Dobry Mamy 20 lutego, godzina 20:20, więc już czas ogłosić, że pierwszy plebiscyt widzów kanału większością bezwzględną wygrywają WIKINGOWIE, którzy zostawili drugiego Flasha daleko w tyle. Szczerze, jestem pozytywnie zaskoczony, bo myślałem, że większość z Was jednak wybierze Flasha. A tu proszę, zamiast 170 kilku odcinków do obejrzenia, mam tylko 89. To dalej sporo, ale ciutkę mniej niż w przypadku przygód Barrego Allena. Czasu niby jest dużo, ale biorąc pod uwagę, że mam jeszcze na głowie szkołę i kilka innych zajęć może wyjść różnie. Niemniej póki co zawsze udawało mi się wyrobić na deadline, więc tym razem także postaram się nie zawieść. Ale zanim Wikingowie przypłyną splądrować mój kanał, spodziewajcie się jeszcze streszczenia drugiej części Aquamana, do którego prace idą pełną parą. Dziękuję jeszcze każdej ze 327 osób, które wzięły udział w ankiecie, oraz wszystkim moim widzom, którzy systematycznie oglądają to, co tworzę. Szczgólnie dziękuję subskrybentom, których właśnie dziś wybiło 5000. Jest to dla mnie kolosalna liczba i gdyby ktoś rok temu powiedział mi, że zbuduję taki kanał, to na bank bym mu nie uwierzył. Dziękuję, bez Was wszystkich nigdy nie zaszedłbym tak daleko
Wojny Klonów to najlepsze co spotkało Gwiezdne Wojny, ten serial był naprawdę przyjemny do oglądania. Dodatkowo Rebelianci są super, bo się łączą dzięki postasi Asoki. W ogóle ona to moja ulubiena postać w GW :D
Prequele są zajebiste i nic tego nie zmieni wiem, że dużo osób hejtuje politykę, czy romans ani i padmę, ale ja wiem, że to takie złe nie jest i jak serio skupicie to polityka jest ciekawa pokazuje jak z demokratycznego ustroju zmienia się na dyktaturę, a romans no chłop jest niezręczny, ale on ojca nie miał to takie miało być taką wizę miał Lucas. Polecam obejrzeć materiały na temat sequeli, które pomogą zrozumieć fabułę. Nie idźcie za tłumem dużo osób gada ze sequele złe meh wcale nie po prostu nie rozumiecie.
Sequele nie są złe z wyjątkiem ostatniej części. Osobiście ja lubię zarówno prequele, jak i Przebudzenie Mocy i Ostatniego Jedi. Uważam nawet, że ten ostatni to jeden z lepszych filmów w sadze. Ale fakt, że aby zrozumieć 9 epizod trzeba kupić i przeczytać jego nowelizację jest po prostu żałosny. Film nie dał rady poświęcić kilku minut, aby sensownie wyjaśnić w jaki sposób Palpi przeżył. A z tego co wiem albo w nowelizacji, albo w niezrealizowanych konceptach ten wątek był poprowadzony dobrze. To mnie najbardziej boli w ostatniej części i nigdy jej tego nie wybaczę
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Dla mnie to aż 5k subów. Dodatkowo wbite w i tak krótkim czasie, bo zaledwie pięciu miesięcy. Przyznam się też szczerze, że nie do końca robię to dla zasięgów, kasy, czy poklasku. Bardzo miło, że są, ale najlepsza w tym jest możliwość stworzenia i przekazania czegoś ciekawego, a może i ktoś uzna to nawet za wartościowe. Na pewno nie zrezygnuję z tego szybko, bo daje mi to masę frajdy i w sumie omawiając filmy czy seriale jest się bardzo ciężko wypalić, czy narzekać na brak materiału do przerabiania. Dziękuję za wsparcie i pchamy to dalej! ✊️
Dobry materiał, jednak niektóre momenty są dosyć chaotyczne i ze względu że z uniwersum jestem dobrze zaznajomiony nie sprawiło mi to większego problemu w rozumieniu sensu. Natomiast osoba która nie widziała wcześniej filmów napewno pogubi się w 1/2 materiału, więc broń boże w gwoli hejtu a tylko z chęcią rzucenia porady proponuję niektóre wątki omawiać bardziej szczegółowo co napewno jeszcze bardziej zatrzyma uwagę widzów, przykładowo nieprzytaczając wątku z wojen klonów których streszczenie napewno pojawi się na tym bądź innym kanale mogłeś skupić się bardziej na omawianej trylogi, czy opowiedzeniu trochę więcej o samym uniwersum z którym duża ilość osób która wpada na ten film nie miała styczności :)) Trzymam kciuki niesamowicie mocno i wszystkiego najlepszego !!:D
Komentarz jak najbardziej trafny i masz sporo racji. Faktycznie, patrząc na to reraz widzę, że panuje w tym streszczeniu lekki chaos. Cenię sobie takie konstruktywne wypowiedzi jak Twoja i na pewno wyciągnę z niej wnioski. Dziękuję i pozdrawiam ;-)
Jak najbardziej masz rację. Małe przeoczenie z mojej strony, bo Obi w trakcie Mrocznego Widma wciąż był padawanem. Pod koniec Yoda mianował go rycerzem i dał mu do szkolenia Skywalkera. Mój błąd, proszę wybaczyć
Jeżeli Zakon Jedi rządził na dzielnicy i powszechnie uważano że Sithów już nie ma to czy nie logicznym jest że wybraniec mający przywrócić równowagę w mocy będzie raczej po ciemnej stronie? Skoro byli sami prostoduszny mniszkowie to dla równowagi musi być coś mega złego. Tak mi się wydaje.
Przez 10 lat krążenia po starwarsowych grupkach nigdy nie natknąłem się na taki wniosek. I wiesz co, nie jest on wcale głupi. Patrząc na ogół to miałoby sens. Nie od dziś też wiadomo, że Jedi byli idiotami, ale to już swoją drogą
Skoro mili hloriany = moc To czemu nikt jeszcze nie stworzył techniki polegającej na przeniesieniu mili hlorianów wroga w jeden punkt i wyrwania krwi z nimi i zaaplikowanie sobie tej krwi ??? czemu żadne sit czy inny dzedaj na to nie wpadł ci którzy by sie tego nauczyli ich potencjał stał się w praktyce nie ograniczony !!!!!!!!
