Co za połączenie mata i sobel na jednym kawałku tego nikt się nie spodziewał, collab nie oczywisty, to jest coś niesamowitego. Mam nadzieję że jeszcze usłyszę ich wspólnym collabie
@@julek918 kurwa człowieku zamknij się już wystarczy raz napisać swoją mega potrzebna opinie, nie musisz jej pisać pod każdym komentarzem lepiej wyjdź z domu na przykład
@@k.matling8010Ja bym się pokusił o stwierdzenie że to beat w stylu Timbaland'a ! Sprawdźcie sobie kawałek Jak Z - Venus vs. Mars właśnie na beacie tego już mocno zapomnianego kocura!! Może to była inspiracja, a może faktycznie przypadek. Tak czy inaczej Pedro zrobił tu robotę wartą docenienia!!!
@@k.matling8010Ja bym się pokusił o stwierdzenie że to beat w stylu Timbaland'a! Sprawdźcie sobie kawałek Jay Z - Venus vs. Mars właśnie na beacie tego już mocno zapomnianego kocura!!! Może była to inspiracja, a może faktycznie przypadek. W każdym razie trzeba przyznać że Pedro zrobił tu niesamowity klimat!!!
Sobel jest tak utalentowany, tym numerem kolejny raz to udowodnił. Mata też bardzo przyjemnie, ale Sobel zdecydowanie najlepiej. Chciałbym usłyszeć krążek obu panów, aż się ryj cieszy jak widać ich jakiekolwiek wspólne ujęcia.
Tekst : Wczoraj Międzyzdroje, dzisiaj BCN Sprawdzam każdą kieszeń, czy nie wziąłem przez przypadek czegoś Znowu samolotem sobie lecę gdzieś, oh I tak mija rok za rokiem, dziękuję, że jesteś (posłuchaj mnie) Codziennie mam Sylwester, oblałem semester Czasem nie wiem, gdzie jestem, ale jeszcze przed siebie chcę iść Dopóki dają dreszcze mi, klejąc wersy mi A z każdym dniem są co raz lеpsze (uh) Wiem, że chcеsz być w moich butach, oh Daj mi jeszcze rok, będą na półkach Sam nie wiem jak doszedłem tutaj, o kurwa i malinowa wódka Chciałem zbierać w fullcap cash i do późna dla was grać Tak też byłbym w chuj szczęśliwy żyjąc, lecz pojawiły się pieniądze i sława Jeden milion, mówiłem, że wystarczy Ale kamienicę chcę zamienić na teren prywatny Albo w Volvo złożyć fotele i spać, gdzie popadnie Czekać na spadającą gwiazdę, co nigdy nie spadnie Mówiłem, że nie będę tak jak każdy Mówiłem tak, dopóki koleżanki tu nie wpadły Chociaż tego nie chcę, no to czuję się tak zawsze Boję się, że kiedyś z motyla zmienię się w larwę Wiem, że chcesz być w moich butach, oh Daj mi jeszcze rok, będą na półkach Sam nie wiem jak doszedłem tutaj, o kurwa i malinowa wódka Chciałem zbierać w fullcap cash i do późna dla was grać Tak też byłbym w chuj szczęśliwy żyjąc, lecz pojawiły się pieniądze i sława Nabrała szalonego tempa kariera Kiedy idę po ulicy, podbiegają do mnie wszyscy Kiedyś nakręcą o nas filmy A teraz jedyny dokument o mnie to mój dowód osobisty Robię muzę, a dopiero potem biznes I ciągle liczę grube, jakbym miał zajęcia fitness Znów prognoza pogody zapowiada deszcz pieniędzy Miało przestać padać, ale Będzie jeszcze więcej, wydaję mi się więcej niż hajs Byłem już chyba wszędzie, wydaję mi się więcej niż raz Co, gdy upadnę, czy pozwolisz mi się rozbić czy odbić, czy masz wyjebane? Co jeśli? Wiem, że chcesz być w moich butach, yeah Daj mi jeszcze rok, będą na półkach Nie wiem jak doszedłem tutaj, o kurwa i malinowa wódka Chciałem zbierać w fullcap cash i do późna dla was grać Tak też byłbym w chuj szczęśliwy żyjąc, lecz pojawiły się pieniądze i sława
