W grze The Hulk, czy tam Incredible Hulk były zaparkowane ciężarówki Mountain Dew. Jakby nie patrzeć w Fifie na każdej koszulce jest logo sponsora danego klubu.
W sumie to każda gra sportowa zawiera lokowanie produktów nie tylko na drużyny ale też na rozgrywki np. W fifie można zobaczyć na bandach reklamowych firmy sponsorujące dane rozgrywki np. Nissan przy lidze mistrzów albo w nba mogliśmy podpisać kontrakty sponsorskie z firmami sponsorującymi nba np. Kia czy mobil 1
Podejrzewam że w przypadku fify loga sponsorów klubów są wymaganiami licencyjnymi tychże klubów lub serii rozgrywek takich jak UEFA Champions League, czy też CONMEBOL Copa Libertadores
Oni to specjalnie robią, zeby ludzie pisali takie komentarze. Komentarze sa dobre dla algorytmu youtube, wiec piszac, ze pomylili tytul nabija sie im yt score
Pamięta ktoś Super Froga na Amigę? Ta genialna platformówka z 1993 roku była reklamą oranżady Lucozade i tytułowa żaba kiedy ją piła to odzyskiwała energię. Oranżada w Polsce była w ogóle nie znana. Spróbowałem ją po ponad 30 latach, kiedy znalazłem się w Anglii bo tam jest bardzo łatwo dostępna. Nie bez kozery jest powiedzenie że dobre rzeczy nie potrzebują reklamy bo oranżada była naprawdę niesmaczna.
The Division 2 i firma 5.11 (znana pewnie wszystkim z zacięciem militarnym). W The Division to lootershooter no ale taki "realistyczny", więc zestawy nie są magiczne tylko firmowe i kilka przedmiotów z danej firmy gwarantuje bonusy. Wśród wielu wymyślonych marek można znaleźć przedmioty (plecaki, rękawiczki taktyczne, kabury) firmy 5.11 - jak by tego było mało to są prawdziwe produkty i można je w realu kupić w sklepach militarnych (ale wiadomo - bonósów do dmg ;-) ). To jest bardzo dobrze zrobiony product placement - szanuję.
W Yakuzie nie tylko są prawdziwe produkty, ale także sklepy. Sieć sklepowy Poppo i sklep wielobranżowy Don Quijote (z charakterystycznym jinglem podczas zakupów), bardzo popularne w Japonii. Mi tam nie przeszkadza product placement w grach, co więcej czasem może pomóc bardziej wczuć w świat przedstawiony. W grach post apo np. zobaczyć zniszczony bilboard jakieś znanej marki (np. Coca Cola).
Mi zawsze najbardziej weszły w pamięć billboardy i gazetki z Need for Speed Underground 2. Można tam spotkać m.in. Bestbuy, Burger King i wiele marek związanych z samochodami. Z nowszych tytułów to Escape from Tarkov. Alyonka, Golden Star, Emelya i zagęszczone mleko w puszce, oprócz tego bardziej oczywiste modele broni i części do broni; Heckler & Koch, Magpul, Springfield Armory i wiele innych.
Lokowanie produktów w serii yakuza jest zrobione wyśmienicie. Wynika to z tego, że developerzy sami chcieli wstawić do gry prawdziwe lokacje lub konkretne produkty dla realizmu. Z gry na grę lista tych produktów rośnie. Jest to czasami zabawne gdy żeby wymaksować grę trzeba napić się carlsberga lub whisky od prawdziwej japońskiej firmy.
ghost recon wildlands i sprzęt od 5.11 to genialny temat który się wklejał jak mało co... W ogóle ta gra to było złoto jako symulator 4 man army... Wszystkie produkty w ARMA III zarówno oficjalne jak i dodawane przez fanów to również złoto, mogłem odwzorować swoje wyposażenie w grach i używać go po za strzelnicą dzięki grom. niesamowicie satysfakcjonujące.
Panie Mateuszu. Przypomina mi się klasyczny, znakomity produkt tj. "Woda w proszku". Wsypujesz zawartość saszetki do szklanki, zalewasz wodą i gotowe. Możesz cieszyć się znakomitym smakiem wody. Polecam. "Woda w proszku"
STALKER - wódka? Boiling Point - Road to Hell i pączki. Od nich nie da się uzależnić w przeciwieństwie do stimpaków. Miło widzieć znowu Darkened Skye, całkiem fajna giera w której głos bohaterki może się wydawać znajomy (Jasmine od Alladyna).
Moja pierwszą grą z reklamą to Michael Jackson z c-64,kolejna to zool z Amigi (ehhh ten chupa chups) Teraz ja coś zareklamuje 🤪-w niedzielę Wszyscy do gospody 🤣 Pozdrawiam serdecznie 🤗
Jak już jesteśmy przy Burnout Paradise to po całej mapie jeździły niebiesko-pamarańczowe furgonetki z reklamą Gillette. Główna zasadą ogrywania tego tytułu stało się niszczenie wszystkich napotkanych furgonetek, nawet kosztem przegranej w wyścigu.
W Underground 2 i chyba American Wasteland protagonista też mógł dostawać sms-y telefonem Nokii (dla gracza zazwyczaj było to info że można przejść dalej albo podpowiedź gdzie się udać), w Project8 nawet zrobili do tego przeróbkę klasycznej melodii tych starych telefonów. Nie wiem czemu ale zawsze mnie to śmieszyło za dzieciaka
Darkened skye bylo dla mnie naprawde ciekawa i grywalna grą i zdecydowanie wybija sie na tle innych gier robionych typowo pod reklamę. Z drugiej strony juz na początku odcinka od razu o niej pomyślałem.
@@trgk5115 Zawsze można rozwiązać to tak, że firmy mogą się za free reklamować w ten sposób. Wtedy nawet bannery przydrogowe w grze byłyby "realne". Jeżeli jednak byłoby to w postaci licencyjnej jak marki samochodowe, to byłbym w stanie bez mrugnięcia dać za takie DLC te pare dych
@@michacapa206 z tym, że marki samochodowe SCS daje za free (ciężarówki) przez co mają stosunkowo kiepską sytuację, bo gry i DLC mają racjonalne ceny, bez DLC to studio poszłoby z torbami. Dlatego DLC na realne firmy (jeśli powstanie) będzie kosztować krocie (szczególnie w Polsce. Ceny idą w górę, siła nabywcza złotego, w dół)
A czym by były gry samochodowe bez licencjonowanych wozideł? Czym byłby farming bez prawdziwych maszyn? Czym byłby NFS World bez reklam T-Mobile? XD real branding to moja ulubiona część gier.
Ja do dziś pamiętam wrzucanie gdzie popadnie Monster Energy w Need For Speed z 2015, ale było to zrobione o tyle dobrze, że w pełni pasowało do klimatu gry i charakteru postaci, więc nie miałam absolutnie nic przeciwko temu, a sama lubię wyzerować jakiegoś Monster'a, więc tym bardziej spoko ;)
Nie wierze że nie wspomniałeś o grach wyścigowych. Nie ma lepszego sposobu na product placement niż sportowe auta. Do GTA 5 fani sami zrobili nawet mod dodający prawdziwe marki aut, fastfoodów, napoji czy telefonów
Pewnie głównie dlatego, że w przypadku gier wyścigowych to zazwyczaj (o ile nie zawsze) twórcy płacą, by móc umieścić jakąś markę w grze. Podobnie jest np. z modelami broni w grach. Dlatego tak często są one zmienione, wymyślone lub mają inne nazwy.
@@dominik.a, a myślisz, że we wspomnianym w materiale Tony Hawku producenci nie zapłacili właścicielom marek za ich produkty? I oczywiście zgadzam się, że w wyścigach to bardzo widać, bo każdy chce jechać oryginalną Suprą, a nie jakimś Toyaa Super, który zbiegiem okoliczności jest podobny. Ale gracze też z własnego wyboru oklejają swoje wirtualne auta naklejkami sponsorów na wzór prawdziwych ścigałek i marketingowym strzałem w kolano jest brak takiej opcji.
Panie Mateuszu. Właśnie wyszedłem z wody po w sumie 2h nurkowania. Wody mam po dziurki w nosie. Nie namówisz mnie na swoją wode choćbyś przez godzinę o niej gadał. Ale próba była dobra
W Metal Gear Solid 3 jest Calorie Mate. O co chodzi: w grze jest mechanika survivalowa, gdzie należy utrzymywać optymalny poziom staminy poprzez jedzenie, czy to owoców, czy to upolowanej zwierzyny i tak dalej. Czasem zdarzy się trafić na zupkę chińską, czy jakieś rosyjskie racje żywnościowe (Snake wtedy komentuje że to paskudne, ciekawie się to zestarzało xD), no i spośród tego typu znalezisk można trafić na produkt Calorie Mate. Są to japońskie dietetyczne racje żywnościowe o różnych smakach, tylko tutaj pewna rzecz się nie zgadza, bo akcja MGS3 to lata sześćdziesiąte XX wieku, a Calorie Mate pojawiło się dopiero dwadzieścia lat później.
Z reklam w grach najbardziej wryło mi się w pamięć OFFICIAL TIMER SEIKO na tabelach wyników w starych częściach Gran Turismo. Do tej pory marzy mi się by kiedyś kupić zegarek od tej firmy
Osobnym segmentem są wszystkie zręcznościowe wyścigówki z NFS na czele. Mamy w tych grach całą serię markowych samochodów. Jednak nie można ich w zezłomować ponieważ, sponsorzy nie są zadowoleni kiedy przerabiania się reklamowane auta na złom.
Ten zegarek z Tomb Rajdera xD Jeśli mnie pamięć nie myli dodawali podobny w komiksach Kaczora Donalda tylko nie pamiętam który rocznik ale coś około 2000/2005 xD Ale też mogę się mylić ;D
Z tego też powodu producenci aut często przy tych licencjach do gier zastrzegają sobie że model zniszczeń ma być minimalny lub żaden żeby ich produkt zawsze prezentował się znakomicie
@@ghodlike8729 zgadza się tak zwykle jest, choć w takim colin mcrae dirt 2 Wydaje mi się że były licencjonowane auta a jednocześnie model zniszczeń był naprawdę niezły
w dirt rally 2.0 jest tak że zniszczenia są ograniczone, w szczególności sama kabina nie może się za bardzo pognieść żeby zawsze wyglądało że kierowca i pilot są bezpieczni :)