Gry flashowe, w które grał KAŻDY 

Gry flashowe to coś niesamowitego. Parę lat temu, gdy jeszcze studiowałem dziennikarstwo na zaliczenie przedmiotu napisałem felieton właśnie na temat gier flashowych i jak bardzo granie podczas mojego dzieciństwa różniło się od obecnych gier zasypanych mikropłatnościami. Armor Games (a jeszcze wcześniej Games of Gondor), Mofunzone, Miniclip, Newgrounds. Z każdą z tych stron mam wspaniałe wspomnienia :)

Miecze i Sandały 2, wszystkie fleszówki o Henrym Stickminie, Age of War... to były wspaniałe czasy

Czy jest szansa na drugi odcinek? Przecież "Madness" to Panie gust najwyższych lotów 👌🏼

10:00 Chodzi Ci o Ganstawars. Przeglądarkowe MMO. Grałem jak szalony. Najlepszy armor w grze to był bodajże strój PIMPa, czyli fioletowy płaszcz i kapelusz ze złotym piórem. A najlepsza broń to M60. To była chyba pierwsza wersja tej gry, potem ją zmienili i straciła swój fame. I tak, można było kupować filmiki z prawdziwymi bójkami.

Spoczywaj w pokoju, wtyczko Flash. Służyłaś nam wiernie.

Wyspa Gier 👍

Aż mi się przypomniała ,,Wyspa Gier”🥺

"Miecze i Sandały" oraz "Bartender", kurde tyle wspomnień 🥲

Wtyczka Flash. Pamiętamy [*]

Moje dzieciństwo można opisać trzema słowami: "Armor Games" oraz "Newgrounds". Strzelanie chomikami z "Klanu na Drzewie", "Crush The Castle", "Swords and Sandals", mieszanie drinków w tej gierce z barmanem, "Kingdom Rush"...Ach, piękne to były gry i aż szkoda, że Flash został już wyłączony! 😔

Było ich sporo, część z nich wymieniłeś w materiale, ale zabrakło mi Electricmana 2. Dość ciekawa bijatyka

Fancy pants, Electricman 2, Happy Wheels, Henry Stickmin czy ogólnie strona Stickpage to tylko niektóre z klasyków. ❤️❤️

Raft Wars, Ragdoll Volleyball, Swords and Sandals, Bubble oczywiście też. Można było też kopiować odpowiedni plik z komputera i zapisywać sobie save z gier ręcznie

Twórcy Flashpointa, macie mój dożywotni szacunek za to, co zrobiliście.

Włączyłeś moje wspomnienia z dzieciństwa. Dziękuje

OOOooooo tak ile wspaniałych wspomnień. Wciąż pamiętam tytuły: Age of war, Samuraj Defence, Age of war 2, Dinner city, Miecze i Sandały , Tower Defence (seria), Skull Kid, Bartender, Happy wheels, Fire boy & water girl. (tak też kojarzę gry z Eddie Murphym i Jasiem Fasolą) Gdzieś nawet mam luźna kartkę a4 na której jako dzieciak zapisywałem tytuły gier, które lubiłem żeby umieć je znaleźć i do nich wrócić... to były czasy!

No u mnie to się grało wtedy w gry pokroju "Hobo", czy też "Feudalism" (gra o podbijaniu miast)

Pimp my Ride, Swords & Sandals, Grow Island, Hobo, oraz jakieś wyścigi w których trzeba było zmieniać biegi i ulepszać fury :)

O jezu ale nostalgia. Ja grałam na wyspa-gier, gry pl i cda. Ostatnio znalazłam stronę na której są stare gry które dalej działają. Nie wszystkie ale są, czasem pykam w pracy xd

Dziękuję, że przypomniałeś mi Miniclipa Eh, kiedyś to były czasy, teraz to nie ma czasów.

Najlepszą grą była ta w ktorej rozpędziliśmy karawan. Potem gwałtownie hamowalismy. Po zatrzymaniu wylatywała z auta trumna. Im dalej leciała tym lepiej

Ból! Znowu zapomnieliście wspomnieć o programie który pozwala odtwarzać gry we flashu. Nazwa tego cuda to Flashpoint, istnieje od 2018 roku i doczekało się swojej 13 rewizji. Ogólnie jest dość ciekawy, ale każdy powinien sprawdzić ten program sami. Naprawdę wspomnienia są bardzo mocne. :D Czemu nikt na polskiej Tubie o tym nie wspomina?! ;/

Jak to dobrze że są dobrzy ludzie dzięki którym dalej można pograć w te wspaniałe gierki

Ja na gry sieciowe załapałem się dosyć późno, w zasadzie u schyłku ery tychże gier, ale jest jedna w której mogłem siedzieć całymi godzinami. Cactus MacCoy i druga odsłona tejże gry. Istny majstersztyk gier na flasha. Brakuje mi cię ,,Panie Kaktusie” spoczywaj w pokoju(*)

Szkoda że nie ma flasha Całe dzieciństwo poszlo się je**ć Tyle pięknych wspomnień

Czasy gdy się odpalało "DSJota", Ice Towera, Bubble Trouble (Strugle), Re Volta, siekało się podczas zajęć Informatyki w Tzara czy Wormsy Armageddony, Wormsy 3D, Tank Balle, TeamTanks Armageddon, Elasto Manie, bijatyki kreskowych ludków, pingwiny z Wyspygier itd. itp. Panie Mateuszu WSPOMNIENIA. Były czasy.

Ahhh tak. Good times. U mnie to sie pokrywało jeszcze z boomem na strategie w stylu Ogame i Plemiona. Kiedy jeszcze nie było czegoś takiego jak mikrotransakcje, konta premium itp. I ta niepewność kiedy wracałeś do domu "Czy najechali moją wioskę? Czy kiedy byłem zaspany rano to dobrze wyliczyłem czas budowy rafinerii?"

Już jakieś kilka lat temu prosiłem o taki materiał, w końcu jest, dzięki!

Oczywiście robienie drinków! Początkowo myślałem, że chodzi o to, że trzeba jak najbardziej dowalić barmanowi by umarł XD Z innych gier które grałem to seria Murphy's Laws, gdzie trzeba było męczyć typa, coś na wzór "Sąsiadów z Piekła Rodem". I oczywiście Garfield Scary Scavenger 1 i 2. Do tych gier flashowych najwięcej wracałem. Więcej grzechów nie pamiętam.

Ostatnio kiedy pobrałem emulator flasha i odpaliłem pare gier to od razu nostalgia zalała

Boooszee… tak! Lekcje informatyki mi się przypomniały 🥺 to było coś pięknego

11:20 To ostatnie to był Africa Cops który był parodia gliniarza z Beverly Hills. W jednym z zakończeń mogłeś wezwać papaja a to były czasy gdy cenzopapy byłyby nie do pomyślenia w sieci.

gry od Flipline. Papa Louie, Jacksmith, Cactus McCoy... to były czasy. i Flashowe fanowskie gry od serii takich jak Mario... tego typu rzeczy.

Skull Kid to było coś pięknego. Z tamtych czasów najbardziej w pamięci utkwiła mi jeszcze seria Xiao Xiao i niejako powiązane z tych filmiki "Animator vs Animation". To były cudowne czasy!

Lata dwutysięczne i trochę dwa tysiące dziesiąte. "Unreal Flash Tournament", "Tank 2008", seria "Hapland", seria "Alias", "Heli Attack", "Stick Wars", "Territory War", "The Torture Game", "Motherlode", "Snowline", różne turret defense. Grało się w to w szkole w czytelni, na lekcjach informatyki i w domu, jak pełne gry ("Sims 2", "Empire at War", "Battlefront II") się chwilowo znudziły. Wtedy też się jeszcze wychodziło na pole/podwórko. Gdzieś po 2010, po rozpowszechnieniu smartfonów i mediów społecznościowych, w czasie drugiej kadencji Obamy kultura zachodu dziwnie się zsynchronizowała i zaczęła się nasilająca degeneracja. Po anglojęzycznej stronie Internetu nazywają to wprost "the Culture War" i zazwyczaj za początek uznaje się aferę Gamergate. Później Brexit, później Trump wpadł jak wściekły byk do pałacu establiszmentu, CNN i reszta korporacyjnych mediów wypowiedziały mu totalną wojnę propagandową, co uskrajniło amerykańskie społeczeństwo, a co się dzieje u nich przekłada się na resztę Zachodu. A reszta to już współczesność na naszych oczach...

Pamiętam jak za czasów gimnazjum po szkole zawsze grało się w miecze i sandały 2(przejście całej gry bez czatowania było ciężkie ponieważ w turniejach do bossów oraz w samych wałkach z bossami nie można było zginąć=jedno życie na całą grę). Była to trudna ale bardzo fajna i przyjemna gra. Duże znaczenie miał też podział umiejętności. Z tego co pamiętam ja zawsze dużo w aligity inwestowałem żeby mieć dostęp do najlepszych mieczy i łuków czy kuszy. IMO najwspanialsza, a już na pewno jedna z najwspanialszych flashowych gierek.

Oj dużo się grało w te flashówki. Sword and sandals, strike force heroes, kingdom rush, wymionione w filmie fancypants adventure, sonny (jaka ta gra była świetna), epic battle fantasy... Można by tak wymieniać do wieczora.

Bardzo dobry film dzięki za przypomnienie o tej grze z barmanem w roli głównej

Ja używałem Kongregate, bo tam konta levelowały za granie czy sprawdzanie tytułów, a i gry miały achievemtny do pozbierania jak na steamie. A gra w ktora tam grałem najwięcej to była jakaś invazja zamku z w stylu Angry birds - ale za tamtych czasów Angry birds jeszcze nie istniało a i tak wole te średniowieczne oblęzanie zamku za pomocom trebuchetu z róznymi rodzajami amunicji przypominający mi starą dobrą Twierdze, niz kolorowe ptaki które dzisiaj są Pay2win...

Jestem z rocznika '05, przez długi czas miałem tylko stary komputer z lat '90, internet miałem na pendrive (ten taki modem) I swoje przygody z grami zaczynałem właśnie od przeglądarkowych gier. Wpisywanie "Gry Online" było moją codziennością. Kochałem grać w jakieś symulatory piłki nożnej (głównie te karne), Ślimaka Boba, 2d T-rexa i inne gry tego typu

"Miniclip mający największą ofertę" Kongregate: potrzymaj mi piwo (ten 54lvl to największy dowód że przegrałem życie)

Flashpoint Infinity Ten program to baza setek tysięcy (a może i więcej) gier flash. Znajdziecie tam prawie wszystkie gierki w jakie graliście. Gorąco polecam!

Boże, ale mnie nostalgiczna strzała trafiła prosto w serce. Newgrounds i Miniclip także były moimi ukochanymi serwisami. Szczególnie ten pierwszy, który faktycznie był edgy, bo były tam i gry inspirowane amerykańskimi tragicznymi strzelaninami szkolnymi, i niepokojące flashówki przyszłych masowych morderców. Było także sporo fajnych gier ;) We wszystkie flashówki, które w tym materiale wymienił Mateusz grałem. Cudowny czas beztroski. Teraz mam 37 lat i wiele bym dał za cofnięcie się o jakieś dwie dekady i pykanie z dziewczyną w Babul Stragul ;)

No odcinek uderzający ostro w nostalgię, może dlatego tak dobrze się go ogląda 😊 Od siebie bym dodał Bloons tower defence, gdzie późniejsze odsłony też trafiły na steam, android etc.

U mnie sie grało w HeliAttack 3 (polecam po dziś dzień) oraz Sinjid: Shadow of the Warrior (grane godzinami w kafejce, świetna gierka, polecam!).

Z tych fleshówek w które kiedyś grałem to: ślimaki Bob, gry serii Pappa's, Galaxy life, Kowal Jack

Sonny 1 i 2 (ten soundtrack!), Crush the castle (na nim powstały angry birds), madness miał jedną epicka serie filmów robiona przez krinkelsa (muzyka tam także wymiatała), epic battle fantasy (parodia wszystkch jrpgow łącznie z dryfującymi cyckami) i wieeeele wiele innych. Z wczesnych newgroundsowych animacji to mr T vs Adolf na przykład. Było tego w pyte i ciut

Bubble Struggle to nic innego jak remake gry Pang na Amigę. W Bubble nie grałem, ale pierwowzór polecam całym sercem, grywalne do dziś.

moje dzieciństwo zaczeło się od gry Strike Force Heroes.cudna gra aż 3 częsci powstały jej. twórcy nie zapomnieli o tej grze i w tym jeszcze roku wydadzą reamaster gry

Raze 2 na zawsze w pamięci :')

Gry flashowe ah całe moje piękne wspomnienia ❤ miło posłuchać

Ja to pamiętam skoki w dal wózkiem sklepowym. Można było ulepszać wózki, kupować różne stroje, customy do "Pojazdu" itp

mimo że nie ma go tylko kilka lat i są sposoby w te gry grać, czuję się staro oglądając ten materiał

Sporo czasu spędziłem przy Might & Magic Heroes Online i restauracjach z serii Papa's - Pizza, Burgery, Taco, Lody, sporo tego było

Hehe dobry opis dawnych czasów w początkowych sekundach, ahh te czasy gg, dźwięk no i Evanescence, linkin parki, p.o.d, kamienne ogrody , prodigy i tym podobne:). C takich gier to łoiłem ostro w DefenderV3 czy jakoś tak, polecam polecam o ile jeszcze istnieje:)

Czekam na kontynuację, bo może być z tego świetna seria :D

O... akurat się trafił idealny filmik do obejrzenia przeze mnie... flashowe gierki... kiedyś to było... (*) dla wtyczki Adobe... no, nic... czas obejrzeć ten nostalgiczny materiał :') jak chodzi o gry jakie grałem to w dość dużo grywałem, ale w większości to były takie platformowe właśnie jak Fancy Pants, czy Papa Luice, logiczne jak Monkey Go Happy, czy Ślimak Bob, strategiczne jak właśnie Age of War, Stickman Legacy, Bloom Defender i wiele, wiele różnych... też grałem w Happy Whells'y dość często wspomniane w materiale... z kolegami się grało w Bad Ice Cream i w Fireboy'a and Watergirl... jakoś kiedyś jako dzieciak miało się o wiele więcej wolnego czasu...

Jak dla mnie wyłączenie flash to jeden z największch błędów. A moje gry z dzieciństwa które pamiętam to: ogień i woda, Kingdom rush, bohaterski odział 1 i 2 i pasjans (xD)

dosłownie kilka dni temu wzięła mnie nostalgia i moją podróż pociągiem spędziłem grając w kółko w age of war na różnych poziomach trudności, co zauważyłem to to że jaka strona taka gra tzn czasami super ataki sąspierdzielone a czasami ułożenie jest spierdzielone tych kwadratów od ulepszeń, ale ogólnie to jest gra mojego dzieciństwa

Dla mnie Flash był w dzieciństwie jedyną szansą, żeby popykać w Mario! Wielkie dzięki za przypomnienie tych tytułów, zjadły mi masę czasu, a nie pamiętalam nawet jak się nazywają.

Pamiętam że na lekcjach informatyki w podstawówce mieliśmy zakaz grania w Skull Kida

W tamtych czasach ja z braćmi mieliśmy już dostatecznie zaawansowane sprzęty gamingowe, a mój starszy brat mawiał, że gry przeglądarkowe są dla desperatów XD Dalej tak uważa. Ale ja często zagrywałam się w Sonika. Praktycznie był to klasyczy Sonik z reskinami i postaciami bardziej upodobnionymi do tych z kreskówki Sonic X.

Kurła kiedyś to było... Prawie że codziennie wychodziły nowe tytuły które były w 100% darmowe. Brakuje mi tych pięknych czasów bez mikrotransakcji i bez bycia family friendly na każdy możliwy sposób

Przypomniałes mi jakie miałem zajebiste dzieciństwo, nie mogłem od tych gier odejść😍

Ja największy sentyment czuję chyba do gry "Super Doggy". Co z tego że etapy z kulą śnieżną i soplami był dla mnie nie do przejścia gdy byłem mały. W końcu dorosłem i przeszedłem tą grę.

Adventure Quest to moja gra flashowego dziecinstwa. Skonczylem przygode z gra na poziomie 97(!!!) i ogromnie mi sie podobala, zwlaszcza rozwoj fabularny swiata i roznorodne postaci. Also Zorbak rlz!

Gry flashowe aj to było coś pięknego, miecze i sandały skullkid happy wheels barman,shift head japrd dobre czasy

Ja grałem mocno (nie pamiętam tytułów) w latające chomiki, im dalej poleciałeś, tym lepiej oraz w spadanie gościem/manekinem ze schodów, trzeba było się jak najmocniej potłuc, niezłe dźwięki jegomość wydawał :P

czasy, gdy youtube sluzyl tylko do sprawdzania jak przejsc jakas gre flashowa

Z takich pamiętnych brakuje BMX, Hobo, Skate! :) Milion rodzai Mario i Sharewood RPG :)

Szukam pewnej gry na flashu, zapewne jakiejś z typu obrona wieży lub strategiczne. Nie pamiętam jej dobrze, ale postaram się ją opisać jak najlepiej. Bodajże było tam kilka frakcji: Gnomy (krasnoludy jak kto woli). Mi przypominali bardziej gnomy. Byki oni bardzo dobrze rozwinięci technologicznie. Elfy (trochę przypominające jakieś japońskie lub chińskie wojsko) Orkowie (u nich była bodajże Shrek jadący na ośle. No coś bardzo podobnego. Bardzo kojarzył mi się że shrekiem) Frakcja żywiołów (wojsko przypominało humanoidalne istoty stworzone z wody, ognia itp. Coś jakby golemy danych żywiołów.) Zombie (nimi chyba nie dało się grać. Mieli takiego typa co jakimś kwasem rzucał lub rzygał.) Rycerze (coś przypominające europejskie, średniowieczne wojsko.) Nic nadzwyczajnego Tyle pamiętam. Wiem, że wygląda to dosyć dziwnie, ale mam nadzieję, że komuś się skojarzy i pomoże mi to znaleźć. Dziękuję z góry za odpowiedź.

Ja pamiętam grę na gry.pl gdzie byłeś laleczką voodoo i zabijałeś wrogów i zbierałeś różne rzeczy. Pamiętam też grę gdzie grałeś Scooby Doo który jechał na deskorolce na rampie i trzeba było w odpowiednim czasie i z szybkością klikać strzałki w lewo i prawo aby zebrać momentum by lecieć jak najwyżej, do kosmosu i dalej xD

pamietam taką gierke co był jeden stick i walczył falami z innymi stickami

Age of War... Zadziwia mnie to jak nawet w tych czasach grywalna jest ta gra

Mnóstwo tego grałem praktycznie całą podstawówkę i gimnazjum (flash wyłączyli jak byłem w liceum).to były w zasadzie pierwsze co mi się kojarzyło z grami komputerowymi tak często w to grałem. Pamiętam jak przed wyłączeniem go ciągle grałem w gierki z flasha i próbowałem je przejść. Pamiętam wszystkie z materiału moje ulubione były z new grounds wyspa gier gry pl Miniclip, nitrome kongreate i wiele innych jak jeja czy ta z bombą w logo. Nie zlicze godzin ile grałem we flashowe gry.

Dla mnie flash istniał w dwóch okresach: jakoś w latach 90, jak w szkole udostępniono uczniom jeden komputer z dostępem do sieci - wtedy popularne były np. minigierki z frugo czy nieco później z motywem happy tree friends. Na lata zapomniałem o grach we Flashu, bo człowiek był młody, miał czas i grał w normalne tytuły. Później pod koniec studiów czy jak już pracowałem odpalało się często gry flash, bo przez to nie było poczucia winy, że marnuje się czas w grach. Były to nieco bardziej zaawansowane tytuły typu pandemic, gemcraft, phage wars, crush the caste. W sumie pandemica i gamecrafta mam teraz w nieokrojonej wersji na steamie :)

Happy Wheels'y u Roja. To było coś 😏

Z gier flashowych to bezapelacyjnie Sift Heads World, Elastomania, Happy Wheels, Tibia i Warfare 1944. Ile w to się człowiek zagrywał na informatyce, a gościu od informy nawet nie ogarniał w co my gramy i było super.

Dobra widzę, ze nie tylko ja szukałem tej gry. Ta gra nazywała się „Gangsta Wars” i wchodziło się w walki miedzy graczami, każda chusta czy koszulka dawała nam bonusy do statystyk a gdy odpowiednio wygrindowalismy monety mogliśmy kupić nawet pistolety. Sam szukałem tej gry chyba z miesiąc temu ale niestety po za jakimis screenami overlay’a nie pozostało po tym ani śladu. Cieszę się, ze nie tylko w mojej głowie to utkwiło na dobre 20 lat. Pozdrowionka!

Rany, pamiętam jak w 5 klasie "dzieci" z 3 klasy prosiły mnie o przejście poziomu w "skull kid" bo został im ostatni punkt życia XD Edytuję na bieżąco w ramach oglądania Age of war grałem bardzo długo i pamiętam, że katapulta jajeczna dawała radę do przedostatniej epoki. Zamiast happy wheels grałem w elastomanię. Niektóre poziomy były piekielnie trudne ale przejście ich dawało ogromną radochę. W fancy pants adventurę kompletnie mi nie szło, ale dzięki temu zapamiętałem na długo :D

MIECZE I SANDAŁY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dziękuje Panie Mateuszu za ten materiał

ahhhh age of war, skull kid i bartander moje ulubione gry fleshowe

Ponieważ zaczynałam grać w 2005 roku jako 7-letni "bobas", który bał się widoku krwi i flaków, nie znosiłam (i nadal w sumie nie przepadam) za strzelankami. Dlatego większość tego materiału tak naprawdę nie była moim dzieciństwem. Nie licząc Bubble Struggle i Fancy Pants gościa, na mojej ulubionej stronie z grami, którą były gry Jeja, uwielbiałam natomiast coś, co tam się nazywało "Obsługa samochodów" (w sumie lepsza jako wspomnienie; grałam w to 2 lata temu, zanim wyłączyli Flash), "Warped Forest", "Szalone krowy" (po niemiecku było), "pierdykanie chomikami z armatki Klanu Na Drzewie" (nie wiem, jak to się nazywało), coś tam z rysowaniem linii (po której taki ziomek musiał chodzić i unikać kół zębatych itp.), "Pryskające bańki" (sorry, ale jeśli dźwięki z Bubble Struggle były satysfakcjonujące, to to...), "Igraszki z ogniem" (na dwóch graczy lub z komputerem: mapka widziana z góry zastawiona skrzynkami i musisz rozpieprzać se drogę dynamitem, by dostać się do i udupcyć przeciwnika po przeciwnej stronie mapki), "Gun run" i wreszcie "Rowerowe akrobacje" (Happy Wheels, ale - alleluja - bez krwi!; tylko ta postać w customizacji - zombie - miała na sobie krew; i tak, popierniczało się tylko rowerem) czy w końcu najukochańsze moje - "Czołgi" (w org. po prostu chyba "Tanks"; mapka 2d widziana z boku; max. 5 czołgów - każdym mógł sterować ktoś inny; w opisie pisało, że to "gra turowa"). To były tylko najważniejsze smaki mojego dzieciństwa; w rzeczywistości było tego oczywiście dziesiątki razy więcej. Jak ktoś kojarzy oryginalne tytuły którychkolwiek z gier, to piszcie w odpowiedziach, bo sama chętnie się dowiem! :D Btw, Scary Maze. Nie żebym grała. Bo się bałam.

Jakiś czas temu znalazłem apke flash game archive, w której jest cała masa gierek. Fajny powrót do dzieciństwa, polecam sprawdzić

Jedną z moich ulubionych gier na flash był Cowboy Mccoy 2. Taka platformówka połączana z beat'em up'em.

Crazy Flasher, cała seria Sift Heads, no i pamiętam jeszcze grę o zombie gdzie strzelało się w nie w kanałach rozebranym na części PSG1 ale zapomniałem nazwy.

Ja z tych podanych tytułów grałem tylko w barmana XD. Gry w które grałem(wszystkich nie pamiętam) : -henry stickmin -boxrob -osioł kowal -strike force Kitty(wszystkie części) -bloons td 5 demo -inne gry od ninja kiwi -blokstarplanet

Prawie wszystkie gry ograłem z tego materiału. Ja bym dał od siebie Gun Mayhem, Electricman, N: The Way of the Ninja (gra jeszcze za czasów płytek PC Format - moje dzieciństwo

Newgrounds i armorgames- dwie najczęściej odwiedzane przeze mnie stronki z grami w szkolenj bibliotece:D Jeszcze był CVR( chyba)

Mmm, dobre czasy. Aż łezka się w oku kręci. Seria Submachine nadal w sercu

Ja osobiście uwielbiałam Kingdom Rush. Moim zdaniem nadal najlepszy tower defence w jakiego grałam. Przyjemna oprawa audio-wizualna, prostota i płynność rozgrywki, a przede wszystkim to poczucie humoru oraz nawiązania do popkultury. No po prostu cudo.

pamiętam, że klikałem w jakiegoś Metal Sluga na tych stronkach. Też kojarze gre o łucznikach, gdzie grało się 1/1, ale nie pamiętam tytułu

Chyba najwięcej godzin spędziłem przy "N game" :D bardzo fajna, polecam nawet i teraz!!

Pico's School. O rany ile wspomnień. Potrafiłam w to grać godzinami, mimo, że kompletnie nic nie rozumiałam po angielsku xD

Jak ja was kocham za to, że przypomnieliście mi jak się nazywa Alien Huminid. To była pierwsza gra w którą grałem na xboxa classica później się porysowała i nie mogłem odpalić jej aż w końcu wyrzuciłem. To było 14 lat temu. Dwa miesiące temu sobie o niej przypomniałem lecz nie mogłem znaleźć tytułu. Dziękuwa.

Dzięki za przypomnienie o Johnnym Rocketfingersie!

Ja lubiłem grać w ray'a o ile wgl ta gra się tak nazywała, miała fajne animacje w stylu trochę SP z TV. Była jeszcze gra o średniowiecznym medyku jakieś leczenie ran i inne cuda, był też motyw zabijania wampira z wbijaniem kółka w serce. Jak ktoś zna tytuł to chętnie usłyszę 😅

my z kumplami to zawsze tylko cczekaliśmy na nowe cd-action i oczywiscie wszystko co najlepsze bylo w bonus1/ la luzie

Klasyka klasyków - kulki (te gdzie trzeba ułożyć pięć jednokolorowych w rzędzie a z każdym ruchem plansza zapełnia się nowymi kulkami), trójwymiarowy tetris i na każdej przerwie w szkole Gold Miner. Panie Mateuszu może seria o grach fleshowych ? Pozdrawiam serdecznie :)

PUNK O'MATIC! tylko! aż do dziś czasem :)