How to charge a phone on a bike 

Jak pada mi telefon to dzwonie do domu: "Mamuś, telefon mi może paść więc się nie denerwuj" i po problemie :)

Panel solarny - bardzo fajna rzecz. Można przytroczyć do plecaka i podczas marszu/ jazdy/ aktywności się ładuje. Jest zależne od pogody - wiadomo i fakt, że te badziewia z alledrogo też zbytnio nie działają. Sam mam taki 3 częściowy i muszę powiedzieć, że w słoneczny dzień śmiga aż miło. Kolega zrobił sobie samoróbkę (bodajże z 4 panelików) i też działała na tygodniowej wyprawie rowerowej. Z własnych przemyśleń muszę stwierdzić, że najlepiej tymi solarnymi ładowarkami (kilkuczęściowymi jak wspominałem, a nie jak większość oferowanych na polskich aukcjach) jest ładować powerbank i później z powera ładować telefon - z tej przyczyny, że telefony różnie działają z solarnymi ładowarkami (różne prądy które uruchamiają ładowanie telefonu jako pierwszy punkt przytoczę). Posiadam model Suaoki 20W i trochę szkoda, że nie brałem 25W - ale i tak jestem zadowolony. Ściągnąć udało się z Anglii, dzięki uprzejmości bardzo serdecznego kolegi i przyjaciela, który brał na swój adres, sprawdził działanie i podesłał - a dodać mogę tylko tyle, że w przeliczeniu za całą operację to i tak wyszło taniej niż w PL. Osobiście telefon również podłączałem bezpośrednio - też się ładował (czasem to szedł jak burza), ale jak wspominałem - czasami się ładowanie przerywało przez większe zachmurzenie. Również troszkę się potrafią grzać te sprzęty (zarówno sama panelowa ładowarka solarna, jak i telefon, Powerbank, czy co tam ładujecie przez USB z solara). Przy teście kolegi samoróbki - z powodu tego nie chciał się telefon ładować (który był wystawiony na bezpośrednie słońce jak i sama ładowarka solarna). Po zacienieniu telefonu - ruszyło ładowanie. Dlatego jak już wspominałem - najlepiej chyba ładować Bank energii i później z niego dopiero telefon, nawi, czy co tam chcecie. Samoróbka jest uwieczniona na: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-8o9J0v_kjQo.html - foto w 1 minuta (ale zachęcam do obejrzenia całego materiału) i ładuje wtedy GPS Holux'a oraz Powerbank (z tym nieszczęsnym 1 panelikiem, który był stosowany właśnie jako PB, sam ładował, ale z ogromnie małą wydajnością). Cały tydzień ta samoróbka solarna dawała Nam prąd w czasie wyprawy: Świnoujście - Hel - więc działać działa, jednak należy zdawać sobie sprawę, że i to rozwiązanie ma swoje wady - jak wszystko niestety, bo nie ma idealnego rozwiązania tego problemu.

Ja używam xiaomi 20000mAh działa jak trzeba i ładuje mój telefon od 10 do 100% 4 razy +1 raz do 75%. Bateria 4000mAh w telefonie. Dodatkowo mam ładowarkę rowerową kupioną około 4lata temu i ma tę zaletę, że można używać razem z lampką zasilaną z dynama. Tyle, że: 1. Power bank jest ciężki 2. Ładowarka nie naładuje smartfona, ale podtrzyma go. Xiaomi Redmi4X naładowany do 100% po 12 godzinach wycieczki z włączoną nawigacją - pod koniec dnia zjechał do 76 %. A mieliśmy kilka postojów. Co do solarów to deep blue 27W lub Anker 28W rozwiązania sprawdzone. Bardziej nadają się do ładowania powerbanku moim zdaniem, ale działają. Minusy cena 60 do 100 usd i trzeba doliczyć koszty wysyłki z USA. Czas ładowania baterii 10000 mAh to około 6 do 10 h. W zależności od nasłonecznienia. Ja używam zatem jak wyżej pb i ładowarki na dynamo. Natomiast zawsze mam w pełni naładowany telefon w sakwie. Taki telefon z klawiszami, co bateria mu trzyma tydzień :) Po to żeby awaryjnie móc wezwać pomoc.

power bank na słońce to porażka, nie kupujcie tego

Zawsze można zbudować własną ładowarkę pod dynamo - najtańsza to koszt około maks 20 zł licząc elektronikę, obudowę, przewody. Za cenę 100-150 zł maks za całość można zasilaną "słonecznie" + dynamo z wbudowanym ogniwem zbudować. ;)

*A masz jakaś sakiewkę na telefon z możliwością ładowania przez powerbanka a nie same wejscie na słuchawki które nie sprawdzą się do ładowania*

Bardzo ciekawy poradnik. Mam jedynie uwagi co do ładowarek solarnych, to nie prawda że one muszą być wystawione na bardzo ostre światło słoneczne. Takie panele najlepiej zachowują się przy świetle rozproszonym.

Można sobie samemu złożyć i sam mam baterie z starego laptopa o o pojemności takiej samej i power bank ponad 20 tys mah wychodzi w granicach 20 zł w zależności za ile kupię obudowę na Ali mam 5 pH każdy znich ma 3 lata i dalej sprawne i nic się nie dzieje a nawet jak by mogę kupić stara baterię i powyciągać lepsE aku i po sprawie

Ja mam lampy na dynamo natomiast w dzień dynamo ładuje akumulator 12v 2ah wprowadzone gniazdo zapalniczki samochodowej i zasilanie radia. Minus tego dużo kabli i ciężar akumulatora zaleta podczas jazdy dynamo gromadzi prąd w akumulatorze który można wykorzystać kiedy będzie potrzebny i czas ładowania telefonu jest taki sam jak z sieci. Wydajność takiego ladoaania nie jest pozwalająca bo to jedynie 250mA przy 12v czyli pi razy drzwi 4 godziny jazdy potrzebne do zgromadzenia 1ah czyli do naładowania 1 telefonu do pełna.

Kupiłem ta ladowarke solarna chińską za 30 i kasa w błoto. Nigdy więcej

Moje rozwiązanie: jarek.kocela.pl/projects/devices/blackBox Nie jest najpiękniejsze, ale sprawuje się świetnie od kilku dobrych lat. Wadą jest waga (3 akumulatory jak w power-banku) i przewody (które lubią się złamać akurat w najgorszym momencie). Teraz bym postawił na lampkę z wbudowanym akumulatorem i możliwością ładowania z piasty.

Prądnica (jakakolwiek) musi stawiać opory, bo o tym mówi zasada zachowania energii. Czy one są wyczuwalne bardziej lub mniej, czy prawie w ogóle, to już co innego. Wiadomo, kręcąc taką prądnicą w piaście w ręce to opory są ogromne, ale liczą się wrażenia z jazdy, a o tym niżej. Na długie wyprawy po bezdrożach i na odludziu gdzieś (jakaś Syberia czy inna Laponia, itp.), dynamo w piaście, moim osobistym zdaniem, to chyba najmniej zawodne i najpewniejsze źródło stałego dopływu energii elektrycznej . Przy użyciu ładowarki rowerowej za 60 zł z allegro po 40 minutach jazdy w tempie "rekreacyjnym" może 14 km/h po szutrowej drodze z wzniesieniami, można naładować (oczywiście wyłączony) telefon Huawei y6 o 20%. Opory w trakcie jazdy spowodowane używaniem dynama? NIEZAUWAŻALNE. Jak na powyższe warunki, to chyba przyzwoity wynik?

Niedługo jubileuszowy, 100 odcinek :) +Rowerowe Porady

ja ratujecsie ladowarka na lancuch.

Składana ładowarka słoneczna 24W z 3 wyjściami USB - Rav-power - polecam, nie potrzebuje pełnego nasłonecznienia - można przymocować do plecaka i DZIAŁA naprawdę świetnie.

i jak tu byc eQo? sa dynama zewnetrzne 12v ale za 150zł jpd!

jednak najpewniejszy dla mnie Powerbank :) ale kanałek super . Bezpiecznych podróży życzę :)

Te sakwy są trochę mało użyteczne dla mnie , bo ja mam naklejone szkło hartowane i słabo dotyk mi działa. A co do kabelków to mi się kilko już złamało przy wtyce , bo powinny być kątowe 90 stopni.

Na aliexpres są ładowarki na łańcuch.

Jeżdżę już trzy lata z ładowarką kemo , ładuję podczas jazdy z dynama radio i telefon.Ładuje nie przekraczając 25 km/h.

Ja posiadam panel Choetech - 19W... Trzy panele połączone w jeden. Przy dobrym świetle sprawdza się naprawdę dobrze, Prąd ładowania do 2 amper, korzystałem z niego na wakacjach w Hiszpanii i tam w kilka godzin na plaży ładował do pełna dwa smartfony....Więc osobiście polecam :)

Ja używam powerbanka.

Dzień dobry :). Ja mogę Państwu doradzić jak w takich sytuacjach najczęściej radzą sobie alpiniści. Do swojego smartfona mamy dokupioną dodatkową baterię albo nawet dwie, waży to kilkadziesiąt gramów. Baterie są schowane w w szczelnie zamkniętym pojemniku i włożone do plecaka np. w kieszeń kurtki puchowej.

Dynamo daje maks. pół ampera. To umożliwi naładowanie wyłączonego telefonu w ciągu ok. 5 - 6 godzin. Jeśli będziemy jechali z nawigacją, to co najwyżej na dynamie będziemy powodowali, że bateria będzie się wolniej rozładowywała. Żeby telefon ładować w czasie, kiedy z niego korzystamy, potrzebujemy dynama o prądzie ok. 2 amperów. Nie ma takich. A nawet, gdyby były, to byłyby że 2 razy większe i 4 razy cięższe od tych typowych. Nie mówiąc już o tym, że pochłaniałyby ok. 10% mocy rowerzysty. To już jest zauważalnie dużo, jak jazda pod lekki wiatr.

Perowskity :)

Jest bardzo prosty i tani sposób. Potrzebne są dwa akumulatorki litowo jonowe np. 18650. Łączymy je szeregowo aby uzyskać napięcie 8V. Jeszcze tylko potrzebny układ scalony tzw. stabilizator nąpięcia LM 7805. Na wyjściu będzie napięcie 5 wolt tyle ile daje port USB. Jak połączyć stabilizator napięcia wystarczy wpisać w google "LM7805 schemat". Koszt tego układu scalonego to jedna złotówka. Użytkuje ten układ już od kilku lat i działa wyśmienicie. Nawet dziecko poradzi sobie z montażem.

Słabo mówisz o rzeczach których nie używasz.

Lampka z USB pięknie I like it !!! :)

Ja tak się napaliłem na 1 Power bank do30000mah A na prawdę 3000

Ja zrobiłem sobie ładowarkę na bazie komponentów zakupionych w ryżowym raju za ok. 15 zł. Podstawą jest niskostratna przetwornica step down 5-24V DC na 5V DC. Do tego dochodzi mostek prostowniczy SMD 1A (dynamo daje do max 0.7A), kondensator filtrujacy a do tego co najważniejsze na zasilaniu dwie diody zenerki 5W (połaczone tak jak w diodzie transil - względem siebie zaporowo) na 24V podłączone na wejściu z dynama - dynamo ma taką ciekawą zależność, że w stanie jałowym napięcie na wyjściu rośnie praktycznie liniowo z prędkością i aby nie upalić elektroniki jeśli np. odepnę telefon diody powyżej 24V AC zaczynają przewodzić a prąd zamieniają niestety w ciepło (jako ciekawostka Shimano w anglojęzycznej instrukcji zaleca w przypadku nie korzystania z dynama zewrzeć jego zaciski zaś na rynek niemiecki z dynamem jest dostarczony elektroniczny układ przeciwprzepięciowy i obciążający dynamo). Jeśli chodzi o samo ładowanie to potrafi taka ładowarka naładować do pełna baterię smartfona samsung galaxy xcover 3 z załączonym w sposób ciągły gps podczas całodniowej jazdy (w ciągu 2 tygodniowej wyprawy rowerowej tylko 2 razy doładowywałem telefon z gniazdka jak się trafiła okazja). Problemy z energią mogą wystąpić jak się często zatrzymuje np. na zwiedzanie a nie wyłącza gps :), wtedy szybko spada poziom baterii. Czasami rownież korzystam z telefonu samsung b2710 solid z nawigacją opartą na trekbuddy i w tym przypadku przy połączeniu z ładowarką poziom baterii cały czas wynosi praktycznie 100%, ale ten telefon z właczonym gps potrafi pracować nawet 1,5 dnia. Polecam każdemu ładowarki oparte na energii z dynama, pomijam praktycznie nieodczuwalne opory piasty. Jeśli ktoś narzeka na większe obciążenie z tego tytułu podczas wyprawy z sakwami niech lepiej zostawi w domu 1-2 kg zbędnych rzeczy albo zrzuci kilka kg z siebie ;-)

Mi ładowanie podczas jazdy zakłócało działanie licznika Wi-fi. Długo rozkminiałem, dlaczego licznik mi przestał działać. A tu okazało się, że przez powerbank.

Te ładowarki solarne rozkładane duże, jakoś działają. Chłopaki z "Autostopem na koniec świata" jak pojechali do tajgi takimi się ratowali i 50% power banka dużego za chyba dzień leżenia na czołgu naładowali. ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-WmDvRFBKleI.htmlm10s Oczywiście prędkość ładowania zależy też właśnie od natężenia światła i wa warunkach wycieczki rowerowej jak nie masz zamiaru wziąć tego cały czas na plecach to może nie zdać egzaminu. Ale do puki nikt mnie nie ma zamiaru zesłać na Kamczatkę to chyba bym odpuścił takie rozwiązanie.

ja mam mape papierowa ona nie potrzebuje prady a telefon stary z przed 10 lat zeby wezwac pomoc w razie czego

Telefonu mieć nie muszę, ale mapa w tablecie czy aparat cyfrowy - przydają się. Typowe napięcie zasilacza USB łatwo uzyskać z każdego dynama, jeśli tylko mamy małą smykałkę do elektroniki.

nie wierz w takie panele mam taki i nawet nie potrafi dwa razy naladowac telefonu a producent w opisie napisal ze ma 50 000 mah hahahhaha a kupilem powerbank o pojemnosci 13600 i mi wystarcza w zupelnosci 5 razy tel naladuje

Mam powerbug, testowałem i mogę powiedzieć że pomysł i wykonanie (obudowa i przewód) na dobrym poziomie. Jak chodzi o działanie to bardzo słabo, nierównomierne obciążenie dynama w funkcji obrotów, niska jakość prądu na wyjściu (niektóre komorki nie podejmują ładowania) i niska dostarczana moc, realnie poniżej 3W mimo że są ładowarki które są wstanie dostarczać nawet 6 - 7W z tego samego dynama co PowerBUG zaledwie mniej niż 3W.

Ale jaka jest efektywność takiego ładowania z prądnicy podczas jazdy? Ktoś taki test robił?

tak, te panela sloneczne dzialaja, ale ja akurta kupilem dwie z mediamarkt o nazwie XLAYER . nie polecam bo nei ladowaly sie na slonce.

Interesujacy i ciekawy temat ktory moze zaskoczyc

To jest ciekawy sposób. Minusem może być utrata miejsca na jeden bidon. ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-5We8eqUGya8.html

Co do ładowarki solarnej... cóż Kemo M172N - nie jest wstanie doładować smartfona z chodzącym GPS'em. Używam Kemo M172N + panel słoneczny BlitzWolf BW-L1 (20W 3A) - to wszystko ładuje mi powerbanki... Jednak na długim trekkingu z namiotem, daleko od "gniazdek" - bywa że jest ledwo-ledwo. Bez "solara" nie mam pojęcia jak by się to udało. Panel ma tę zaletę że ładuje mi również na postoju. Pozdrawiam

z szacunku do Twojej twórczości, postanowiłem obejrzec odcinek bez adblocka... dzizas... 10 minut filmu i 6 razy przerwa reklamowa, gorzej niz na polsacie.. postanowienia dotrzymałem, jednak na dłuższa metę się nie da :( :) a co do treści, dzieki za podpowiedź, że są lampki pod dynamo z wbudowanym USB, nie wiedziałem a i tak chętnie lampkę wymienie przednią... tak wiec łapka w góre i do przodu :) Pozdrawiam :)

Ciekawe czemu ładowarka USB podłączana do dynamo tyle kosztuje, bardzo tanią wersją było by po prostu dać stabilizator impulsowy 5V z mostkiem prostowniczym i kondensatorem - koszt max. 30zł mimo wszystko, dla mnie najwygodniej jest mieć Powerbank - mam Xiaomi 10Ah od prawie 2 lat i się bardzo dobrze spisuje.

ADATA PV110 - 10400 mAh cena ok 120 zł. ok 3-4 ładowań Galaxy S4. Prąd ładowania ok 2A. Generalnie sprawdza się ale jest dość ciężki. Wcześniej miałem PV100 4200mAh ale niestety się zepsuł. Był fajny bo cienki i lekki

jedynym sensowym ładowaniem nawet na cały dzień podczas jazdy rowerem gdzie telefon może być cały czas w futerale wyświetlającym nam trasę jest powerbank w kształcie obudowy telefonu a są takie o pojemności od 3000- 10000 mAp. Wcześniej taki używałem w samsung note 4 a teraz w samsung s7 edge. pl.aliexpress.com/item/8000mah-Battery-Charger-Case-Cover-Power-Bank-Backup-For-Samsung-Galaxy-S7-s7-edge/32708229803.html?spm=2114.13010208.99999999.491.1vOgXh lub mam też na oku power ban z opcją fałdowania indukcyjnego pl.aliexpress.com/item/Black-Qi-Wireless-Charger-Transmitter-Pad-Mat-Plate-Qi-Wireless-Charging-Receiver-Back-Cover-Power-Charging/2018969871.html?spm=2114.13010208.99999999.264.1vOgXh

Witam czy te powerbanki będą pasować do każdego telefonu?

Szkoda nikt nie pomyślał o prądnicy do roweru, w stylu dynamo było wydajniejsze lepsze, nawet nie ma takich rozwiązań?

PS. Patrzę na ten przedni błotnik i nie mogę zobaczyć w jaki sposób go zamontowałeś ;-)

Są również powerbanki dostosowane typowo do używania na rowerze (nie jest potrzebna torebka do przechowywania). Mocowane na kierownicę podobnie, jak inne akcesoria.

Używam powerbanku solarnego z Alle... :-) i jestem z niego zadowolony. Posiada miękką, chroniącą w czasie upadków obudowę a gdy położę go w jasnym miejscu, niewielka bateria ogniw słonecznych uzupełnia energię traconą przez akumulatorz w wyniku samorozładowania. Przez to powerbank zawsze jest gotów do pracy. Oczywiście nigdy nie liczyłem na szybkie ładowanie telefonu bezpośrednio z tak małej baterii słonecznej, po rozładowaniu powerbank doładowuję z gniazdka

7:49 - Jakiś czas temu AdBuster robił test ogrodowych lamp solarnych i okazało się, że przy maksymalnym nasłonecznieniu wydajność paneli fotowoltaicznych nie jest największa. Oczywiście o ile można wierzyć AdBusterowi ;) ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-NTgY1EZ5ZMI.html

Ja używam power banku i to mi wystarcza. Pojemność tego zapasowego akumulatora wystarcza na dwukrotne naładowanie telefonu i nawigacji. I to mi wystarcza. Pozdrawiam.

Jaka jest to wielkość kół?

Ale te rowerowe porady mnie uspakajają

Kupiłem powerbanka za 35 zł na allegro, miał mieć 20000 mAh. Starcza na 6 naładowań telefonu (bateria w telefonie ma trochę ponad 3000 mAh) Wiadomo że czasami się można z takimi ofertami przejechać, ale mi się akurat udało. :p

Mam sprawdzony na kilkutygodniowych wyprawach do Skandynawii Power Bank Romoss Sailing 6 PB17 20800mAh teraz można go już kupić za 170 zł są w nim stabilne ogniwa Samsung do ładowania PB używam szybkiej ładowarki Samsung za 40zł Adaptive Fast Charging micro USB model EP-TA20EWE tylko 14 godzin do pełnego naładowania PB

Ciężko jest w chwili obecnej sprostać zapotrzebowaniu energetycznemu na rowerze mając ciągle włączony GPS, słuchając muzyki, korzystając z aplikacji itp . Ja na swoich wyprawach miałem zawsze jeden sposób na żywotność baterii. Po prostu woziłem wyłączony telefon i włączałem go raz dziennie aby skontaktować się z rodziną i powiedzieć, że wszystko w porządku:) Bateria starczała spokojnie na 2 tygodnie. Oczywiście odpadają wszelkie przywileje korzystania ze smartfona. Powerbank stał się niezbędny.

BikeCharge

Polecam power bank od xiaomi ;) swój telefon z baterią 4050 ładuje 4 razy. A koszt takiego power banku to około 130 zł

Powerbank łączę z ładowarką i zasilam wszystko z powerbank.

Powerbank

siema

zmieniajac temat, czy mi sie wydaje czy w Twoim rowerze sa 2 rozmiary kół?

Dzięki za rade

Pomądrzę się bo trochę doświadczenia nabrałem. 1. Dynamo w piaście, jeśli stawia opór to jest on niewyczuwalny. 2. Solar, rzeczywiście musi być duży. ja używam 5W. 3. Żadne z powyższych nie naładuje smartfona. Oba źródła mogą służyć jedynie do ładowania powerbanków, a to z jednej zasadniczej przyczyny. Najbardziej prądożerny w smartfonie jest świecący ekran, a oba źródła (dynamo i solar) nie są oczywiście źródłem stałym. Dynamo generuje 1A od prędkości 15km/h, a solar na rowerze oczywiście łapię cienie. Każdy smartfon po otrzymaniu ładowania włącza ekran. Podłączenie takiego źródła prądu bezpośrednio do telefonu gwarantuje że ekran będzie się non stop włączał. Dlatego, niezależnie od źródła, żeby miało to sens to musi iść przez powerbank. Nie zmienia to faktu, że na dłuższą metę korzystanie ze smartfona jako nawigacji nie ma racji bytu 😁.

elo 2

a siva cycle?

Pomocny film

dlaczego nie powiedziałeś o dynamach z usb na opone

*Myślałem kiedyś o czymś innym, mianowicie pakiety akumulatorów 18650 3,7V. TEORETYCZNIE mogło by to działać, ale nie znam osób, które chciałyby się w to bawić.* Takie pakiety są w standardzie w "polskich" Solarstormach i wielu odpowiednikach. Można również taki pakiet zamówić na Allegro, sam mam 4x18650 Panasonica 2,9A (standardowo są 1,8A), połączone 2 szeregowo, 2 równolegle, co daje 7,4V i 5,8A. *Do tego trzeba by kupić lub zrobić rozgałęźnik do lampki i do USB*, gdzie na końcówce USB będzie jakiś transformator lub inne cudo elektroniki dające napięcie 5V. Zakładając, że 50% takiego akumulatora można by wyssać na telefon, to daałoby "powerbank" o pojemności około 3500 mAh. Po odliczeniu strat na zmianie napięcia to i tak pozwoliłoby na naładowanie do pełna telefonu, zostawiając jeszcze połowę baterii na światło. Ale to nie koniec - takie pakiety można dowolnie zwiększać, tj. nie łączyć w 4 jak u mnie, tylko w 6 lub 8 ogniw. To przy akumulatorach np. Samsunga 3,6A daje nam 14,4A przy 7,4V!! *Pytanie do elektroników - miałoby to sens?* Ja sam natomiast jako tako nie potrzebuję ładować telefonu w terenie, a jeśli jadę gdzieś w nieznane, to biorę Nokię 6310i na zapas. Natomiast jeśli chodzi o powerbank to posiadam Xiaomi jakiś 5200 mAh, który pozwoli na ładowanie akumulatorów o pojemności około 2600-2800 mAh (chińszczyzna ma chyba słabą efektywność), natomiast użyłem go tylko 2x w trochę innym celu. Przy telefonie, który ma 50% baterii i przy jeździe w -7°C lub niżej telefon potrafi zgasnąć (to normalne, napięcie w takiej temp. spada dość nisko).

Ja w tym roku kupiłem sobie power bank 10 000 mAh i już nie straszne mi będzie rozładowanie. Po przygodzie z poprzedniego sezonu, gdzie pod granicą ukraińską, późnym wieczorem rozładował mi się smartfon, na którym korzystałem z gps w środku lasu i musiałem wracać "na czuja". Teraz będę mógł jechac jeszcze dalej i odkrywać nowe ścieżki i miejsca bez ryzyka rozładowania ;)

jest dodatkowo opcja posiadania ładowarki i zatrzymać się można i w knajpie podładować właściwym prądem a nie byle jakim z power banku

nie "panela", tylko "panelu"

Haj, czy będą napisy?

LUKASZ czy przewidujesz w przyszlosci duzo dluzsze filmy . Chetnie ogladamy Twoje fascynujace porady 🚲 Dzieki za super kolejny film Pozdrawiamy serdecznie z CHICAGO 🇵🇱🚲🇵🇱🍄🇵🇱🏝🇵🇱

zabrakło rozwiązania z Chin - dynamo dopinane na łańcuch - opory toczenia nie rosną ale za to trzeba kręcić cały czas korbą. Trudne do ustawienia jak się biegi zmienia.. pozdrawiam!

Bez telefonu się teraz nie da . Nigdy nie wychodzę bez niego - to kwestia bezpieczeństwa - zwłaszcza na terenach bezludnych Idealnym rozwiązaniem byłyby ładowarki słoneczne z magazynem energii - ale to tylko marketing - nie sprawdzają się .

Ładowarka rowerowa Travelo ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-VE2Q-DxkqmE.html

Są jeszcze 2 inne sposoby na zwiększenie długiści uzrytkowania smartfona. 1. nie do końca związany z ładowaniem w trasie- kupić smarta z pojemną baterią, tak rzędu 4-5k mAh ( standartowo są montowane 2-3k mAh). Owszem będzie to smartek nie markowy, czyli chińszczyzna, lub chińszczyzna markowana przez europejskie firmy ( Myfon, Kazam, Evolevo itp.). Dodatkowy plus takiego smartka to to że w większości są one teoretycznie z IP65 minimum, oraz wzmocnionej obudowie ( też teoretycznie). 2. No dla "zawodowców" , maniaków wyglądu, maniaków wagi, czy ludzi jeżdżących rekraacyjnie to nie za bardzo. Dla tych co jeżdżą transportowo już tak. Zamontować na rowerze aku od zasilania silnika rowerowego. Na takim ustrojstwie można zbudować kompletny system elektryczny roweru.

Mistrzu, mam uszkodzony słuch. Czy mógłbyś robić nagrania głośniej?

Prądnica nie stawia dużego oporu? Polecam się przejść do sklepu i poprosić o taką piastę żeby porównać jak się kręci normalna piasta i prądnica. Trzeba dodać że przy włączonym oświetleniu prądnica generuję jeszcze większe opory. Prądnice mogę porównać do mocno zajechanej piasty jeśli chodzi o opory.

Simon Peg lol