Właśnie wróciłem z oględzin pól rzepakowych. I na 10 ha widać ślady po gradzie. Nie jest to dużo. Zobaczymy jak to będzie wygladalo w kolejnych dniach.
Pozdrawiam Adrian całą rodzinę. Super, że wasza praca nie została zniszczona. To pokazuje jak uzależniony jest rolnik od pogody i zdarzeń losowych. Szczególnie jak wy jak macie gospodarkę nastawioną na uprawy. Może z tego strachu coś dobrego będzie, bo skoro nie zniszczyło to deszcz ziemi na pewno się przyda.
Różne rozmieszczenie pol, daje szanse, że nie wszystko może zniszczyć grad . To co dzieje się na podwórku gospodarstwie nie musi się dziać na Polach naszych.
Rzepak jest jeszcze zielony, zboza tak nie wytrzepie, dopiero buraki i kukurydze moze zaszkodzic mocno, na kujawach wczoraj grad srednicy 4cm. Tam jest dramat.
@@lkrzysiek02 Na naturę i pogodę nie mamy wpływu , jeśli będziecie liczyć pieniądze na polu to się zawsze przeliczycie .zawsze liczę plony na przyczepie a pieniądze na skupie .
U nas wczoraj to samo było Adrian też padało i buza ale, wczoraj cały dzień się zanosiło tylko takie coś to może plonach strat porobić pozdrawiam was chłopaki serdecznie i wszystkich widzów 😏😏😏
U mnie 24.06.2021 był taki grad że na podwórku było biało, kłosy były całe poprzetrącane, łuszczyny w rzepaku niektóre na ziemi leżały, w jęczmieniu ozimym na ziemi pełno ziaren leżało, w kukurydzy liście były podziurawione a o kapuście to już nawet nie mówię😔
@@DanielKot08 No co? XD Przecież dobrze napisał, dodał tylko że w tym roku to się stało czyli rok później niż tobie. Nie rozumiem dlaczego każesz mu zwrócić uwage na date
Nawałnice to najgorsze co może spotkac rolnika zniszczy wszystko widać że jesteś dobrym człowiekiem i aura oszczędziła ciebie na pogode nie mamy wpływu a okres letnich nawałnic własciwie dopiera się zaczyna oby nie narobiło szkód pozdrawiam
Adrian, u nas tak było 13 czerwca, grad wielkości orzechów włoskich, wyciął pomidory, truskawki, kwiaty, dosłownie 6-8 minut a tyle zniszczeń i podtopień
Unas na Lubelskim susza rośliny zaczynają pomału padać całkiem i wspułczuje wam wszystkim rolnikom co przeszła tam przezwas ta nawałnica z tym gradem wyrazy wspułczucia jeszcze raz
W zeszłym roku podczas powodzi w Małopolsce (Limanowa) W ciągu 30min W piwnicy znalazło się 1.2 m wody szkody na podad 30k, w momencie można wszystko stracić
@@gitarpawel jak ktoś napisze "dla" to każdy ma jakiegos piehdolca na tym punkcie, a jak ktoś użyje tego beznadziejnego "pyry" to zachwyty bo to takie super. Polska regionalizmami stoi, a tacy jak ty próbują walczyć z tym
Oglądam Ciebie i Tatę Marka już tak długo że byłem przerażony tymi ulewami i gradem u Was... Ale wszystko skończyło się dobrze... Pozdrów tam kiedyś Matysa na kanale 😉 Pozdrawiam. I aby jak najwięcej Ton z hektara x👍👍💪💪💪
U mnie dokładnie rok temu w Małopolsce grad wielkości piłki tenisowej zniszczył uprawy, zutylizował eternit na dachach, dosłownie dachy zniszczone łącznie z rynnami, nawet blachodachówka uszkodzona, tak ,ze znam ten ból
U mnie 27.06.2020 r grad ściął wszystko wiatr osiagnal wtedy 150 km/h zrywal dachy i łamał drzewa wtedy przeszla wlasnie nawalnica w uprawach byly straty 90 % a teraz na podkarpaciu mamy susze od ponad miesiąca trzymaj sie Adrian
W 1:48 to prawdopodobnie zjawisko ScudCloud które jest dosyć często mylone z trąbą powietrzną. Czasami właśnie można to spotkać na czele układu burzowego. Pozdrawiam 😉
Ja osobiście zajmuje się produkcja sadownicza(jabłko) jestem z centralnej polski okolice Grójca i wiem co znaczą takie gradobicia… 1,2,3 minuty i wszystko spisane na straty. I dlatego idziemy w kierunku konstrukcji przeciwgradowych, zdaje sobie sprawę ze w produkcji rolniczej takie realne(konstrukcje przeciwgradowe) i przykrycie 1 ha sadu to koszt rzędu 100 tys zł ale nie ma innego rozwiązania jeżeli kilka chwil ma zniszczyć cały plon. W sierpniu 2018 roku taki jak u Ciebie jak określiłeś prawie jak gołębie jajka padał u mnie ponad 30 minut, wierzchołki jabłoni były pozbawione z ulistnienia w 100%
Adrian jestem na wakacjach i a moją miejscowość przeszedł ten front co pokazywałeś że idzie z Koszalina. Pioruny waliły na lewo i prawo ale gradu nie było. Wspułczuję ci strat kukurydzy i żepaku 😞.
W czasie tej burzy (okolice Szczecinka a dokładnie Lotyń) była potężna ulewa na szczęście ale akurat przerabiałem przyczepę i prawie rozerwało plandekę
Współczuję rolnika ale i tej parze na rowerach, nie mile przeżycie jechać rowerem w taka burze, sam doświadczyłem tego dzień wcześniej. UWARZAJCIE NA SIEBIE ❤😊
Czeka chłop na deszcz i dostaje manto zmrożoną wodą, lód to jest fajny w drinkach z parasolką a nie z nieba. Pozdrawiam i cieszę się że chociaż wam szkód nie narobiło.
Umnie powiat chojnicki gm. Brusy to drzewa w lesie jedno na drugim leży ale co najgorsze zboża połamane ziemniaki leżą że wątpię żeby już wstały no i kukurydza miajscami leży dużo i pojedynczo połamana ale straty będą duże a bieda aż na sam widok zaczęła piszczeć😔ale i tak najbardziej współczuję tym rolnikom w kujawsko pomorskim gdzie pare godzin prędzej przeszła burza z ulewnym deszczem i gradem tam już nic ani ze zbóż z ziemniaków nic wszystko potukłe zalane i tylko usiąść i płakać
@@mateuszkawalec7829 dolnośląskie do przed wczoraj spadło 40l od początku lutego dopiero przed wczoraj spadło 35lpodxzas ulewy jedynie kukurydzę buraki ziemniaki skorzystają
Nikomu nie życzę ale lepszy grad niż susza. U nas susza i upał jęczmień jary biały, pszenice nie wiele lepiej wyglądają. Za dwa tygodnie się okaże czy jęczmień do koszenia czy na zmulczowanie, a wkład poszedł.
U mnie na lubelszczyźnie w maju to były tornado tyle że przyziemne . Ze 2-3 dni temu jak przewracałem siano to też jakieś zawirowanie powietrza było i mi sianko poderwało do góry aż wirowało. Współczuć jedynie mi pozostało z powodu strat .
jak widzę kierowców co się chowają przed burzą pod drzewami to aż mi ciarki przechodzą , lepiej niech grad pobije całe auto jak jakiś złamane drzewo albo konar ma zgnieść kabinę samochodu i wydusić wszystkich ludzi w środku
Ja z okolicy Potęgowa przy trasie s6 Słupsk Lębork wczoraj to wszystko szło od Koszalina ale u nas jak doszło na szczęście już osłablo trochę bez gradu
U nas na Mazowszu 10 czerwca taki grad przeszedł. Z kukurydzy tylko łodygi zostały. Kłosy w zbożu poobcinało. Wszystkie owoce spadły, warzywa pocięło. Po prostu dramat 😩☹️☹️
Witam mieliscie grubo najwazniejsze ze nienarobilo wiekszego ambarasu na polach i w gospodarstwie takie widoki są zawsze przerażające pozdrawiam ze Zdunskiej Woli
Pamiętam ten dzień, wywoziłem wtedy obornik z hali na pryzmę do załadunku. Jak pierdolnęło deszczem to biegnąc do domu zaliczyłem szlifa w gumiakach :D
Raczej jakby zeszło to by było to tornado szkwalowe bo to co złapałeś to wielokomórkowy układ burzowy z pięknym wałem szkwałowym a wcześniej burza co u ciebie przeszła to superkomórka burzowa
PANIE ADRIANIE JAKIŚ CZAS TEMU PISAŁEM PANU ,ŹE DO- BRZE BY BYŁO ZA TYM TORFOWISKIEM WYKOPAĆ STAW NA ŁĄCE KOŁO TEJ DROGI CO JĄ ZROBILIŚCIE Z TYŁU GOSPODARSTWA. PAMIĘTAM ODCINEK Z BADANIA POZIOMU WODY GRUNTOWEJ . TAM TE ŁAKI TO PRASTARE ROZLE-WISKA PRZYRZECZA TEGO CIEKU WODNEGO CO PŁYNIE KOŁO WAS. TYLKO TAKI STAW ,KTÓRY MOŹE BYĆ JEDNOCZEŚNIE ZBIORNIKIEM PRZECIW POŹAROWYM MOŹE URATOWAĆ SYTUACJE ODWODNIENIA Z PAŃSTWA POSESJI. O ILE PAMIĘTAM TO WODA GRUNTOWA BYŁA TAM NA GŁĘBOKOŚCI JEDNEGO METRA . TAKI ZBIORNIK Z WODĄ BYŁBY DOBRY NA POPRAWE MIKROKLIMATU ZE WZGLĘDU NA PAROWANIE WODY W TYM PRZYSZŁYM ZBOIRNIKU PRZECIW- POŹAROWYM. MOŹE GMINA MA JAKIEŚ FUNDUSZE NA TEGO RODZAJU INWESTYCJE . BOWYKOPAĆ TAKI STAW TO POTRZEBNA JEST PRACA KOPAREK . ALE MA PAN ZAPRZYJAŹNIONYCH ZNAJOMYCH CO KOPIĄ ,ROBIĄ TAKIE INWESTYCJE. WARTO SIĘ ZASTANOWIĆ ABY WODA SZYBKO ZOSTAŁA ODPROWADZONA Z POSESJI I NIE PODMOKAŁY BUDYNKI TAK GOSPODARCZE JAK I MIESZKALNE . BARDZO SERDECZNIE POZDRAWIAM CAŁĄ RODZINE Z PRABABCIĄ I PRADZIADKIEM ,OCZYWIŚCIE . POZDROWIENIA DLA OGLĄDAJĄCYCH PANA KANAŁ I ZAPRZYJAŹNIONYCH Y T- berów ,ma się rozumieć ,jak najbardziej ,dla"MANIURY, MAĆKA i KAZIKA jak równieźinnych, których wymienianie zajeło by duźo miejsca.
netykieta 3. Nie nadużywaj CAPS LOCKA Jeśli nie chcesz, by postrzegano Cię jako osobę, która wiecznie krzyczy lub rozkazuje - nie pisz wyłącznie WIELKIMI LITERAMI. Wbrew zasadom netykiety jest także pisanie na przemian dUżYmI i MaŁyMi LiTeRaMi - to tzw. poke pismo, które jest męczące dla czytelników. Duże i małe litery prowadzą odbiorcę przez wypowiedź i dobrze oddają jej sens.
Ja mieszkam w Małopolsce pomiędzy Proszowicami a Bochnia i mnie też jakoś omijają burze ale moim zdaniem to jest do czasu tak jak w 2013 roku w boże ciało była trąba powietrzna i przeszła idealnie 500 m od mojego domu był to koszmar ale bez większym szkód na mojej posesji . Współczuję bo wiem co to znaczy . Pozdrawiam 😀
kurcze mega u was nawałnica przeszła.. wow kurde żeby u mnie na podkarpaciu co polało i dość konkretnie bo od półtora miesiąca susza... MEGA 🤯 i w studniach brakuje nawet wody
Uważajcie na siebie, dobrze Adrian, że na twoim gospodarstwie nie było dużych szkód, poza czereśnią i mam nadzieję, że będzie już dobrze aż do żniw, bo na czymś trzeba zarobić, ale i tak źle mi się patrzyło na tą burze, bo niektórych najgorsze mogło ominąć, ale właśnie to drugie jak kogoś zahaczyło, to szkoda mi się robi za tych, co znacznie dotknęła ta burza, człowiek potrafi dużo się narobić, a przyjdzie taka nawałnica i plon może całkowicie skasować, jak chyba 2 lata temu u Kuli w przypadku grochu, gdzie go prawie, że całkowicie wymłóciło, a pozostałe pola trochę pościnało. Trzymajcie się i wszystkim życzę, by udało się wszystko pozbierać, i wyjść choć trochę na plus
unas na Podkarpaciu to żeby hociasz troszkę deszczu przeszło to zanczy dzisiaj gdzieś nad ranem coś pomżyło i tyle z deszczu mamy.Jest tragedia tak sucho nie pamiętam żeby było co najmniej 3 lat 😢😢😢
01.07.2022. Ja mieszkam w Gubinie, Lubuskie i w tym dniu ja nie miałem burzy. Nawet deszcz nie padał. A z moich informacji wynika, że na północy i na południu mojego miasta były burze i gradobicie. Mieszkam w bardzo dziwnym miejscu. A nutka to: Whitesand - Eternity (Epic Beautiful Dramatic Emotional Instrumental) [Copyright Free]
Wielkopolska. Nas na szczęście ominęło po 30 km od nas przeszedł potężny grad gdyby przyszedł do das byłoby już po jeczmieniu. Bo jest suchy miejscami przy drzewach mokry. Straty byłyby potężne że względu że 50 % naszych upraw do jeczmien zimowy i też jest jeszcze owies po którym też by nie było co zbierać
Ja myślałem, ze Ty szybko wracasz na podwórko żeby auto schować od gradu , a ten wraca i jedzie jeszcze patrzeć czy rynny odbierają, rozjebales mnie XD