Dzień dobry z rana :) Zapraszam do oglądania, komentowania i lajkowania. Miłego dzionka wam życzę i do następnego :) #rolnictwo#oszuści#mazury#vladimirect25#
Ja jak pojechałem po władka to nie dośc że z brzegu bym spadł bo nie miał hamulców do tyłu to jeszcze instalacja zapaliła się w nim 10 m od domu właściciela. Ale też wypicowany był taki jak ten
Ja tam wolę tanio kupić złoma i go naprawić niż ciągnik po kapitalnym remoncie ( wiadomo jakie są te remonty). Tak więc jeżeli cena była nie wysoka to nie ma co tam oczekiwać cudów..
@@kojakmazury to trzeba szukać, kupić tanio, kolega 2 tyg temu kupil Władimira z silnikiem do remontu z 5tys. Papiery sa, wizualnie nawet nie zniszczony, ompletny i coś z tego będzie. Przy sprzętach ruskich, polskich czy czeskich warto kupić tani do remontu i sobie zrobić. Przy zachodnich trzeba uważać bo ceny części kładą temat.
Bardzo dobry przekaz odzwierciedla ten filmik na jakim poziomie jest u nas handel nie tylko maszynami rolniczymi , a patrząc na tego złoma to w porównaniu do mojego t25 który jest w oryginalnym stanie i w gospodarstwie od nowości to nie sprzedam nawet za 25 tys
Znam Cię i wiem że jesteś dobry chłop.... bardzo delikatnie postąpiłeś ze sprzedającym....ale to na plus :) - bo stary już człowiek,zapewne kierowany przez kogoś... brawo za czujność :)
Siemanko Mariusz. Podszedłem do tego z dużym dystansem ale myślę, że jakby przyjechał kupiec powiedzmy 300 i wynajął lawetę to mogło by się różnie dla dziadka skończyć :) Pozdrowionka dla Ciebie i Twojej rodzinki
Nowy nie był więc naiwnym było założenie że będzie wszystko jakby wczoraj wyjechał od Saszki z fabryki. W każdym razie masz rację że jednak uczciwość to jedna z zasad którymi ludzie powinni się odznaczać. Jakbyś chciał to mogę zastanowić się nad sprzedażą c325. Ogólnie wszystko jest do remontu ale od razu będziesz miał świadomość że nie kupujesz laleczki oh ah tylko trupka co swoje już przeżył tak jak ten Władimirec
No niestety😉w dzisiejszych czasach większość ludzi chce drugiego wyruchać, że tak brzydko powiem😒 Nie liczy się drugi człowiek, liczy się tylko kasa i tacy bez skrupułów oszukają cię w żywe oczy.😒 Dobrze że nie daliście się naciągnąć i oszukać😉 Pozdrowionka i do następnego.
Widać jeszcze wiele muszę się uczyć Bogdanie ale źle nie było :) Nowy sprzęt już zakupiony, tzn. nowy ,,stary" :) Pozdrawiam Cię serdecznie, odcinek z prezentacji w niedziele o 8.00 rano :)
Witam, fajnie że nagłaśniasz ten problem. Ja jestem po zakupie dwóch ciągników używanych i wiele razy spotkałem się z taką samą sytuacją jak ta co opowiadasz. Handlarze kupują wysłużone traktory na zachodzie i poprowadzeniu, odświeżają je wizualnie i szukają matołów, co się nie znają. Pozdrawiam i życzę dużo cierpliwości przy zakupie używanego traktora.
Ja 15 lat temu kupiłem ogrodniczego tz4k14 mimo że miałem ze sobą osobę która posiadała i pracowała takim ciągnikiem to niestety guzik mi wiele pomogła wszystko ga mi doradził ale próbnej jazdy nie było akulator padnięty . No coż chwalił sprzęt dziś wiem że bardziej ten swój w domu niż konkretnie to co było do kupienia .no cóż potrzebowałem ciągnika bo już miałem dość zwożenia siana na wózku ręcznym po jednej kopie . No i potem i okazało sie łozyska do wymiany w skrzyni , tryby odpowiadające za biegi cześć najpilniejszą wymieniłem . Drogie części jak cholera no ale tak to jest jak człowiek nie ma pojęcia to musi sam do wszystkiego małymi krokami.
Dobrze, że zostało to sprawdzone. Mój znajomy kupił samochód. Jak się później okazało w jego naprawę trzeba było włożyć tyle, że mógłby kupić nowszy model, a i tak stopniowo co innego w nim się psuje. Trzeba więc bardzo uważać bo jest cała masa ludzi nieuczciwych. Pozdrawiam i życzę aby następny zakup był lepszy. E.K.
Dziękuje. Postanowiłem, że będzie dobrze jak ten materiał ujrzy światło dzienne. Przecież są to problemy życia codziennego na które powinniśmy uważać. Pozdrawiam Cię serdecznie :)
@@kojakmazury i bardzo dobrze ,że przedstawiłes to ,bo też mogłeś kogoś przed tym uchronić . Naprawdę takie filmy to ja lubię i zapewne dużo osób rowniez .
3 года назад
Vladek super sprzęt jezdzi tak samo szybko na wstecznym jak na biegach przednich . A oszukują na każdym kroku i w każdym temacie .
Siemaneczko :) Też to zauważyłem Rafale ale dopiero później hehe :) No masakra jakaś widać dużo jeszcze muszę się uczyć:) Pozdrowionka dla Ciebie i całej Twojej rodzinki
Z zakupem ciągnika jest tak, że zawsze coś będzie do roboty przy nim, są to stare maszyny i zawsze coś się tam znajdzie, nigdy, powtarzam nigdy nie kupi sie w pełni sprawnego starego ciągnika.
Jak ktoś mówi że ma dobre serce to przeważnie jest odwrotnie. Chłopie przeżywasz jakbyś jakiś skarb stracił jak coś się kupuje to trzeba się spodziewać różnych niespodzianek. Po pierwsze powiedz ile cenił. Traktor wart pare groszy a przeżycia jak na 100 tys
Dokładnie. O cenie nie wspomniał. Może jest ,,łowcą okazji" który za pare tysiaków chciał kupić ideał. Zrobił mega problem z kierunkowskazami i światłem stopu. Taką awarie zdiagnozowałbym i usunął w pół godziny. Wątpi czy był wymieniony rozrusznik? Przecież widać że nie jest oryginalny tylko szybkoobrotowy. Sam słabo się znasz a udajesz fachowca. Nie znamy ceny traktora. Każdy towar ma swojego nabywce.
Chwyt na dziadka czy na wnuczka, jeden kij. Chwyt to chwyt😤, niestety takich elementów nie brakuje. Dobrze że stało się jak się stało. Miał dziadek szczęście że trafiło na Ciebie 👍. Trzymaj się zdrowo Krzysztofie 🖐️. Pozdrawiam serdecznie 👊🖐️💪.
Mój władek jest z 78 roku może nie wygląda okazale ale jak się dba o sprzęt to pracuje bez problemu nawet zimą nie ma problemu z odpalaniem przy minus 20 st jak była akcja śnieg. Fajny film pozdrawiam 👍
Obejrzysz jutrzejszy film o 8.00 rano to diametralnie zmienisz zdanie i zobaczysz że miałem rację. Powiem Ci 45 letni ciągnik może być sprawny technicznie. Pozdro !!!
Tak robią maskowane pęknięcia wycieki oleju blaszki z puszki po coli pod panewkami trzeba negocjować jak najniższą cenę bo prawie zawsze trzeba coś remontować
Taki sztuczki przy ogłoszeniach aut, ciągników, maszyn to norma. Piszą że igła, cena jak za igłę , przyjeżdżasz na miejsce a tam złom. Może jakby jeden z drugim od razu dostał wp.......ol za takie oszustwa to by się rynek sprzętów używanych naprawił
Z doświadczenia własnego wiem że gdy jade ze znajomym jak mnie poprosi ciagnik obejrzeć to nigdy nie słucham co do mnie mówi handlarz. Oni czarują tak ze wezmiesz ciagnik i tyle. Aha i tak pomysł jak u nas się robi, oczywiście jeśli jest niedaleko. Umawiamy się z handlarzem/sprzedającym w jeden dzień a za 2/3 dni jedziemy z zaskoczenia. Z zaskoczenia wyjdzie wszystko. Jeszcze jak się ktoś zna to już całkiem. Pozdrawiam Pana i życzę aby takich osób było jak najmniej.
Jak ktoś w ciemno jedzie i zamawia lawetę, to na własną odpowiedzialność. Jak ciagnik dostatecznym stanie jak na 40-50lat to dla drugiego to będzie do remontu .
Pierwsze primo to ile mial kosztować? Po drugie czy wogole byl zarejestrowany zeby nim po drodze jeździć? Trzy ,gdzie nagranie z tego ze zgasł po 5kilometrach(abstrakujac od tego ze tyle to osobowka sie jezdzi A traktorem to w pole albo przyczepę podpiąć
Ja mam inna taktykę, kupuje zawsze skrajnego gruza, skrajnie taniego, ważne żeby był w miare kompketny i z papierami było wszystko ok. Pozniej robie remont silnika, uzupełniam braki wymieniam opony i finalnie wiem co mam za średnia cene rynkowa na nowych laczkach. Ten manewr się zawsze udaje przy mtz, jumz, ursus i zetor. Przy zachodnich markach ciągników nie polecam - wysokie ceny czesci kładą sens ekonomiczny...
@@kojakmazury spoko, trzeba uzbroić się w cierpliwość i czasem szukać kilka miesięcy lub zrobić dalsza wycieczkę ale bez przesady max to 100-150km, dalej juz transport za drogo wychodzi...
@@kojakmazury 4000 to dałem kilka lat temu za złomu bez papierów, pod party drewnem, tyle źe silnik odpalił gdy się go przeciągnęło na linie, bez kabiny. Własnymi rękami gi wyremontowane, nie licząc własnej roboty wyniósł mnie ponad 12000, dołoźyłem kabinę.Nigdy więcej w takim stanie, a za 6900 mogłem kupić niezły z kabiną, wydawał mi się za drogi, trochę kiwał się na boki
Silnik zagrzał się i zgasł,nie dał się ponownie uruchomić.Wniosek:silnik na ostatnich nogach,kompresja na gorącym silniku znacznie spadła.Być może filtry zawalone brudem,olej nie wymieniany od lat.Taki sprzęt można kupić ale za cenę złomu.Tylko po co?Rolnik chce używać i nie remontować.Koszty remontu zapewne wielokrotnie przewyższą wartość tego gruza.Ot taka nasza rzeczywistść.Jazda próbna konieczna i to przynajmniej 30 km.Zgasić i odczekać kilka minut i próbować uruchomićJak gorący nie zapali ponownie po zgaszeniu to wszystko wiadomo.
Władymirec czy Ursus w sprzedaży to obecnie szrot czyli sprzęt do generalnego remontu . Na OLX sprzedają przeważnie handlarze łapiąc klientów na dziadka i wciskając kit na różne sposoby wykorzystując ludzkie słabości. Trzeba być ostrożnym. Jeżeli potrafisz to sam naprawić i masz warunki to jeszcze pół biedy . Zawsze jednak trzeba zainwestować drugie tyle co cena zakupu lub więcej aby to jeździło . Więc nie łudź się że kupisz tanio sprawny ciągnik. Szukasz ciągnika używanego w dobrym stanie od razu do pracy to zainteresuj się używanymi ciągnikami japońskimi . Niektóre firmy przed sprzedażą sprawdzają stan techniczny i wymieniają uszkodzone części na nowe dając 1 rok gwarancji na stan techniczny . Można również u nich zażyczyć sobie wykonanie malowania. Poza tym dowożą ciągniki do twojego miejsca zamieszkania w cenie zakupu . Można także u nich kupić np. pług czy inny sprzęt . Japońskie ciągniki choć małe są silne i zwrotne i często mają przedni napęd . Władimirec ma 25-31 KM zależnie od roku produkcji- modelu więc takiego szukaj japońca. Nie reklamuję konkretnej firmy sam znajdziesz w internecie . Jest tego dużo. Wystarczy wpisać np. Yanmar lub japońskie ciągniki używane i wyskoczy ci kilka stron. W przypadku zakupu japońca masz fakturę i nie musisz takiego ciągnika rejestrować bo to maszyna wolnobieżna . W przypadku zakupu T-25 lup C-330 trzeba pytać o papiery . Bez papierów możesz pomażyć tylko o wyjęździe na droge publiczną. Proszę mi wybaczyć brutalną szczerość.
Widać ,ze jesteś wrażliwym facetem. Takie oszustwa przy sprzedażach i kupnach z ogłoszenia są na porządku dziennym. Słyszałeś takie powiedzenia " Niemiec płakał jak sprzedawal auto " .... ja zauważyłam w poprzednim odcinku Twojego wysłużonego Ursusa ,i byłam pełna podziwu ,że ta maszyna jeszcze jeżdzi i to jak !!!!!!!! Wyciąga z ziemi pnie drzew..... Mam nadzieję ,że negatywne emocje już opadły. Selavi Kojak !!!! Pozdrawiam serdecznie !
Idź to salonu , a nie kupuj ciągnika we wiosce jak masz takie wymagania . Ja kupiłem c330 za 11 i włożyłem 10 i jest igła. Kup trupa i zrób go sama ,a będziesz miał pewność.
Słuchaj jak by dziadek chciał za niego 4 tys, to brał bym jak w dym !!!! Ale 13 tys za takie padło nigdy w życiu. Zobacz jaką maszynę kupiłem ostatnio za 13 tys.
Ja zaobserwowałem jak Rolnik niema sprawnych kierunków to się obraca przez ramię i sprawdza czy nic nie jedzie wtedy wiadomo że chce skręcić, przez kture ramię się obraca wte stronę kręci 👌👍😀😀😀pozdrawiam
To to jest nic .Ja kupiłem c 355 od handlarza. Na jeździe probóbnej było ok wszystko cycus glancus. Jak przywiozłem go do domu i zaczęłem robić w polu pekła półos, jak rozebrałem to okazało się ,że półos spawana, tryby od wałka atakującego też.
Po tylu latach nie oczekuj ideau. To że nie odpalił to już porazka. Reszta do ogarnięcia. Trzeba było zbić cenę i brać. Takich zabytków coraz mniej. Chyba ze pojedziesz na wschód.
Nic się nie martw ja zostałem wyjeba.. na 38tys nie spalem po nocach jak się później okazało co za złoma kupilem z Francji Wszystkiego dobrego Pozdrawiam
A wode w chłodnicy sprawdziłeś przed jazdą hahha to w nich jest spoko o ile w upał nie masz prac na miejscu . Wszystko zależy ile za niego chciał jak cena niska to brać i mozna tanim kosztem sobie go zrobić. No ale stan idealny to nie był jak w ogłoszeniu pisał hehe pompa może i remontowana ale czy wyregulowana dwa zalezy kto regenerował bo paprakow też pełno. Roszczarowanie jest jak po sprzęt Lecisz przez pół polski wolne bierzesz przez telefon bajka opowieści a na miejscu kondona widzisz
Jeszcze trochę i stracisz wiarę w ludzi dziś ludzie są zakłamani i podli. Wiem to, bo sama zostałem przez nich skrzywdzona. Beczkę soli z kimś zjesz a okaże się że to obludnik, ja już nikomu nie wierzę. Im bardziej pomagałam tym bardziej byłam oszukiwana, nie warto się nad kimś litować, świat jest straszny właśnie przez nich. Dziś nawet dzieci nie szanują rodziców, gdy już dorosną. Oczywiście są wyjątki, naocznie widzę jak traktują stara matkę czy ojca, niestety. Pozdrawiam cię i twoja rodzinę, ucałuj maluszka.
Ładnie mi to naświetliłeś ale w 100% się z Tobą zgadzam. No niestety człowiek całe życie się uczy na swoich błędach i jak mówią głupi umrze. Dziękuję i również pozdrawiam całą Twoją rodzinkę.
Jak ja kupowałem ursusa to typ mówił że wszystko działa i wszystko wymienione, wszystko!!!!! Jak już odbierałem traktor to zapytałem ostatecznie to co ewentualnie jest do zrobienia w ostatnim czasie ? A on no ewentualnie całą oś przednia ale to nic złego. Okazało się: oścprzednia to była totalnie rozjebana ale oleju w skrzyni było 18 litrów a nie 26! Wszystko naprawiam po kolei bo nie wiem co jest sprawne.
władek miał ogrzewanie olejowe pompa olej tłoczyla do nagrzewnicy oczywiście ciśnieniowo i w kabinie byla nagrzewnica po prawej stronie o ile dobrze pamiętam moja teściowa w 1983 roku miała nowego władka
Stary człowiek i taki oszust, dzięki Bogu że tak się to skończyło. A serce masz dobre niech tu nie hejtuja tego co piszesz. Wierzę na 100% że ty byś nikogo nie oszukał, wszystkiego dobrego. 🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
Uważać trzeba nawet jak od rodziny kupujesz. Mój ojciec ma brata, z którym od dawien dawna kontakt ma tylko od wielkiego święta. Mieszka on jakieś 100 kilometrów od nas. Lata całe temu już po jak zwykle długim braku kontaktu zadzwonił do ojca czy by od niego jednego ciągnika na zaraz nie odkupił, bo pilnie potrzebuje pieniędzy, a bez tego jednego sobie poradzi, a on taki zadbany, więc nam na pewno się przyda. Ojciec się zlitował, bo mimo wszystko jakoś głupio własnemu bratu nie pomóc. Ojca brat mówił wtedy, że on chce żeby to uczciwie było, dlatego sprzedaje a nie pożycza pieniądze, żeby się nie okazało, że nie ma z czego oddać. Jeszcze tego samego dnia ojciec pojechał do niego z pieniędzmi, ciągnik był już załadowany na lawetę, szybka akcja. Nie był nam ten ciągnik jakoś bardzo potrzebny, mieliśmy czym pracować, więc dość długo stał nieużywany. W końcu chciałem go wziąć do roboty. Nie chciał zapalić, stwierdziłem że po prostu długo stał i dlatego. Jak zapalił to biegi nie chciały wchodzić. Jak jakiś wszedł to się okazało, że hamulców prawie nie ma. Filtry i oleje gnój taki, że od nowości chyba nie zmieniane. Finalnie połowę wartości ciągnika dołożyliśmy, żeby go przywrócić do stanu używalności, a ojca brat, którego celowo nie nazywam wujkiem, nie odbiera od tego czasu telefonu
Jakoś się udało ale powiem szczerze że mało brakowało, kasa już miała iść dla dziada i mieliśmy brać w ostatniej chwili coś nas tknęło aby się przejechać. Pozdrowionka przyjacielu. Miłego dzionka
Dokładnie naprawa Koloa zamknie się w 100zl łożysko nie kosztuje majątku. Części tanie jak barszcz. Brak paliwa skutkował zapowietrzenie układu - można było odpowietrzyć układ po dodaniu paliwa. Wyciek oleju przy pompie podnośnika to nic nowego. Uszczelnienia kosztują grosze. Silnik prosty i nieskaplikowany. Remont silnika można zrobić na drodze. Instalacje tez można wymienić samemu . Wiem co mówię. Mam taki ciągnik od ponad 30lat tez po dziadku - pracuje po dziś dzień i nigdy nie miałem z nim problemu. Zrobimy generalny remont wymienione: - głowica - tłoki - pierścienie - pompa paliwa - wtryski - przewody - instalacja - podnośnik - rozdzielacz podnośnika - opony - tez łożysko w przednim kole - zmodyfikowane łańcuchu z tylu - inny rozrusznik planetarny - inny akumulator Nigdy nie zawiódł i ten po dziadku z filmu tez będzie chodził - trzeba doinwestować
Na nagraniu widać jak opona trze o sworzeń od drążka kierowniczego więc tam dużo musiało być nie tak. Jeśli to było zespawane to wspawali to nie w tym miejscu albo całość jest mocno wygięta. Może dziadek sam myślał, że mu wnuczek taki prezent zrobił i wyremontował Władymirca na sprzedaż. A tylko odmalował go i tyle. W stanie jak na zdjęciach 12 tyś, a w stanie faktycznymi może 3 tyś wart.
Na tyle, na ile można poznać kogoś z filmików widać, że jesteś swój chłop! To się nazywa lekcja życia. Gdyby dziadzia Cię wydym...ł , byłoby strasznie. Tak jest tylko niezręcznie i niesmacznie. Nie trać wiary w ludzi, ale zastosuj zasadę ograniczonego zaufania. I to w każdym aspekcie życia. Takie czasy niestety przyszły... Pozdrowionka i rób swoje!
Dziękuje za bardzo miłe słowa . Gdybym go kupił pewnie drugie tyle musiał bym dołożyć hehe :) Wiary w ludzie nie stracę, ponieważ nie da się charakteru w tydzień zmienić. Ale tak jak mówisz zaufanie trzeba ograniczyć. Pozdrawiam Cię serdecznie
Ciągnik nie ma 5 lat tylko +30 więc jak się jedzie oglądać taki zabytek, to trzeba się liczyć że stan będzie mocno odbiegał od salonowego. Ja jak jadę oglądać ciągnik czy koparkę, biorę na swoje bary ryzyko, że jednak sprzęt będzie w agonalnym stanie i go nie kupię. Pretensje można mieć tylko do siebie jak coś się przeoczy przy oględzinach i finalnie kupi takie szrota. Właściwie po to się jedzie na oględziny, żeby zweryfikować stan faktyczny z tym co handlarz zachwalał.
Wszystko kwestia ceny, to maszyna używana, kupiliśmy 902, zarejestrowany a on nawet lamp nie miał, błotniki przerdzewiałe, instalacja do roboty, silnik i inne podzespoły ok, gość powiedział że można wracać na kołach, a tam ani świateł, ani kierunków, ale kupiliśmy poprawiliśmy kosmetycznie, instalacje od podstaw i pracuje 3 rok na 30 ha bez awarii.
Krzysiu naciągaczy jest niestety mnóstwo. Też jakiś czas temu pojechaliśmy obejrzeć auto z mężem dla mnie a tam okazało się świeżo wycięty katalizator a gość mówi no na na czymś muszę zarobić. I jakby mało to jeszcze umowa i blanco z Niemką, zero ubezpieczenia i tłumaczenia dokumentów więc nawet nie wiadomo czy auto nie było wykreślone z ewidencji i było jako złom.