Celem były klenie, akurat trafił się pstrąg, co mogłem poradzić. Odczepiony bez zadziorów, wypuszczony, bezpiecznie popłynął dalej. Czy to promocja łowienia pstrągów w okresie ochronnym? Raczej film o jesiennym wędkowaniu na rzece.
@@codeofsilence69 Wiadomo, że nie przewidzisz co Ci weźmie, ale promujesz to w nazwie filmu. Młodzi są teraz podatni na przekazy z takich filmów. Masz na pewno fanów, a oni to widzą, że łowisz pstrągi we wrześniu i sobie myślą, skoro on może to Ja też. A później nasz Bóbr wygląda tak jak wygląda, że muszę za nimi ganiać na jesień.