Jak odejść od Świadków Jehowy z godnością? - PRAKTYCZNY PORADNIK 

Bravo Szymon. Szymon dobrze radzisz ludziom ,,którzy myślą o odejściu. Dla nich jest to problem ,żeby odejść z godnością👧

Nie ma dobrej, honorowej i uniwersalnej metody odejścia od SJ. Wszystko zależy od zboru i rodziny, od ich stopnia "nawiedzenia". Z doświadczenia mogę powiedzieć, że najlepsze jest stopniowe odpływanie, nie nagła rewolucja. Po prostu i zbór, i rodzinę trzeba sukcesywnie, krok po kroku przyzwyczajać do tego, że weszliśmy już na inną drogę i już z niej nie zejdziemy. Warto pamiętać, że kropla drąży skałę. Ja przestałem chodzić na zebrania, ale też nie z dnia na dzień - po prostu bywałem coraz rzadziej. Później chodziłem już tylko na kongresy, na końcu - na pamiątki, a wreszcie - nigdzie :) To samo ze zdawaniem owocu. Akurat moja rodzina była dość liberalna, więc nikt mi nie ciosał kołków na głowie ani nie straszył armagedonem. W końcu religia stała się w mojej rodzinie tematem tabu, o którym nie rozmawialiśmy. W międzyczasie zamieniłem mieszkanie (w tym samym mieście, ale w już w obrębie innego zboru), nikogo o tym nie informując. Przekaz za mną nie poszedł i nie pójdzie, bo formalnie nie znają mojego adresu, a w dobie RODO nie ma opcji, żeby go poznali. Teoretycznie jestem w strukturach organizacji, nie dałem się wykluczyć, więc rodzina traktuje mnie ozięble, ale dość normalnie. Niestety, to wszystko trwa naprawdę długie lata, więc cierpliwość jest niezbędna, ale koniec końców się opłaca. Polecam takie rozwiązanie, choć wiem, że nie w każdym przypadku będzie ono możliwe do realizacji. Pozdrawiam

Bardzo dobrze robi to by wszyscy którzy się obudzili wspierali się, nawiązywali kontakty, zawiązywali przyjaźnie.

najlepiej odejść powoli budując zaplecze na zewnątrz i szukając przyjaciół poza tą organizacją i stopniowo zerwać tą toksyczną więź.

Powiedz wszystkim światusom, których znasz, że jesteś byłym świadkiem. Na pewno część się zainteresuje.

Dzieki za podpowiedzi, napewno skorzystam❤️🦋💕

Szymon, Twoje rady i sugestie są naprawdę dobrze wyważone. Super, że jest ktoś taki jak Ty na RU-vid! Bo wielu innych exów, to potrafi tylko ziąć jadem na ŚJ, wprowadzać niepokój i powodować podziały w rodzinach. 👍😬

Słucham podcastu 3x i pewnie będę słuchać 4 raz. W każdym momencie odkrywam nawet zależności. Bravo Ty 🙂

Witam.Wlasnie tak robie .Znikam z radaru.Powoli odsuwam sie .nie glosze.nie chodze na straznice od czasu do czasu pojde na tgodniowe zebranie wtedy jak mam punkt.Jestem juz bliziutko wyjscia.Dziekuje za podpowiedzi jaj wyjsc z bagna.

Jakąś świadomość czym jest śmierć Adam z Ewą mieli. Mieli przecież świadomość, że przed stworzeniem ich nie było, byli niebytem. Świadomość życia i siebie nabyli z chwilą powołania do życia. Tak jak my teraz mamy świadomość istnienia od chwili urodzenia, poczęcia, choć praktycznie pamiętamy dopiero dzieciństwo kilku lat po urodzeniu. Tak więc nie mamy świadomość niebytu przed poczęciem i nie przeżywaniu bitwy pod Grunwaldem, rozbiorów Polski, wojen światowych itp. wniosek jest taki ze w chwili śmierci każdy wraca do stanu niebytu , i w tym niebycie czeka na zmartwychwstanie , a co najważniejsze czekanie na te zmartwychwstanie trwa tylko " sekundę" i nie ma znaczenia czy ktoś umarł np. 5 tys. lat temu, czy rok , bo zmarli czasu nie odczuwają , bo gdzie był pierwszy człowiek Adam zanim go Bóg Biblii stworzył , nie było Adama , więc w chwili śmierci Adam wrócił do niebytu i tam tez wracają wszyscy jego potomkowie , to jest dokładnie na takiej samej zasadzie ze jak ktoś ma twardy sen to noc mija jak sekunda , a czy w tym czasie ktoś kto spał twardym snem , miał świadomość, ze egzystuje , czy snuł plany , czy rozmyślał co zrobi, albo będzie robił - NIE , wyłączył się z życia i taka właśnie jest śmierć - stan niebytu a teraz dowody Biblijne : Rodzaju 3:19 „Bo prochem jesteś i do prochu wrócisz”. Psalm 146: 4 Duch jego uchodzi,+ a on wraca do swej ziemi;+w tymże dniu giną jego myśli.+ Kaznodziei 9: 5 Bo żyjący są świadomi tego, że umrą,+ lecz umarli nie są świadomi niczego+ ani już nie mają zapłaty, gdyż pamięć o nich poszła w zapomnienie.+ 6 Przeminęła też ich miłość i ich nienawiść oraz ich zazdrość+ i już po czas niezmierzony nie mają udziału w niczym, co ma się dziać pod słońcem.+ A czym jest zmartwychwstanie : Izajasza 26:19 „Umarli twoi ożyją.+ Zwłoki moje powstaną.+ Przebudźcie się i wydawajcie radosne okrzyki, mieszkający w prochu!+ Bo twoja rosa+ jest jak rosa malw,+ a ziemia urodzi nawet tych, którzy są bezsilni w śmierci.+ Jana 5: 28 Nie dziwcie się temu, ponieważ nadchodzi godzina, w której wszyscy w grobowcach pamięci+ usłyszą jego głos 29 i wyjdą: ci, którzy czynili to, co dobre, na zmartwychwstanie życia;+ ci, którzy się dopuszczali tego, co podłe, na zmartwychwstanie sądu.+ Dzieje Apostolskie 15 i mam w Bogu nadzieję,+ którą również oni sami żywią, że nastąpi zmartwychwstanie+ zarówno prawych,+ jak i nieprawych.+ 1 Koryntian 15: 22 Bo jak w Adamie wszyscy umierają,+ tak też w Chrystusie wszyscy zostaną ożywieni.+

Lubię cię słuchać 👌

Z każdej sytuacji można wybrnąć

Witam wszystkich serdecznie 🧡

"Miej wyjebane a będzie Ci dane"

Posziwiam twoją odwage. Nie jedenemu katolikowi nie przyszło by mu do głowy, by podpisać apostazje.

😊

Wystarczy palić papierosy w miejscu publicznym i masz to z głowy.

Ale czy prowadzenie podwójnego życia to dobra metoda?

Czy to prawda, że budzi się milion świadków?? ❓

Pewien człowiek z Krakowa uważa się za świadka Jehowy!!! Ale nie jest w organizacji świadków Jehowy. Kanał Normalnie, czyli jak?

KK SJ KPP............. ITP =SEKTA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Depresja nie jest chorobą psychiczną

Z Twoim zachowaniem jest nie w porządku! Szkalujące treści organizacji Jehowy są wysoce naganne!!!