Finał sezonu szóstego - jeden z najlepszych odcinków jaki kiedykolwiek powstał za nami. 40 tygodni czekania przed nami - jednak wiemy na co - na Fire and Blood!
S06E10 to był szczyt formy GoT. Każdy kolejny odcinek to już był downgrade. W siódmym sezonie fabuła już kulała, ale chociaż bitwy, smoki i reszta była na wysokim poziomie. W S8 była już lipa totalna.
Dopiero dziś uświadomiłem sobie,że Czerwona kobieta mówiła prawde o zwycięstwach króla ale nie Stanisa. W 7 odc piątego sezonu "The gift" powiedził Stanisowi,że widziała jak chodzi po murach Winterfell i wgniecione w ziemie chorągwie Boltonów jebana naprawde widzi w ogniu przyszłość,ale nie potrafi jej zinterpretować.
O "Grze o tron" można różne rzeczy powiedzieć, ale nie znać tego serialu to być uboższym o coś niepowtarzalnego, o przeżycie choć fikcyjne to naprawdę wyjątkowe.Szacun dla wszystkich twórców!
Wszyscy kpią z teleportacji Varysa z Dorn na statek Deny tyle że mało kto wziął pod uwagę że najprawdopodobniej te sceny są oddalone w czasie od siebie o kilka tygodni, może miesięcy. Przygotowanie do takiej wyprawy to nie jest 5 minut.. Musieli przecież zgromadzić zapasy na długi rejs, do tego dochodzą kwestie logistyczne i plan ataku bo przecież między statkami nie ma komunikacji więc pewnie plan odbicia Westeros został obmyślany jeszcze w Mereen. Sam fakt oflagowania setek okrętów w herb Targaryenów daje do myślenia że oni nie wypłynęli na drugi dzień... Wiem że było by prościej gdyby montażysta dorzucił dopisek "kilka tygodni później" lecz najwidoczniej twórcy sądzili że tyle to się już widzowie domyślą.
Ja to sobie z tego żartowałem - ten odcinek był bardzo obfity w szybkie podróże - można by powiedzieć, że więcej czasu minęło w nim niż przez całą resztę sezonu razem.
Możliwe jest, że Varys wsiadł na statek Dany, kiedy ta płynęła już niedaleko Słonecznej Włóczni.Miało by to sens, bo widać statki,na których żagalch widnieje herb Martellów
Podobno tego nie sprawdzałem ale jak dobrze się przyjrzy flocie Danki to tam są żagle z Dornu i Tyrellów. Choć to rodzi pytanie to jak oni szybko tą armie zmobilizowali?
No dla tego mówię.. Na moje oko scena na morzu jest około 2,3 miesiące po wizycie Varysa w Dorn. Równie dobrze mógł wrócić do Mereen lub tak jak pisze Kinga spotkać się z Nimi na morzu.
+Kumoter Kumoter floty Tyllerów szczerze się nie dopatrzyłam. Być może Babcia przyplynęła tam z obstawą, którą powinna mieć, żeby nikt nie dokonał na niej abordażu
Świetny odcinek od A do Z,począwszy od tej jakże odmiennej muzyki (w pozytywnym sensie).Wątek KP,który od początku sezonu mnie nudził, stał się centrum najlepszych wydarzeń.Widać już, że Cersei jest gotowa puścić miasto z dymem, byle tylko pozbyć się śmiertelnych wrogów.Szkoda Tyrellów, no ale to Gra o tron. Zaskakuje mnie reakcja Cersei na zwłoki syna, nie uroniła łzy, tak jakby przewidywała, że się zabije po stracie żony.Arya- zemsta na Freyu MIODZIO 😍.Danka rusza (w końcu ) do Westeros.Przyłączają się do niej Ellaria i Olenna, przy okazji ta druga rozwaliła odcinek z ,,Barbarą" xd. Winterfell, Jon Królem Północy, no i fajnie tak powinno być.Przy okazji wyjaśniło się jego pochodzenie,ale to było wiadome. Mormontówna ma wieksze jaja niż reszta tych baranów lordów.Sansa uznaje Jona za Starka i gotowa jest ustąpić mu miejsca w sukcesji Winterfell.Nieudana manipulacja Baelisha.Przy okazji wyjawił Sansie swoje zamiary i cele na przyszłość, co było moim zdaniem idiotyczne, no ale niech mu będzie może się zakochał tak jak w jej matce. Ciekawi mnie co zrobi Jamie, czy zabije Cersei z obawy przed powtórką z szalonym królem,czy też poczeka jak się sprawy potoczą. A i jeszcze zastanawia mnie, czy zostały jeszcze jakieś zapasy dzikiego ognia z czasów Aerysa pod miastem , jeśli tak, to lipa dla Cersei, bo smoczki lecą 😎
Cały serial nieziemsko mi sie podoba:) a ulubiona scena z ostatniego odcinka to jak Margaery wymienia spojrzenia z Wielkim Wróblem, tóz po tym jak zaproponowała opuszczenie septu a tu na końcu pierdo&nięcie:D przewijalam to kilka razy. :) Najlepszy serial ever-tak uwazam.
Wstawiaj częściej te odcinki, bo uwielbiam Ciebie oglądać! Mistrz komentarza!!!!!!!!!!!!!!! Moja opinia o odcineczku: Cersei ich porobiła, skubana Maergery coś przeczuwała ale głupiutki Wróbelek oczywiście postawił na swoim no i booooom! Najbardziej szkoda mi w tym wszystkim Lorasa. Co do sir Gregora, jestem ciekawy co on tam robił tej "biednej" sepcie (if you know what i mean ^^). Dalej Frey i jego pyszny pasztecik z syneczków :D. Należało się skurw*** bardziej niż Ramsayowi i psu miska! KING OF THE NORTH, najlepszy moment odcinka
Odcinek sztos, muzyka przezajebista i już nie mogę się doczekać 7 sezonu (bo poprzeczkę zawiesili wysoko kończąc sezon 6 takim odcinkiem). A jeśli chodzi o najlepszą jak dla mnie scenę to zdecydowanie Królowa Cierni i jej zniszczenie tych 3 pind.
Mistrzowski odcinek.Szkoda mi Margaery i Tommena( scena samobójstwa mistrzowska).A ta mała jak zwykle kozak :D. Danka już wyruszyła,zima nadszedła eh wszystko zbliża się do końca.
Jak historia zatacza koło, to sądzę, że tak samo będzie z jaimim i cersei. W końcu to jaime zabił kiedyś Szalonego Króla, który chciał dzikim ogniem wysadzić king's landing, a co z cersei, której już teraz moglibyśmy daç przydomek "szalona"? Dwóch postaci, których najbardziej mi szkoda w tym odcinku, to nie loras i margaery, ale septa i jaime. Co zrobi jaime: tak jak kiedyś, zabije króla (właściwie królową) dla dobra królestwa czy wybierze miłość do cersei (sądząc po jego minie to już jej chyba nie kocha)??? Na to pytanie pozostaje nam czekać. Jedyna rzecz, jaką ogarną trzyma przy życiu jest chęć zabicia góry. Tu chyba wszyscy się zgodzą, że tylko on może go zabić i zabije, jeśli twórcy nie zrobią znowu sytuację oberyn vs gregor. Co do aryi, to mam nadzieję że wróci do winterfell. Myślę że większość widzów przy jej spotkaniu z Białym Wilkiem byłaby bardziej wzruszona niż spotkanie sansy i jona. A daenerys? Kto jeszcze sądzi, że jej mężem będzie właśnie jon?
Hehehe Frejuch zdechł! I co teraz House Frey? Odcinek po prostu świetny, jak Cersei zabawiła się w Osamę to po prostu jej kibicowałem. A jak ogłosili Jona królem północy to aż sam wstałem i z maczetą krzyczałem "king in the north". Swoją drogą czy tylko mi się wydaje że Jaime się jakoś z Aryą zgadał? Ja nie wiem czy ta służka się najpierw do niego przystawiałą czy to była już Arya która sygnalizowała że tu jest i można działać. A teraz trochę teorii. Skoro Melisandre jedzie na południe to mam przeczucie że spotka Danke której powie o Jonie, w międzyczasie wyjdzie na jaw kim on naprawdę jest, Dany mu złoży wizyt i się z nim ohajta, potem razem podbiją całe Westeros i gdy już będzie fajnie to przyjdzie Nocny Król.
Psujesz zabawę kolejnym ludziom :P. Ale przewidywania mogą okazać się całkiem trafne, z tym że nie sądze że Jon z Danką będzie chciał podbijać i ubiegać się o koronę. On jest dobrym kolesiem którego celem jest pokonanie WhiteWalkers'ów.
+Tinheart Nowak Więc w tej twojej teori Danka poślubia Jona wyłącznie celach politycznych!? Żadniej prawdziwej miłości!? Jako wieloletni widz tak bardzo znamienitych seriali jak M jak miłość czy Na wspólnej jestem zawiedziony :P
Krzychu Ibisz mówię o powód który jest najbardziej oczywisty (sama mówiła że malżeństwo jest najlepszym sojuszem) no i pewnie jak się dowie że Jon to Targaryen to stwierdzi że rodzinna tradycja to ruchania swoich musi być kontynuowana
Zabrakło w tej analizie 2 słów: Miguel Sapochnik. Autor dwóch ostatnich odcinków tego sezonu. Odcinków genialnych. Szacunek. W tym odcinku fenomenalny był soundtrack. I ta mnogości wątków. Jednak za dobrze idzie choćby Denerys. Jej przewaga militarna jest gigantyczna nad Cersei. Jednak jako, że to gra o tron to nie spodziewam się by to miało wyglądać jak nam się może wydawać. I dajcie spokoj z tą teleportacja Warysa! Po prostu w tym odcinku szeroki zakres czasowy jest skompresowany w 60 minutach. Warys dołączył do Denerys razem z flota Tullych i Martellow. Widać herby w ostatniej scenie.
To wytłuczenie się rodów było zaplanowane przez Varysa i Illyria. Nie pamiętam zbyt dobrze pierwszego sezonu, ale w książce Arya podsłuchała jakąś rozmowę (tę w sali pełnej smoczych czaszek).
Mam poczucie, ze scena z tomenem wyskakującym przez okna jest totalnie niedoceniona. To pojedyncze ujęcie, ten spokój jak ściąga koronę, to jak na chwile wychodzi z kadru, żeby po chwili bez wahania wyjść z okna - No po prostu majstersztyk. Moja ulubiona scena z całego got 😢
Co do teleportacji Varysa... Zauważyłeś, że w scenie na morzu są statki należące nie tylko do Daenerys? Na jednym z nich można było zobaczyć maszt z herbem... Tyrellów! Myślę, że to nie Varys się przeteleportował, tylko statki Danki były w okolicach Dorme
Jon jeśli już to blackfyre, bękart targaryena ze starkówkną (wydaję mi się, że targaryenowie uznawali za bękartów dzieci spoza ich własnego rodu, mogę się mylic) najlepsza scena >? biały wilk zostaje obwołany królem ! najbardziej niespodziewana? 1)Arya 2) Smierc Margery (nie mówie o wybuchu, był do przewidzenia) 3) Viserys w Dorne pozdrawiam fajny filmik :)
Zgadzam sie z początkowym komunikatem! ;D Te ptaszyny rozwaliły syyysteeem :D To samo pomyslałam, że to jak się czołgał było troszeczke niemozliwe ale w sumie to Gra o tron tu wszytsko jest możliwe!
obejrz scene sama i jego wejscie do wielkiej biblioteki nie zwróciłeś uwagi na to że jest tam wielkie koło z intra GoT :D a no i jeszcze w intrze zmieniła się flaga winterfell
ps. gość o niku dren dren 6 dni temu pod analiza promo wskazał główne wątki jakie będą w ostatnim odcinku. Trafił wszystko. A co do Aryi to akurat tego ze ona zabije freya to się spodziewałem.
O Boże... jak ja czekałem na twoją recenzję ;D Bródka odrasta, to dobrze :) W pełni się z tobą zgadzam z tym co powiedziałeś w tej recenzji :) Propos tego dźgnięcia Lancela to on dostał w nerw odpowiadający z możliwość poruszania dwiema nogami :P Skok Tomena był taki trochę sztuczny :/ "Do wielkiego septu...? Z tym może być problem..." no po prostu tym tekstem rozwaliłeś XD Varys opanował sztukę teleportacji :D Nie mam ulubionych scen bo każda była wręcz fantastyczna ale najbardziej się wzruszyłem i uśmiechnąłem na scenie gdy Daeny stojąc na czele floty statków z Tyrionem płynie do Westeros :') przepraszam za chaotyczny komentarz ale pisałem go włącznie z oglądaniem aby uchwycić wszystkie aspekty o których chciałem napisać ;)
9:58 W książce było, że nie zakładała na swoją twarz, tylko swoją miała zdjętą. Tam jest też trochę więcej o religii asasynów... Ale to nie wyjaśnia włosów.
zapowiedz a raczej koniec sezonu 7 :) Jon Snow zostaje Zabity przez Arie złudzoną wizjami młodszego brata (trój okiej wrony ) po upadku lanisterów jedynym spadkobiercą zostaje każeł po wspólnej śmierci jego starszego rodzeństwa( samobójstwo popełnione wspólnie[ Jeimi zabił siostre następnie oddając się osądowi bożemu walcząc z preparowanym górą ])na żelaznym tronie zasiada targarianka u boku z fingerem. Niestety po śmierci ostatniego prawowitego króla ( Jon Snow), w wyniku podziałów i braku obrony północy inni niszczą mur. Dario w sezonie 8 będzie ostatnim kto może zmienić bieg histori razem z swym starszym rywalem w miłości zobaczymy co to będzie :)
Chyba wydarzy się ciut więcej niż to co powiedziałeś o Cersei vs. Dany, w końcu to 13 odcinków rozłożone na dwa lata, a i koniec ma być słodko-gorzki wg Martina
Cersei odesłała Jaimiego bo wiedziała że on by ją powstrzymał (może nawet zabił co uważam w końcu zrobi), Cersei wiedziała że Tommen prędzej czy później zginie i taka jak mówisz pozbawiona człowieczeństwa postawiła na pierwszym miejscu zemstę na wrogach. Nie płakała gdy patrzyła na ciało syna, wiedziała, ze to przez nią i wcale się tego nie wstydziła, ofiara tylko nie spalona na stosie a wykończona psychicznie
Nie chciała śmierci syna, dlatego Góra zatrzymał Tommena w jego komnacie. Nie płakała, bo jak zauważył autor filmiku, nie było w niej już człowieczeństwa. Poza tym, przy prawdziwie wielkim bólu człowiek jest jak skała i nie płacze :P Ale jak najbardziej jestem za tym, żeby to Jaime zabił w końcu tę sucz. Był taki moment w którymś sezonie, nie pamietam którym ,ale to było wtedy, gdy Jaime wrócił do Przystani po podróży z Brienne, i jakoś tak inaczej patrzył na Cersei, jakby już nie był taki zakochany - i to mi się podoba. Powinien się odkochać, w końcu ta kobieta to potwór.
żle się wyraziłam :) nie chciała śmierci syna, ale wiedziała że on i tak umrze, jakkolwiek by próbowała tego uniknąć więc postanowiła postawić na pierwszym miejscu zemstę na swoich wrogach
Jon będąc synem Rhaegar Targaryen i Lyanna Stark i tak jest bękartem gdyż jego rodzice nie ożenili się ze sobą. Przykładem potwierdzającym moją wypowiedz jest Edric Storm posiadających dwóch wysoko urodzonych rodziców Roberta Baratheon i Delene Florent niebechcących małżeństwem. Z tego wynika że dzieci posiadające dwóch wysoko urodzonych rodziców nie będących małżeństwem nosi imię przypisane dla bękartów np: Storm, Snow, Rivers itp. Nie posiadamy żadnych informacji ani przesłanek mówiących że Rhaegar Targaryen i Lyanna Stark wzieli ślub. Tak czy inaczej według prawa 7 Królestw Jon jest bękartem Rhaegar Targaryen. Parę uwag: Jeśli używasz pojęcia potomka w odniesieniu do Jon to znacznie mu bliżej do Rhaegar niż do jego dziadka. Istnienie tylko jeden prawdziwy król a zwie się on Aegon VI Targaryen.
A co do Jona. Jest synem Lyanny i Rhaegara Targaryena, ale skoro oni nie mieli ślubu tylko Lyanna została uprowadzona i podobno gwałcona przez Targaryena to czy to nie czyni Jona nadal bękartem (tyle, że nie Neda)? I jakby nie patrzeć to nadal nie ma praw do tronu... Nie wiem poprawcie mnie jeśli się mylę. ;)
no ok.. ale czy to nie jest nieważny ślub? Przecież Targaryen miał żonę Ellię. Poza tym w serialu jest mowa o gwałcie Lyanny i w książce Robert też mówi o gwałcie. Gubię się czasem w tym wszystkim :D
Ulubiona scena powiadasz.. Cóż.. Mogę to ująć w czterech słowach: King of the North!! Ten wybór Jona Snow na króla Północy.. Ech.. Po prostu stopiłam się jak bałwan na wiosnę . ( W euforię wprawiło mnie również potwierdzenie pochodzenia Jona) Ale, ALE! Mam pewne obawy.. No bo tak, Robb Stark też był obwołany Królem Północy i jak skończył? Boję się, że coś podobnego może spotkać Jona na sam koniec serialu, ale trzymam kciuku, żeby jednak tak się nie stało! W sumie to jestem ciekawa jak się potoczy spotkanie Deanarys z Jonem, bo bądź co bądź są krewnymi. Wyobrażam to sobie tak: Deanarys przylatuje do Winterfell na Drogonie i tam gada z Jonem. Ten się z czymś tam nie zgadza i ona każe go spalić, ale smoczuś wyczuwa w Snow' ie tą Targaryańską krew i jednak go nie spala... Moje fantazje są niewiarygodne głupie czasami.. Ale tak po ciuchu liczę na takie ich spotkanie :)
a jak to będzie? każeł jest namiestnikiem ktorego siostra nienawidzi ale brat Jamie nie czuje urazy. Razem z matka smokow zajmia przystan i beda musieli zabic rodzenstwo karła. jak zachowa sie tyrion?
Jamie stoi jednoznacznie po stronie brata chyba od momentu, kiedy pomógł mu uciec. I wszystko wskazuje na to, że to on zabije Cersei, być może jeszcze zanim Deny dotrze do Czerwonej Twierdzy. Wystarczy, że po tym przysięgnie wierność nowej królowej, żeby ujść cało i zachować pozycję. Nie pierwszy to raz w jego karierze.
Polecam serial którego recenzje dawałem o tytule - 22.11.63 z James'em Franco w roli głównej :). Trochę inna tematyka ale pierwsze co przychodzi do głowy.
A nie pomyślałeś że Daeny nie będzie miała tak łatwo w końcu jest Euron z rogiem który kontroluje smoki i tu taka moja mała teoria że kiedy on zobaczy że spóźnił się do Daeny to przejmie jej smoki i sprzymierzy się z Cersei
Nie jestem pewna czy w serialu do kontroli smoków potrzebny jest róg. Dany radzi sobie zupełnie dobrze bez gadżetów. No ale jakieś zwroty akcji być muszą, więc może faktycznie przejściowo Dany utraci smoki.
No teraz jakoś połnocy nie przeszkadzało okrzyknięcie Jona Krolem. mimo ze bekart. Z tego co czytałem Rhaegar miał fioła na punkcie "smok zawsze ma trzy głowy" (tutaj chodzi o liczbę dzieci). Jego obecna żona dała mu tylko jednego potomka a z dwoma pozostałymi był problem. Jakby nie zabili go to z Lyanną dorobiłby te dwa, tzn jedno bo wiadomo Jon :P Pies ich tam wie czy nie wyszli za siebie. Od tego mamy Brana żeby pokazał jak coś :P
Patrząc na komentarze mówiące o tym że Jon to nadal bękart (nie tylko twój ale i zagraniczne), odnoszę wrażenie że ludzie czują niezadowlenie tym że nie krew danki nie jest jedyną krwią prawowitych władców, jaka płynie na tym świecie.
tyle osób mówi ze zaraz serial sie skończy a ja sie z tym nie zgadzam. Prawda ze twórcy moga skończyć wojne o tron w KP w ciągu dwóch może trzech odcinków , ale czy wszyscy zapomnieli o armii white walkersów? Tej wielkiej hordy trupów nie mozna zniszczyć w ciągu 1 sezonu a jeśli to zrobią to pójdą na łatwiznę ps- chyba ze dany przyleci do nich na drogonie zamruczy sobie pod nosem "dracarys" i koniec 😁
mi sie wydawało od 1 odcinka ze denerys bedzie krolową po 1 scenie byłem tego pewien po 5 sezonie zmienilem zdanie ze John bedzie denerys zginie na tym swoim smoku JESTEM TEGO PEWIEN i John zasiądzie niby dlaczego stark zginą w 1 sezonie a obecny jest do teraz jako obraz władcy północy bez jaj gra o tron nie jest az tak przewidywalna John bedzie krolem GWARANTUJE TO....
Nie wydaje wam się, że Sansa jest lekko zazdrosna o Jona? ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-rs4XR4fbY8U.html od 4:08 nie wygląda na zbyt szczęśliwą...
jak dla mnie są dwie opcje 1.tak jak ty mówisz ,liczyła na to że poprą właśnie ją i poczuła się dotknięta kiedy stało się inaczej. Jednak nie można zapomnieć o scenie na murach Winterfell, gdzie Jon rozmawia z Sansą i ta oficjalnie uznaje go za Starka i nie chce przenieść się do komnat lorda (ich rodziców). 2.jest może trochę zazdrosna, ale wie, że Jon poradzi sobie lepiej w roli Króla Północy. Ponadto spójrz na reakcję Litterfingera, nie jest zachwycony z wyboru innych lordów, widocznie chciał by Sansa władała Północą,a wtedy mógłby się z nią ożenić i rządzić Doliną i Północą,a potem ruszyć na KP. Można odnieść wrażenie, że kiedy Sansa spojrzała na Petyra w jej oczach pojawił się starch.Jak sama przyznała, nie można mu ufać,sama też wie do czego jest zdolny by osiągnąć upragniony cel (np. zabicie Lysy ,czy jak jej tam).Odrzuciła jego zaloty i wisi nad nią widmo groźby. Upierała bym się przy drugiej opcji jest bardziej wiarygodna.Nie sądzę też, żeby Sansa po tym co przeszła chciała dalej knuć, by zdobyć władze, czy inne przywileje.
Ten moment kiedy następuje taka niezręczna chwila ciszy... :D Zacytuję tyriona z pierwszego sezonu - swoją słabość trzeba traktować jak zbroję inaczej ludzie ją przeciwko tobie wykorzystają! Tak serio to nagrywam przy zamkniętych oknach ze względu na hałas - godzina nagrywania w 40 stopniach i cóż MrJedroi258 może się wykazać spostrzegawczością.
GoT jest tak chory w pozytywnym tego slowa znaczeniu ze nie zdziwilbym sie ze jon to syn neda i liany... a nie jest potomkiem regara.. tekst ze 'on go zabije' tzn ze regar zabije malego jona jak sie dowie ze nie jest jego a nie ze zabije bo zabije bo jest szalony i zabija wszystko co sie rusza :P
Nie chodziło o to, że Reagar ma go zabić, tylko Robert B., Lannisterowie i cała rebelia, która nie życzyła sobie ŻADNYCH żywych potomków Targaryenów, a zwłaszcza takich, którzy byli prawowitymi dziedzicami tronu. Jedyną nadzieją dla tego dziecka było udawanie, że pochodzi z innej rodziny, także trzymaj swoje chore fantazje przy sobie :D
+wojbrat1 Nie czytałem książek ale wszyscy w Westeros mówią o Rheagarze jako porywaczu i gwałcicielu, oglądając film o teori R+L=J widziałem sceny ludzi którzy go znali m.in Barristana który mówi że ludzie go kochali bo był dobry, bo śpiewał dla nich, przebywał między nimi nie dlatego że chciał się popisać, robił to bo był dobry. Walczył dobrze lecz nie lubił zabijać. Oberyn mówi że kochał swoje dzieci lecz zostawił żonę dla innej kobiety. Ciąg dalszy za chwilę muszę coś zrobić to możę być dłuższa chwila :P
