* Materiał nie powstał przy współpracy ze Swappie. Telefony zostały zakupione prywatnie na potrzeby tego materiału. Firma nie miała dostępu do materiału przed publikacją. Pomoc Ukrainie 🇺🇦: pck.pl/na-pomoc-ukrainie/ www.siepomaga.pl/ukraina pomagam.pl/solidarnizukraina caritas.pl/ukraina/ ➡️ Serwis „Napraw Jabłko”: napraw-jabko.business.site/ ➡️ Smartfony Apple w x-kom: bit.ly/3hUTtFl ➡️ Zniżki na wszystkie produkty Green Cell: bit.ly/3qSTmgb 🎧 FUTURA Podcast: bit.ly/34UcrVE 10% rabatu dla widzów na akcesoria ze strony Green Cell: KOD: NIEANTYFAN10
Jestem zawiedziony weryfikacją. jak wyglada wnętrze telefonu ? Jak wyglada proces 52 stopniowej weryfikacji podane jakieś dyrdymały to ja mogę powiedzieć o telefonie który sprzedam na OLX. Za dużo o pudełku które jest mało istotnym szczegółem. Czemu nie wywarłeś na firmie większej presji i nie postarałeś się o bardziej szczegółowe odpowiedzi. To co odpisali to czysta propaganda…
Jeżeli chodzi o nieoryginalne części to tylko takie nowe można kupić. Nowych części od apple nie da się kupić na rynku (przynajmniej na razie). W kwestii baterii jeżeli jest to markowy zamiennik to będzie git. Ekran nieoryginalny będzie zawsze gorszy od applowskiego. W mojej opinii jest to dobry wybór dla osób chcących kupić iphone'a do 1500zł nie więcej.
Czyli podsumowując dosadnie: Nie ma co sobie tymi śmietnikami zawracać głowę. Prawda jest taka że ten twój srebrny iPhone X to ma mało co wspólnego z oryginalnym iPhonem. Wyświetlacz chińska podróbka, ramka chińska podróbka, bateria chińska podróbka, kabel chińska podróbka, brak oryginalnego opakowania i ładowarki. No jak tak wyglądają "znakomite" egzemplarze to ja nie chce wiedzieć jak mogą wyglądać te gorsze.
Dla takiej firmy się nie opłaca ładować oryginalnych części w te telefony bo musieli by je sprzedawać w bardzo zbliżonej cenie do nowych sprzętów z gwarancją Kable po roku użytkowania potrafią być tak poszarpane że nie wiem czy lepiej było by dać zamiennik czy porwany kabel A co do baterii powiem że nie da się kupić na własną rękę oryginałów a dostęp do nich ma firma z nadgryzionym jabłkiem Nowe telefony są cholernie drogie a używane w podobnej cenie często bardziej dojechane w sposób niewidoczny na pierwszy rzut oka
Jak dla mnie telefon znakomity lub jak nowy to taki, który przede wszystkim posiada ORYGINALNE rzeczy, a już szczególnie ekran, bo jakby nie patrzeć to właśnie na niego patrzymy cały czas korzystając z telefonu. Ogólnie idea na taki sklep jest fajna, aczkolwiek chyba wolałbym poszukać na własną rękę lub udać się do komisu jakiegoś, gdzie jednak jest dość spora szansa na porównanie 2-3 egzemplarzy takiego iphona (jednak są one bardzo popularne) i w przypadku, gdy coś mi nie pasuje to po prostu nie kupuję takiego telefonu zamiast bawić się w zwroty itp.
Masz rację, na zwrot trzeba poświęcić kilka chwil, a jeśli świetnie znasz się na telefonach, komis może być OK. Ale z drugiej strony kupując na Swappie możesz nawet lepiej poznać stan telefonu - na spokojnie, w domu, przez kilka dni - a potem go odesłać. Komisy nie dają też gwarancji na telefon. U nas wynosi ona minimum rok i nie różni się od gwarancji producenta. Cieszymy się, że podoba Ci się idea naszego sklepu. W przypadku naprawy iPhone’ów używamy części zdobytych z innych telefonów tego samego producenta, a niekiedy także części zamiennych - ale są one bardzo wysokiej jakości! W idei ekonomii cyrkularnej (czyli jak najdłuższego wykorzystywania przedmiotów) ważne jest używanie komponentów wysokiej klasy, jednak nie zawsze na rynku znajduje się wystarczająca liczba części od producentów. Wtedy sięgamy po markowe części innych firm.
Oba telefony w tej samej cenie (1419 zł) a jeden na nieoryginalnym ekranie. To tutaj już trudno w mojej ocenie postawić znak równości. Nie kupie, nie polecę. Dzięki za materiał.
@@adredy Zgadzam się, ale są nawet na AlieExpress o wiele lepszej jakości zamienniki, których byś nawet nie rozróżnił oraz istnieją tak samo oryginalne ekrany z demontaży innych iphonów. Nie są to nowe ekrany jak mówisz, ale dałoby się to zrobić o wiele lepiej, niż to zrobili.
@@brandontv8289 zobaczy tak mialem 2 ipady niby apple nowe jeden dla dzieciaka drugi dla kobiety i 2 inne jaka to jakosc jeden zulty drugi niebieskawy a tam sie saja aple to aple gowno prwada ! i ta cala ekologia ze oni tam cos robia nie prawda to idzie na smieci a ubezpieczenie osob ktorym nic sie nie stalo z telefonem pokrywa wymiane na nowy sprzet :/ tak jest dlabosch pracowlem siemensa tez ganngenau tez aple nie chyba by mnie zwolnili bardzo wylewny jestem oni nie lubi zamknij ryj i pracuj. osx jest zwyklym darmowym oprogramowaniem ktory dziala szybko na 10 letnim sprzecie :/ lekka modyfikacja i duza kasa jakos tam sie wybila ale to jest linux jak zainstalowalem to na zwykluym laptopie to lecialo jak burza :/
Więc mamy IPhone'a 12 128GB za 3700zł w "normalnym" sklepie a na Swappie taki sam model tak naprawdę nieznanego pochodzenia kosztuje 3419zł. Za niecałe 300zł oszczędności ryzyko jest zbyt duże. Dzięki za świetny materiał!
Jak rozumiem kupno starszego modelu ze swappie 7/8 czy nawet xs tak kupna 12/13 totalnie nie rozumiem 😅 gdyby była to różnica 1000 zł to okej ale nie sumy 3 stówek XD
@@rozcak5707 z tego co widzę to z 11 też jest podobna historia, ale modele, które już nie są dostępne w sklepach na swappie są droższe. I teraz albo kupuję taniej telefon na powiedzmy olx i liczę, że nikt w nim nie grzebał albo stawiam na refurba ze swappie, którego mogę wymienić jak mi się nie podoba (muszę mieć czas, ochotę i zaufanie, że przyjdzie mi telefon, który mi będzie odpowiadał) i mam 12 miesięcy ich gwarancji (nie wiem co tak naprawdę obejmuje ta gwarancja, nie czytałem). Chyba jednak wolałbym poszukać szczęścia na olx.
@@JohnnyBravo42 ja również ale niektórzy wola kupić używkę i zaoszczędzić :) każdy ma wolny wybór. Osobiście sam kupuje telefony ze sprawdzonych sklepów nie z firm typu krzak czy ofert z Allegro :))
Czy dobrze rozumiem: zakupione zostały dwa egzemplarze iPhone X, oba w tym samym stanie według sprzedawcy (znakomity) i w tej samej cenie, i w jednym z nich wyświetlacz i korpus były wymienione na nieoryginalny? Bo jeśli tak to z mojej osobistej perspektywy świadczy to o tym, że kupowanie tam to ogromna loteria, bo ja np. używanego iPhone'a z baterią wymienioną na zamiennik bym rozważył, ale takiego z wymienionym dodatkowo wyświetlaczem i korpusem na gorszej jakości zamienniki nigdy i nie rozumiem, jak mogą być sprzedawane w jednej kategorii.
Biorąc pod uwagę, że po wymianie wyświetlacza na zamiennik zwykle traci się pewne funkcje (typu true tone), to już nie jest produkt, który można traktować jak oryginalny.
@mat42eo, weryfikujemy wszystkie zgłoszenia, a niedociągnięcia naprawiamy. Tak samo będzie z tą recenzją, ale też każdym innym zamówieniem, które realizujemy i dostajemy feedback. Na Trustpilot obecnie średnia ocena Swappie.pl wynosi 4,7 - a zatem znaczna większość telefonów odpowiada wymaganiom naszych klientów i NIE jest to loteria. Co więcej, każdy telefon można a) oddać w ciągu 14 dni, bez podawania przyczyny, b) odesłać w ramach gwarancji w ciągu 12 miesięcy, jeśli jakiś element ulegnie uszkodzeniu.
Prawda stara jak świat. Chcesz mieć pewność co do swojego urządzenia to idziesz do autoryzowanego sprzedawcy i płacisz pełną cenę. Każde inne super hiper okazje to tylko i wyłącznie proszenie się o jakieś przygody.
Ekran zamiennik (szczególnie przy OLEDzie) to dyskwalifikacja. Korpus zamienny do przeżycia, kabel jako-tako (bo applowe to dno jeśli chodzi o wytrzymałość), bateria zamienna zależy jaka. Ogólnie to średnio bym powiedział; lepiej kupić używkę od osoby prywatnej, którą najpierw idzie obmacać i sprawdzić samemu
Osobiście również bym nie kupił, z takich samych powodów co Ty, Bartek. Wolę ciułać nawet pół roku, ale kupić nowy egzemplarz :) Natomiast jeśli firma faktycznie zadba o to, aby takie sytuacje jak u Rafała nie miały już więcej miejsca, to podejrzewam, że dla wielu osób taka alternatywa w postaci zakupu odnowionego iPhone'a może być atrakcyjna. Wielkie dzięki Bartek za te dwa materiały o Swappie, były naprawdę ciekawe i fajnie urozmaiciły kontent na kanale. Wstawiaj więcej takich filmów, które nie są typowymi recenzjami :) Pozdrawiam!
Różnica pomiędzy ceną rynkową a ceną ze swappie jest zbyt mała aby warto było podejmować się ryzyka. Gdyby różnica ceny dochodziła do 1/3 wartości można było by się zastanowić ale chyba i tak wolałbym poszukać na olx w moim mieście :)
Dla niektórych telefonów różnica wynosi znacznie więcej niż 1/3 wartości! Do tego, warto rozważyć dodatkowe kwestie: - czy sprzedawca OLX przyjmie Twój telefon z powrotem i odda Ci pieniądze w ciągu 14 dni, jeśli telefon nie będzie spełniał Twoich oczekiwań? - Czy da Ci roczną lub nawet 3-letnią gwarancję, nie różniącą się praktycznie od gwarancji producenta? - Czy będzie to Twojej dyspozycji w każdy dzień powszedni, jak nasz specjalista z Centrum Pomocy? Wybór należy oczywiście do Ciebie, ale wierzymy, że nie tylko w kwestii ceny mamy bardzo dużo przewag. ;)
Kurwa to jest zajebisty pomysł na całą serię filmów, sprawdzanie tych wszystkich stronek co sprzedają telefony używane, i ich usług. Pomoże to ludziom jak i tobie myśle że by sporo wyświetleń wpadło.
Taki materiały są bardzo potrzebne. Swego czasu zastanawiałem się nawet nad zakupem w swapie (dla córki). Ceny w sumie sporo wyższe od tych z olx ale z drugiej strony: „52 etapy sprawdzania, jak nowy” itp. Dzięki Wam wiem, że to zwykłe naciąganie. Wolę baterię 70% w nieruszanym telefonie i wymienić na oryginał w autoryzowanym serwisie, niż ryzykować z nieznanym typem ekranu, ramki czy baterii. Tym bardziej, że mam na półce „czerwoną flagę”. Wymieniłem w i7 baterię i ekran na nieoryginalne ale ponoć bardzo dobre (w MediaMarkcie). I rzeczywiście, telefon śmigał przez pół roku, póki nie zdechł. MM nie potrafi zdiagnozować przyczyny usterki, podejrzewa płytę główną. Nie poczuwa się do gwarancji, moich danych nie znaleźli w systemie. Nigdy więcej druciarstwa!
Przede wszystkim za mała różnica w cenie, żeby coś od nich kupić. Ostatnio chyba na x-komie była promocja na iphone 12 mini, tak, że było 200 zł drożej niż w swappie :D
Zabawne, po wymianie w sumie kilku kluczowych elementów w takim sprzęcie to powinni mieć inną klasyfikację np prawie jak iPhone (ta najwyższa z opisem co było robione), chyba jak iPhone, i ostatnia najniższa wyrób iPhone'nopodobny :)
Telefon "znakomity/jak nowy" powinien mieć wymienioną baterie i ewentualnie korpus i TYLE. Kupiłeś 2 telefony tak oznaczone i jeden z nich to totalny ulep z nieoryginalnych części, czyli wychodzi na to, że kupując tam telefon mamy 50/50 trafić na coś akceptowalnego xD To najlepiej by było zamówić 10, może jeden faktycznie byłby jak nowy a reszte oddać. Aż boję się myśleć jaki złom będzie w gorszych kategoriach.
Dla mnie te telefony są nieakceptowane. Jak kogoś nie stać na nowego iPhona, to niech lepiej kupi albo od kolegi, znajomego i wie co kupuje, albo niech kupi nowy model z androidem. Dla mnie totalne paści. Jeżeli to są telefony znakomite, to moje 5 letnie smartfony, używane przeze mnie 3 lata, a potem 2 lata przez żonę są w stanie jak nowy. Te znakomite ze swapi się chowają.
oba materiały były super. Przy okazji chciałbym zapytać czy sklep/serwis Applecentrum z Wrocławia jest warty polecenia? Czy sytuacja wygląda jak ze Swappie? Pozdrawiam.
Mówisz żeby nie oceniać swappie po jednym egzemplarzu, ale to właśnie pokazuje na czym polegają refurby. To ruletka i raz trafisz, a raz tak i patrząc na skrajne przypadki możemy stwierdzić jakie standardy przyjmuje firma przy kategoryzacji, co dodatkowo widać po twoich egzemplarzach, gdzie jeden już nie powinien być kwalifikowany po tylu wymianach jako znakomity stan
Materiał pojawił mi się na głównej to pozwolę sobie przy okazji podpytać - co myślisz o smartSPOT? Tam chyba nie bawią się w wymiany podzespołów tylko sprzedają używki takie jakimi są. Prawda to? Myśle nas 12 Pro od nich na raty 0% z PayU.
Jak mam wydawać tyle kasy , na coś co nie jest pewne nawet 99% to lepiej darować sobie . Trochę to przypomina kiedy allegro wchodziło i dużo ludzi wysyłało w pudełkach telefonu ziemniaki itp.
Szkoda że nie ma filmu z serwisu czy nawet zdjęć jak wygląda środek zakupionych egzemplarzy. Czy jest druciarstwo czy porządnie zrobione. Zamienniki, tego się spodziewałem.
Zabrakło najważniejszego ... jak sprawują się w użytkowaniu takie telefony np po 1-2 tygodniach a to najważniejsze bo nie oryginalna bateria/wyswietlacz to można przeboleć przy zakupie UZYWANEGO \ ODNOWIANEGO telefonu. I pytanie o cene czy jest atrakcyjna z porownywalnymi ogloszeniami np z allegro \ olx
Mam ze swappie ip 12 mini i jest super, nie mam zastrzezen, ale nie jestem osoba ktora umie stwierdzic czy moja obudowa jest oryginalna czy nie Bo nie posiadalem wczesniej oryginalu 😂 a oled ekran sie zgadza, tyle widze ☺️
dzięki Bartek za materiał. Od zawsze jie byłem przekonany na odnowione sprzęty, wolałem kupić te części i pójść do serwisu, albo samemu wymienić, ale materiał długo wyczekiwany. pozdrawiam
Kupiłem w grudniu na swappie iPhone xr w stanie bardzo dobrym i na szczęście trafiłem na iohona z oryginalnymi częściami z bateria ekranem itp z kondycja baterii 93% a niewiem czy drugi raz bym kupił z tej strony
Czy nie lepiej kupić używanego iPhona na Olx, obejrzeć przed zakupem i poznać jak najwięcej szczegółów. A później wymienić na własny koszt baterię, ekran itp?
Jest jeden minus, który denerwował mnie podczas materiału: miałam poczucie, że ciągle jest podkreślane negatywnie to, że coś ma jakieś zamienne części. Kurde - jeżeli komuś to przeszkadza, to chyba wiadomo, że nie spojrzy na taką firmę tylko kupi oryginalny telefon. Jeżeli telefon jest odnawiany to można się domyślać, że takie coś się pojawi. Poza tym telefon ma gwarancję, myślę, że nie byłoby problemu oddać go gdy "loteria" się nie uśmiechnie. No i jest naprawdę wiele osób dla których środowisko jest ważniejsze od oryginalnego w 100% telefonu.
Współczuje zakupu takiego „gówna” ja bym zwrócił odrazu a 1500zl to nie jest mało a telefon po 2-3 miesiącach się zacznie rozkładać jak mój kiedyś u nich kupiony…Nie polecam widać niechlujność montażu a przecież kilka lat temu narzekaliśmy na „Chinczyki” tak złożone. Fajnie drogi Bartku że poruszyłeś ten temat…Brawo !! Pozdrawiam
Zakup na tej stronie nie ma sensu. Ostatnio mamie kupiłem nowego białego 11 64 gb w ole ole za 2389 zł z wysyłką. Na ich stronie kosztuje 2149 zł plus wysyłka. Nowy iPhone spokojnie będzie działał 4-5 lat a tu nie wiadomo co się trafi.
Kupiłem pod koniec sierpnia IPhone’a XS ze swappie w stanie jak nowy. Telefon wyglądał dobrze lecz po tygodniu się wyłączył i nie chciał się włączać (ciagle się wyświetlał symbol Apple na środku). Po zadzwonieniu w sprawie telefonu do swappie wymienili mi go i tym razem dostałem telefon w lepszym stanie wizualnym (który używam do teraz) lecz można dostrzec że w tym modelu który otrzymałem ekran nie jest oryginalny a kondycja baterii szybko spada po czym wnioskuje że również jest to zamiennik. Na samym telefonie pracuje mi się dobrze choć czasem ekran i szybko spadająca bateria boli w oczy
Porównując ceny do wolnego rynku to swapi niestety nie jest nawet konkurencyjne i ta loteria jest deprymująca, ponieważ jak zakupuje się telefon nawet od drugiej osoby jak się trochę zna to można sprawdzić, czy dany telefon ma chociażby oryginalny ekran po przez występowanie lub brak funkcji True Tone. Zwłaszcza, że iPhone X można kupić w dobrym stanie za około 1200 zł, a w Swapie wątpliwej jakości za około 1500 zł.
Dodając fakt, że w tym srebrnym był założony ekran zamienny nożnie nie najniższej jakości, bo włożyli oleda, ale patrząc jak wyglada nie był to też najlepszy zamiennik. A patrząc na to, że korpus też był wymieniony to tamten telefon mógł być nawet przejechany przez auto, a ty się o tym nie dowiesz nabywco
Mam pytanie o co chodzi z tymi ładowarkami. Kolejny raz spotykam się z opinią ''Speca od jabłek'' Łee chujowa ładowarka, bo nieoryginalna i powoli ładuje. Czy istnieje jakiś inny powód by nie korzystać z nieoryginalnych ładowarek, jeśli chodzi o przewodowe i bez przewodowe poza czasem ładowania? Czy wpływają negatywnie na urządzenie? Liczę na merytoryczną odpowiedź. Pozdrawiam.
niekoniecznie, jeśli jest odpowiednie napięcie to wszystko powinno być ok, o ile nie jest to ładowarka z chińczyka za 5zł, ale jeśli telefon masz na gwarancji to trzeba kupić taką z certyfikatem mfi, bo apple może sprawdzić czy taką ładowałeś i odmówić gwarancji
Jeśli chodzi o nieoryginalne ładowarki, to na pewno trzeba rozróżnić ładowarki firm innych niż apple, ale z certyfikatem mfi, oraz ładowarki podobne do tej z materiału, które przypominają ładowarki apple, ale nimi nie są. W przypadku kabli, nie tracimy na prędkości ładowania, bo ta zależy w głównej mierze od mocy kostki ładującej, ale ryzykujemy uszkodzeniem telefonu w przypadku zwarcia. W przypadku takiego kabla można wątpić, że posiada jakiekolwiek certyfikaty bezpieczeństwa/ jakości, więc izolacja żyłek wewnątrz kabla może być kiepskiej jakości.
W przypadku kostek ładujących zdecydowanie należy unikać typowych "no name" z bazarku bo w ich przypadku brak certyfikatów odbija się na niebezpiecznej wręcz konstrukcji, gdzie strona z 230V AC jest milimetr od strony z 5V DC, a jak dojdzie do przebicia to może się okazać że mamy 230V na obudowie telefonu. Polecam materiały Bigclivedotcom, w których dogłębnie analizuje budowę i jakość takich tanich ładowarek. ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-bNoGCdX1IdQ.html
Pracuję w Media Markt i nie rozumiem sensu Swappie, u nas mamy iPhone'y w niższej cenie i to nowe, z oryginalnym szpejem w środku. Nie jestem w stanie powiedzieć jaki jest sens korzystania z ich usług, dla przykładu iPhone 13 Pro Max złoty 128 GiB w przypadku Swappie to cena 5460 zł za używany iPhone w wersji "Znakomity" i baterią "Standard", a w Media Markt zapłacimy za ten sam model 5700 zł, więc różnica 240 zł w przypadku kupna nowego sprzętu. Wydaje mi się, że dla samej gwarancji producenckiej warto dopłacić te dwie i pół stówki w zamian za pewność pełnego wsparcia, funkcjonalności i przede wszystkim faktu, że dostajemy sprzęt nowy, a nie z drugiej ręki.
Mam wrażenie że tego typu sklepy to idealne miejsce do skupowania kradzionych telefonów, rozbierania ich na części i składania czegoś co działa - zawsze myślałem że kradziony iPhone to drogi przycisk do papieru, ale widzę, że nawet stalową ramkę da się jakoś wykorzystać
Nie chcę czarnowidzić czy teoriospiskować, ale mam obawy że Nieantyfan mógł dostać lepsze urządzenia niż Rafał, właśnie dzięki publikacji Rafała. To było całkiem realne, że rynek nie był równo traktowany, póki się ktoś nie połapie (jak z polskim rynkiem aut używanych- klient głupi wszystko kupi). A jak w końcu ktoś mądry się trafił i za rękę złapał- no cóż, trzeba trochę odpuścić, żeby zachować wizerunek. Najprościej jak się da: owszem, sprawne działanie, jakość, nie muszą iść w parze z wysoką ceną. Ale czy zatem oferta Swappie to faktycznie taka gratka na jaką ją kreują w swoich kampaniach? Cóż, biorąc pod uwagę obietnice- to można się rozczarować. To już każdy powinien samemu wyciągnąć wniosek co i ile jest dla niego warte. Ale mogę udzielić paru wskazówek (rozwinięcie poniżej) Oczywiście- to jest trudne, w dobrej cenie dokonać naprawy/odnowienia częściami oryginalnymi, tj. komponentami które zjechały z tej samej taśmy produkcyjnej co później montowane w urządzeniach Apple, wykonane w tej samej technologii i jakości. To jest przeważnie partia wykonywana na zamówienie, bez nadwyżek, lub z bardzo niewielkimi, założonymi przez zlecającego- co jest mu na rękę jako producentowi końcowych urządzeń. Gdy taniej jest kupić nowe urządzenie niż naprawiać, jeśli się zepsuje- to więcej kompletnych urządzeń sprzedamy- więcej zarobimy. Można liczyć więc tylko albo na wymianę na oryginalne części pochodzące z demontażu (ergo- używane) albo zamienniki. Tylko zamiennik zamiennikowi nierówny, sam znam przypadki, że kable czy ładowarki zamienniki okazały się lepsze (np. mniej kruche) niż oryginalne dołączone przez producenta, które pękały i łamały się jak makaron, tak z zewnątrz (wtyczki, powłoki zewnętrzne) jak i wewnątrz (styki, żyły przewodu, puszczające luty przy wtyczkach/adapterach sieciowych). Na zamiennik który jest równie dobry lub nawet lepszy niż producencki- nie sądzę by ktoś narzekał. Ale ten przykład z materiału- źle spasowana ramka, czy ekran- dobitne porównanie jego pracy z pracą oryginału side-by-side - to już aż szkoda komentować. To jest tani, podłej jakości zamiennik, i taki refurb nie jest innowacją. I dobrze, że Rafał zapoczątkował to "odkłamywanie" kampanii marketingowej. Notabene- jestem naprawdę ciekaw jak wyglądał ten jeden z 52 testów - test kolorystyki. Bo myślę, że nawet najtańszy spektroskop pokazałby ewidentną różnicę, a takiego właśnie testu spektroskopem powinniśmy jako minimum wymagać od firmy, która kreuje wizerunek wysokiego standardu wykończenia i profesjonalizmu. W przeciwieństwie do Nieantyfana- ja nie jestem estetą, nie zależy mi aż tak mocno na wyglądzie, na spasowaniu, pewnie i kolorystykę bym olał (o ile się nie odbija to na wytrzymałości, pracy i czasie działania urządzenia). Z defaultu- wymagam żeby działało, było stabilne, posłużyło długo, było wytrzymałe. Ale jeśli już widzę coś w reklamie, i miałbym za to zapłacić- to będę tego wymagał. Nie będę płacił za tani kłamliwy chwyt- kwestia przekonań. Sam jak rozbiłem ekran w swoim smartfonie (a w zasadzie to kupiłem używany z już nieco popękanym, chociaż sprawnym- nie żartuję z tym podejściem do estetyki) to bez wahania wymieniłem go na NAJTAŃSZY zamiennik, jaki było w miarę łatwo znaleźć w necie (bo czas tez kosztuje, nawet gdybym miał pracować po 10 za godzinę). Ale to było wyłącznie moje przedsięwzięcie, podyktowane moim kapitałem (finansowym i czasowym) jaki byłem w stanie bez żalu zainwestować w urządzenie. Gdyby ktoś mi zaproponował odnowienie do stanu "fabrycznego" i wziął za to np 500, a dostałbym stockowy wyświetlacz, który mógłbym sobie sam kupić za 90 zł i wymienić w dwie godziny- uważam to za usługę niewartą swojej ceny (tak, wiem, że w przypadku flagowców jak iPhone czy Galaxy 500zł z robocizną za wymianę ekranu to znośnie nawet jak na zamiennik TFT, ale odnoszę to do swojego ówczesnego budżetowca od LG). Swappie jest moim okiem trochę jak właśnie Apple, można powiedzieć uczeń mistrza- kwestia aury budowanej wokół marki, poprzez odpowiednią psychologię w marketingu. Narracja, która może ma pokrycie w rzeczywistości, ale może też być zwykłą iluzją. Nie wiesz czy asystentka jest przecięta, póki nie otworzysz pudełka. Czy jest ta aura dla Ciebie na tyle silna i przekonująca by za to zapłacić? Dla mnie nie.
Miałam właśnie kupić smartfon z logo nadryzionego jabłka używane/ odnowione z podobnego serwisu jak swappie ale po obejrzeniu obu części materiału zastanowię się porządnie czy aby na pewno to dobry pomysł. Wiem że swappie to nie allegro gdzie ja kupiłam już 3 smartfon w bardzo dobrym stanie gdzie przewyższył moje oczekiwania.
A miałem kupować kolejny telefon ze swappie. Może znajdzie się inna firma godniejsza polecenia. Fajne były by kolejne takie filmy o innych takich stronach
Firma byłaby ciekawa, jeśli używałaby oryginalnych części i sprzedawała telefony w jednym stanie. Jeśli mają różnej jakości egzemplarze, to wszystkie sprzedawałbym jako akceptowalny, nikt nie czułby się oszukany, a to, że czasem może trafić się coś lepszego, byłoby raczej atutem. Tak się zastanawiam, czy oni faktycznie selekcjonują te telefony i czy ten stan akceptowalny, w praktyce różni się czymś od znakomitego. Mam przeczucie, że mają tak dużą skalę, że ten element zoptymalizowali, być może ten sam produkt sprzedają w różnej cenie, skoro i tak używają nieoryginalnych części, to co im szkodzi, tutaj mają realną oszczędność. Niestety patrząc na to wszystko, np na te odpryski na czarnym, egzemplarz Rafała, czy srebrny składak, to nie zdziwiłbym się gdyby tak było. Można by to jeszcze zweryfikować. :P
Co do tego 1. Pytania z doświadczenia mogę powiedzieć że Niemcy mniej zwracają uwagę na stan (np coś co dla nas jest w stanie akceptowalnym dla nich jest w stanie bardzo dobrym), byle było markowe, miałam okazję opisywać używane ciuchy marek premium właśnie, jak dziewczyna która mnie szkoliła że coś co jest sciuchrane i my zasadniczo nie zapłacilibyśmy za to 10 zł dla Niemca jest w stanie bardzo dobrym i zapłaci za to 50 euro.
Rafał kiedyś pokazał że da się wyzerować statystyki baterii 100%nie oznacza że te baterie są nowe a ustawione w programatorze nie ufam tej firmie i ciekawe co w środku i jak to wygląda
Moim zdaniem, gdyby jeszcze były w okazyjnej cenie to by się opłacało. Jednak jeżeli za 200 zł mniej niż nowy można kupić telefon z nieoryginalnym ekranem, to wydaje mi się nie być opłacalne.
W zasadzie wymiana części przez kogoś innego niż producent powinna być zabroniona. Do telefonu powinna być dodawana opcja ubezpieczenia gwarantującego wymianę telefonu na nowy w przypadku zniszczenia. Pierwsze o co bym poprosił gdybym dostał taki telefon to dowód legalnego zakupu części, które zostały wymienione.