A ja bardzo lubię te uwagi pani Beaty. Bardzo fajnie rozmawia. Jej uwagi są bardzo konkretne i dużo dające, są również bardzo dowcipne np. ta kopa siana, itp.
Nie lubię kupować w internecie ,muszę dotknąć ,zobaczyć skład itp z internetu często nie jest to ,czego oczekiwałam a zdjęcie nie zawsze oddaje jakość materiału
Przez rok?!!! Byłoby super. Mam w szafie ciuchy, których nie nosiłam pięć lat . Z metkami. i muszę powiedzieć, że odkopanie ich to zupełnie jakby ktoś mi nowe rzeczy podarował:) Rozmiary to jest sfera SF. Mam wrażenie, że każdy producent ma swoja rozmiarówkę i wszywa te metki, których ma za dużo;) To mnie bardzo zniechęca do zakupów w internecie.
Moje panie , miło was słyszeć i widzieć i posłuchać jak potraficie ludziom doradzić w co się ubrać i nie przejmować się innymi . Wasze programy zawsze są ciekawe pozdrawiam serdecznie
Ja mam duży biust i jestem chora jak mam iść kupić co kolwiek strasznie ciężko jest cokolwiek kupić żeby trochę ukryć tego bo ja się nie afiszuje z tym nadmiarem więc mam bardzo wielki problem z zakupem czegokolwiek
Ekspedietkom w sklepie w ogóle nie ufam, bo im przede wszystkim zależy na prowizji ze sprzedaży. Zaś, jeśli zdarzy się jakaś sympatyczna, życzliwa Klientka, chętnie pytam Ją o opinię. " Z zewnątrz lepiej widać" - to mądre słowa! 👍 Ja sama, chętnie podpowiadam innym, czy, moim zdaniem, dany strój jest odpowiedni dla Nich. Zawsze staram się robić to obiektywnie i z empatią. Kiedyś np.udało mi się uratować starszą, filigranową, bardzo bladziutką Klientkę, przed zakupem szerokiego płaszcza w kolorze pistacjowym. Wyglądała w nim jak żywy trup... Nie mówiąc już o fasonie, w którym Jej drobniutka postać, wprost utonęła... 😟 Sprzedawczyni w ogóle nie była zainteresowana doradztwem...
Ja zaczełam tak kupowac po smierci mojego męża, musiałam uzupełnic pustke po nim. Kupuje też w internecie...nienawidze sklepów, bo jak tam wejde, dostaje zamieszanie w głowie.
Tak właśnie robię, że jeśli ciuch mi odpowiada w przymierzalni, to wychodzę żeby zobaczyć się w innym lustrze, albo z daleka. Różnie to wygląda. Czasem właśnie z daleka widać że to nie dla mnie.
Ładnie Pani w granacie, do twarzy. A także w tej fryzurze i kolorze włosów. Czy to Pani naturalny kolor czy koloryzacja ? Sama noszę takie obcięcie włosów bo lubię :))
Ciekawy odcinek, ale kobieto jak mówisz na wstępie "chciałabym żebyś nas nauczyła..." to daj się wypowiedzieć tym gościom z którymi rozmawiasz, to są specjaliści w danej dziedzinie a nie Ty!!! Nie rób się wszystko wiedząca, nie zagaduj tych wszystkich osób bo jak się słucha takiej wtrącalskiej to od razu ma się ochotę wyłączyć pomimo tego że temat ciekawy.
,,Doradczyni,,-Pięknie pani w tym kolorze,taki kurkumowy MODNY kolor...a wyglądam ,jak oblana starą musztardą... jednak upór właścicielki sklepu nie maleje 😏😃
Ekspedietkom w sklepie w ogóle nie ufam, bo im przede wszystkim zależy na prowizji ze sprzedaży. Zaś, jeśli zdarzy się jakaś sympatyczna, życzliwa Klientka, chętnie pytam Ją o opinię. " Z zewnątrz lepiej widać" - to mądre słowa! 👍 Ja sama, chętnie podpowiadam innym, czy, moim zdaniem, dany strój jest odpowiedni dla Nich. Zawsze staram się robić to obiektywnie i z empatią. Kiedyś np.udało mi się uratować starszą, filigranową, bardzo bladziutką Klientkę, przed zakupem szerokiego płaszcza w kolorze pistacjowym. Wyglądała w nim jak żywy trup... Nie mówiąc już o fasonie, w którym Jej drobniutka postać, wprost utonęła... 😟 Sprzedawczyni w ogóle nie była zainteresowana doradztwem...