JAK ODUCZYĆ PSA UCIĄŻLIWEGO SZCZEKANIA? 

Ta kobieta to porażka ! Szybko ,niewyraźnie mówi ,opowiada bzdury,mój weterynarz to obejrzał i się zaśmiał...nie da się słuchać ,jedynie mądre pytania zadaje prowadzący ale jakoś odpowiedź jest mało satysfakcjonująca...muszę znaleźć innego behawiorysta..

Wiem coś o tym sąsiada suka wilczór wyjatkowo głupia rasa , zna mnie od dwóch lat i za każdym razem jak podjeżdżam pod dom ta bladź piłuje ryja tego głupiego jakby mnie nie znała , nie chce człowiek konfliktu z naprawdę fajnymi sąsiadami i nic nie mowi i cierpi , ale dzisiaj dosłownie wpadliśmy z synem do domu a tam jakby psa nie było tylko bladzina miała obroże na grzebienie antyszczekowa , sluchajcie to naprawdę działa , pies ryja nawet na chwilę nie otworzył , tak kończą pyskate suki ;)

@@andrzejnagorski5649 jeśli ktoś jest wyjątkowo głupi to najwyraźniej Ty. I przede wszystkim nie masz bladego pojęcia o owczarkach niemieckich. Są to niezwykle inteligentne, mądre psy. Na pewno dużo mądrzejsze od Ciebie. Generalnie nie ma psów GŁUPICH, są tylko głupi ludzie, którzy nie potrafią psa wychować i porozumieć się z nim, oczekując, że darciem RYJA coś osiągną, tak jak w kontaktach ze swoim daremnym gatunkiem. Czekam z niecierpliwością, jak Ty skończysz. Widocznie mądra sunia wyczuła debila i po prostu próbowała ostrzec "fajnych sąsiadów". Niestety też nie skumali.

każdy pies jest inny

Musisz mieć drugą osobę, która bedzie te dźwieki w korytarzu robić. A ty w tym czasie musisz spróbować odwieść psa, żeby szczekał, czyli dawać mu smakołyk.

Akurat w tym przypadku działa także zasada wiatrówki

W takim przypadku nie wiadomo czy odstrzelić łeb psu czy sąsiadowi

Zdzwonimy na policję i zgłaszamy zakłócenie spoczynku nocnego oraz niemożność korzystania z nieruchomości (bo nie możesz się wyspać we własnym domu ) Za każdym takim zgłoszeniem od policjanta żadasz notatki i zabierasz dla siebie, średnio za 3 razem policjant wystawia mandat, a sąsiedzi zaczynają zabierać psa do domu bo wiecznie płacić mandatów nie będą:)

Zgłaszać do dzielnicowego. Nie ma czegoś takiego jak "cisza nocna" na co często powołują się prymitywne polaczki. Artykuł 51 kodeksu wykroczeń.

Kup na Alego nadajnik ultra dźwięków; ) anty szczęk ....psu ani tobie nic nie zrobi ale zniechęci psa za ścianą. ..szybko go wytresujes

@@sen5431 Poważnie to działa?

@@SławomirSylwester1 Nie działa, to brednie.

mam nadzieje, że wydzwaniałaś po psy 997 po każdym szczeknięciu i już nie jesteś terroryzowana

NAPLECIOOOK

CIAAAAASTEK

Naaaaapleeeecioook!!

O tym samym pomyślałem ;p

Ścianą a nie scianom! !!!

hehe ;)

;

Dobrze, że pani szuka rozwiązania problemu bo mam sąsiadkę u której pies tak samo ujada wiele godzin gdy ona wyjdzie z domu i niestety ona się tym zbytnio nie przejmuje. Słyszałam o obrożach anty-szczekowych, niektórzy je krytykują ale sądzę że są w stanie oduczyć psa tego uciążliwego, ciągłego szczekania. Przecież to męka dla sąsiadów.

@@soraja8905 To źle sądzisz. Obroże antyszczekowe nawet jeśli działają, to mogą generować lub nasilać inne problemy.

@@damiantolak1633 To znaczy jakie?

Mam też takich sąsiadów to horror jeden już pies zdechł szczekal to drugiego kupili i całymi dniami szczeka...straszne aż mnie szczęki bolą i psa ich mi szkoda a oni nic....a przecież wiedzą

@@loulou3738 Tak naprawdę to w blokach mieszkalnych powinien być zakaz hodowli zwierząt uciążliwych dla mieszkańców. Takie uciążliwe zwierzęta to nie tylko psy ale również na przykład papugi. Tylko pojedynczy właściciele coś próbują robić ze szczekającym cały czas psem. Znakomita większość ma innych ludzi gdzieś. Po prostu nie liczą się z innymi. Najgorsze są te małe Yorki, które co chwila wyskakują na balkon by sobie w ogóle poszczekać. Przychodzi niedziela czy jakieś święto, właściciele siedzą w pokoju a burek szczeka cały dzień na balkonie. Jak się takie chamstwo trafi w pobliżu, piętro wyżej czy obok twojego mieszkania, to jest koszmar! Nawet głośno puszczona muzyka czy telewizor nie jest w stanie przykryć tego szczekania, które u tych psów jest takie wściekłe. To szczekanie jest częścią tego co akurat słuchasz. O czytaniu książki to nawet nie ma mowy, ratują tylko zatyczki do uszu z apteki. Najgorsze jest to, że niektórzy tym małym burkom robią kuwetę na balkonie i ten pies, który nie jest wyprowadzany na spacery bo jest tylko zabawką dla dziecka, załatwia się tam i przy okazji obszczekuje wszystko! To jest godzina 23, północ, a nawet pół godziny po północy! Chamy wypuszczają na balkon psa by ten się załatwił i się wyszczekał przed snem, budząc tym szczekaniem sąsiadów. Po tych wściekle szczekających Yorkach przyszła moda na papugi, które skrzeczą i piszczą przeraźliwie. Pisk jest specyficzny, głośny i przeszywający mózg, w naturze ma wszak przebić się przez gęstą roślinność w buszu. Wystarczy, że taki właściciel papugi wystawia je w ciepłe dni na balkon a można oszaleć bo tych pisków co kilka sekund przez kilka godzin nie da się wytrzymać. Jak ci właściciele mogą te ciągłe szczekanie i piski papugi wytrzymać to naprawdę nie wiem. Ludzie obok nie wytrzymują a jak to dopiero musi być uciążliwe będąc z psem czy papugą w jednym pomieszczeniu. W Polsce przerażające jest to, że ci właściciele burków i papug w ogóle nie liczą się z innymi ludźmi i ciągle powtarzają te idiotyzmy nie wiem przez kogo wymyślone, że pies jest psem i szczekanie to jest jego natura, tak samo piski papugi są dla niej normalne, to jest "mowa" tych zwierząt. Czyli pies ma prawo szczekać, papuga piszczeć 120 dB godzinami co kilka sekund, bo to jest dla nich normalne. Jeżeli zwierzęta mogą sobie "gadać" to dlaczego ludzie nie mają prawa do spokoju we własnym mieszkaniu za które płacą? Pies ma prawo szczekać przed snem o północy a ja nie mam prawa spać tylko muszę to słuchać? Doszło do absurdu, w którym zwierzęta mogą sobie hałasować, bo to dla nich normalne, a człowiek musi zacisnąć zęby i zakryć uszy dłońmi by tego nie słyszeć! Jeżeli większość chamów posiadających głośne zwierzęta ma za nic spokój innych ludzi, to niestety, trzymanie zwierząt np. w bloku powinno być zakazane!

morzna, ja mam pza i ignroóje jak szczęka, nauczylem go nie szczekania, bo ingnorowalem jak szczękal i nagradzalem jak byl spokoi

Na wsi też ludzie mają prawo mieć ciszę! Mój sąsiad ma owczarka (uważam, że to najgorsza rasa, jeśli bierze ją debil, który nie umie psa ułożyć). Pies jest w dzień zamknięty w kojcu 2 m2 i widząc swoich właścicieli ujada, a wręcz piszczy, bo chce wyjść. Proszę mi wierzyć, że całe lato przy zamkniętych oknach (które nota bene mało dźwięku wyciszają) to męka.. Właściciel ma obowiązek ułożyć psa tak, żeby nie przeszkadzał innym. Niestety próby dogadania się nic nie dały w moim przypadku i właśnie szykuję się na wydatek rzędu kilkunastu tysięcy złotych na wymianę okien.

@@InTheMeantime3 Na wsi pies jest niby normalnością, nawet w sądzie z powództwa cywilnego ciężko takiego właściciela burka pozwać bo ten szczeka. Ale często na osiedlu mieszkaniowym, między blokami, są poupychane domki jednorodzinne, w których tak jak na wsi są trzymane psy. Psy te obszczekują każdego przechodzącego, a że są duże to ich szczekanie niesie się na pół osiedla bo dźwięk odbija się od bloków, na dodatek wzmacniając się! Szczekają praktycznie całą dobę, bo i w nocy ludzie chodzą, więc trzeba ich obszczekać nawet o 3 nad ranem! W lato, kiedy śpi się przy otwartych czy uchylonych oknach to jest koszmar. To jest wprost niepojęte, że ludzie pracujący, płacący w tym kraju podatki, mają mniejsze prawa jak zwierzęta, do których muszą się dopasować!

@@NecrosDeus święta prawda!

W takim przypadku mojej sąsiadce pomógł biochawiorzysta. Pies przestał szczekać wczasie nieobecności właścicieli

idź do behawiorysty.

robot yca: prawdpodobnie pies czuł sie samcem alfa,szefem stada.Ze on tu rzadzi.Ponadto był nadopiekunczy,usilował was "chronic" pred innymi ludzmi.Może miał za malo spacerów,rozrywki.Czasem wielu ludzi uwaza,ze wieczorny 5 min.spacerek na siusiu to wystarczajacy.Moze się po prostu nudzł.Albo był znerwicowany od urodzenia i wtedy juz nic nie pomoże,nawte lanie.Ale wydaje mi się,ze pozwoliliście psu się zdominował(wchodził i wychodził pierwszy,dawaliście mu jeśc p r z e d wami?Bo skoro znajomy wymusil na nim respekt odwetowym szczekaniem,to taczej pies uznał się za szefa stada i waszego właściciela.I on rządził,akceptował gości albo nie.Rzadko stosuję drastyczne metody.Ale mialam jakiś czas psa,maltanczyka,dręczonego przedtem przez właściciela,który draznił sie z nim, zabierając mu dosłownie wszystko,nawet miskę z żarciem sprzed nosa.Usiłowalam go nauczyć aportowania,bo nie wiedziałam tego.Za drugim razem,kiedy zabrałam mu obręcz,żeby znów rzucić,lekko,ale zdecydowanie mnie ugryzł!No i dostał porzadne lanie.Wiecej z nim aportów nie ćwiczyłam,bo skojarzyłam,że cos musiało byc niedobrego.Potwierdził to wywiad z sasiadami.A pies nauczył się respektu i nigdy wiecej nie musiałam go karać.Najwyżej "odmarszem do pokoju",bo ta rasa jest bardzo towarzyska i nie lubu być sama.Tyle,ze domu musiałam mu poszukać bez dzieci,bo już niektórych skutkow złego traktowania nie dało się usunąć.

@@inalorek2216 Czy możesz mnie oświecić i wyjaśnić skąd wzięłaś te wszystkie BREDNIE o dominacji?

@@inalorek2216 i jeszcze jakim prawem dałaś psu lanie?

dopóki

Psów się nie karci.

To nie jest normalne gdy pies ciągle napierdala.

Zapewniam, że nawet oduczony szczekania pies zareaguje, gdy ktoś się będzie włamywał. ;)

ok spoko nie mowimy ze pies ma wcale nie szczekać. Ale moj pies jest mały i szczeka ciągle na wszystko. KOCHA SZCZEKAĆ i terroryzuje nas tym szczekaniem

@@asial8617 u mnie to samo tylko najgorsze jest to że on ma już rok i gdy był mniejszy to bym przyzwyczajony do ludzi i doslownie każdy do niego podchodził żeby go pogłaskać a on nie reagował a teraz coś mu odjebalo i szczeka na każdego człowieka którego mijamy. Kiedyś wychodziłam z nim na całe dnie i wszędzie go zabierałam teraz wychodzimy tylko na spacer a i tak mi za niego wstyd

@@asial8617 Was terroryzuje? Mieszkacie w środku lasu? Jak w bloku to informuję cię, że terroryzuje również sąsiadów. To przydatna informacja, bo wy właściciele burków innych ludzi macie gdzieś, najważniejszy jest wasz burek i wasze odczucia, przeżycia sąsiadów muszących znosić to ciągłe szczekanie was nie interesują.

Dog niemiecki

szczekanie a mowienie to zupelnie co innego

Ujadanie psa nie jest normalne

Virion. Jeżeli dla ciebie szczekanie na pół osiedla jest tylko mówieniem, to wyjdź sobie na balkon w bloku i krzycz czy mów na pół osiedla, rób tak również w nocy, a zobaczysz jakie będą tego konsekwencje! Człowiek tego z pewnością robić nie może bo dostanie za każdym razem mandat lub skończy w sadzie, ale pies może?

A jak byś poradził/ła jak idziesz z psem na spacer, a on/a na wszystkich dookoła szczeka? No właśnie... Może wtedy wszyscy się go boją i nękają. To nie mów "Oduczyć mówienia ludzi" Jest to głupie :) Może ktoś szuka filmu, żeby pies nie szczekał na byle co? Jest to twoje zdanie: "Jak oduczyć ''ludzi'' głupiego pierdolenia?" głupie :) Pozdrawiam

Przeciez ten poradnik pokazuje to w zupelnie nieszkodliwy sposob, wieccp w tym zlego

Co z tego, że kupię sobie akwarium skoro to u sąsiadów pies ujada cały dzień? Chętnie bym go zamordowała a sąsiadom dała w prezencie akwarium ale to tak nie działa niestety.

@@soraja8905 to spierdalaj na wieś tam będziesz słyszeć tylko krowy koguty

@@rey_senx7697 Z prostakami i chamami nie dyskutuję więc niepotrzebnie naskrobałeś swój debilny komentarz. Naucz się pierw rozmawiać na poziomie i dopiero wtedy zabieraj głos w dyskusji.

Przestańcie te idiotyzmy powielać! Dociera do ciebie, że człowiek we własnym domu ma prawo do wypoczynku, czy w ogóle normalnego życia? Jak człowiek wychodzi na balkon i ciągle krzyczy to prędzej czy później poniesie tego konsekwencje! Pies szczekający (według ciebie mówiący) ma mieć prawo to robić i zakłócać spokój ludziom? To ludzie mają dopasować się do zwierząt czy odwrotnie? Wyjdź sobie na balkon w środku nocy i krzycz, sobie coś mów na pół osiedla, zobaczymy jak długo to będziesz robił! Przyjedzie policja i dostaniesz mandat za zakłócanie spokoju innym ludziom w miejscu publicznym, bo balkon akurat jest miejscem publicznym! Chyba się trzeba dopasować do innych ludzi a nie zmuszać większość do słuchania przez cały dzień, nad ranem czy w nocy, "gadającego" na pół osiedla psa!

tylko że to ludzie zrzuucają sie na podatki, dzieki którym właściciel może chodzić z pieskiem po ładnych chodniczkach i dać im się wypróżnić na świeżo zasianej trwace z pieniązków podatników.

A ludzie całą noc ci przez ścianę gadają ? pewnie jakby tak było to dzwoniłabyś na policję. Powiem ci ze pies, który jest wychowany i kochany przez rodzinę nie potrzebuje ujadać pół dnia czy nocy...

@@aczak15 Ja to w ogóle nie rozumiem tych idiotycznych tłumaczeń właścicieli psów. Jeżeli oni uważają, że szczekanie psa to normalność bo to jest ich mowa, więc pies ma do tego prawo, nawet w nocy może sobie na balkonie "pogadać", no to niech właściciel sam sobie wyjdzie na balkon w nocy i sobie krzyczy i gada głośno. Przecież to normalne! Zobaczymy po jakim czasie przyjedzie policja i wlepi mandat!

Zwłaszcza jak zaczyna drzeć się w środku nocy, bo ktoś idzie klatką schodową... no głupota...

Zwłaszcza, kiedy wydziera się na wszystkich gości, tak długo dopuki nie wyjdą z domu, choćby to trwało kilka dni... Pies uważa, że musi przegonić intruza. No głupota go tego oduczać...

Ujadanie nie jest normalne. Pies zdrowy szczeka gdy np ktoś wejdzie obcy na posesję. Ale są psy które szczekają non stop to są zaburzenia i należy je zwalczać

przeciez to nie średniowiecze, bo pilnuje twojego majątku? dziś są systemy alarmowe, szczekanie psa jest uciązliwe i uniemożliwia wypoczynek cizko pracującym ludziom. Sama dużo pracuje , staram się dużo czasu poświecać bliskim, a gdy mam już chwile dla siebie to pies sąsiada...

@@aczak15 teraz na posesjach montuje się alaramy przed nieproszonymi goścmi, a szczekający pies pod posiadłośćią to jakieś średniowiecze.

Pewnie dlatego na większości osiedli mieszkaniowych w Japonii jest zakaz trzymania psów ;)

I w Niemczech w blokach też jest zakaz :) ciekawe dlaczego jak to przecież "tylko" szczekanie

@@aczak15 nie moge się doczekac az przepisy zostaną dostosowane, włściciele psów to dziwny gatunek człowieka, potrzebuje nakazów by żyć w zgodzie z otoczeniem.

@@looptra Szczerze mówiąc też nie mogę się tego doczekać. W sumie jedno już wejdzie - bo za rok nie będzie można psów trzymać na łańcuchach. Jakby doszedł duży podatek za psa oraz przymus odbycia szkolenia, pewnie większość ludzi by się 2 razy zastanowiła czy ma czas i pieniądze na takiego pupila.

@@je10nek Ubolewam, że u nas takich osiedli nie ma, chętnie bym tam zamieszkała.

Przez takie myślenie właścicieli psów niestety, prędzej czy później nie będziecie mogli trzymać psów np. w blokach mieszkalnych. To jest tylko kwestia czasu. To czy szczekanie jest piękne czy nie, to pojęcie względne. Sąsiedzi muszący wysłuchiwać tego szczekania w dzień i w nocy nie podzielają waszych zachwytów nad tym irytującym hałasem źle wpływającym na psychikę człowieka.

@@NecrosDeus A jak ja muszę wysłuchiwać kłótni i bluzgów moich sąsiadów, którzy się drą na pół osiedla, albo dzieci, które drą ryja ile sił w płucach, to wtedy jest ok??? To ja już z tego wszystkiego wolę szczekanie psa. Przy tym wszystkim brzmi jak relaksacyjna muzyka.

hehe trzeba było pierw nie uczyć :)