I CALLED 112 AND I DRIVEN UPON A TIRE FIRE ALERTING AND ACTION FIREMAN A RESTLESS NIGHT ON CHRISTMAS 

Widać jak idzie postęp. U mnie więcej wyjazdów do MZ (w tym wypadków) od P. P.S. Ładny MANik i super VOLVO

ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-l0TSaPpC2_o.html

Dziękuję 🙂

Dzięki

Dzięki

@@FIREMAN112 ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-l0TSaPpC2_o.html

ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-l0TSaPpC2_o.html

Dzięki 🙂

dokładnie :)

Dokładnie, to na nasze zlecenie bo uwielbiamy w wigilię jeździć gasić śmierdzące opony za darmo 🙉🙈

@@witoldbojda5442 art 15 pkt 1. Strażak ratownik OSP, który uczestniczył w działaniu ratowniczym, akcji ratowniczej, szkoleniu lub ćwiczeniu, otrzymuje, niezależnie od otrzymywanego wynagrodzenia, ekwiwalent pieniężny. Sam uważam że ekwiwalent jest mały w porównaniu do poświęcenia czasu wolnego bądź nawet spóźnienia się do pracy i utraty wynagrodzenia w pracy natomiast nadal nie robimy tego ZA DARMO. Ugasić jedną oponę to nie jest duże wyzwanie nawet wiaderkiem da radę, a do paru oponek jest LSN.

3:55 to idealna godzina aby wezwać nas z OSP. My nie mamy życia prywatnego tylko gaszenie bzdurnych podpaleń. Sam w tym roku zaliczyłem z 50 różnych wyjazdów,. 7 poważnych pożarów gdzie była cysterna czy samolot gaśniczy, Niestety też byłem na kilku śmiertelnych wypadkach co zabrało mi wiele godzin z roku 2023. Wy napiszecie, że to nasz obowiązek i musimy jeździć do każdego wezwania ale jak do usunięcia gniazd owadów przybiega 15 osób... to w mojej opinii jest zdecydowanie nadużywanie naszej pomocy. Te opony to samo. Gdyby w mojej gminie była taka tradycja i by nas wzywali to bym się wypisał ze straży. Chcę pomagać ale nie wykorzystywanie nas strażaków gdy zwykły Kowalski by mógł sobie poradzić z takim zagrożeniem to już przesada... Tymczasem "A lud stał i patrzył" (i nagrywał)... Czekają nas trudne i smutne czasy...

11:40 nikogo nie widziałeś ale wiedziałeś, że będą pożary... W naszym rejonie byłoby to bardzo podejrzane...

@@BruceWayne-hp6tp szerszenie to temat szerokiej dyskusji natomiast na terenach wiejskich często w porach jesiennych i zimowych są wyjazdy do drzew, które też są uważane za bzdurne natomiast sam mam zdanie, że lepiej straż wysłać. Takie drzewo leżące w dzień dużym zagrożeniem nie jest natomiast dwa razy miałem już sytuację że od momentu zgłoszenia do dojazdu (max 3-4 minuty) ktoś przyfasolił w drzewo leżące. Mamy chronić życie, zdrowie, mienie. Odmówić pomocy do szerszeni gdzie też zagrożenie życia istnieje (wzywający musi być uczulony bądź mieć małe dzieci przy sobie) nie wypada. Natomiast takie "pożary" powinny być kwalifikowane jako fałszywe wezwania, które do statystyk się nie liczą. Raz wyjechałem do zadymienia w lesie (DW przebiegająca przez las, w którym jest droga i zabudowania przy niej). Przejechaliśmy całą wioskę, straciliśmy ok 15 minut na próbę zlokalizowania źródła zadymienia (było duże i od dłuższego czasu więc ciężko źródło znaleźć), że "palacz" zdążył przydusić, a z racji pory wieczornej mgła delikatna zaczęła się rzucać i wróciliśmy po prawie półgodzinnej akcji bez żadnego numerka do statystyki, ekwiwalentu tylko z podziękowaniem dyspozytora za stawienie się na alarmie. Gdyby to była jednorazowa sytuacja w tym rejonie wybaczyłbym, ale w okresie letnim min. raz w tygodniu zadymienie występuje, a przy syrenie ognisko jest zagaszane. Finalnie uważam iż lepiej wyjechać na fałszywy w dobrej wierze niż nie wyjechać bo ktoś nie był pewien czy zgłaszać i nie zgłosił. A na koniec statystyka, która obrazuje podbijanie wyjazdów. Każdy kto czyta statystykę powiatu, wie że większość, a nawet każda jednostka mająca sprzęt ratowniczo-techniczny ma ok 15-20% wyjazdów na pożary, a reszta to MZ, IZRM. Przez parę lat w statystyce w powiecie widniała jednostka, która jednak miała bardzo dużo pożarów, głównie podpalenia w pustostanach, ale nikt za rękę nie złapał. Na rok jeden ze strażaków wyjechał do oddalonego ponad 100km miasta i nagle statystyka zmieniła się. Jak wrócił znów pożary trochę skoczyły, ale przerzucili się na zgłoszenia o drzewach. Czemu? W statystyce lepiej wygląda, PSP nie przyjeżdża, a i paliwo z pilarek "używanych na akcji" zostaje do podziału. Skąd wiem? Jako dwie jednostki w KSRG sąsiadujemy i nasz rejon przez linie kolejowe jest trochę sporny jeśli chodzi o dysponowanie, a raz zostaliśmy zadysponowani do drzewa, na drodze po której nikt nie jeździ, blisko tej OSP. Po dojechaniu na miejsce przejechaliśmy tą drogę 2 razy, a 4 razy minęła nas ta sama osobówka a drzewa brak. Niech raz w tygodniu bądź raz na dwa tygodnie zgłoszą drzewo to strasznie wpływa na wyjazdowość tej jednostki przez co staje się ona najbardziej wyjazdową w gminie.

@@wojtekbezmojtek to współczuję. My w tym roku na 115 wyjazdów mieliśmy tylko 2 fałszywe. Możliwe, że kolejne dwa mogły być podpaleniami ale tam raczej udział miał ktoś z sąsiedniej gminy. W pełni Cię rozumiem. Sam się udzielam czynnie od 3 lat (choć w straży jestem od ośmiu), jednak gdy uczestniczysz w tym czasie w ok. 150 wyjazdach, to już czujesz się weteranem i męczą Cię wyjazdy do nieuzasadnionych wezwań. Zresztą nie tylko mnie to męczy. Kiedyś może dojść do tego, że będzie poważna akcja a ludzie będą mieć dosyć przybiegania na alarm OSP, tymczasem PSP dociera do naszej gminy po 20 - 30 minutach. Zależy od ruchu na drodze

@@BruceWayne-hp6tp wracaliśmy do domu i najechaliśmy na pożar, było to blisko jednostki OSP, która była jeszcze w remizie po powrocie z ostatniego zdarzenia okolo 20 minut wcześniej a zawsze jest ich po kilka na tę noc.

🔥👉

To prawda, tak było

Jeżeli nie czujesz się na siłach nie trzeba samemu gasic. Miał się poparzyć? Dobrze zrobil że zadzwonił bo niektórzy ominęli by dużym łukiem, czasami nie warto zgrywać bohatera bo może się to źle skończyć :)

@@szymon8078 dokładnie, poza tym zaledwie kilkaset metrów od ttego miejsca jest jednostka OSP, w której druhowie siedzieli jeszcze po ostatniej akcji, z której wrócili okolo 15 minut temu. Mając do nich kontakt bo to dobzi znajomi, poinformowalem o tym zdarzeniu więc podjechali na miejsce i szybko to zgasili 🙂

​@@FIREMAN112No właśnie a ludzie od razu się czepiają, fakt tradycja paskudna ale chyba lepiej świadczy o człowieku,że zareaguje a nie przejdzie obok. Pozdro byqu super materiał 🎉

@@szymon8078 pozdrowionka, szanuje za wypowiedź, hejterow nie brakuje, taki swiat 😊😁

@@FIREMAN112 Dokładnie nic na to nie poradzimy haha 😄❤️

Jak ja lubie te spiny wasze o wszystko, nic wiecznie nie pasuje 😄 pozdro 😄

co ma budda do tego? wykorzystał kawałek utworu/sample jakieś i ma intro, no chyba że to był utwór specjalnie dla buddy zrobiony

@@wojtekbezmojtek no właśnie te intro jest zrobione przez chłopaków od buddy.

@@dragonmateusz8568 intro buddy jest dłuższe i posiada inne ujęcia, jedyne co jest wspólnego to utwór. Nie bronię autora kanału bo mam też parę zastrzeżeń do niego.

@@wojtekbezmojtek tzn, jakie? 🙂

@@wojtekbezmojtek no więc sam dźwięk jest ściągnięty od buddy, wiadomo że ujęcia będą inne bo kanał o innej tematyce. Z kilometra widać że turbo straszne. Chłop ze skanerem lata po okolicy