Pierwsze pytanie bylo o przystenk tramwajowy a nie autobusowy dlatego byl tramwaj w odpowiedziach. Nie bylo za to pasażerów bo pytanie bylo ,, co" a nie ,,kto". W familiadzie to ma duze znaczenie.
Zapomnieliście, że osoba, która wygra walkę o pytanie na początku decyduje czy chce żeby jego drużyna zgadywała pierwsza czy oddaje pytanie przeciwnikom, bo uważa, że łatwiej będzie ukraść punkty niż zgadnąć dużo odpowiedzi . To nie było wprowadzenie nowej zasady, bo tak właśnie jest teraz w Familiadzie.
ooooo czad odcinek 🤣 ciężkie poty to moja ulubiona odpowiedź 🤣przy następnej "edycji" familiady prosimy też koniecznie o suchara od pana prowadzącego na początku 😂😂prosimy kiedyś o pełen format łącznie z finałem i kącikiem muzycznym 🤣aaaa może i skusiłby się ktoś z reszty Waszego teamu ..🤔😁
Lezymy sobie razem na łóżku i oglądamy program i jam sie tak podoba ze jak nas zaproszą to pojedziemy we dwie. Nauczycie od wozkow zapytal mojej córki ile wazą jej oczy hahah
Hej chłopaki. Bardzo lubię was oglądać, ale samo przygotowanie tego odcinka cieniutkie. Pytania słabe i nie sprecyzowane, nie do końca trafne odpowiedzi, nasuwa się na myśl dużo logiczniejszych np zamiast ciężka zima, mówi się bardziej sroga zima itd. Powinniście też zrobić żeby prowadzącego było lepiej słychać albo dać napisy do jego dialogów. Brakowało mi też finału w postaci szybkich pytań i odpowiedzi. Sam pomysł odcinka fajny, ale forma do dopracowania. Pozdrawiam.
Aż mi się przypomniał fragment oryginalnej Familiady, na własne uszy słyszałem jak pytanie brzmiało: "jaką pamiątkę można przywieźć z Meksyku?". Co odpowiedział uczestnik? Nark...ki :D Nie piszę całego słowa bo pewnie youtube'owi się to nie spodoba :D ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-MDM4VJfbPWc.html
Zajebisty materiał. Zdecydowanie dostarcza więcej rozrywki niż co poniektóre filmy na "sprawdzam jak" w stylu testowanie jedzenia w restauracjach, do których i tak się nie wybiorę,czy dzwonienie do artystów (piosenkarzy, kabareciarzy itd.), których nigdy nie zamówię XD Nie twierdzę, że główny kanał jest słaby, bo blind testy produktów z supermarketów są świetne!
Lubię Was chłopaki, ale jako psychofanka Familiady nie mogłam znieść, że nie była ona wiernie otworzona. Pozwolę sobie przypomnieć zasady. 1) Czas na odpowiedź. Czemu nie mieliście jakiegoś urządzenia do mierzenia tego czasu? 2) Narada z drużyną, tego czasu wtedy faktycznie jest więcej. 3) Po udzieleniu trzech błędnych odpowiedzi pytanie przepada, a nie drużyny przepychają się między sobą wumyslalajac coraz bardziej absurdalne odpowiedzi. 4) Też liczy się to, co ktoś powiedział, a nie potem doprecyzowanie. 5) Tak samo Karol Strasburger nie mówi nigdy, ile punktów ma pytanie, tylko na koniec je podsumowuje. Pozdrawiam ❤
Może rzeczywiście Familiada jest prostsza od Od jednego z dziesięciu,ale w programie prowadzonym przez Tadeusza Sznuka nie ma takich pytań jak,,Jaki Może być ryż?"(przysięgam było takie pytanie)i ankietowani jadą:Basmati,jaśminowy itd.,a tu chiński czy japoński... Niby takie oczywiste pytanie.
Jak Łukasz miał czerwony X to nie powinien już dalej odpowiadać. Powinny być ustalone zasady i się tego trzymać bo człowiek się denerwuje jak to ogląda potem 😂😂😂
Dymitr nie umie przegrywać i przez to bardzo źle się te odcinki ogląda.. jak nie wyjdzie mu chociaż jedna runda jest juz poddenerwowany, oburza się i jest wyniosły. Łukasz ustępuje mu jak roszczeniowemu bachorowi. Lubie sprawdzam jak ale tutaj blagam... litości...