Nie wiem czy mam lepszy czy gorszy słuch muzyczny - ale te ~50% utworów, które znam ogarnąłem ze słuchu, jakoś daję radę trafić w żądany dźwięk i to bez prześpiewania. Gdy nauczyłem się obniżeń - zacząłem je sobie stosować grając również ze słuchu. Po tabach czasami grzebię, ale spora część tabów jest wadliwa - przynajmniej dla mnie. Na razie mierzę się z bluesem - niby teoretycznie wiem o co chodzi, ale praktyka swoją drogą.
Wow poruszyłeś bardzo ciekawy temat nad którym zastanawiałem się wielokrotnie i utwierdziłeś mnie w takim samym przekonaniu Na harmonijce gram od kilku miesięcy i jakoś minie męczy granie z papieru ze słuchu uczę się szybciej i z feelingiem . Dzięki za ten filmik Twoje Zdrowie Pozdrawiam
mojego pierwszego "prawdziwego" utworu na chromatyku nauczyłem się ze słuchu - Autumn Leaves w tonacji Fmol... ale nuty pozwoliły na szybkie zbudowanie dużego repertuaru.
Trochę głupoty gadasz ja potrafię zagrać trochę piosenek basuje potrafi obniżyć dźwięk 1:00 melodią jakąś się nauczyłem grać to był zielony mosteczek i czerwone jagody a gamy do tej pory Nie potrafię zagrać
Ja nie potrafię zrozumieć o czym Ty do mnie piszesz... być może obejrzyj ten film w całości i spróbuj zrozumieć co mówię... a to , że nie potrafisz zagrać gamy może jest powodem Twojej wczorajszej decyzji o rzuceniu gry na harmonijce...
@@mikolajflont2454 próbowałem zagrać gamę i Nie wyszło najlepiej dla mnie najciekawsze jest to że praktycznie nie słucham muzyki i potrafię coś tam zagrać taki paradoks ale ja zawsze jestem ciekawy nowych doświadczeń a gry na harmonijce Traktuje jako coś w rodzaju jak gierkę na przykład jak niektórzy gierki na komputerze I sorry za błędy w pisowni bo korzystam z pisania mową Google a przez jaki mikrofon nagrywałś filmik
@@youtuberxd - mikrofon telefonu Samsung wbudowany... dla mnie muzyka "dzieje się" w obszarze dźwięków i uważam, że jeśli chcemy grać "dobre dźwięki" to musimy najpierw nauczyć się je słyszeć...
@@mikolajflont2454 u mnie to jest dziwna sprawa bo ja nie słyszę tak jakby dźwięków uszami tylko jakby w środku głowy próbowałem zagrać gamy na organkach niby się da Chodź na akordeonie jest łatwiej czasami gdzieś chodzi za mną jakaś melodia to próbuję ją zagrać może jakbym codziennie grał przez pół godziny przez kilka lat to bym był muzykiem no Ale prawdę mówiąc ja nie Interesuję się muzyką to raczej zabawa Jak z telefonu mikrofon to dość dobry dźwięk ale pewnie też to zależy od akustyki pomieszczenia
