Gwiazdowski mówi Interii: Dlaczego od lat nie chodzę na wybory? 

Przecież to manieryczny , stary lowelas, jak przechodzona ....

Wszyscy z sekty? Na swojego guru, ktory pokazał kim jest podczas "pandemii" wspierając z calych sił PIS i koncerny farmaceutyczne, szerząc panikę i domagając sie dla Polaków jak największego zamordyzmu?

Co? wzrosła popularność Konfederacji w mediach?! Których. Przedstawicieli Konfederacji nie dopatrzy się ani w TVP ani w TVN ! Są totalnie zamilczani i gdyby nie Internet/YT toby byli nieznani.

Świetne streszczenie histori partii Konfabulacji. Sterowana opozycja koniec kropka.

@@jerzykomarnicki3307 To są brednie, a nie analiza (streszczenie to możesz zrobić jakiegos tekstu czy fabuły). Kłamstwa - jedno z nich wykazał @outmatrix i błędne założenia. Konfederacja sterowana? Serio? To jak na sterowaną nieźle namieszała systemowi choćby torpedując zarządzenia "pandemii" i sorzeciwiając sie przymusowi, czy dziś akcją "Stop ukeainizacji", a wcześniej kontrą do 447. Widzicie to, co jakiś macher jutubowy wam podsuwa.

Bredzisz Pan. I szkodzisz.

Wszyscy popierają konfę, ale wstyd się przyznać xD. Najlepszy był raport analityków mBank, który został siłą ocenzurowany

W obecnej sytuacji najsensowniejsza jest propozycja Konfederacji o ile downsize. Ale i tak jak już będziesz więcej pieniędzy w swoich kieszeniach to sam oszczędzaj i odkładaj na emeryturę. Do rozważania jest też inna opcja zagłosować na partie która ma najgorsze, najbardziej obciążające piramidę finansową ZUS i niezrównoważony budżet rozwiązanie, po to żeby przyspieszyć czas kiedy to wszystko jebnie i być gotowym na "rewolucję". Trzeba oszacować kiedy to wszystko jebnie i przestanie się spinać, bo to ryzykowna po propozycja, a zawalenie się psuedosystemu finansowego w naszym zdebilałym kraju nie dla każdego byłoby opłacalne, ale są tacy dla których warto by było pod to zagrać. ;) proszę nie traktować moich wypocić za bardzo na poważnie ;) Bo ja też pomimo licznych rozczarować zagłosuje na konfederacje, tylko że zagłosuje emocjonalnie, ja chcę Grzegorza Brauna w przyszłym sejmie żeby tam był i ich wszystkich Wkurwiał. Tylko tego oczekuję od konfederacji, bo żadne obietnice nie wierzę.

@@mkroliki braun i korwin w sejmie, delicje xD. Jeszcze tylko stonogi brakuje

​@@tomacaster Cóż, niektórzy wolą kłamców, oszustów i obiecujących gruszki na wierzbie.

W ostatnich latach zostały zlikwidowane "umowy śmieciowe" ( umowa -zlecenie , umowa o dzieło ) i wszyscy się cieszyli . Obecnie Konfederacja obiecuje krok wstecz ( likwidacja ZUS , dobrowolność ZUS ) i niektórzy się cieszą ( zwolennicy Konfederacji )

I to jest całkiem dobre rozwiązanie.

@@p.jankowski6070 chyba, że jest się beneficjentem tych pieniędzy

@@mb-59s Dla wszystkich. Ma ten system pewne wady, ale każde rozwiązanie jakieś ma, więc zmieniać nie bardzo jest sens. Polityka to zarządzanie panstwem, nikt tego nie będzie robić za darmo, za pracę nalezy się zapłata.

Ułomny jesteś czy nic nie zrozumiałeś?

Chyba liczyć nie umiesz:)

Nie chodzisz, to w obecnej sytuacji wyrzekasz się jakiegokolwiek wpływu na państwo. To miało sens w PRL, dziś jest niemądre.

TK też niezgodny chyba....

frekwencja to to samo....a jeżeli fałszują, to tym bardziej nie ma znaczenia....

Nieprawda......pozwolenie na krytykę? Nie ma na kogo głosować i trzeba pokazywać to zło, które się dzieje....czy się było głosować czy nie. Logicznym jest,że jak nikt mi nie pasuje to nie idę, i takie gadanie, że trzeba iść na wybory to bzdura. Wybory to głosowanie na wysokie pensje i brak odpowiedzialności

@@ewamierwald4859 Owszem to pewien skrót myślowy "nie ma prawa krytykować" może oczywiście, ale jak ktoś niech będzie znajomy, zaczyna dyskutować na temat polityki, głosić swoje "mądrości" (do których ma pełne prawo), a ja go pytam: a byłeś głosować? Nie! gdzieżby!, po co, to traktuje go z góry i mówię. - Nieobecni nie mają racji, w takim razie nie interesuje mnie twoje zdanie. Koniec dyskusji. I ja też mam prawo obrać taki tok myślenia i go sobie stosować. Nikt mi nie zabroni. Żyjemy w takim nie innym systemie, który nazywa się, powiedzmy demokracją i mamy swój minimalny wpływ na rzeczywistość. Niektórzy nawet uważają, że za brak podejmowania głosowania powinny być ograniczone pewne prawa obywatelskie, (pomijam czy to słuszne) stwierdzam fakt. Czy nam się to podoba, czy nie jedni wybory nazwą cyrkiem, inni obywatelskim obowiązkiem, jeszcze inni chucpą i skoro to nam zostaje i zostajemy zaproszeni na te wybory, mamy na nie wpływ, to moim zdaniem trzeba iść, pokazać się, złożyć podpis, uśmiechąć do komisji i na karcie skreślić co uważamy za słuszne - włącznie z nieważnym głosem. To jak trochę wybranie się ze znajomymi na spektakl/film, po którym można siąść, wypić piwko/kawkę i porozmawiać czy nam się podobało. Ja o spektaklu dużo słyszałem, widziałem, czytałem, znam recenzje fachowców, ale nie byłem i będę dyskutował teraz!. Takie to może kiepskie porównanie, ale odczucia podobne. Nie był, a najwięcej ma do powiedzenia. Dodam, że filmy Pana Roberta oglądam regularnie i lubię słuchać co ma ciekawego do powiedzenia 🙂 Pozdrawiam 🙂

O przepraszam bardzo. Krytykowanie prawem przyrodzonym! Jak krytykowałem, krytykuję i będę krytykował - bez względu na to czy chodzę na wybory czy nie ;)

@@arteszu to nie tak....mieć swoje zdanie, a chodzenie na wybory to dwie różne sprawy. Krytyka to też inne zjawisko. Gadanie,że nie idziesz na wybory to nie masz prawa głosu to manipulacja....to tak jakby ktoś czynił zło, a ty widząc to nie reagujesz czyli mam głosować na mniejsze zło, to HIPOKRYZJA się nazywa

ale juz jest 1 partia z poza ukladu magdalenkowego i okraglostołowego, masz juz opje na glosowanie

Nie chodzę na wybory od dnia kiedy solidaruchy przekręcili ludzi w Magdalence i pod przykrywką demokracji zmieniają i wymieniają się stołkami olewając jednocześnie Narod

@@user-rc9zv3xg3z Racja To godne poparcia.

I co z tego, że masz wpływ kto zostanie wybrany , skoro nie wiesz jakie decyzje podejmie za rok , dwa, trzy czy cztery i czy będą one zgodne z twoimi oczekiwaniami?🤣🤣🤣

@@bolo-mh1ig ale ty sam tez nie wiesz jakie podejmiesz decyzje za 1,2,3 lata

Właśnie na takim myśleniu POPISowi zależy - jak nie chcesz na nich, to chociaż żebys nie głosował na ich przeciwnika. Dlatego warto głosować po prostu zgodnie ze swoim sumieniem, bo jest szansa, że coraz wiecej ludzi to zrozumie, albo w końcu zniechęci się do ukladu. Tak jest dziś z rosnacą Konfederacją, a jeszcze rok-dwa temu zastanawiano się czy przekroczy próg wyborczy.

Moim zdaniem to nie ma znaczenia To nadal jest dawanie amunicji pisowi który prowadzi w sondażach. Rodzina wie że Pan jest wyborcą pisu?

Skoro im nie zależy, to liczy się głos tych, którym na czymś zależy.

Doskonała idea! Obawiam się tylko, że takie procedury okazałyby się zbyt kosztowne.

@@anarrrche Zapewniam,że nieustający dyktat kretynów wysługujących się miernymi,biernymi,ale wiernymi kosztuje nas zdecyowanie więcej.To jest metoda wykluczająca krzykaczy bo oni zazwyczaj zbierają podobny rzędem wielkości elektorat negatywny,ale może też wykosić MBW.Jeśli uznajemy wybory za coś istotnego to powinniśmy zadbać by nie było cudów nad urną.Zawsze są,ale jednocześnie PKW orzeka,że nie miały istotnego wpływu na ważność wyborów.Dyskutujmy o zmianach.Wprowadźmy wzorem Szwajarii stały dzień referendalny,koszt cyklicznego głosowania będzie mniejszy.Wprowadźmy do Konstytucji paragrafy o tym dodając jednocześnie,że obywatele mają prawo odrzucenia w referendum dowolnego prawa wprowadzonego od poprzedniego referendum.Zebranie podpisów nie wymaga działań parlamentu,pytanie referendalne trafia na listę automatycznie.Last but not least - referendum jest wiążące.Kropka.Żadnych fikołków prawnych.Skoro wybory mogą być ważne bez żadnego progu,czyli de facto wystarczy,że pójdą sami kandydaci i promilu frekwencji uzyskają mandaty to nie ma powodu by uzależniać ważność referendum od frekwencji.Dyskutujmy z rodziną,przyjaciółmi,znajomymi.Aby coś się zmieniło musi być nie tylko oddolna zgoda na to,ale świadomość tego jaką sytuację mamy i jaką możemy mieć.

Wybierasz biedę a inni wybiorą emigrację - tak czy inaczej Polska się zwija i nic jej nie uratuje - to normalny proces demograficzny . Wyjazd młodych ludzi , którzy nie chcą " być biedni" - jeszcze przyspieszy ten proces.

​@@adamkrakowski8159Nie żaden normalny proces tylko perfidnie zaplanowana operacja podmiany rasowej, zresztą robiona w całej Europie.

NIe ma to jak bezmyślnie powtarzać efektowne powiedzonka.

Ordynacja preferencyjna (AV, STV) lub ordynacja estońska (bardzo ciekawa).

@@pawelooss Ciekawe czy Pan profesor i tak by nie marudził, że jest nie taka

@@93jerzy Na pewno lepsza niż anglosaskie JOW-y, niemiecka ordynacja mieszana czy ten cały obecnie obowiązujący w Polsce pseudoproporcjonalny syf. Ponadto do wprowadzenia którejkolwiek z wcześniej przeze mnie wymienionych ordynacji wcale nie trzeba by było zmieniać konstytucji, jak np. przy JOW-ach, więc dałoby się je wprowadzić z dnia na dzień. Tylko że wtedy system partyjny zatrząsłby się w posadach, ponieważ pozbawiłby liderów partii uprawnień iście dyktatorskich oraz zwrócił je świadomym swoich praw obywatelom, dlatego pewnie nieprędko do tego dojdzie. ;)

@@93jerzy Kiedyś w Polsacie w rozmowie z Lityńskim uznał ją za interesującą alternatywę.

Och, jak prawda boli...? 😂

Gdzie tu logika xd nie ma na kogo głosować to idź głosuj na bule kogo bo inaczej byle kto będzie rządził xd

@@jersho3253 Oddajesz głos nieważny, co oznacza "wstrzymanie się od głosu". I masz prawo krytyki.

Chyba raczej czerwoną świnie, lub czerwoną świnie 😢

KIEDYŚ (w komunie) czy się stało, czy się leżało 2 tys się należało! Na stanowisko pracy przypadało 3 pracowników, teraz na jedno przypada 0,5 pracownika....

Posłuchaj do końca :) Na koniec mówi na kogo głosować :)

Konfederacja to nacjonalizm, to cd pisu

@@wojciechsikora8671 no tak trochę musiał, aby być w stanie w lustro spojżeć, ale cała poprzedzająca tyrada jakby tak na zlecenie zewnętrzne

​@@joannapopawska1288PiS to sanacja najgorsze z możliwych opcji a do tego zmierza po , konfederacja jest słabym projektem politycznym ,lewica stawia tylko na kobiety a mężczyzni do tego są bezwartościowi ,a PSL i Hołownia największy przydupas Tuska ,już bardziej wolę mieć monarchie dziedziczna niż demokrację

​@@joannapopawska1288 No ? NIE P. JOANNO TO TAK NIE DZIAŁA. POZDRAWIAM .GRAZYNA.

W Polsce jest blisko sto partii, tak więc na pewno nie jedyna o takim profilu.

A żeby nie być gołosłownym, tylko przytoczyć jakieś konkrety, to niniejszym je tutaj wymienię: - Wolnościowcy [Artur Dziambor], - Libertarianie [Jan Brzostek, dawniej: Cezary Świtała], - Dobry Ruch (dawniej: Możemy!) [Paweł Szramka, dawniej: Karol Parkita], - Polska Liberalna! Strajk Przedsiębiorców [Paweł Tanajno], - Państwo Fair Play (dawniej: Polska Fair Play) [Jolanta Milas, dawniej: Robert Gwiazdowski], - .Nowoczesna [Adam Szłapka, dawniej: Katarzyna Lubnauer, Ryszard Petru], - Odpowiedzialność [Łukasz Belter], - Skuteczni [Piotr Liroy-Marzec], - Demokracja Bezpośrednia [Adam Kotucha], - Polska Partia Piratów [Janusz Wdzięczak]; - jak również postkorwinistyczne odpryski: + Unia Polityki Realnej [Bartosz Józwiak, dawniej: Bolesław Witczak, Janusz Korwin-Mikke], + Kongres Nowej Prawicy (dawniej: Wolność i Przedsiębiorczość) [Stanisław Żółtek, dawniej: Michał Marusik], + PolEXIT (dawniej: Zgoda) [Stanisław Żółtek]; - a od biedy także postpisowskie odpryski: + Porozumienie (dawniej: Polska Razem, Polska Jest Najważniejsza) [Magdalena Sroka, dawniej: Jarosław Gowin, Paweł Kowal], + Partia Republikańska (dawniej: Republikanie) [Adam Bielan, dawniej: Przemysław Wipler], + Federacja dla Rzeczypospolitej [Marek Jakubiak]. :)

@@pawelooss Masz oczywiście rację, jednak w przypadku tworów takich jak Nowoczesna możemy liczyć jedynie na wsparcie obozu Platformy Obywatelskiej, a w przypadku post-korwinistycznych odprysków możemy liczyć.. no właściwie to na co? Zaryzykuję stwierdzenie, że te partie istnieją tylko ze względu na osobistą niechęć członków do Korwina, bo program mają 1:1 jak Nowa Nadzieja aka KORWiN, a więc podobny do Konfederacji. Kończy się to więc zaniżeniem wyniku Konfederacji, a więc de facto mandatem oddanym jakiejś innej partii która przekroczy próg, a więc żadnej wolnorynkowej.

@@samouwielbiony Żaden ze startujących ogólnopolskich komitetów wyborczych nie będzie stricte wolnorynkowy, gdyż będzie składać się z wielu partii o różnych nurtach. Fakt, w Konfederacji nurt wolnorynkowy z uwagi na pozycję Nowej Nadziei jest reprezentowany dosyć silnie, ale niestety nurt konserwatywny jest jeszcze silniejszy, co mnie, jako klasycznemu liberałowi, bardzo przeszkadza i nigdy nie zamieniłbym wolności osobistej za trochę niższe podatki. Dlatego, chociaż głosowałem na Dobromira Sośnierza startującego 4 lata temu właśnie z list Konfederacji, to po chamskim wywaleniu jego, Kuleszy i Dziambora, a także w wyniku nie tylko tolerowania, co wręcz promowania różnych szurskich działaczy czy katolickich radykałów, naprawdę nie mam już czego w tej koalicji szukać. Sami są sobie tego winni. Na szczęście nie oni jedyni podnoszą postulaty miłe leseferystom czy przedsiębiorcom, ponieważ kwestie podniesienia kwoty wolnej PIT czy dobrowolnego ZUS-u dla działalności gospodarczych zgłaszał chociażby PSL. Również Robert Gwiazdowski łaskawym okiem patrzył na poczynania tej partii. Natomiast po rozszerzeniu formuły PSL-u z Koalicji Polskiej do Trzeciej Drogi oraz po szczęśliwym, a negocjowanym teraz, dołączeniu do nich Wolnościowców (i to nie tylko wystawieniu Dziambora w Gdyni, ale i po jednym kandydacie w każdym okręgu), będzie to dla mnie wystarczająco strawna opcja, żeby zagłosować na tę koalicję, chociaż bez wielkich nadziei, że akurat popierany przeze mnie kandydat wejdzie. Kolejny z wielkiej piątki bloków, czyli Koalicja Obywatelska, również na pierwszy rzut oka może wydawać się atrakcyjny dla liberała, ale - tak jak piszesz - .Nowoczesna po zwasalizowaniu straciła wszelki pazur i głosuje identycznie z Platformą, która dawno temu zdradziła idee wolnorynkowe, więc również nie jest to dla mnie żadna opcja. Natomiast zarówno PiS, jak i Lewica, forsujące etatyzm i redystrybucję, tak samo odpadają już na starcie. Ostatnią możliwością pozostaje więc jedynie całkowity plankton. O ile któremuś z nich udałoby się zarejestrować komitet i zebrać podpisy pod listami w okręgach, to byłaby to opcja warta rozważenia. Jeśli już bowiem głosuję, to jedynie zgodnie z przekonaniami, a nie taktycznie, kto ma jakie szanse na mandat. Bo co z tego, jeśli nawet się dostanie, jeśli będzie później realizował program mniejszego zła, czyli jednak zła. Plankton mógłby jednak zwiększyć swoje szanse, nie zaprzedając idei, wkręcając się w któryś z pięciu wielkich bloków. Problem tylko w tym, że nie bardzo ktoś ich tam chce. Odpryski postkorwinistyczne wcale nie istnieją na złość Konfie, żeby odebrać jej szansę na mandaty, ponieważ np. taki Stanisław Żółtek z KNP próbował nawet wziąć udział w prawyborach Nowej Nadziei, ale tak ustawiono głosowanie, żeby nie miał szans i przepadł na rzecz Berkowicza. Dlatego nie wszystko jest takie, jakie może się wydawać na pierwszy rzut oka. Pozdrawiam :)

@@pawelooss Jedyna sejmowa, o tak duzym poparciu, nie wykazujaca wad pozostalych, sprawdzona w boju (walka z przymusem cowidowym, 447, Stop ukrainizacji itp). Realna opozycja do magdalenkowców.

Tylko, że tego nie wiadomo przed ogłoszeniem wyniku wyborów, więc nie można wnioskować z przyszłych zdarzeń😂

Oddałeś głos , dzieci i ryby głosu nie mają ; ))

@@skrzydlata11 Jak to nie znasz? Ktoś działa publicznie od lat, to go znasz i wiesz czego się po nim spodziewać. Chyba, że masz jakiś problem z głową, ale na to nie poradzisz.

@@p.jankowski6070 no ,nie poradzę ; )) .

Chyba upadłeś na głowę. Nie dla sterowanej opozycji w postaci Konfabulacji.

@@jerzykomarnicki3307 Nikt nie steruje Konfederacją. Ale tobą ktos na pewno.

@@p.jankowski6070 Co prawda boli? Czasami boli. Ala trzeba sie tym pogodzić. A nie żyć w iluzji.

@@jerzykomarnicki3307 Prawda to jest coś, czego można dowieść choćby nie dającą się odeprzeć argumentacją. A nie gołosłowne, wyssane z brudnego, cudzego palucha pomówienia, żałosny typku.

No nie do końca bo jak zagłosujesz na konfe, która wejdzie to odbierzesz głos popisowi a dasz tym co obiecują im bruździć w niszczeniu Polski i wywrócić postkomunistyczny stolik, którego kurczowo się trzymają

I oto profesorowi chodzi. To człowiek systemu.

To człowiek systemu. Miał być wentylem bezpieczeństwa dla nie zadowolonych. Ale nie wyszło.

Świetnie. To człowiek systemu. Mimo wszystko PIS!!

Nie jest to takie oczywiste. Jeżeli śladami Pan Profesora pójdzie dwóch socjalistów, to per saldo wynik wyborów będzie lepszy. Inna sprawa, że socjaliści nie słuchają tych wykładów.

Ta sytuacja się nie różni praktycznie niczym. Hasło na wybory to powinno być - nie znasz się nie glosuj

@@grzegorzn7505 no jak nie widzisz różnicy to faktycznie nie powinieneś iść na wybory.

@@chilipalmer6974 czym się różni? Mniej boli nowy podatek po wyborach z frekwencja 100% niż ten po frekwencji 50%? A tak poza tym, wstawka ad personam kiepska

Kazdy system cechują wady i zalety, gdyby monarchia miała tyle zalet, nadal by była - w konkurencji międzypanstwowej pokonałaby inne. A jak jest..? No właśnie.

A to glos Rosji w twoim domu. Matka Boska i dobra Rosja to w glowie Brauna.

@@juliuszpol8149 To nieprawda. Dla mojej rodziny najważniejsza jest Polska. Obecny Rząd nie troszczy się o Polakőw,jesteśmy na drugim miejscu za ukrami we własnym kraju. O nie taką Polskę nasi dziadkowie walczyli.

Wiadomo ale zdobycie tej wiedzy wymaga ukończenie dobrej podstawówki.

To rezerwowy systemu. Jak będzie potrzeba to go wyciągną. Na razie miał falstart. System na razie nie da mu zginąć.

@@jerzykomarnicki3307 Na to wygląda - znana wczesniejsza próba odebrania elektoratu Konfederacji, ewidentnie na polecenie. Jest cos na niego, musial wykonać rozkaz. Dzis też wykonuje.