podziwiam, dobra robota. sama planowałam iść na tech weta, ale inseminacja mnie przeraża. mam nadzieję, że uda mi się jakoś pokonać tą niechęć i strach. próbuję się przygotować mentalnie.
Nie ma się czego bać. Sama inseminacja to bułka z masłem. Ale już wiedzieć kiedy ją wykonać, i co jeśli klacz nie zaskoczy - to już inna para butów 😉 pozdrowienia
Wreszcie jakiś konkretny komentarz 👍 nawet był taki plan i chyba mam coś nagrane, ale jak zaczęłam to składać to uznałam że lepiej jak nie będę nic mówić, i tamto całkiem odrzuciłam 😉 Dzięki za uwagę, teraz mam motywację 😊