Chociaż z zewnątrz może się wydawać, że Hiszpania jest bardzo turystycznym krajem, istnieje wiele regionów, w których występują problemy związane z brakiem turystyki. Praktycznie nie ma tam ani jednego turysty...
Zajebanie Europy jest na obrotach ! Kto to finansuje ? Ja stawiam na Chiny albo kraje Arabskie ! Zmiana ludnosci w Europie ! Ale kto na nich ma zapierdalac ? Kupa dzieci i nikt nie pracuje ! Pomocy ! 😢
Podobnie zrobiłem w Portugali. Wylądowałem w Lagos i pojechałem na sam zachód i północ. Małe mieścinki przy każdej knajpce siedzieli staruszkowie, którzy cieszyli się że zatrzymałem się u nich napić kawy czy zimnego piwka. Oczywiście zwróciłem uwagę że jest bardzo dużo opuszczonych domów.
Rób więcej dłuższych filmów na tematy języka Hiszpańskiego, kultury, sytuacji politycznej itd... Jakbyś mógł, zrób odcinek na temat Katalonii, różnice kulturowe oraz czy w Barcelonie, Walencji i tamtych regionach dalej używa się Katalońskiego języka, czy ludzie na ulicy mówią do siebie po katalońsku czy już bardziej dominuje hiszpański. Możesz też nagrać o obecnej sytuacji politycznej w Hiszpanii, protestach rolników, sporu między premierem i Andaluzją, czy rząd utrzyma się na fali protestów i niezadowolenia społecznego itd... bardzo interesują mnie te tematy i myślę że wiele osób równierz. Takie moje luźne rady, Pozdrawiam i powodzenia w dalszej działalności 😊
W Walencji en valencià😉Wrzucają to do jednego worka z napisem kataloński,a jednak są różnice i to znaczne.Ja katalońskiego(akcent itd)zdzierżyć nie mogę,a nawet czasem nie rozumiem,a dialekt z Walencji natomiast,jest dla mnie ok(podobny z leksza do j.francuskiego,który też ogarniam ciut). Od siebie dodam,że to zależy.Stolica i okolice raczej po hiszpańsku,miejscowości wgłąb danej"comunidad"jak najbardziej mówią po walenciańsku😉,a nawet mają problemy z wysłowieniem się po hiszpańsku.Ale to jak mówię,w bardziej zapadłych miejscowościach oddalonych od "stolicy".
Ja również kocham Hiszpanię❤️. Mieszkałam w Barcelonie, ale sporo podróżowałam po kraju, łącznie z Majorką i Menorką. Tam Słońce jest dla wszystkich, jak mówią Hiszpanie😊
W BCN jak zapytałam po angielsku o ulicę Putchet przy stacji metra Lesseps starszego pana, to aż się wystraszylam, bo wykrzykiwał: catalana, catalna. Szybko się oddalilam, bo nie znam katalońskiego .
Wszyscy to mówią, że najgłupsze co można zrobić to kupić dom za 1 EURO. To już lepiej wydać te 50-100 tysięcy i kupić coś, co się nadaje do mieszkania.
Widziałem taki dom na Sycylii. Rok budowy 1860, dach spadł do środka, nawet gwoździa nie wbijesz bez zgody konserwatora. Fundament zasysa wodę, wilgoć. Licząc koszty rozebrania dachu, wszystkich instalacji, zabezpieczenia fundamentu, lepiej kupić ziemie i postawić nowy. Pamietajcie, że starego nigdy nie zrobisz nowego.
Zważywszy kto od lat rządzi w Hiszpanii i jakimi „ważnymi” tematami się on zajmuje to nie dziwota, że normalni ludzie mają tego dość i szukają lepszego miejsca do życia. Szkoda Hiszpanii, szkoda Europy i jej rdzennych mieszkańców…
To UE doprowadza do śmierci EUROPY. Trzeba wybierać LUDZI ROZSADNYCH do EP, a nie LEWACTWO, które doprowadzi EUROPE do biedy I glodu, w imię chorych ideologii, ZIELONEGO LADU, genger, lgtb. I ostatnio przyspieszonej na siłę FEDERALIZACJI. 🇵🇱♥️🇵🇱
Tak szukają sobie wygody np Duże aglomeracje , Europejczycy nie mają nad sobą bata poddaństwa to też realizują własne potrzeby i wybory. Kto by nie rządził to każdy będzie lepszy od mordercy kato-nazisty Franko .
Jestem pod wrażeniem opanowania polskiej wymowy i akcentu. Hiszpania jest wspaniałym krajem z przekochanymi, pomocnymi i serdecznymi ludźmi. Jak mówiłam że jestem z Polski, to od razu wielki uśmiech i zaczynaliśmy rozmowę na migi i po angielsku. To był piękny czas.
Ciekawy pierwszy temat . Na pewno orzy okazji urlopu w Hiszpanii fajnie byloby zobaczyć materiał wlaśnie z takiej mniejszej miejscowości.😊 Powodzenia w prowadzeniu kanału!
Co tam w tej Hiszpanii się stało, kilkanaście lat temu rządziła tam prawica a kraj się rozwijał. Z niewiadomych mi powodów wygrała tam lewica rządzi cały czas gospodarka stoi, bezrobocie gigantyczne i oni cały czas rządzą. O co chodzi?
Moje okolice są puste jak Hiszpania, tylko bez ciepła. Podobają mi się takie budowle niczym z epoki brązu. Wolę rowerem. Już rozpala mi się wyobraźnia, jak też mógłbym śmigać od wioski do wioski. Nawinąłbym trochę wuelt, zwłaszcza przy Pirenejach. Przypuszczam ,że jakbym znalazł się w Hiszpanii niczego innego nie chciałbym tak robić jak jechać na bicyklu ❤
To jest też efekt polityki, nazywa się to model polaryzacyjno-dyfuzyjny i polega to na tym że likwiduje się szkoły, połączenia kolejowe itp. Efekt jest taki że ludzie siłą rzeczy muszą się przenieść do miast, oderwani od korzeni stają się wyborcami lewactwa. W Polsce taką politykę prowadzi PO.
Dokładnie tak, Hiszpania od dłuższego czasu przeżywa fascynację neokomunizmem. Stworzenie nowego człowieka oderwanego od tradycji, rodziny i religii, które stanowią wstęp dla przejmowania instytucji państwowych, to od lat 30. ubiegłego stulecia jedna z głównych doktryn i celów komunizmu. Tezy takie sformułowali komuniści włoscy. Dziś z różnym nasileniem obserwujemy realizację tych celów we wszystkich państwach UE. Przed wybuchem wojny na Ukrainie Niemcy wraz z rosją i Francuzami chcieli stworzyć euroazjatyckie superpaństwo sięgające od Atlantyku po Pacyfik. Mniejsze i biedniejsze państwa jak Polska czy Hiszpania miały w nim być marginalizowane i stanowić zasób dla państw bogatych. Skutkiem byłyby utrata suwerenności, ubożenie i migracje. Polska przez rządy PO doświadczyła największej emigracji zewnętrznej w historii. Utraciliśmy ponad milion młodych obywateli, a wraz z nimi szansę na dodatnią demografię. Takie są skutki wiary w neokomunizm i nierozumienia polityki i procesów socjologicznych.
O wyludnionych wioskach Hiszpanii polecam serial "El Pueblo" ❤ rzecz dzieje się w okolicach Sorii, sama dlatego wybrałam jako cel na mój kolejny tour wakacyjny właśnie tamte okolice. I z mało zaludnionych miejsc serdecznie polecam również całą Asturię, w tym roku zupełnie skradła moje serce ❤ Saludos desde Lanzarote 🌵☀️🌴
Być może wyludnienie w Hiszpanii jest częściowo spowodowane końcowym rezultatem szprycowania diabelsko-demonicznymi szprycami, z morderczej szczypawkowej inkwizycji chazarsko-jezuicko-satanistycznej z VAT-i-can'u i jej podległych firm dilerów narkotyków z bigfarmy oraz wszystkich korporacji prywatno-kościelno-państwowych...
Ja pracowałem z Hiszpanamii w Anglii.Bardzo podoba mi się ten język,zaraz po włoskim,który uwielbiałem słuchać kiedy Włosi rozmawiali.Myślę że oba te języki można dość szybko opanować.Prawie wszystko co jest napisane tak samo się czyta w przeciwieństwie do angielskiego,no i wymowa słów wyrażna,nie taki bełkot jak angielski.
@@ludwikalewandowska3896 Dlatego że tam się nie urodziłaś to Cię zaskakuje.Znam Hinduskę która mieszka w Anglii i od 20 lat ma męża Anglika.Powiedziała że też zalicza drobne wpadki.
@@ludwikalewandowska3896 ale to nie znaczy,że jest trudny.... Powiem więcej,jest bardzo łatwy,zwłaszcza w porównaniu z innymi językami.Jakoś w kilka miesięcy spoko dawałam radę(szybko bardzo).Pisownia,wymowa itd.Ja po 30 z hakiem tutaj też czasem jeszcze coś usłyszę,ale to niuanse i to żaden argument na to,że nie jest prosty(i to bardzo).Najlepiej nauczyć się go będąc na miejscu😉jak to mawiała moja profe od francuskiego(której zresztą posłuchałam i Francję"zaliczyłam"celem poćwiczenia języka pracując tam) .Ja osobiście przerobiłam tylko jedną lekcję z podręcznika😉.Zresztą równoległe opanowywałam valenciano(taką miałam sytuację).
Wprost rewelacyjnie mówi po polsku - 42 procent wszystkie wioski 😂 Zanim Pani oceni poziom posługiwania się określonym językiem przez drugą osobę powinna Pani sama dokształcić się w zakresie gramatyki danego języka.
@@mauricio1891 Nie oczekuj, ze bedzie mowil 100% poprawnie, tym bardziej po polsku- jednym z najtrudniejszych jezykow. 90% polakow mowi po angielsku czy w innych jezykach, ze dla nativa brzmia wlasnie a'la "42% wszystkie wioski", najwazniejsze to sie zrozumiec i dogadac
Skoro się wyludnia, to znaczy że tam nie ma dobrobytu. Bezrobocie, zmieniający się klimat. Za kilka lat będzie tam nie do wytrzymania, złe rządy lewicy.
Super. Dobrze że o tym wspomniałeś. Tak właśnie jeździmy z rodziną. Piękne są miejsca nie tylko turystyczne. Marzy mi się spokojna finca(?):) na mniej zamieszkanych terenach. Tak abyśmy znali się z sąsiadami:)) pozdrawiam i życzę powodzenia w nowym projekcie. Hasta proxima
Fajny materiał. Sporo jeżdżę rowerem i sprawia mi satysfakcje przejezdzanie przez malo uczesczane miejsca i czesto sie ciesze z malych odkryc. Gdybym miał wiecej czasu to z checia bym zwiedzil wlasnie np. hiszpanska prowincje.
Jeździłem rowerem po Hiszpanii. 9 miesięcy spędziłem łącznie w Hiszpanii. Cholernie gorąco i coraz bardziej sucho. 45 stopni w cieniu latem to nic dziwnego. Ludzie bardzo sympatyczni, uśmiechnięci, życzliwi. Na ulicach można się czuć jak w domu. Rozpusta, to mnie odpycha od Hiszpanii. Dziś seks z tym, jutro z tą i tak w kółko. Alkohol , narkotyki, muzyka. Fiesta na całego. To nie może się dobrze skończyć.
Ilość samotnych matek jedną z najniższych w EU, i niższa jak w Polsce, nie mówiąc o ekscesach alkoholowych. Owszem, mają kulturę gdzie mogą w barze siedzieć pół dnia i pić jedno piwo, ale nie ma to takiego patologicznego charakteru.
@@marcind4644 ilość samotnych matek wiąże się ściśle z najwyższą liczbą aborcji pośród krajóww Europie. . Niewygodnie się bawić z brzuchem... Silikony w piersiach, w ustach, w pośladkach. Operacje plastyczne łechtaczki, żeby atrakcyjniej wyglądała. Taki jest trend w Hiszpanii. Kobiety się na mnie obrażały, że nie chcę się z nimi przespać. Raz na dworcu autobusowym, jakąś może 12-latka w ordynarny sposób oferowała sex , aby zarobić. Pewnie na dragi. Jedna 50- letnia hiszpanka powiedziała mi, że zaczęła palić trawę w wieku 19 lat i że to bardzo późno jak na Hiszpanię. Później również ona machała mi sisiulą przed oczami, wiadomo po co....
Coś pięknego, sam chciałbym się przeprowadzić do Hiszpanii, bo ten kraj jest po prostu piękny (obecnie mieszkam w Anglii i raczej ciężko to znoszę). Tylko, że mnie pociąga właśnie słońce i piękne plaże, ostatnio też zakochałem się w Teneryfie. Szkoda tylko, że bezrobocie w Hiszpanii jest bardzo wysokie.
Kiedyś zrobiliśmy sobie z rodzinką wycieczkę samochodem wzdłuż Hiszpanii, zaczynając od Sorii, przez Barcelonę, Madryt do Granady. To co mnie zadziwiło to wrażenie, że przekraczając Pireneje znalazłem się na jakimś innym kontynencie niż reszta Europy, piękno i surowość krajobrazu, mauretańskie zamki na wzgórzach, mała ilość lasów, piękne miasta...no i brak wsi - no kilka ich było na naszej trasie, ale w porównaniu z Polską hiszpański interior wydał mi się pod tym względem pustynią. Ale przede wszystkim super ludzie, uprzejmi, mili i nie zadzierający nosa, jak niektórzy Włosi i większość Francuzów. p.s. A co do tego innego kontynentu, to moje pierwsze wrażenie okazało się nie całkiem bezpodstawne; dowiedziałem się potem, że Półwysep Iberyjski dawno dawno temu był właśnie oddzielną wyspą, który w wyniku dryfu płyt tektonicznych, doszlusowała onegdaj do reszty Europy, a Pireneje są widomym światkiem tego spotkania.
Bezsensowne stereotypy polaka,Wlosi to sa tacy à Francuzi tacy.Mieszkalem w tych 3 krajach i wszystke te narody sa bardziej otwarte,mile i przyjazdne od Polakow. My umiemy tylko oceniac innych,najlepiej po jednych wakacjach, wszystko wiemy
@@adamcocy286 Taa...w tym Pana idealnym świecie wszystkie narody są równie miłe i przyjazne, oprócz Polaków oczywiści, ci zawsze są gorsi ( I to oczywiście ma nie być stereotyp).
Hiszpania jest bardzo zróżnicowana, zupełnie inne jest południe niż nadatlantycka północ :) lesistość Hiszpanii - co ciekawe - jest większa niż Polski :)
@@daniela.umianek3223 To prawda, północ jest zupełnie inna, miejscami podobna do naszych Beskidów i tam rzeczywiście jest dużo lasów, natomiast środek i południe zamiast lasów mają gaje oliwne.
Dziękuję! Świetnie mówisz po polsku, a to trudny język, ( hiszpański też nie jest super łatwy), uczę się kilka miesięcy. Pozdrawiam i czekam na dalsze filmiki. Pozdrawiam serdecznie
@@bolekbolkowski1118 Że wszystkie najpotrzebniejsze rzeczy do życia, takie jak sklepy, rozrywka są w zasięgu 15 minut od domu. Tak, aby się nigdzie nie przemieszczać.
@@bolekbolkowski1118 Model zagospodarowania terenu żeby wszystko było pod ręką i działało bardziej sprawnie, w sensie do lekarza i przedszkola masz mieć 15 minut. Jest to też część popularnej teorii spiskowej skrajnej prawicy, że niby rząd odbierze nam wszystkie prawa i będzie nas kontrolowal.
Ja tam chive Miezkanie z daleka od ludzi blisko lasu i wody! Na co komu miasto - każdy kto przeżył covid wie ze miasto nie jest do niczego potrzebne . Wręcz jest już straszne a zaraz będą kolejne utrudnienia w życiu bo unia tak sobie ubzdurała !!! Szlag niech ich trafi! Zakaz oddychania niebawem. Nie chce się tym stresować ! Posadzę sibie ziemniaki i będę zupełnie niezależna 😊
bo jak w całym unijnym kołchozie nie istnieje drobna działalność gospodarcza a ludzie "powinni" się cieszyć i skakać z radości pracując dla międzynarodowych korporacji, ludzie zagnali się się w kozi róg
Neofeudalizm jest problemem globalnym. Skutki globalizmu były wiadome ,już w latach 90-tych. Polecam książkę ,,Pułapka" autor James Goldsmith. UE jest tylko najbogatszym rynkiem gospodarczym regulowanym prawnie. Zmiany w strukturze zatrudnienia wynikają z kolejnej rewolucji gospodarczej związanej z AI oraz przeniesieniem miejsc pracy poza Europę. Dochodzą do tego złodziejskie rynki kapitałowe. Główny winowajca znajduje się w GB w Londynie czyli znowu poza UE. To przez brytyjskie raje podatkowe GB wyszła z UE. Kto chciał darmowego smartfona niech teraz nie narzeka.
Słusznie , i bardzo trzeźwo powiedziane, komentarze niektórych co nic nie wiedzą, gdyż nawet nie pochylili sie nad tematem co jeśli korpo padnie. A ich działalność to bedzie jazda do pośredniaka bo zanim nowe korpo powstanie coś muszą jeść i to też z korpo i też nie naszego :) . Ale powoli jak by tylko zasięgnęli informacji jak się pracuje w innych krajach poza UE to powiedzieli by ci że to fejk , i koniec było by z rozwoju. Ja popieram a hejterom - wiecie co w co :)
Fajny odcinek, Hiszpania od innej strony. A jak z Hiszpan uczy, to może zawsze powiedz coś po hiszpańsku jakies slowa, zwrot, nie tylko po polsku. Ja zaczęłam właśnie naukę i byloby to super przydatne!😊
@@hiszpan_uczydobry pomysł - takie 2 w 1 - trochę ciekawostek i kultury, a przy okazji przemycone trochę słówek/ zwrotów hiszpańskich. Czekam na kolejny odcinek. 🫶🏻
Jeżeli tzw. "rzeczy-pospolite" "Polaczki", czyli Lahy z Wielkiego Lahistanu nie wyjdą z morderczego systemu religijno-polityczno-medyczno-demonicznego/faszystowsko-nazistowsko-komunistycznego z VAT-i-can'u, przez wymówienie posłuszeństwa okupantom na piśmie, i jeśli nie zwrócą systemowi dowodów osobistych niewolników na rzecz Deklaracji Wolnego i Żywego Człowieka, itd., to mam poważne wątpliwości, czy w dłuższej perspektywie czasu przeprowadzka na wieś, zwłaszcza zbyt blisko dużych miast więzień, cokolwiek im pomoże. Patrz: Dziad Wszewied - Czy nas podbito?, Czy można ograć szulera?, Prawo morskie vs Prawo Naturalne, Wiedza dla wszystkich - Jesteś Człowiekiem a nie osobą fizyczną, Jak wyjść z matrix'a, Wiedźma Jola, mudflood. Przemyśl to. Rozkmiń to. Podaj dalej.
Hiszpania to jeden z moich ulubionych krajów w Europie (obok Włoch). Ale nie ukrywam, że zawsze patrzyłem na nią przez pryzmat miast morza śródziemnego, łącznie z Balearami. Dzięki za przybliżenie tej mniej znanej Hiszpanii. Pod wrażeniem jestem dobrze rozwiniętej sieci dróg szybkiego ruchu, pociągów dużych prędkości itd, no i Hiszpanie to bardzo towarzyscy ludzie, bardzo lubią rozmawiać ;-)
Genialnie mówisz po polsku! Hiszpanię kocham! Barcelonę tym bardziej. Łączą mnie z nią piękne wspomnienia! Gdybym miała kiedyś tam zamieszkać, to właśnie gdzieś w pobliżu Barcelony akurat 🙂❤. Miło, że zachecasz do odwiedzania innych fajnych miejsc w Hiszpanii. Ale nie oszukujmy się. W Barcelonie jest co zwiedzać i gdzie się bawić. Ma ona piękną historię. I wszystko w zasięgu ręki, bez pokonywania wielkich kilometrów, jak w przypadku, gdybyśmy zdecydowali się na wypoczynek w jakimś małym, prowincjonalnym miasteczku. Pozdrawiam.
Zdecydowałem się wyporwadzić z Barcelony po 1,5 roku i wróciłem do Polski (po 5 latach za granicą w ogóle)! Byłem w różnych miejscach w Hiszpanii, kocham Galicję i Andaluzję ale szczerze, to w Hiszpanii nie da się żyć. Ludzie są powierzchowni i bardzo oceniają.
Ciekawe opinia...ja po 14 latach w Barcelonie przeprowadzilam sie do Girony...to jest inny swiat...Myslisz, ze poznales wszystkich ludzi po tak krotkim Czasie ? Tylko pytam z ciekawosci ?
@@ludwikalewandowska3896kobiety często mają zupełnie inne doświadczenia na emigracji, a szczególnie te ze wschodu Europy ponieważ mają renomę łatwych więc często ludzie są milsi niż do facetów bo jest spora szansa, że zalicza.
To racja, jako chlop na emigracji jak nie jesteś super modelem to kobiety traktują cie jak dzikusa albo tło, faceci po prostu obojętnie albo negatywnie, bo im "prace zabierasz". Ogólnie emigracja bez drugiej połówki rzadko kiedy jest przyjemnośią.
@@ludwikalewandowska3896 miaszkalem kilka lat w stolicy i na urlop zawsze na poludnie, nad morze. I na przekroju tych regionow, w moim odczuciu hiszpanie nie sa wcale mili. Nie wiem skad to sie wzielo. Raczej przeciwnie, sa zadufani w sobie i cwaniakowaci. To bylo moje najwieksze rozczarowanie jak tu przyjechalem-ludzie
Socjalizm od ponad stu lat zawsze przynosi te same skutki, nie ważne ile razy będą to powtarzać - centralne planowanie gospodarki, arbitralne układanie ludziom życia, wycieranie sobie butów o prawo do poszukiwania szczęścia przez jednostki - tak musi się skończyć, wyganiają Hiszpanów z ich własnego domu.
Mieszkałam i pracowałam w Hiszpanii, cudowny kraj ,cudowni ludzie,żyło się i pracowało, ludzie pracą się dorabiali,wręcz nieraz charowali, aż przyszli socjaliści... 😢
@@aleksandrabernardini5479 Wiesz na czym polega "american dream" I dlaczego ludzie na całym świecie pragną tego? "American dream" polega na tym, że z każdej wypłaty jesteś w stanie odłożyć tyle, że po paru miesiącach możesz kupić; auto, komputer, narty, sztalugę i farby, gitarę - słowem, cokolwiek co czyni Ciebie szczęśliwym. A po dziesięciu latach oszczędzania we dwoje, nawet mieszkanie czy dom. I zniszczono pojęcie "american dream". Socjaliści, lumpy i obiboki nie chcą żebyśmy stawali się szczęśliwymi ludźmi, samodzielnymi. Bez ich udziału.
@@marcinnowakowski997 Ale to właśnie Amerykanów jako pierwszych nie stać na życie. Dlatego w rekordowej liczbie przeprowadzają się do Meksyku, przeprowadzają się też do innych tańszych krajów, jak Tajlandia, a nawet Polska, bo nie stać ich na życie w USA. Cytując George'a Carlina: It's called the American Dream, because you have to be asleep to believe it.
@@189Blake Nie możesz wzmocnić słabego, osłabiając silnego. Nie możesz pomóc pracownikowi, obciążając pracodawcę. Nie możesz pomóc biednemu, niszcząc bogatego. Nie możesz rzeczywiście pomóc ludziom, robiąc za nich to, co mogą i powinni zrobić sami". - Abraham Lincoln.
Byłem w Hiszpanii już 6 razy, zawsze w Katalonii. Barcelona, Tarragona i góry Pireneje a więc miejsca stricte turystyczne. Pięknie, cudownie ale na chwilę. Nie wyobrażam sobie tam mieszkać bo za dużo ludzi, za głośno, za dużo wszystkiego. Miejscowość Salou to koszmar pod tym względem. Takie wyludniające się miejsca jak przedstawiłeś w filmie są piękne na inny sposób. W takie miejsca trafiają ludzie szukający spokoju, kontaktu z naturą :) Może kiedyś sam sprawię sobie dom w takim zakątku. Fajny kanał. Hasta luego!
Byłem w barcelonie i przeżyłem szok. Na każdym kroku zaczepiali nas i proponowali narkotyki. W drodze z lotniska do miasta, w autobusie próbowali nas okraść, potem w metrze 15 minut później też kombinwali złodzieje. Wizualnie przepięknie, architektura, ulice ale nie czułem się tam bepiecznie ani komfortowo.
Mam wrażenie że google mnie podsłuchuje to już drugi raz kiedy proponuje mi tematy na bazie tego o czym rozmawiałem ze znajomymi i rodziną... a nawet nie mam konta w tel połączonego z kontem na komputerze. chyba już najwyższy czas nauczyć się hiszpańskiego ;) cóż masz dzięki temu sub'a.
Nie ma możliwości kupienia domu za euro. To są np mury za euro. Powiedzmy że zdecyduje się kupić mur za euro..Wtedy są obostrzenia czasowe. Np. W ciągu roku,czy nawet pół roku musisz w murze zamieszkać😂. Interesowałam się tą opcją we Włoszech. W Japonii mają ten sam problem. Tam są domy za darmo... Zawsze tak jest-dom za darmo, dom za euro, pod warunkiem i....drobnym drukiem " pocałuj nas w du...domu nie kupisz" 😅😅. Potem płacz i zgrzytanie zębami bo wioski się wuludniają😢
Widać jedna mądra osoba z całego tłumu. Mam to samo zdanie - czytałem temat... A najbardziej rozbrajają mnie idioci, którzy to promują - ,,wyjadę do Hiszpanii/Włoch i kupię dom za 1 Euro!". Ale z głupota się nie wygra...
Spędziłem pół roku w Malaga - bilans: okradli mnie policjanci (bez identyfikatorów, o videorejestratorach nie mówiąc - brak możliwości odwałania się - na komisariacie mnie zignorowano), wszechobecny brud - ludzie tam rzucają śmieci pod nogi (i to wcale nie przyjezdni), czający się wszędzie arabscy złodzieje, a w najlepszym wypadku natrętni obnośni handlarze, od czasu do czasu przyjazne: "jesteś w hiszpanii, mów po hiszpańsku" - oczywiście po hiszpańsku, sumując nie polecam, może kraina ta miała kiedyś lata świetności, ale widać przemineły :( wspaniała natura dookoła to trzeba przyznać...w tym względzie ładniej niż w Italii, która jednak wygrywa pod względem dbałości - dosłownie o wszystko...
Italia ma lepsza dbałość? No nie powiem raczej, południowe Włochy to jeden wielki syf i śmieci wzdłuż ulic i autostrad, to Hiszpania jest wizualnie czystsza…
Deklinuj, albo przestań używać języka polskiego, polski to język fleksyjny więc sens wypowiedzi nadają formy słów. W Maladze spędziłeś pół roku, w Maladze. Rzeczowniki się odmienia przez przypadki, nazwiska i nazwy to też rzeczowniki.
@@MrDeviathanPowiedz tak płynnie po hiszpańsku a później zniechęcaj młodego człowieka do działania. Ale to Polskie! To ta najbardziej ochydna cecha Polaków , wytykać innym błędy a samemu mieć " belkę w oku" ale po co ja cytuję Biblię zapewne jej nie czytałeś.
To prawda. W Hiszpani „na prowincji” można znaleźć mnóstwo urokliwych miejsc gdzie czas się zatrzymał a najważniejszym punktem wioski jest lokalny bar jeżeli ktoś tam jeszcze mieszka. Polecam Castilla y Leon, mnóstwo starych kościołów i zamków
Galopujące bezrobocie też ... Rząd lewicowy,czy prawicowy,bez różnicy.Za mało się między sobą różnią(także tutaj).Przyklaskują jednakowo Agendzie 2030.
Gorąco zależy w którym regionie a 45 stopni no cóż bywają i takie dni (będąc w Hiszpanii doświadczyłem 48 stopni) temperatury do przeżycia w Polsce takie temperatury przy naszej wilgotności powietrza były by zabójcze. Nie ma z czego żyć i wszędzie daleko, zależy gdzie się mieszka i co się potrafi robić. Nie taka Hiszpania straszna jak ją opisujesz też byłem w wielu miejscach i to po kilka razy oczywiście są regiony gdzie bida piszczy w Polsce też takie są.
Moim marzeniem jest mieszkać gdzieś na wsi. Większość moich znajomych chce na emeryturze zaszyć się gdzieś daleko od miasta. Mieć ogród kwiaty i ławeczkę na której można przysiąść.
Maragateria, te domy są z kamienia, bez zaprawy, to się trzyma siłą grawitacji. (to stare technika budowania z kamienia). Właściwie taka ściana się nie nadaje do remontu.
Cała unia opustoszeje. Ludzie wyjadą z Europy, bo tutaj coraz trudniej żyć. Tak, jak było w Polsce za komuny, tysiące, tysiące Polaków wyjechało bo jak jest komunizm, to życie staje się nieznośne.
Czegoś nie rozumiesz.Za komuny rosła nasza populacja.Ja urodziłem się w 1955 r podobno było nas najwięcej po wojnie.W 1983 r kiedy urodziła się moja córka przyszło na świat ponad 800 tys dzieci.Działo sie tak dlatego że mieliśmy stałą pracę,tanie czynsze za mieszkania,tanie żłobki i przedszkola.Byłą pewność jutra.W 1989 r byliśmy młodem narodem ze średnia wieku 30 lat.To rządy kapitalistyczne zredukowały populację Polaków.Obecnie ta średnia wynosi 40 lat.Miliony wyemigrowało,dziesiątki tysięcy się powiesiło z braku pracy.Gdyby nie rządy tych przeklętych solidarnościowych warchołów dzisiaj bylibyśmy 50-milionowym narodem z własnym przemysłem.Niech piekło pochłonie tych warchołów.Ludzie z Polski nie uciekli za komuny,zrobili to po 1990 r,komuny już nie było.Byli solidarnościowi bandyci,zdrajcy,zaprzańcy i zlodzieje.Coś z pamięcią u ciebie nie tak.
@@jozef.stalinowski tak, po 1989 wyjechało ponad 2 mln Polaków, dzieci wyżu demograficznego, czyli rówieśnicy Twojej córki. Ale nie wiem dlaczego nie pamiętasz, że wielka emigracja Polaków zaczęła się w latach osiemdziesiątych. Właśnie wówczas pokolenie wyżu demograficznego emigrowało tysiącami. Kierunek: Niemcy, Kanada i USA. Wielu Polaków wówczas uciekało z Polski poprzez obozy takie, jak w Austrii. Polacy emigrowali masowo. Za chlebem i za wolnością... To właśnie Twoje pokolenie zaczęło masową ucieczkę z Polski. Emigracja po 1990 roku była też masowa.. i też za chlebem, może mniej za wolnością, bo paszport już można było mieć bez problemu. Masz rację, zniszczyli Polskę. Nie ma juz przemysłu stoczniowego, górniczego, włókienniczego, hutniczego, samochodowego i wielu wielu innych. Gospodarka Polski zaczęła być niszczona właśnie po 1990 roku.... rządy pseudo wolnościowe pracowały na rzecz obcych interesów, niszcząc Polskę. Teraz niszczone jest rolnictwo. Za chwilę Polski nie będzie.
@@MChomuszko Zgadza się że w latach 80-siątych zaczęła się emigracja.Zarzucasz mi krótką pamięć,nie ja wszystko pamiętam.Nie chcę być złośliwy ale to Ty masz kłopoty z pamięcią.Przyczyną emigracji lat 80-siątych była anarchia solidarnościowych warchołów co spowodowało że życie stało się nie do wytrzymania.Ciągłe niczym nie uzasadnione płatne strajki,zadymy uliczne z milicją prowokowane oczywiście przez warchołów i sankcje gospodarcze zachodu doprowadziły do permanentnych braków na rynku,kartek żywnościowych i długich kolejek.Ja mogłem wyjechać wtedy,ktoś mi oferował pomoc jednak nie skorzystałem z tego.Dekada lat osiemdziesiątych to ubezwłasnowolnienie komuny gdyż zaraz była szantażowana ogólnopolskim strajkiem.Warto byś o tym pamiętała.Straciliśmy Polskę przez własną głupotę i na własne życzenie.Myśleliśmy że zachód chciał nam uchylić nieba,a on chciał tylko wejść tu ze swoim kapitałem.Komuna stawiała mu na to szlaban,więc rozbili nas od środka.Zastrajkuj dzisiaj i zarządaj za to zapłaty to znajdziesz się w systemie że pracy będziesz szukał do końca życia,ale jeszcze będziesz obciążony kosztami przestoju w pracy.
Podobno macie w Hiszpanii bardzo tani prąd elektryczny, czy to prawda? I jak on odnosi się do przeciętnej lub minimalnych zarobków (ile kwh można kupić za daną stawkę pensji).
Dzięki tobie znalazłem rozwiązanie. Byłem w Hiszpanii, nawet sprawdziłem na mapach Google street i byłem zaskoczony tym że Hiszpańskie miasta maja 8 - 10 piętrowe budynki i to jest standardowa zabudowa. Porównywałem to z naszymi miastami i zabudowa Polskich miast to zazwyczaj 3-6 pięter. Teraz już wiem czemu tak jest w Hiszpanii skoro 90% ludzi mieszka w miastach a w Polsce jest to mniej więcej pół na pół.