ODPOWIEDŹ Z KONTA FB - JACEK PRUSAK: ( facebook.com/jacek.prusak ) "Bardzo chciałbym podziękować anonimowemu dla mnie pomysłodawcy i administratorowi strony na kanale RU-vid, który udostępnia wygłaszane przeze mnie niedzielne homilie. Pozdrawiam również tych, którzy z nich korzystają😊"
Bóg jest Sędzia sprawiedliwym ,ktory za dobro wynagradza a za złe karze.. PRAWDA WIARY. Ksiądz ,protestantyzuje. Łaska Boza do zbawienia potrzebna dlatego potrzebujemy sakramentów modlitwy .Matka Boza prosi we wsxystkich objawieniach zatwierdzonych przez KK o różaniec i wzywa do pokuty. Nie wystarczy być dobrym .
Dlatego ja, już tego księdza nie słucham , stracilam zaufanie i szacunek, po tym gdy uslyszalam jak nagle zmienił front, i zaczął uważać pary gejowskie za coś normalnego ,zresztą Bergolio też nie lepszy, tfu. Jakich to czasów dozylismy ..
Благословіння людей,а не гріх.Не судіть людей,що грішать не так як ми.Один Бог суддя справедливий.А ти хто,що засуджуєш?Ісус Христос прийшов не судити,а спасати.Вони мають шанс покаятися,а за осуд і нам не буде прощено,ми не віддавали життя за них.Кожний буде відповідати за своє.
DO KOŚCIOŁA - ŚWIĄTYNI PRZYCHODZĘ NA EUCHARYSTIĘ, PO SAKRAMENTY I NAUKĘ (PRAKTYKUJĘ SWOJĄ WIARĘ). JEŻELI MY OBAWIAMY SIĘ O SWOJE ZBAWIENIE, TO CO MOŻNA POWIEDZIEĆ O TYCH, CO SĄ POZA KOŚCIOŁEM? Extra Ecclesiam nulla salus - BO TAM NIE MA OLIWY I WINA...
Szczęść Boże, nie pojmuję, 1) jak słowo „Sąd” ma budzić nadzieję? Przecież budzi lęk. Tu chodzi o życie wieczne. „… i święty zadrży…” 2) Ksiądz na wstępie miesza wiarę katolicką z heretyckim protestantyzmem i schizmatyckim prawosławiem. 3) Czy mam rozumieć, że nie ma piekła? 4) Czy to w imię religii człowiek nie ma być miłosiernym? Przecież to właśnie tak. To „dobroludzizm” prowadzi na manowce. Nie pojmuję tego swoim małym rozumkiem….
Ksiądz niczego nie miesza, ksiądz próbuje poszerzyć nasze zrozumienie prawd Ewangeli, abyśmy potrafili wyjść z utartych schematów i starali się zrozumieć co Pan Jezus chce nam przekazać w swoich przypowieściach na temat Królestwa Bożego.
@@krystyna.6614 Szczęść Boże! Po co wychodzić z wiekami utartej drogi przez Kościół Katolicki? Wyjść, żeby wejść na manowce? Jeśli jest wytyczona sprawdzona droga, to po co zbaczać? Szukanie nowych dróg, to takie „młodzieńcze”. Mądrze jest jednak uczyć się na „cudzych” błędach :)
@@aist8315Pan Jezus nauczał o Królestwie Bożym w sposób, który szokował uczonych w Piśmie i faryzeuszy. Nauki Jezusa nie pasowały do ich wyobrażeń o Bogu i do prawa którego przestrzegali. Nie zawsze utarte ścieżki, które wydają się bezpiecznie są ścieżkami prowadzącymi do królestwa Bożego, mogą być ścieżkami prowadzącymi donikąd. Nasze poznanie jest poznaniem cząstkowym, dlatego nie powinniśmy dać zamknąć się w określonym sposobie myślenia, ale dążyć do coraz pełniejszego i głębszego poznania Boga, do duchowej dojrzałości, bo Bóg jest nieskończony w swej wielkości, mądrości i doskonałości i chyba jedną z najbardziej niebezpiecznych rzeczy jest właśnie poprzestawanie na tym co już wiemy i rozumiemy o Bogu.
Utarte ścieżki Kościoła nie są drogami „do nikąd”. Jak sama nazwa wskazuje („utarte”), prowadzą do celu, jakim jest Bóg. A natura ludzka jest zawsze taka sama. Droga wcześniej wytyczona przez Kościół jest bezpieczna. Życie mamy jedno.