3 miasta rozjebane, 3 porty niedziałające, 3 godziny syzyfowej pracy zmarnowane, 300zł na gierkę roztrwonione. Piękna to była przygoda, zapomnę o niej pewnie niedługo.(i wtedy obejrzę shota ponownie wybitnie się bawiąc)
Pierwsze ze 2 godziny byłem trochę zawiedziony, bo wydawało się że Gucio się uczy i powoli zaczyna ogarniać te gre, ale kolejne godziny wyprowadziły mnie z błędu i szło się rozpłakać ze śmiechu przy wodujących statkach podwodnych transportowych xD
ogólnie w grze nic nie działa. Ekonomia to fikcja i logistka. Możesz usunąć drogę do przemysłowej dzielnicy i nic się nie stanie. Nie potrzebujesz żadnych publicznych serwisów - wszystko mozesz mieć za darmo z innych miast. Nie wierzę ze testowali tą grę przed wydaniem, ogólnie to taki EA, a nie wersja 1.0
A tak naprawde jedyne co trzeba robić to dać podatki na 17% i trzymaś zadowolenie mieszkańców w okolicy 50% i nie wywalać kasy na głupoty. Po jakiś czasie miasto zaczyna zarabiać i można powoli obniżać podatki i stawiać różne usługi