Furia to śmieć. Pitu pitu emo-black metal. Parę kawałków mają naprawdę dobrych, ale generalnie szkoda gadać.... Zamulają jak skurywsyn. Ani to agresji, ani klimatu, ani fajnych riffów.... Już Odraza brzmi 1000000x lepiej mimo podobnego poziomu agresji. Furia jest dobra do kołyski. Nudy jak byk....
Chyba tez dopiero zrozumiałem tekst... Oni nie udają. Jeśli tak to życzę jaknajlepiej temu zospołowi choc życzenia to mozna sobie składac na wielkanoc...
Ave, Maria, gratia plena, Dominus tecum; benedicta tu in mulieribus błogosławionaś et benedictus fructus ventris tui, Iesus. Sancta Maria, mater Dei, ora pro nobis peccatoribus nunc et in hora mortis nostrae. Amen.