Super filmik! Muszę Ci coś powiedzieć, świetnie wyglądasz w tych okularach.Bylam z córką dziś u Optyka po nowe okulary i wybrała dokładnie takie same jak Twoje ponieważ zobaczyła je u Ciebie na filmiku.Buziaki dla Lili😁
ze wszystkim się z Tobą zgadzam, od 3 lat pracuje w Holandii i wiem o czym mówisz😅 z chłopakiem tez wydajemy 100€ na jedzenie, myśle ze to normalna cena do zarabiania tutaj chociaż nie wszyscy się zgodzą. Co do ludzi to prawda , są przemili, każdy się wita, każdy zagada. Super, ze sobie tam radzisz, kwestia przyzwyczajenia i jest później łatwiej ja już się załatwi na początku te najważniejsze rzeczy. Fajnie ze nagrałaś q&a. Miłego dnia i buziaczki dla was wszystkich🥰❤️
W ubezpieczeniu auta problemem nie jest to że wymagają dużo dokumentów bo tak nie jest a to że zapewne nie masz jeszcze belgijskiego dowodu (karty ID). Ponieważ jak masz już dowód to wystarczy jedna wizyta w ubezpieczalni a po dwóch dniach odbierasz już tablicę rejestracyjną. Wiem bo mieszkam tu już 9 lat i ostatnio również rejestrowaliśmy auto i nie mieliśmy z tym problemów .
@@pandziureczka tak masz zapewne Aneks 19 . I faktycznie może byc problem w tym że krótko tu mieszkasz. A jeszcze jedno pytanko czy na zakupy jeździcie do Hulst? 😀
Po kilku latach w Belgii mam zupełnie inne zdanie prawie we wszystkim. Może poproście o pomoc kogoś kompetentnego. Ludzie są bardziej przystępni niż w Polsce (szczególnie w urzedach), jeśli chodzi o ubezpieczenie auta to faktycznie problemem może być brak dowodu (nas nikt nie pytał jak długo jesteśmy w Belgii), nigdzie nie miałam problemu z dogadaniem się po angielsku (czy to urząd czy kierowca w autobusie). Także to zależy 😉
@@Agentkazne Tak, tylko żeby to dostać niestety trzeba spełnić czesto kilka warunków (W dużej części zależy to od gminy, bo często ich wymagania się różnią) ;) Przynajmniej takie jest moje doświadczenie :)
Bez sensu jest przeliczanie na złotówki, jesli mieszkasz i zarabiasz np. w Belgii. Prawda jest taka, że za granicą jest duzo rzeczy tanszych, bo w centach czy 1,2 euro, w Polsce niestety znikoma ilosc jest po 1,2 zł, o groszach nie wspominając. I kupno np. telefonu za 600 euro nie boli tak bardzo, jak kupno telefonu za 2500 zl.
Mnie to zastanawia jedna rzecz, jestem w Belgii dwa tygodnie, u siostry i nurtuje mnie wywożenie śmieci, to prawda ze jeśli mam pełny kosz z papierami, to nie mogę obok wystawić jeszcze dodatkowych worków? Jest limit, ze tylko to co w koszu? Bo zauważyłam, ze sąsiedzi sobie podrzucają czasami śmieci.
Ceny wynajmu mieszkań to jest poprostu tragedia.W Polsce najnizsza krajowa to około 2080 zl na ręke,wynajem mieszkania minimum 1500 zł,a z czego dalej żyć.Przykre to.
Porównanie Niemców do "gbura" to niezbyt miłe. Mieszkam w Niemczceh od 5 lat i znam wspaniałych ludzi. Każdy człowiek jest inny i wszędzie można trafić na niemiłą osobę. Wsadzanie wszystkich w jeden worek i porównywanie to nie jest dobra opcja. Polska czy Belgia, Holandia lub Anglia.. wszędzie są różni ludzie i inne kultury. Trzeba poznać ludzi żeby móc oceniać. Nie tylko poprzez samo słowo Niemcy. Nie czepiam się, lubię Cię oglądać i serdecznie pozdrawiam! ; -)
Nie napiszę nic nowego patrząc na Wasze komentarze ale też już kilka lat tu jestem i jedyne osoby z którymi miałam złe doświadczenia to Polacy... Niemcy zawsze mili i pozytywnie nastawieni 😁
@@SoninkowoDE zgadza się na Polaków trzeba uważać bo potrafię zrobić człowiekowi pod górkę chociaż by z zazdrości że ktoś może mieć lepiej 😉 Pozdrawiam serdecznie 😊
nie zgadzam sie ze 200 euro na 2 na jedzenie tygodniowo to duzo ;) chyba ze 1 osoba pracuje w domu za najnizsza. za najnizsza nie oplaca sie wyjezdzac do Belgii chyba ze pracuje sie w 2 .
Nie pomyliłaś się w kwocie zakupów ? 200 euro to bardzo dużo. Mieszkam w nl z narzeczonym i córką, tez robimy zakupy co tydzień i maksymalnie zapłacimy 100e. Najczęściej 70-80 e tygodniowo. 😀 Pozdrawiam ☺️
@@domidomi4223 serio ? Nie ładnie komuś zaglądać do portfela i lodówki. Byłam jedynie zdziwiona kwotą, ale może są inne ceny w Belgii :) jednak Twój komentarz jest zdecydowanie nie na miejscu.
Niestety nie. Moja mama mieszka w Holandii, ja zaś w Belgii i Holandii jest dużo drożej począwszy od mieszkania kończąc na ubezpieczeniu, które w Belgii (to podstawowe) miesięcznie wynosi 15-20€, za w Holandii 123 €..
Teraz pewnie trochę inne byłby odpowiedzi na niektóre pytania, ale z tamtego momentu odpowiadałam tak jak czułam, nie chciałam robić jakiegoś zamętu :)
wcale mnie nie dziwi ,że Ty się martwiłas o dziecko.mala nie miala pojęcia co ją czeka.Jest zmuszona do akceptacji tego co się z nią dzieje,jakie ma wyjście?
Usługi zależy jakie są droższe, ale zwykła żywność, oraz to co potrzebne do domu, do życia codziennego jest bez porównania z Polską, nie wiem czemu takie głupoty opowiadasz. U nas mleko migdałowe kosztuje 10zł,w Belgii kosztuje 4 zł czyli 1 euro... Wiem, bo mieszkałam też w Belgii. Nie wiem w którym rejonie jesteś ale to miasro jest strasznie zakorkowane, zjezdza jeden na drugiego, nieważne że poobijają auta, nieraz widziałam nawet ze jezdza bez szyby, tylko zakrywają jakas folią 🤣 Jest brudno, syf na ulicach i smród. Co do Polski z zalatwieniami spraw tez opowiadasz głupoty 🤪 W Polsce nic nie ma rach ciach... Moja znajoma przykechała do Polski i powiedziala, ze ceny tutaj sa strasznie wygorowane, ze w Belgii ona za to samo placi grosze bo po 2,3 euro a czasami centy... No takie głupoty opowiadasz, ze szok 🤔
@@pandziureczka wiesz co to głupoty, bo włanie za chleb w Belgii się placi góra 1 euro i to już za dobry chleb, mieszkałam tam pare lat, a teraz mieszkają 3 moje bliskie osoby i jak zjadą do polski to narzekaja bardzo na ceny i ze za takie ceny by nie wyzyly, bo w Belgii jest duzo taniej. W Belgii samotne matki z dziecmi sa w stanie sie wyzywic i utrzymac, wiec przestan naprawde wciskac ludzuom kit.
Pozatym mowilas, ze mieszkalas w Holandii, wiec nie masz pojecia o cenach w Polsce, a w szczegolnosci o obecnych cenach, gdzie wszystko zdrozało, a jelsi chodzi o mięso to zaczyna stawac sie rarytasem tak poszly jego ceny w górę, takze nie opowiadaj glupot.
@@koteekk1848 Słuchaj ze zrozumieniem :) Mieszkała w Polsce to z Polski wyjechała do Belgii . W Holandii mieszkała wcześniej -jakiś rok ponad temu :) Co do cen to zależy kto co kupuje i w jakim sklepie. U nas też w sklepach typu Biedornka mozna taniej kupić niektóre produkty a w innych te same drożej .Więc nie do końca wciskaj jej ,że gada głupoty bo być może robi zakupy w sklepie ,gdzie produkty są droższe niż w innych sklepach.