Cześć frywolmy, mam pytanie: nagrałbyś coś o toksycznych koleżankach dziewczyny? Trochę nie wiem jak się zachować, a mam pewien problem. Otóż moja dziewczyna ma jedną koleżankę w klasie maturalnej, którą sama określa, że nie jest jej jakaś bliższa i nie wie czy będzie z nią utrzymywać kontakt jak skończę szkołę. Jest to jednak trochę denerwujące, jak mi opowiada (niby nie przejmując się) co jej koleżanka robi za toksyczne zachowania względem niej, okazując jej zazdrość z mojego powodu. Przykładowo spami jej na messengerze jak jest ze mną a nie z ich grupką znajomych. Raz już ją wyciągnęła w ten sposób ode mnie (ogólnie też ona wtedy miała już wracać, ale posza do nich). Mieli mieć domówkę, okłamała ją i byli ledwie 2 godziny na dworzu, było niby nudno, ona nic się do niej nie odzywała pokazując jej niezadowolenie. Moja dziewczyna mi pisała, że z nią porozmawia na ten temat... i dwa dni później widzę, jak znowu się spotkały, jej koleżanka używa jakby nigdy nic jej telefonu, wstawia sobie relację z niego, moja dziewczyna nawet nie kontroluje czy ktoś używa jej telefonu czy nie. Z tym telefonem to któryś raz taka sytuacja. Ta toksyczna dziewczyna bierze go sobie jakby nigdy nic, nawet sprawdzała aplikację pokazującą okres i szukała kiedy my uprawialiśmy s**s. Ta dziewczyna także nigdy nie miała dobrych relacji z mężczyznami. Rodzice jej odeszli w młodym wieku i ponoć miała "toksycznych" chłopaków, którzy ją wykorzystywali. Co ciekawe, jak ja wszedłem w związek z moją dziewczyna, to ona zaczęła spotykać się z jakimś chłopakiem, którego sama określiła brzydkim i denerwującym nią. Po tygodniu spotykania się! Nawet kupił jej pierścionek za 600 złotych bez okazji czym się chwaliła, a ona mu nic na urodziny. Teraz chyba z nim zerwała, dzień przed dniem chłopaka. Szczerze nie wiem jak sie zachować, jak pogadać z moją dziewczyną. Nie podoba mi się ta sytuacja.