Spoko materiał. Sam bym chciał poskładać używkę, ale za mało się znam i nie za bardzo ufam swoim osądom jeżeli chodzi o stan takich rzeczy jak rama czy zawieszenie. Dlatego składałem z nowych elementów wszystko. Co do cen - to rzeczywiście są kozackie :/ A przy składaniu rowerka nowego czy używanego - chyba nigdy człowiek nie mieści się w założonym budżecie :) - to jak przy budowie domu :)
Dzięki 👊 No przy używkach można niestety wtopić, tak jak ja z łańcuchem i suportem (nie wziąłem ze sobą przymiaru, a suport przy oglądaniu nie miał luzów, pojawiły się po paru tygodniach, także możliwe że miałem akurat pecha). Ale jeśli możesz sobie pozwolić finansowo na składanie z nowych części, to ja bym się nawet nie zastanawiał nad używką, chyba, że od znajomego albo z innego pewnego źródła. Komfort psychiczny co do gwarancji i historii użytkowania roweru jest tego warty.
Uwaga będzie elaborat :) Osobiście poszedłbym w alu, nie cierpię carbonu. Na początku też szukałem Ransoma (piękny rower), a skończyło się na.... Kross Moon 2.0 2020 (kupiony przeze mnie 01.2022). Rower nie najpiękniejszy ale stan sklepowy z nowymi oponami Maxxis Minion DHF DD i DHR2 2PLY - całość 7300zł. Od razu wiedziałem, że będą mody, okazało się, że z rowera wiele nie zostało :P Hamulce M8120, Tarcze XTR MT900 203mm, manetka sztycy ST500 (żeby podpiąć pod klamkę), manetka przerzutki taka sama XT ale inne mocowanie, żeby podpiąć pod klamkę (da się połączyć klamkę M8100 z manetą M8000), po pół roku nowe koła Goldix 350 (aka DT Swiss 350), Rodi Tryp 30, Pillar PSR14. W tym roku poszły fanaberie: mostek Funn Equalizer 35x42mm, kierownica Race Face Atlas 35, siodełko Fizik Terra Aidon X5, nowy łańcuch CN-HG701, pełny serwis zawieszenia i powiększenie skoku ze 160 na 170mm w Lyriku. Całość wyszła 12770zł ale zostały mi zapasowe koła, mostek, kierownica, siodełko, hamulce Guide R poszły do rowera żony, a tarcze Sram na OLX. Sprzedałem DH więc w zasadzie impreza wyszła mnie 4500zł. Foto sprzed roku, nie do końca aktualne: mega.nz/file/W55nGQDK#TOHfwl-33SbqpaD5HZ4sPSAdvgKWXAf5rz0yyLv68Vk
Siemanko 😀 Dlaczego nie cierpisz karbonu? 🤔 Sporo pozmieniałeś, ale dłubanie przy rowerze to jeden z największych plusów tego sportu. Kross Moon to moim zdaniem ładny rowerek, zwłaszcza w Twoim wydaniu full black, dobrze to siedzi 💪 Ale nie brałem go wcale pod uwagę przy kupnie, po tym jakie problemy miał mój brat ze swoim moonem. Rozpadające się (dosłownie) koła, stuki w amorze, obijanie linek w ramie. Niby nie nie powinno się oceniać po jednym przypadku, ale skutecznie mnie to zniechęciło. Chciałem też założyć te tarcze, może jak moje będą wymagały wymiany to się skuszę.
Moje marzenie, ale nie było nigdzie nowego w dobrej cenie, a dostępność nowych była problematyczna. Wiec w Cenie za która go kupiłeś używanego udało mi sie dostać podkreślam NOWEGO Treka Remedy 8 XT. Scott był zawsze moim marzeniem, jednak używki z drugiego końca polski był w ciemno nie kupił a kosztowały właśnie w podobnych pieniądzach jak Twój. Następnym rowerem nie ważne jakie będą przeciwności losu będzie właśnie Scott Ransom, to moje największe marzenie :) piąteczka
Koniec końców jesteś zadowolony z zakupu? 😀Nowy rower to jednak zawsze ten komfort psychiczny gwarancji i braku jakichś zatajonych wad. Z Trekami mam tylko jeden problem, w Bielsku na 10 rowerów 5 to Treki 😂 Przynajmniej takie czasami odnoszę wrażenie. Ransoma planujesz kupować w przyszłości nowego? Ostatnio z ciekawości sprawdziłem ceny i na oficjalnej stronie odpowiednik mojego na rok 2023 kosztuje 31.499... zmienili jedynie widelec na Foxa 38 i tarcze hamulcowe na niższą grupę modelową.
@@traildudes77 jestem :) piękny rower, dobrej marki, plus za dożywotnia gwarancje na ramę, dodatkowo to nowy rower idealny na rozpoczęcie przygody z enduro, nie dało się w tej cenie kupić raczej nic tak dobrego. Mimo wszelkich starań, zapytań próśb o robienie cen nikt nie chciał sprzedać ransoma za mniej niż 18 tysięcy. Padło na treka. Nowy to nowy prawda, kolor olive green robi robotę
Ja kupiłem nowego Moona 3.0 za równe 12 tys. i na razie nic sie nie popsuło, tylko od poczatku sztyca chodzi trochę opornie, ale to jest chyba kwestia jakiejś regulacji.
Ja właśnie czekam na swojego pierwszego fulla i muszę powiedzieć, że koszty tego sportu mnie czasem przerażają. Same części zużywalne + serwis to może być kilka tysi na sezon a chciałoby się jeszcze dokładać lepsze szpeje. Gdzie tu jeszcze jakieś wypady, noclegi, karnety itp. Dobrze, że chociaż ceny rowerów schodzą no w miarę dobry poziom.
Siemanko! Co fajnego kupiłeś? 😀 No ceny są straszne, ale to głównie wina słabej złotówki i transportu. Zarabiając i płacąc w Euro lub Dolarach złożenie dobrego roweru to są śmieszne pieniądze patrząc przez nasz pryzmat. 2 - 3 wypłaty i masz dopasionego fulla... Serwis to już swoją drogą, dlatego zostałem choćby przy napędzie Sram GX i nie chce iść wyżej, łańcuch średnio 130 ziko (trafiłem na allegro za 90) kaseta 700-900zł, przerzutka 500zł... przy wymianie boli, ale przy odrobinie szczęścia służy długo a działa w moim odczuciu bardzo przyzwoicie.
@@traildudes77 Canyon Spectral AL5. Wiem, że ciężkawy i osprzęt raczej budżetowy ale uznałem, że wolę wydać te ekstra 3000 na tripy niż na AL6 tym bardziej, że jestem świeży w temacie i wszystkich bajerów nie wykorzystam a z czasem się części zużywalne będzie zmieniać na lepsze. Wyrwałem już na przykład komplet Magur MT5 za 750zł to jak sprzedam SRAMy DB8 to koszt upgradu niewielki. Roweru jeszcze nie mam a mody już wlatują ;)
@@DirtlovR Gratuluję nowej zabawki 😀 Zazdro, że zaczynasz na czymś takim, u mnie pierwszy full to był B`Twin z decathlonu za niecałe 2 tysiące. Myślę, że dobre podejście z tym zostawieniem luźnej gotówki. Co do osprzętu, będziesz mógł sam ocenić czy i kiedy przyjdzie potrzeba zmiany na coś lepszego, choć jeśli nie masz zamiaru startować co tydzień w zawodach to na pewno będziesz z niego zadowolony.
@@traildudes77 marketowe fulle przerabiałem, to będzie pierwszy full z prawdziwego zdarzenia. Teraz się przesiadam z trailowego Dartmoora Primal. Jestem spod Bełchatowa więc w górach nie będę jeździł super często dlatego nie widzę sensu brać niewiadomo co. W sumie to pewnie ekonomiczniej by było wynajmować na miejscu ale "zawsze chciałem mieć takie coś" :P
@@DirtlovR Nie dziwię się, podziwiam ludzi, którzy nie kupują własnego roweru tylko wynajmują haha Choćby się to nie opłacało, to jednak samo posiadanie "wymarzonego" roweru już jest fajne 😁 Jakbyś wbijał pośmigać do Bielska (a warto) w sezonie to pisz tu albo na insta, można się zgadać na jazdki ✌
Ja kupiłem define 170 za 13 (nówka) do tego tarcze plus Hample około 1.6 i opony wtb judge 2x240 więc podobnie 🙂. Choć na ransoma po geniusie też miałem chrapkę
Siemanko, no to spośród przykładów rowerów, które padły w komentarzach Twój wygrywa na ten moment 😁 Jakie amorki? 🤔 I za 13k nówka, to obstawiam aluminium?
@@traildudes77 tak zgadza się jest to aluminium. A co do amortyzacji przód RS ZEB RC tył sprężyna x-fusion Vector. Na wagę roweru nie przykładam uwagi 😂
@@Sokole-oko94 Właśnie co do tej wagi to co raz więcej widzę opinii, że cięższe rowery lepiej zjeżdżają i ogólnie, że w rowerze enduro nie ma co się tym przejmować. Ja nie mam bezpośredniego porównania, bo po przesiadce z Blackbirda odczułem mega różnicę na plus, ale jest za dużo zmiennych, żeby móc konkretnie wskazać z czego to wynika (masa, materiał ramy, więcej skoku, lepsza zawiecha, większe koła).
@@traildudes77 ogólnie mój rower około 18 waży przy rozmiarze L i kołach mullet i dzięki kasecie 34/51 potrafię szybciej podjechać niż na starszym geniusie choć mam teraz skok 180/170. A waga się nie przejmuję bo z założenia mam podjechać z wolna ale podjechać a w dół ma być szybko i przyjemnie i wbrew pozorom te parę kg więcej potrafi dociskać rower w podłoże (choć to są tylko moje odczucia).
Hej Fajny materiał👍 jak oceniasz już po czasie MICHELINY szczególnie interesuje mnie front, miałeś porównanie z Magic M, Hans Dampf czy Assegai?. Janek mi urósł i przebudowuje jego Kellisa na mullet czyli do przodu idzie koło 29 i myślę o Mischelin
Siemanko 😀 Na oponach niestety jeszcze nie jeździłem, wracam powoli po glebie i nie miałem możliwości. Punktem odniesienia jest dla mnie komplet Assegai Maxxgrip DD na przodzie i DHR2 Maxxterra DD z tyłu, przez krótki czas jeździłem też na Magic Mary Addix Soft Super Trail na przodzie i Nobby Nic DD z tyłu (oba te komplety bardzo mi pasowały). Także za jakiś czas mogę dać znać co do Michelinów. Chciałbym tylko zaznaczyć, że nie jestem do końca przekonany, czy moja opinia cokolwiek wnosi. Uważam, że przy mojej (i większości użytkowników) zupełnie amatorskiej jeździe, marka opony to drugorzędna sprawa, czy to będzie maxxis czy michelin, jeśli wybierzemy wysoki model z dobrą mieszanką i porządną ścianką boczną to opona będzie jeździć dobrze i tyle. Wziąłem te Micheliny bo nigdy na nich nie jeździłem i akurat była taka możliwość, a cenowo wyszły bardzo zbliżone do kompletu dobrych maxxisów czy schwalbe 😀 Jedyna opona, która mnie negatywnie zaskoczyła to był Spec Butcher, ale jesienne warunki jej zdecydowanie nie pomagały.
@@traildudes77 920/2020. Z niestandardu to hamulce Hope V4, sztyca i kiera Reverse Nico Vink, siodło Chromag, napęd Zee. Kupiłem na początku zeszłego roku, stan praktycznie idealny.
Siema, dzięki za komentarz. 👍 Ale Remedy 8 to chyba jedynie aluminium z tego co się orientuję? A Thunderbirda brałem pod uwagę, bo dobrze wspominam Blackbirda. 😄
@@traildudes77 opony podobno kozackie, gryzą i trzymają jak głupie ale... coś za coś, znikają w oczach. Ludzie często zakładają je tylko z myślą o zawodach.
@@MrOswaldini No czytałem, że nie są zbyt długowieczne. Ale chciałem mieć, to mam, najwyżej więcej nie kupię haha W każdym razie punktem odniesienia jest dla mnie komplet Assegai Maxxgrip + DHR2 Maxxterra, na których zwyczajnie dobrze się jeździ i nie wymagam niczego więcej od opon. Nie wiem nawet, czy przy mojej jeździe będę w stanie wykorzystać te opony w taki sposób, żeby odczuć ewentualne różnice na plus względem Maxxisów. Ale że ceny za komplet P+T w dobrych mieszankach u większości producentów są teraz bardzo zbliżone, to można popróbować.
@@traildudes77 "chciałem mieć, to mam" - tego się trzeba w życiu trzymać, prawidłowe podejście :) Ceny opon są co najmniej po***e :) Spokojnie, idzie lepsze, rynek rowerowy dostaje w dupsko, już leca promocje, magazyny są PEŁNE ! YT w życiu nie miało pełnych stanów, shimano już zapowiada olbrzymi spadek sprzedaży. Przekozaczyli z szacunkami przy COVID, wiadomo, że to nie mogło trwać wiecznie, a popyt zwiększył się chwilowo.
@@MrOswaldini Taak, jakby się zawsze dało postępować zgodnie z tą maksymą to życie byłoby piękniejsze 😂 Też śledzę na bieżąco co tam się dzieje w branży rowerowej i mimo tych pełnych magazynów niektórzy i tak wróżą dalszy wzrost cen, nie tyle gotowych rowerów, co samych części... zobaczymy jak będzie 😬