Jaka pomoc unijna, a co ona pomaga za wyjątkiem absurdalnych wymagań i przepisów. Te dopłaty są tylko po to aby mieć nad wami bat a ich beneficjentami nie są rolnicy a producenci maszyn, ŚOR, nawozów. Mało tego wystarczy spojrzeć na biurokrację związaną z pseudo wsparciem.
wiekszosc i tak tego nie rozumie, zostana z niczym kiedy nadejdzie odpowiedni czas. ps. obczajcie sobie co sie w stanach odpierdala, placa farmerom za niszczenie upraw jak odmowisz odbieraja ci doplaty i jestes bankrut.
Dokładnie tak jak piszesz. Dopłaty to bat na rolników. Bez nich to nierentowne a groźby odebrania to zwykły szantaz. Poza tym jak każde dotacje psują rynek windując i utrzymując wysokie ceny środków i materiałów do produkcji. Na dodatek wiążą często rolników kredytami. Tak czy siak stają się uzależnieni.
Jacy to są zapracowani ludzie. Niech na etat idzie to dopiero w dupe by dostał. Ledwo przy zasiewach porobią, przy żniwach i płacz bo on po 14 godzin robi. Ale tylko 2 miesiące w roku.
Ty w święta leżysz do 12 a rolnik o 4 wstaje żeby krowy podoic, o 12 jesz obiad a rolnik idzie dać jeść krowom, o 17 leżysz oglądasz tv a rolnik znowu doi krowy.
@@marcinm.8410 ale ty głupi jesteś . Zapraszam na gospodarstwo to zobaczysz że ten twój etat to przerwa rolnika . Myślisz że wystarczy zasiać i skosić?🤦
Praca jako rolnik szczególnie na małym gospodarstwie to dokładanie do biznesu. Ja od 2 lat pracuje za granicą, zrezygnowałem z tego dokładania. Teraz pracuje 5 dni w tygodniu po 8 godzin. Jest czas na wakacje, czas wolny dla siebie, mniej stresu, więcej w portfelu. Nie zazdroszczę kolegom rolnikom, to ciężki kawałek chleba nawet z nowymi maszynkami. Ale ktoś te pole musi obrobić.
Gdyby nie bylo pieniędzy unijnych to posrednicy nie dymaliby was na cenach. Rolnik sprzedaje 1kg ziemniaka za 50 groszy a cena dla konsumenta to 3 zl. Tak samo z maszymami.. producent wie , ze dostales 100 tys dotacji wiec automatycznie tyle wiece weźmie za ciagnik. Kiedyś rolnik z 15 ha mogl kupic sobie maszyny, wybudowac dzieciom domy i mozna bylo żyć. Doplaty was niszczą i wyzyskują. Przez tę jalumuzne staliscie się parobkami dla wielkich koncernów a opłacalność z ha z kazdym rokiem maleje.
Dokładnie przed dopłatami ciągnik 100 konny kosztował 100 tyś teraz są dopłaty niby 60%zwrotki ale ten sam ciągnik teraz kosztuje 350 tyś ale weź wytłumacz to komuś kto jest nie związany z rolnictwem
A jeśli powiesz komuś że masz świetna pracę i dobrze zarabiasz, to już nie przystoi bo się przechwalasz 🙈 więc bezpieczniej dla świętego spokoju ludzi niezadowolonych z życia, narzekajmy ile wlezie 😅
Tak... Dopłaty od suszy, od nadmiaru deszczu, śmieszny KRUS itd. i ciągle źle...a ktoś, kto prowadzi działalność gospodarczą jakie ma dotacje ? Żadne !!! I też nie pracuje 8 h dziennie.
Jak ktoś zapiepsza tylko starymi maszynami. To ma albo małe gospodarstwo np. 30 ha ziemi i robi na etacie w fabryce. Albo jest wyjątkowo głupi że nie potrafi rozwinąć gospodarstwa.
@@piniu1986 wyjatkowo glupim trzeba byc oceniajac innych nie znajac rynku i realiów, ziemi nie ma do kupienia ani do wziecia w dzierżawę, nie ma mozliwosci rozwoju ale taki jeden w Internecie powie, ze trzeba byc wyjatkowo glupi, normalnie brak słów
@@JanKowalski-mt1td a skąd wiesz że nie jestem rolnikiem? Rozwinę swoją myśl jeśli ktoś ma te 20-30 ha sieje zborze albo hoduje świnie i biadoli że nie idzie z tego utrzymać rodziny i nie idzie do sterowej pracy to coś jest z nim nie tak. Jak się ma 30 ha to się idzie np. w uprawę warzyw. Albo zaczynasz hodowlę jakiś "ekskluzywnych" zwierząt jak kapłony i szukasz rynku zbytu za granicą. Możesz też prubować winnice otwierać. Albo zaczynać z uprawą warzyw w szklarni. Opcji jest trochę. Natomiast jeśli ktoś uprawia na zborze 30 ha i płacze że nie utrzyma rodziny to jest zwyczajnie głupi.
@@Kerrington_John tak jak pisałem, mając 30 ha trzeba szukać niszy w której się odnajdzie a nie zasiać np. 30 ha na ziarno i sprzedać. Na tych samych ha możesz zrobić ekologię i posadziś ekologiczną np. porzeczkę, pakiet na 5 lat Dopłata co roku 2500zł za 1 ha. Za liście z tej porzeczki zapłacą ci drugie tyle. Sami przyjadą i pozbierają i zapłacą. A ty masz 150 tys zł rocznie. Koszenie dwa razy w roku, zajmuje 3 tygodnie.
Ciągnik Fendt, claas, john deere itd. jakiej są produkcji. Banki w których są brane kredyty na te ciągniki to z jakich są krajów. Dają dotarcie haha połowę dają. Jak by UE nie było to by połowę kosztował i kredytu by nie było. A po za tym Niemcy mają łeb do myślenia a nie jak p....y.
Najbardziej roszczeniowa grupa. Ludzi. 14 h dziennie pracuje ale przez 3 tygodnie w roku. Plus 2000 z hektara przy uprawie rzepaku. W tym roku 3000 za tonę rzepaku. Słabo mu sypie widać heheh.
To już chyba lepiej zamiast pola postawić magazyn pod wynajem albo powierzchnię biurowe i produkcyjne. Podzielić na mniejsze lokale dla lepszej dywersyfikacji
@@jakisktos8783 Mniej tuzów od flipów itp. farmazoniarzy. Postaw coś na zadupiu albo prowincji i wynajmij. 50 lat się będzie zwraca jak nie więcej o ile znajdziesz chętnych.
Zapraszam na etat u prywaciarza na zwykłe 8h dziennie przez 6 dni w tygodniu. Zobaczysz co to jest ciężka robota, a nie dupę grzejesz w kabinie i płaczesz.
@@harrysydney6052 nie kredyty tylko dofinansowania z UE i inne benefity od państwa za to że zebrał mniej niż zaplanował itp mówi że ciężko itp a wszystkie maszyny zachodnie i max 10 letnie
Hahaha 14 h rozjebal mnie leszcz :) chlopie jak żniwa masz , a pozniej kd listopada do kwietnie leżysz i smarujesz sprzet , no chyba ze w zime tez uprawiasz pola , ale jak ci tak zle to sprzedaj i idz na 8 h
Jak nie? Dlaczego zostali tylko wielkobszarowcy i średnie gospodarstwa a małych nie ma? Bo dopiero na ilości robi się dochód. Weź sobie 10ha i spróbuj z tego wyżyć. Nie da się
@@krzysiu_lc4554 da się wyżyć tylko trzeba kombinować, można siać nie tylko zboża z których jest sporo niższy dochód na jeden hektar jak z owoców to raz. Dwa gospodarstwo do 20ha dziś można śmiało pogodzić z praca i mieć fajny dodatkowy zastrzyk gotówki
@@goodhand2279 i masz odpowiedź, dodatkowy zastrzyk gotówki a nie główny, dlatego nie mów że to nie prawda bo prawda i te wszystkie nowe maszyny są po to aby a tej ilości hektarów coś zarobić i jakoś godnie żyć
Przy tych rządach z hektara zarobiłem może 500 do 1000zl . Więcej zboża z Ukrainy zapraszam. Chyba że będę pryskal ile wlezie chemia ale nie będę za parę srebrników truł dzieci i zwierzeta
Jak rolnik mówi że jedzie za granicę wraca i kupuje używany ciągnik. Ale i tak mu się nic nie opłaca śmiechu warte i jeszcze się ten nowoczesny ciągnik psuje i znowu musi starym. I wtedy on mówi ja to wszystko pierdol..e.
Nie do konca. Kiedysz tak, dzisiaj dzieki maszyn to jeden robi za 1000. Odpowiednie tez ne kazdy, ale nie jeden zarabia. Ale ja nawet za bankie na rok by tą prace nie chcialem by wykonywac. Szacun kto lubi, ale dla mnie to nic.
@@jurusel3062 To zależy. Problem jest raczej w tym żeby znaleźć kobietę na życie. Mało kto sobie dzisaj także życzę bez przerw i ciągle w pracy wyobraża. Zarobek szwankuje, nie jeden rolnik ma się dobrze.
Mam szwagra ,,rolnika,, co ma około 20 hektarow pola. I całej roboty aby to pole obrobic to razem z 30 dni w ciagu roku. Ci co maja jeszcze bydlo czy swinie to fakt robota jest caly rok ale teraz chlopi malorolni maja tylko pola.
Jak szwagier sieje zboże i rzepak to i owszem , ale np w gospodarstwach warzywniczych jest roboty przez cały rok na 20 hektarach ,nie ma wolnego ani urlopu
@@pawesobczak4080 jeśli ktoś ma 20 ha w warzywach to już jest bogaty. Więc albo jesteś bogaty i pracujesz dużo albo przeciętny i masz te 2 tys zł z ha.
Nie marudzi tylko mówi jak jest żeby niektórzy ludzie nie myśleli że rolnik raz uprawi, zasieje i później ma kupe kasy z tego niby prawie nic nie robiąc
@@kuba436 wiem jak jest na roli znam temat jak jest małe gospodarstwo to wgl się to nie opłaca tylko się dokłada przy duzym już lepiej, jakąś hodowla bydła np Krowa to zero życia dla rolnika
Kto powiedział że chcemy? W zasadzie wszyscy moi znajomi rolnicy, którzy produkują, chętnie olali by dopłaty i związane z nimi ograniczenia z UE i podnieśli ceny sprzedaży gdyby to było wykonalne. Zanim zaczniesz mi wmawiać że chcielibyśmy produkować syf i żeby wszyscy to jedli, pamiętaj że UE nie widzi żadnej sprzeczności w imporcie żywności, z poza wspólnoty, bez sprawdzania jak to było produkowane, ani jaka chemia w tym zalega.
Od poniedziałku do poniedziałku, przez 14 godziny, ale tylko przez dwa tygodnie w roku, bo tak to śpią nieroby do południa. Dwa tysiące z hektara 😳 miastowe może takie bajki łykają 😆 Nie opłaco siem, muszem dopłacoć.
Ta? A pokaż mi przedsiebiorce, ktory powie, ze dobrze mu sie zyje z biznesu? Plujesz na rolnikow zapominajac ze wiekszosc ludzi narzeka i marudzi, ty nie jestes w niczym lepszy
@@sthil007 kwestia tego co się uprawia ja jeszcze nigdy nie miałem strat nawet z powodusilnej burzy czy gradu zawsze wychodziłem na + a z hektara ściągam 6x tyle co ten facet
@@warszawiakzewsi tu raczej chodziło o uprawy konwencjonalne w filmie. A ile było takich przypadków że ludzie wywozili np. cebulę w pole to wtedy nie ma straty?
Czasy się zmieniły i wartość pieniądza też. Ktoś mi kiedyś powiedział, że jak z hektara pszenica odda 6ton, to 4tony idą na koszta, a 2 tony to jego zysk. I to się sprawdza chyba nawet dzisiaj, bo pszenica droższa ale i nawozy droższe, paliwo, opryski itd. A jak na piasku zboże odda 3,5-4tony to jesteś na zero.
Tak od poniedziałku do po poniedzialku po 14h ale nie powiedział że przez 3mc w roku . Niech powie ile godzin pracyje w listopadzie grudniu styczniu i lutym. Wtedy policzymy czy jego średnia w ciągu roku to 168h na miesiąc 🤣
@@obsztyfitykultykatykiewicz6740 chcesz mi wmówić że gość ręcznie widłami czyści gnój i rękoma ścieli potem słoma? Oni karmienie i kidanie wykonują takimi właśnie manitou więc waćpan
Wy rolasy tylko płakać potraficie. Jak wam źle to idźcie do pracy na etat. Dostajecie dopłaty, 4 razy odszkodowanie za plony bo wymarznie wymoknie wysuszy gradobicie i takie tam. A potem cieszy się jeden z drugim że rekord. KRUS co kwartał, dopłaty do paliwa. Na wszystko dotacje. Kredyty 1 procent. Premie dla młodych rolników. Może że 3 miesiące w roku popracujecie i co dalej w polu robić po zasiewach? Tak jak mówi przysłowie że rolnik śpi a w polu mu rośnie. Od wszystkiego VAT odliczyć odzie na gospodarstwie. I tak by jeszcze długo wymieniać.
Załatw mi kredyt 1%, dopłaty do paliwa które zużywam w ciągu sezonu, odszkodowania od 4 klęsk w jednym roku, dotację na cokolwiek (skoro tak piszesz), pomimo 31 lat nie jestem już młodym rolnikiem i premii nie ma 🫣🤓 Vat może i odliczysz, tyle że nawozy/śor to 8%. Krus może i mały ale i emerytura w okolicach 1200 zł nie zachęca 🥲 Ja sam w dwóch maszynach rocznie robię około 1400 godzin, jest to 140 dni po 10 godzin. Do tego dochodzą inne obowiązki i na jakieś normalne życie zostaje mało czasu 👀
Myślę że ogarnia bydło, doi krowy, wyrzuca obornik, przywozi bele kiszonki, rozpakowywuje, przywozi bele siana/słomy, remontuje maszyny które uszkodziły się przez sezon wiosna-jesień. Ustala terminy i ogarnia całą opiekę weterynaryjną każdej krowy / świni / drobiu na farmie. Standardowe prace porządkowe przy gospodarstwie. Wiele wiele innych... Nie bójcie się - na pewno nie leży i nie opływa w luksusach.
Filmik z 2018 roku, a obecnie w 2022, żeby zarobić na czysto na qq 5k z ha, to musi być plon na poziomie min. 14ton, trzeba też posiadać własną suszarnie i silosy do przetrzymania ziarna.
Jakie 2 tys przykład na rzepaku w tym roku nakład na hektar niech wyjdzie nawet te 4tys niech zbierze te 3t z hektara tona rzepaku jest po 3tys co daje nam 9tys z hektra zarobek 5tys z hektara
@@DoRoboty to i tak chlop kłamie 2 tys to mu zostanie jak jest naprawde słaby rok tym bardziej ze nawozy wtedy były tanie plus maja dopłaty 600 albo 700zl do hektara
@@kondziktv688 nigdy 5 tyś nie zarobi, mylisz się, jak jest bardzo dobry rok, ktoś kupi środki produkcji przy inflacji rok prędzej to może te 3-4 tysiące wyjdzie, chyba że ktoś jest vatowcem to trochę zyska, Rolnictwo nie jest tak opłacalne jak ty piszesz... Rzepak na każdej działce ci nie urośnie, nawozu pod rzepak też trzeba sypnać co niemiara plus materiał siewny, paliwo i reszta to zostanie raptem te 2-3,5 tyś przy dobrym rzepaku średnio, trzeba wziąść też pod uwagę że Rzepak co roku plonu 3ton nawet nie osiągnie, są lata że ciężko z 2 z przodu wyjść... jak nie wiesz to nie pisz ile to Rolnik nie na zarabia bo to co ty piszesz to brednie wyssane z palca. Jak tyle idzie zarobić to kup ziemię i osiągnij taki plon przy tych "bajecznych" nakładach jak piszesz, życzę powodzenia.......
@@xyz7414 Bardzo mądra odpowiedź. Jak ktoś komu potrafi zyski wyliczać. Zysk to ma autor z wyświetleń. Czysty zysk. Rolnik musi zainwestować, żeby zebrać. Inwestycja jest pewna zysk niepewny. Loteria.
Ale sobie pochlebia matko boska... Dopłaty za dosłownie wszystko masz nie marudz już. Raptem 2 miesiące pracy w roku w lato jak ja bym tak zaczął opowiadać... Żenada
Tak tak ja wiem wy jesteście nauczenia tylko narzekać... Żenada czekamy na strajki że za mało wam dają bo przecież się "należy" zboże sprzatniete? To kiedy wyjeżdżać ie ma drogi psuć nerwy nozmalnym ludziom? Bo niedługo będziecie mieli sporo czasu...
@@jarosawkowalski7483 i dobrze że strajkują Żeby dostać dopłaty to trzeba ze swojego pierw zapłacić A pozatym dopłat niema na wszystko Jestna ropę ale to też jest ograniczenie Niema tak że do woli
@@agropiotrpodlasie8389 dobrze ze strajkuja? Dej mi bo mi się NALEŻY... Żenada. Utrudnianie pracy innym ludziom to dobry pomysł? Powinni się wszyscy kierowcy zebrać i w lato postawić auta na dojazdach do pola i odjechać jak spadnie deszcz i tak do skutku wtedy może tempe kmioty by zrozumiały co robią nie tak... Nabrać kredytów na maszyny żeby na strajku się było w czym pokazać ot takie myślenie bo sąsiad ma ciągnik 150 koni to ja kupie 200...znam te towarzystwo na wylot mi nie naklamiesz. A potem płacz bo wydaje się więcej niż ma. I na drogi bo przecież to wina wszystkich uczestników ruchu że większość kmiotow jest nieporadnych. Znam rolników wielu przez duże R i oni nie mają czasu strajkowac.
Ci co mają krowy to nawet niedzieli nie mają, ani żadnego święta każdego dnia, w oborze, przy warzywach znowu zimom po przechowalniach siedzą, jedynie przy zbożach faktycznie mogą mieć trochę tego czasu, ale to zależy od sprzętu i arealu, jeżeli niewielki, to dodatkowo w zimie lub nawet na stałe muszą iść do pracy, bo nie będą w stanie się utrzymać tylko z tego, zbyt duże koszty życia i czasem jest to tylko jako hobby.
Przy hodowli krów mlecznych "urlopem" jest drzemka 4 godziny. Dojenie 2 razy dziennie, a 1 wcześnie rano o 5 w moim przypadku no o 7 mleko odbierają. Następnie przygotowywanie paszy bo krowy muszą coś jeść i dochodzi jeszcze sprzątanie chlewów czyli niedojdy zgarnąć czy wygonić. To się zdaje że to łatwa robota, ale w cale taka nie jest. Mam 19 lat i ani razu nie byłem na wakacjach no może jak leżałem w szpitalu miesiąc to traktowałem to jako wakacje. Więc no zapraszam na gospodarstwo popracować to każdy zmienni zdanie że rolnicy to tylko leżą i ich robota jest bardzo łatwa, bo co często słyszę od znajomych z miast to w głowie się nie mieści
To że zimą nie ma roboty w polu to nie znaczy że nic nie robi, na gospodarstwie zawsze znajdzie się robota. W zimie zazwyczaj to naprawia się maszyny i sprzedaje zboże. Lepiej uważaj co piszesz, bo cieplutki chlebek albo bułki to codziennie jesz
@@karol582 na chleb składa się praca przynajmniej kilkunastu innych ludzi w kilku różnych zawodach ale rolnik z ciągnikiem za 300 tys zł i manitou zbawca świata dokłada do interesu