Jak chcesz to uratować to zainwestuj w "neutralizator rdzy" trochę przetrzyj szczotą drucianą, następnie dobrze odtłuść na to nakładasz neutralizator, zostawiasz najlepiej na 24h później podkład, farba i masz święty spokój w tym miejscu na długie lata :)
Ja też naprawiam dziadkowi kosiarkę i chciałem wymienić te plastikowe tulejki nośnie i się okazało że nie one się wyrobiły tylko ta obudowa się wytarła z dobre 8mm i naspawywałem bo paski spadały dobra robota grzebania jest trochę 😉pozdrawiam
Ja mam kosiarkę czeską z 86 roku. Jestem drugim właścicielem . Kosiarka jest w stanie perfekcyjnym. Łożyska stan igła, rdzy praktycznie nie ma. Śmiga jak wściekła nie to co te polskie które porozpadały się znajomym po paru latach pracy. Kup sobie taką a nie pożałujesz bo one są pancerne. Pozdrawiam
ja mam dosc tych kosiarek jednego razu 3 razy rozbierałem nie dosć ze wałek a potem 1 bemben a potem 2 pozdrawiam a i jeszcze tulejkis proponuje ci pokolej robierac dolny talerz a potem do kury
...tandeta te tzw. maszyny rolnicze. Skomplikowane, byle jaki materiał, trudne do serwisu, malowane bez podkładu, etc. szajs. Czeskie np. Veri (miniwersja), to przy tym złomie mercedes. A mamy tyle politechnik, prefesorów i inne granty, a najbardziej potrzebne narzędzia dla małego rolnictwa gorsze jak w średniowieczu. Do tego niska kultura techniczna obsługujących, zarżną wszystko. Ale, jaki pan, taki kram. Serdecznie pozdrawiam.