Wykonanie ładne, ale odpowiednim miejscem na tego typu piosenki jest sala weselna. A jeśli już tak bardzo młodzi chcą w kościele, to ostatecznie przed rozpoczęciem Mszy. W trakcie Liturgii (to jest na Mszy św.) również ślubnej zabronione jest wykonywanie muzyki o charakterze świeckim lub posiadającej świecką linię melodyczną. Nawet tak jak w przypadku "Hallelujah" L. Cohena występuje również tekst ślubny, ale jest to jedynie kontrafakturą, czyli podłożeniem religijnego tekstu pod tę samą świecką melodię. To samo tyczy się również dość popularnej piosenki "Panie, proszę przyjdź", której melodia jest od "The winner takes it all". To tak samo jakby wziąć melodię od "Jesteś szalona" i zaśpiewać do tego religijny tekst - pośmiewisko wśród ludzi gotowe. Już nie wspomnę o nieliturgicznych piosenkach religijnych oraz pianinie zamiast organów, ale żeby wykonywać muzykę świecką na Mszy to jest to już tak powiem "sporym przegięciem pały".
