IZA, IZA, IZA - zjawisko na naszej scenie. Pomysł z powrotem do słynnej fryzury i stylizacji (szerokie ramiona i lateksowy płaszcz) moim zdaniem bardzo udany - strzał w 10. Dla mnie the best. IZA oprócz swoich starszych hitów nadal nagrywa - cudowne, nowe piosenki i koncertuje. Super forma, talent, styl, uroda - wybuchowa mieszanka.
Bardzo dobre wykonanie, żadnego playbacku (chyba) i kawał dobrej roboty wykonał towarzyszący zespół. Ulubiona artystka mojej Ś.P. Mamy i jeden z symboli mojego dzieciństwa.
Świetna i super wykonanie choć wolę wcześniejsze tło oszczędniejsze w dźwięki. Iza była kiedyś być może pierwszym kobiecym mocnym głosem kobiety, która ma prawo CHCIEĆ :)
Głos się starzeje, tak samo jak ciało. Nie ma w tym nic odkrywczego. A i tak szacunek, że zaśpiewała na żywo a nie jak większość młodych gwiazdek gra na koncertach z playbacku