / spalona chata przy której w oryginalnej grze nie było nic oprócz kilku mobków i roslinek ew. metalowa skrzynia. Dodanie do takiego miejsca nowego questa pozwalało by je po prostu wykorzystać w sposób interesujący dla gracza. Pozniej jest jeszcze kwestia aren - każde odbite miasto mogło by dostać nowy quest arenowy. Niestety twórcy odpowiedzialni za tego moda uznali, że efektywniej bedzie jednak napierdolić 50 identycznych questow do cape dun, gdzie doslownie połowa z nich to "idź odjebac mobka gdzies na drodze do Montery" - robienie tych questów to absolutny masochizm. Znacząca wiekszosc z nich w ŻADEN sposób nie uatrakcyjnia / nie ożywia / nie polepsza świata gry. Zadaniem wiekszosci tych gównoquestów jest tylko i wylacznie zabranie graczowi kolejnych ~15 minut życia na rozrywkę podobnie interesującą co gapienie się w ścianę. Jedynym ratunkiem jest tutaj przyspieszacz czasu, bez niego na 100% nie dał bym rady. Nawet jeżeli modyfikacja ciągle jest teoretycznie nieukończona i autor gdzieś tam w przyszłości celuje w to, żeby każde odbite miasto dostało tyle questów ile ma teraz Gotha lub Cape Dun to dalej jest to bardzo złe podejscie, które zamiast grę uatrakcyjniać czyni ją dużo bardziej nudną i mozolną. Wyobraz sobie takiego wiedźmina 3 w swojej obecnej formie, w którym ktoś dodał dodatkowe 690 questów o treści: "przynies temu npc 20 roslinek", czy uważasz że taki zabieg poprawił by grywalność lub ogólną jakość gry? Dodanie nowego contentu, który posiada jakość gówna na kiju NIE ULEPSZA gry, lecz powoduje jedynie, że staje się ona bardziej napchana niepotrzebną treścią, z którą męczyć będą się jedynie masochiści bedący niewolnikami swojego ambicjonalnego podejścia do gier komputerowych. Morał jest stary i wszystkim znany, choć paradoksalnie przez niewielu stosowany: jeżeli masz robic coś chujowo to lepiej nie rób tego wcale. Drogi p0laku jeżeli po przeczytaniu mojego komentarza czujesz, że nie możesz oprzeć się pokusie napisania odpowiedzi o treści: "pszecież nie musisz tych questów robic skoro CI sie nie podobajo" to błagam Cie - zamknij morde i wypierdalaj gdzie indziej, włącz sobie jakiś rap albo odpal meczyk w league of retards.
Miasta w których są nowe gówno questy to : Ardea , CapeDun, Gotha , BenSala , Lago w reszczie miast nie zmienia się nic po wyzoleniu , zamieszkuje tam jedynie kilku buntowników. Nie wiem czy jeszcze rozwijają tego moda gdyż robili go ukraińcy . Wyraziłeś swoje zdanie masz do tego prawo ;)
Misja z kwiatem lotosu w Gothcie, żona myśliwego w jaskinii Rhobara I z pełzaczami i xDDD miniboss uschnięte drzewo na drodze do Montery to zdecydowanie moje ulubone gówno-questy. Poziom absurdu mnie położył na łopatki i w sumie gdyby nie żądza wbijania 98lvl'a to bym skończył z głową w piekarniku.