Harry Potter i Czara Ognia (2005) Część 2/2 ★RetroRecenzje 

BŁAGAM NIE KAŻ NAM CZEKAĆ DWA TYGODNIE NA ZAKON FENIKSA!

"Labirynt który tutaj jest wielkości Warmii i Mazur" XDDDD

Hahahah, Snape tańczący walca z Draco, skisłem 🤣🤣🤣

40:00 jestem dość mocno przekonany, że nie miało tu być epickiej bitwy tylko niespodziewana śmierć, podobnie jak z Blackiem czy Zgredkiem, ale w książkę ma to więcej sensu bo Cendrik przewija się więcej razy tu nawet nie zdążymy poczuć nic do niego.

Właśnie zdałem sobie sprawę, że dałeś Czarze Ognia taką samą ocenę co 365 dni XDDDDDDD

"czemu ktoś nie wziął butli z tlenem" nokaut XD

Magiczny świat raczej nie szanuje magicznych zwierząt. Widać to podczas przygód Newta Scamandera. W sumie jeśli różdżki robi się z serca smoka, to pewnie znaleźli tego rogogona i wykorzystali jego martwe ciało.

no kurde akurat wróciłem ze sklepu z dwoma browarkami i dużą paczką czipsów. Jestem tu od niedawna i jako wielki fan Pottera uwielbiam te materiały. Proszę Cię stary, rozdziel kolejne części na 2 materiały jak w przypadku Czary Ognia. Zostawiam suba i gorąco pozdrawiam wariacie

1. W książce część planu ze skrzelozielem jest jeszcze durniejsza. Ogarnijcie temat: Fejk Moody dał Neville'owi na pierwszej lekcji książkę o roślinkach wodnych LICZĄC NA TO, że Harry sam z siebie się DOMYŚLI, że odpowiedzi do drugiego zadania trzeba szukać właśnie w tej książce. No bo wiecie, skoro miał ją w swoim dormitorium i leżała zaledwie kilka metrów od niego... XD Ale rzecz jasna Harry się nie domyślił, bo luj go obchodziło, co Neville czytał jakieś pół roku wcześniej. Neville też się nie domyślił, bo w sumie nie wiedział, że Harry tego szuka (przecież się nie przyjaźnili). W końcu "Moody" dał skrzeloziele Zgredkowi, który wówczas pracował w Hogwarcie. 2. Veritaserum. No to jest wręcz niesamowite. W tej samej części, w której Rowlig wprowadziła eliksir prawdy, było również całe mnóstwo gadania o dawnych procesach śmierciożerców. Wiecie, tam się wszyscy wszystkiego wypierali: że wcale nie trzymali z Voldiem, że byli pod Imperiusem i się nie kontrolowali itd. Nie wiadomo było, kto jest wrogiem, a komu można uwierzyć. No i w to wszystko Rowling wrzuciła jeszcze Syriusza (którego bardzo dużo było w tej części książki). No i Syriusz podczas jednego ze spotkań z dzieciakami, opowiedział im, że Crouch wsadził go do Azkabanu BEZ ŻADNEGO PROCESU. Czyli w tamtych czasach wszystko tak naprawdę zależało od tego, czy jakiś urzędas będzie miał kaprys kogoś przepytać, czy może od razu zrujnuje mu życie. WTF. Macie chędożony ELIKSIR PRAWDY i nie jesteście w stanie ustalić nawet podstawowych procedur przepytywania podejrzanych. Bo po co. Lepiej, kurła, zgadywać. (I rozumiem, dla Croucha liczyły się osiągnięcia, ale jakim cudem nikt nie ustalił wcześniej konieczności przestrzegania konkretnych przepisów i podawania wszystkim przestępcom Veritaserum? Przecież nawet Crouchowi zależało na wyłapaniu śmierciożerców - takie podawanie eliksiru mogłoby mu tylko ułatwić pracę).

Moje życie przez ostatnie 3 miesiące to odświeżanie YT co kilka godzin żeby zobaczyć, czy wleciał już nowy filmik o HP I tak się żyje powoli, od jednego godzinnego retro omówienia do drugiego ♥️

Jak by na to nie patrzeć to szczur Rona zabił Cedrika.🤔

"Takich scen ja poproszę więcej." Jakbym siebie słyszała. Uwielbiam ten moment, Malfoy dostający baty zawsze jest mile widziany. A teraz podoba mi się jeszcze bardziej, bo przypomina mi Agni Kai Zuko vs Zhao z pierwszego Avatara. Kto oglądał, ten wie.

Pamietam tez, ze w ksiazce scena z Crouchem seniorem i Harrym i ich 'rozmowa' byla zajebista bo byla przerazajaca. Najpierw stary Crouch niby chorowal w domu, a pozniej nagle sie pojawil wieczorem na bloniach (gdzie harry gadal z Krumem) i byl calkowicie oglupialy i jakby stracil rozum poniewaz probowal pokonac Imperiusa rzuconego na niego przez Voldemorta. Ta scena byla strasznie niepokojaca w ksiazce i tylko sobie moge marzyc jak Cuaron by ja zrobil. Harry zostawil go pozniej z Krumem i mlody Crouch oszolomil Kruma i zabil ojca po czym przemienil jego cialo w jedna kosc i pochowal i sluch po nim zaginal. Mysle, ze jakby Cuaron ja zrobil to ta atmosfera, te ujecia i ta sytuacja gdzie on sie pojawia oblakany i blaga o pomoc i mowi od rzeczy, a pozniej znika bez sladu bylaby niesamowita.

Jeszcze parę lat temu na wieść, że coś jest choć odrobinę powiązane z HP, brałam to w ciemno, bardzo lubiłam to uniwersum, szczególnie wykreowany przez fanów: fanfiki o Huncwotach, dzieciach Harry'ego, różnych pairingach, te quizy o patronusie, zeszyty czy inne pierdółki z facjatą Harry'ego itp. Chciałam mieć fasolki wszystkich smaków, grałam w gry typu Lego HP czy Quidditch i moim marzeniem było pojechanie do muzeum HP. Już mi to jednak przeszło, po trosze, bo inne rzeczy zaczęły mnie interesować, a Rowling też na pewno się przyczyniła. Twoje filmiki uświadamiają mi, że ja nigdy za bardzo nie zastanawiałam się nad logicznością tych filmów, jako dziecko nawet o tym nie myślałam pewnie, obecnie też by mi to raczej nie przyszło do głowy, ale bardzo się cieszę, że Ty zacząłeś robić taką serię i to w takim stylu! Trzymam za słowo, że kiedyś LOTR pójdzie na warsztat. No, Tolkien to chyba nigdy mi się nie znudzi i nie wyrosnę z niego. Niech moc będzie z Wami! I los zawsze Wam sprzyja!.. .czy jak to tam szło

No w końcu! Dziękuje 💓💓💓 jedna z moich ulubionych serii na tym kanale

Najlepsze zaklęcie : Marco Polo :P

Seks gigantów mnie kupił, masz łapkę w górę I to twoja wina że tak dziwnie to zabrzmiało

Co do tej butli z tlenem, to masz dobrą intuicję, bo w książce też się nad tym zastanawiali :D

Nareszcie!!! Kliknąłem w powiadomienie tak szybko, że prawie rozwaliłem telefon

"Nie ma to sensu, ale niech będzie" XD kocham

Absolutnie uwielbiam, że omówienie filmu ma podobną długość do samego filmu

Współczesne rzemiosło filmowe be like: "Cedric mógłby się okazać gejem..."

Dopiero siadam do oglądania, ale już teraz mogę Ci powiedzieć, że te twoje materiały godzinne są naprawdę zajebiste Michał, odświeżam sobie serię HP razem z tobą, jakieś parę tygodni temu obejrzana właśnie Czara Ognia, a w ten weekend będzie oglądany Zakon Feniksa. A co do samej serii to oglądając już któryś raz wszystkie te części wciąż nie mogę wyjść z podziwu, że istnieją ludzie, którzy uważają Harrego Pottera za lepszą sagę od SW czy LOTR xD

50:55 Można? No owszem, że można i ja do dziś (wraz z garstką jeszcze żyjących) czekam na zaległe streszczenia GoT >.< (Można? Można?! Ich nie robić? No jak widać można :D )

Absurdalność Veritaserum to raczej wina Rowling niż reżysera.

Szkoda, że nie masz szczegółowej wiedzy z książek. Ten film trwałby nie 2h, a dobre 6h. XD

55:30 jest inna zasada, zgodnie z którą nie można teleportować się w Hogwarcie w żaden sposób nawet za pomocą swistokilka, o ile Dyro nie ściągnie na chwilę w danym miejscu zaklęć ochronnych. Więc pewnie Dumbledore odczarował w ten sposób miejsce w okół pucharu i to był jedyny możliwy swistoklik do wykorzystania.

Mam wrażenie, że polski dubbing inaczej zarysował te postacie. Do tego dzieciaki w polskiej wersji jakoś lepiej podawały te kwestie niż oryginalni aktorzy 😅

Już nie mogę się doczekac twojego komentowania szóstej części: natężenie żenady w postaci związku Lavender z Ronem Ginny z Harrym (sceny w stylu wiązanie butów, karmienie ciastkiem czy ich pierwszy pocałunek), wątek Hermiony i Cormaca czy eliksiru miłosnego to będzie ZŁOTO

Stary nie mogłem się doczekać!

Zajebiste. Na to czekałem, oglądając pozostałe 50 recenzji paździeży z tego kanału. Twój sarkazm, ironia, humor, wszystko jest tak świetne i przyjemne, że aż szkoda kończyć oglądanie. Mam nadzieję, że pozostałe części również będą miały podobną długość.

No dobra, ale czasem wpadasz w przypieprzanie się dla przypieprzania ponieważ film jest beee. Akurat śmierć Cedrica była bardzo dobra - nastolatek, mimo wszystko, który staje twardzielsko z różdżką i... dostaje strzała od gościa zupełnie innej klasy moralnej i magicznej i ginie. Nagła zmiana klimatu, żarty się skończyły, nie ma "uczciwych i rycerskich pojedynków", jest po prostu strzał i śmierć. To jest brutalny świat dorosłych a nie szkoła.

Te małe smoki to figurki nie żywe smoki One mają poprostu reprezentować te smoki.

Od listopada ciągle jestem chora... Od poniedziałku kolejne przeziębienie. Nie masz pojęcia jaka Ci jestem wdzięczna za te filmy.

1:08:57 ja tylko skromnie chciałbym przypomnieć że następny jest Zakon Feniksa, więc tak jakby płonne Twe nadzieję.

Co ty na retro recenzję Fast and Furious? Tak akurat przed kolejną czescią :)

W fanfiction często daje się motyw, że Harry nie mógł zrezygnować, bo straciłby magię. Inną opcją jest życie.

Uwielbiam analizy Harrego Pottera. W Czarze Ognia wiele scen wymaga poprawy, ale scena śmierci Cedrika wedlug mnie była mocna. Cendrik mimo ze starszy od Harrego nadal byl nastolatkiem. Nie mial szans, zadzialalo tez zaskoczenie, nie spodziewal sie zaklecia usmiercającego. Dlaczego ktos mialby je rzucic, byl tylko uczniem. Jednak w tym momencie gra i zabawa sie skończyła w sposób szybki i brutalny. Ta scena pokazuje powage sytuacji, co może spotkac Harrego i jak bezwzgledny jest Voldemort.

Oby Zakon bardziej ci się spodobał, bo to jedna z najlepszych części imo🥰

Świetna seria recenzji o Harrym Potterze w Twoim wykonaniu. Napiszę może parę kwestii , które mnie bolały po obejrzeniu tego filmu. 1. Cały początek filmu kompletnie został wycięty: Nie ma sceny z Dursleyami , którzy spotkali się z częścią rodziny Wesleyów, aha i wątek tego staruszka również nie był okazyście pokazany i dlaczego tam był i po co i dlaczego Voldemort z Glizdogonem przebywali w wiosce 2. Postać Ludo Bagmana, która pojawia się przez 3/4 książki jak i skrzatka Mróżka zostały pominięte 3. Wracając trochę do skrzatów nie ma nic dotyczącego ich funkcjonowania , a w książce postać Hermiony bardzo się im losem przejęła i próbowała walczyć o ich prawa. 4. Super było , że było choć trochę pokazany wątek konfliktu Harrego z Ronem ale był on strasznie spłycony 5. Nie ma nic o Percym Wesleyu , który jest ważną postacią i w pewnym momencie ma wpływ na przebieg fabuły 6. Nie ma nic o starszych braciach Charlie i Billy Wesley, zwłaszcza , że w tej części w książce poznajemy początki początków relacji z Fleur 7. Wątek z Syriuszem również spłycony do minimum.

Z wielką niecierpliwością i determinacją, nieprzerwanie przez sto dni, codziennie zanosiłem do Ciebie prośbę. Prośbę, która wydawała się dla mnie tak prosta, a jednak pozostawała niezauważona. Wciąż pragnę zobaczyć film z retro recenzją Harry Potter i Książe Półkrwi, ten magiczny świat, który tak wielu z nas uwielbia. Dziś, jednak, piszę ten komentarz z pewnym smutkiem, gdyż to ostatnie takie wezwanie. Chociaż moja prośba może nie znaleźć echa w Twym sercu, nie rezygnuję z nadziei. Z niecierpliwością czekam, miejmy nadzieję, że ten apel zostanie w końcu usłyszany.

Nareszcie! Herbatka w dłoń i oglądamy!

-Dalej Harry, zrób to - jęknął jasnowłosy chłopak wypinając się. Harry nie mógł uwierzyć, w to co robił. Po latach sporów i wzajemnej nienawiści, realizowała się jego największa fantazja. Obydwaj dyszeli ciężko w dusznym wnętrzu ogromnej dębowej szafy, znajdującej się w Pokoju Życzeń. Mimo obustronnej chęci, musieli się dobrze ukryć. -LUBRICANTO - szepnął Harry celując w odbyt Malfoya. Zamknął oczy i powoli wszedł w anus swojego największego wroga. Czuł się jakby wciągał go wir ekstazy, dreszcz potargał całe jego ciało. Czas zdawał się zwolnić, przyjemność oderwała Harry'ego od poczucia przestrzeni, w tej chwili istniał tylko on i on. Nagle Harry poczuł chłod na twarzy, a następnie rozluźnienie napięcia na członku. Otworzył oczy i natychmiast odskoczył. Zamiast ciasnej dziurki Ślizgona miał przed sobą blade, wychudzone plecy i sponiewierane, kościste pośladki. -Taaak, Dracon spisał się na medal - syknął przerażający metaliczny głos Voldemorta. Harry momentalnie poczuł ścisk w żołądku. Wpadł w zasadzkę śmierciożerców, odbyt Draco od samego początku był świstoklikiem.

W książce było że można się obronić przed serum prawdy

Towarzysz Igor XD

Kraucz trzymał prawdziwego Moodiego żywego w skrzyni bo musiał sporządzać eliksir wielosokowy

12 reklam na 70 minut materiału? W obecnych standardach RU-vid to nic. Świetny materiał jak zawsze, a w do spania puszczę jeszcze raz, co by wszystkie reklamy przeleciały :p

Przeciez nie ma zadnych reklam xd Poza tym ro nie problem, tyrobisz świetny kontent i coś musisz za to mieć :)

Uuu. Jak dojdziemy do władcy pierścieni to będzie dla mnie miód dla uszu ( tak przynajmniej czuję 😁) i będę miał mega ubaw jak dotrzemy do hobbita, tak również czuję

Co do zmiany głosu, to w książce eliksir zmienia głos. Brak zmiany głosu we wcześniejszym filmie był wprowadzonym przez poprzedni film żartem.

Veritaserum nie mogłoby być wykorzystywane w Ministerstwie z bardzo prostej przyczyny, po pierwsze ta ciecz jest bezwonna i bezsmakowa, więc ciężko jest stwierdzić czy faktycznie została ona podana jakiemuś podejrzanemu, jest to o tyle istotne, że za pomocą korupcji lub zaklęcia Imperius można byłoby wpływać na osoby które będą zapasów tego eliksiru pilnować lub będą je podawać podejrzanemu, po drugie ten eliksir nie działa tak, że mówisz dosłownie całą prawdę, a jedynie to co rzeczywiście uważasz za prawdę, czyli ktoś ci robił coś pod działaniem zaklęcia Imperius co było bardzo popularnym sposobem wśród śmierciożerców lub miał na przykład zmodyfikowaną pamięć za pomocą zaklęcia Oblivate będzie mówił dokładnie to co zaprojektował w nim inny czarodziej, dosłownie na logikę nie może to być wiarygodny sposób przesłuchiwania na którego podstawie można kogokolwiek skazać, oczywiście w niejednym przypadku okazałoby się to skuteczne, ale też bardzo często dochodziłoby do niesłusznych skazań lub ułaskawień, a co do innych rzeczy no to nie narzekam, bo wiem, że oceniasz filmy, a nie książki jednak sporo z tych rzeczy ma sens tylko są one słabo (lub zupełnie nie) tłumaczone w filmie

Napisałem, że proszę żeby nie dał nam czekać dwa tygodnie.... no to czekamy już prawie pół roku XD Fajno.

Fajny materiał, czekam na kolejne części.

Mega przyjemnie się ogląda te recenzje stary 2h minęły mi momentalnie 😅. Podzielam twoje zdanie na temat tej części, ten film to po prostu kleks…Dodam do tych absurdów jeszcze wisienkę na torcie, która jest związana bardziej z głupotą Rowling. Harry ma mape Hunctwotow, która pokazywała podobno moodiego jako Barty Crouch dlatego myślał że to stary Crouch, co i tak nie tłumaczy czemu nie zaczął czegokolwiek podejrzewać kiedy przez cały rok nie zobaczył na niej ani razu napisu Alastor Moody nawet kiedy chodził w swojej klasie czy prowadził lekcje. No kurwa ziomek basically mieszkał przez cały rok szkolny w tym samym budynku a Harry miał tak potężny item

Te nazwy czarów to jak modele opla... avada cadavra = opel vectra

Pierwszy raz obejrzałam wszystkie reklamy. Bardzo szanuje Twoja prace 💪😀 seria o HP wymiata!

Kurła panie, gdzie jest nowy Pjoter 5? Bo mi się piwo gazuje, kurła!

Po raz kolejny piszę z zapytaniem o Władcę Pierścieni w RetroRecenzji po Harrym Potterze (jako pomoc w rehabilitacji po przebrnięciu przez całą tę serię XD). Powoli zaczynam się zmieniać w tego chłopaka od Szczęk, ale ograniczę się tylko do pisania pod RetroRecenzjami. Edit Komentarz napisałem przed końcem filmu. I skoro kiedyś się Tolkienem zajmiesz, to jest on ostatni.

1:05:42 usiedli byśmy we dwoje i napisali coś lepszego. Znaczy się ty byś dyktował a ktoś by pisał.

Będę pisał komentarz codziennie pod każdym filmem z serii retro recenzji Harry Potter, póki nie zostanie wyprodukowana i opublikowana recenzja księcia półkrwi. Chyba że zapomnę albo mi się nie będzie chciało. Dzień 23

A to była moja chyba ulubiona część XD

Ufff wreszcie 🤗 Jest

Jak ja na to czekałem :D dam tylko lajka i komentarz, a teraz idę do kina i nie mogę się doczekać aż to obejrzę XD

Tym razem zamiast tłumaczyć głupot filmu bo calą tę fabułe można rozwiązac w ciągu kilku chwili powiem ze kocham moment gdy wymyślasz zaklęcia:)

Pieknie podsumowałeś kreację Alana Rickmana .

Będę pisał komentarz codziennie pod każdym filmem z serii retro recenzji Harry Potter, póki nie zostanie wyprodukowana i opublikowana recenzja księcia półkrwi. Dzień 10

You make my day :p

Te uwagi, że to nie ma sensu ale ok niech będzie, to bardziej do Rowling już do reżysera.

No i się doczekaliśmy

Dzięki że robisz tak długie i humorystyczne recenzje w języku polskim doceniam i przy okazji świetna robota. Ponieważ fajnie się to ogląda i słucha, i też dajesz inną perspektywę na filmy, czego mi osobiście brakowało, gdyż znajomi to ultrasi względem uniwersum Harry'go Potter'a więc nie było z nimi dyskusji że coś poszło gorzej itd.

Jestem ciekaw jak ocenisz ostatnią część bo wiele razy słyszałem ogromne pochwały w stronę filmu [ dla wielu jest to top 1 i dla mnie w sumie też ] a niektórzy po prostu rugają ten film na maxa.

53:26 w tej scenie harry mowi do moodyego(croucha): "zabiles kruma, ale nie mogles".. i tu mu przerywa mooody, od lat sie zastanawiam co on chcial powiedziec, bo w ksiazce nie ma takiego czegos

Twój komentarz do tego filmu jest dużo lepszy.... niż sam film 😅✌️ PS. Więzień Azkabanu rządzi 💪

nie przeskipowałam żadnej reklamy. ❤️

Labirynt wielkości Warmii i Mazur 😂 uśmiałam sie w tej recenzji

8:35 daj punkty dla Hogwartu za bezpieczeństwo uczniów bo x razy w tym filmie mówili że ludzie giną w tym turnieju czyli nie ma zabezpieczeń po prostu smok cię sfajczy i tyle niech się rodzina martwi że im ktoś umarł a te zadania to chyba ci organizatorzy z tym ministrem wymyślali.

A zrobisz retrorecenzje Żołnierzy Kosmosu?

zdecydowanie najlepsza seria na kanale 💖

Czekam na część 5!

W książce Voldemort opowiada tę historię nie Harry'emu, a swoim Śmierciozercom.

Uwielbiam zapach Twoich recenzji o poranku...

Cześć ja się cieszę że powstał świat Harry Potter Ja lubię czata ognia

44:36 mi się to bardziej kojarzy z pojedynkiem Goku z Vegetą w Dragon Ballu Z jak mocowali się na Ka me ha me ha i Garlik Guna.

Panie, bo najgorszy to jest kurde wiater.

Kubek z Harrego zakupiony idealnie na twój film

W książce Harry Potter i Zakon Feniksa autorka wyjaśnia, że Voldemort chciał Harrego Pottera zabić w momencie triumfu, by wszyscy wiedzieli, że Voldemort wrócił i zabił Harrego Pottera.

Oglądam i jestem szczęśliwy! Dziękuję ;-)

Taka scena pod misterny plan w 3 sekundy. Moody: Harry, łap! I rzuca w niego na przykład książką. Harry łapie i... przenosi się na cmentarz, zeby Voldi go zabił...

oh yeah! nie wiem, jak to zrobiłeś, ale każdego dnia wchodząc w jujubowe przestworza miałam głęboką nadzieje, że w końcu druga część się pojawi i każdego dnia byłam srogo rozgoryczona, gdy się jednak nie pojawiała. Ale jest!

49:07 - czyli dokładnie to samo, co ja myślę zawsze przy tej scenie

Będę pisał komentarz codziennie pod każdym filmem z serii retro recenzji Harry Potter, póki nie zostanie wyprodukowana i opublikowana recenzja księcia półkrwi. Dzień 3

Jak w pierwszej części recenzji tego filmu się z tobą zgadzałam, tak tutaj mam jedno ale: moim zdaniem dobrze, że śmierć Cedrika została przedstawiona tak samo, jak w książce, czyli jako coś nagłego i szokującego, na co czytelnik nie mógł się przygotować. Gdybyśmy rzeczywiście dostali na miejsce tej sceny epicki pojedynek pomiędzy Glizdogonem, Cedrikiem i Harry'm, który opisywałeś, to śmierć Cedrika byłaby ,,uzasadniona". Na zasadzie, że zginął, bo wywiązała się walka, a tutaj dla dalszej fabuły ważne było to, że Cedrik zginął tak naprawdę bez powodu, a Harry'ego to później gryzło przez większość ,,Zakonu Feniksa", budując jego postać, jako protagonisty tej serii. Więc o ile zgadzam się, że w tej części brakuje różnorodności czarów (którą dostajemy z nawiązką w pojedynku Dumbledore'a i Voldemorta pod koniec piątej części), tak uważam, że akurat scena śmierci Cedrika nie byłaby odpowiednim miejscem na ich wprowadzenie, bo ta śmierć (zresztą pierwsza, jaką Harry świadomie widzi w całej serii) musiała być taka surowa i pozbawiona finezji, żeby pokazać, że zaczyna się robić poważnie i to już nie są filmy dla dzieci. Przynajmniej ja to tak odbieram.

Będę pisał komentarz codziennie pod każdym filmem z serii retro recenzji Harry Potter, póki nie zostanie wyprodukowana i opublikowana recenzja księcia półkrwi. Dzień 1

W KOŃCU Codziennie czekałem xd Dziękuję

Wycięcie informacji z książki czyni tą historię całkowicie bez ładu i składu. Chociażby zaklęcie kontrolujące umysł... w książce Harry był jednym z niewielu, który potrafił stawiać opór i po jakimś czasie wygrać. Ale cóż... po co tworzyć logiczną fabułę w filmie :P

mam pewien niedosyt po recenzji więźnia azkabanu - tam mówiłeś o FILMIE: pracy kamery, świetle, montażu. tutaj trochę też, ale były momenty, kiedy koncentracja na absurdach scenariusza zdawała się wytrącać ciebie z tej skłonności do oglądu sceny jako całości, i mówiłeś wtedy tylko o tych absurdach (które, swoją drogą, tylko w ok. połowie wynikają z winy newella, a pozostałe pół to proza rowling). chyba najbardziej mnie to uderzyło w 23:28 - to pokraczne zbliżenie na plecy harry'ego, wepchniętego przez moody'ego do wody (wyglądające jakby kamerzysta tvp info próbował wyostrzyć na grzbiecie uciekającego złodzieja gumy do żucia ze stacji benzynowej), zawsze było dla mnie jednym z dowodów na marność wykonania tego filmu, a ty nie wspomniałeś o nim nawet słowem :D i kolejna sprawa - BIEGANINA I KRZYKANINA, czyli największy zarzut wobec tego filmu jeśli chodzi o grę aktorską. we wszystkich pozostałych filmach młodzież biega, gdy musi gdzieś szybko dotrzeć, a starsi czarodzieje mają na to lepsze patenty (na czele z dumbledore'em, który wszędzie chodzi jak łabędź i jego mądrość przejawia się m.in. w tym, że nawet własne kroki przewiduje z rocznym wyprzedzeniem, dzięki czemu łazi naprawdę z klasą, a i podnosić głosu nie musi, bo jego szept podnosi... włosy na ciele). a tutaj... dumbi drący ryja przy uciszaniu szkoły na wstępie oraz po wypluciu nazwisk przez czarę, dumbi podbiegający do harry'ego i szarpiący go (!), gdy harry wisi nad ciałem cedrika po powrocie z cmentarza; dumbi wlatujący susem do gabinetu croucha/moody'ego i celujący w niego różdżką jak zabójca-psychopata; aurorzy i stary crouch krzyczący na spalonym polu namiotowym i biegający jakby ktoś właśnie berka zarządził... w scenach dodatkowych jest nawet moment, gdy snape i karkarow rozmawiają na swoje śmierciożerskie tematy na dziedzińcu, po czym rickman zauważa, że w jednym wozie jakaś parka uprawia pieszczoty, po czym... PODBIEGA do tego wozu jak gazela i zaklęciem lumos (!) zsuwa kotarę, i chyba zarazem odryglowuje drzwi, bo z jakiegoś powodu nie mógł ich wcześniej otworzyć. i cały ten film składa się z takich bieganek i krzykanek - nie jest to już opowieść o dostojnych czarodziejach, tylko teatrzyk rozwrzeszczanych lekkoatletów xD serio chce mi się wymiotować, kiedy na to patrzę. ale na osłodę - zwróciłeś uwagę na pająka (zaklęcie imperio) lewitującego wbrew woli zamiast robić rzeczy samodzielnie, ale ze zmąconą wolą

Dużo dobrych tekstów. Można było się pośmiać

bez kozyry mówię że to najlepsza seria na kanale

Zawsze myślałam, że Hermiona w tej scence nad jeziorem mówi: "Ja nie jestem sobą!" i dziwne mi się wygadało, ale niech będzie, cytując klasyka i teraz przyszło olśnienie, widząc napisy i nawet włączyłam sobie tę scenę z dubbingiem i rzeczywiście jest "sową" a nie "sobą". Całe życie w błędzie. Kontynuuję oglądanie!

Proszę nagraj retro recenzję władcy pierścieni.