Wyjaśnię Ci to na przykładzie . Jeżeli masz 2 w liczniku i 4 + 8 w mianowniku to możesz to skrócić w ten sposób że wyjdzie ci 1 w liczniku i 2 + 4 w mianowniku czyli prawda . Tak samo tutaj , wybawca maturzystów skrócił 2 składniki sumy w mianowniku przez n , to jak najbardziej poprawny zabieg . Gdyby skróciłby TYLKO +n to byłby błąd , ale że skrócił także n przed pierwiastkiem to zabieg jest poprawny , a no i skrócił przez n oczywiście. Jednak zdaję sobie sprawę że mogło to trochę zamieszać w głowie maturzystce :) Oczekuję łapki w górę za stracony czas na pisanie :)
zastanawia mnie tylko jedna rzecz - czemu w przykładzie 4 już na starcie nie możemy zrobić tak że n(pierwiastek z 1 + 1/n) - 1? dlatego że wyszłoby nieskonczoność * 0?
może wykażę się brakiem podstawowej wiedzy, ale nie jestem w stanie zrozumieć, dlaczego w przykładzie 5. pomiędzy mianownikami mamy +. Ktoś wytłumaczy, pls?
Jest na poziomie rozszerzonym w szkole średniej, ale nie mam pewności czy jest na maturze rozszerzonej. CKE w oficjalnych wytycznych nie podaje tego typu przykładów, ale myślę że na wszelki wypadek lepiej umieć robić takie przykłady, żeby być spokojniejszym na maturze.