A ja w jednym miejscu widziałem hasło podane na barze w formie zagadki i działania matematycznego z podpisem "jak rozwiążesz, to masz zasłużyłeś na dostęp przez miesiąc... potem zmieniamy hasło i zagadkę"
ta i przychodzisz, rozwiązujesz zagadkę, zdobywasz hasło i się okazuje, że to był ostatni dzień z tego miesiąca i na następny dzień już jest nowe hasło i nowa zagadka 😅
Taka sytuacja: Trwa msza pogrzebowa w kościele. W tylnych ławkach siedzi grupka młodzieży i w pewnym momencie jeden z nich szturcha panią w średnim wieku siedzacą przed nim i pyta szeptem: przepraszam, jakie tu jest hasło do Wi-Fi? Kobieta na to: Jezu Chryste, człowieku! Po chwili młodzian znów szturcha panią i pyta: a to pisane ciągiem, czy oddzielone podkreślnikami?
@@wesolyjohny893 ale możesz sprawdzić na innym urządzeniu. Trzeba być konsekwentnym, jeśli w pierwszej linijce jest komputer to w ostatniej też powinien być komputer a nie internet...
To jak z tym skeczem Fronczewskiego i Awasem… Awas. Co? Awas i tak w kółko bo chodziło o studenta, który tak miał na imię a pochodził gdzieś z ZSRR… :)
W Świnoujściu pod namiotami Niemcy przyjechali i Pan pyta: wie viel? A Pan usłyszał wifi i mówi hasło: KORSARZ 🤣 Oboje się uśmialiśmy, ale żona zwróciła uwagę, że Pan Niemiec nie pyta o wifi tylko wie viel - ile kosztuje 🤣🙈
@@anobody410 jasne że śmierdzi, są rzeczy ważniejsze niż jego pieniądze. Ale ja akurat nie ma możliwości obsługiwać nikogo. Gdyby niemiec potrzebował mojej pomocy, a jego zdrowiu lub życiu nic by nie zagrażało to nie pomógł bym jeśli nie poprosił by w języku polskim. Jesteś w Polsce mów po Polsku. Co innego z obywatelami innych krajów, z każdym innym człowiekiem mogę próbować się jakoś porozumieć, ale z Niemcem tylko po Polsku 😂
Kiedyś ustawiłem sobie hasło w domu na "itakniezgadniesz". Jak ktoś do mnie przychodził to miałem niezłą bekę że znajomych którzy się na mnie wkurzali bo twierdzili że jak mają zgadnąć w ciemno :)