Panie Adamie jako osoba która pracowała na wiertarce promieniowej 6lat i uczyła się ostrzyć wiertła od naprawę niezłych fachowców którzy pokazali mi nie tylko jak robić korektę ścinu ale i wykonywać zwijacze wiora na powierzchni natarcia itp. powiem Panu że podziwiam Pana za talent dydaktyczny. Ja nie umiał bym tego pokazać w tak przystępny sposób. Co do metody to znałem ją choć sam nigdy nie stosowałem. Gdy zaczą Pan pokazywać co i jak odrazu wiedziałem że nie będzie najmniejszych problemów z pracą tak naostrzony wiertłem wszak wszystko jest zgodnie ze sztuką. Fachowcy nie lubią tej metody bo wiertła tak naostrzone... wygładają mniej estetycznie. To jedyny powód. Tak po prostu. Oni uważają że dobrze naostrzone wiertło powinno wyglądać jak naostrzone na maszynie. Przyznaję również że Pańska metoda jest nieporównywalnie łatwiejsza do opanowania dla amatora a jeśli chodzi o jakość otworów wykonanych tak naostrzony wiertłem nie będzie niczym ustępować otworom wykonanym wiertłem naostrzonym na "fabryka style". Pozdrawiam!
@@AdamMaszynotwor okulary są niebezpieczne, albo takie z uszczelką albo żadnych. Oko jest szybsze od lecącego na wprost opilka, zawsze zdążyłem zamknąć na czas. Natomiast z założonymi okularami oko jest otwarte na full i opilek może wpaść pod okularami
Bardzo ważna i przydatna wiedza praktyczna w każdej majsterkowni. Super to przedstawiłeś , oglądając i nasłuchując się twojemu objaśnianiu z ujęciami praktycznymi, można było poczuć się, jak na zajęciach zawodowych. Pozdrawiam
Fakt ale dalej jestem za Twoim testem tych wierteł vs markowe wiertła, najlepiej długodystansowy. Nie wiem ile Twoja godzina czasu jest warta ale przelicz sobie na spokojnie. Koszt pseudo wierteł+ czas wiercenia tą plasteliną +plus czas ostrzenia + amortyzacja maszyn/kamieni do ostrzenia vs ten sam rozmiar markowego wiertła x ileś wierceń, czyli dla amatorów x oznacza 10 otworów albo 1000 ? Na pewno jest taniej? Jestem za piętnowaniem towarów tak niskiej jakości że szkoda czasu na nie największego "cebulaka". Oszczędność to dobrze wydana kasa, nie mało za śmieci. Więc każdy ma wybór, jeden jak pod Twoimi komentarzami skrzynkę na listy wiesz raz na 10 lat a inny amator chce zrobić 100 otworów w godzinę, nie przez tydzień. Stąd moje oczekiwania porównawcze w Twoich filmach, nie dla mnie bo ja już wiem że za biedny jestem na takie guano. Wolę Parksidem kręcić Milwaukee niż Milwaukee kęrcić wiertłem Parkside. Ps: właśnie sprzedałem wszystkie Parkside 12xTeam 😁Sprzedałem je do miejsca własnej pracy i dalej będę nimi robić. Są super ale system jest dla mnie z tyłka ale w pracy jest idealny. Szlifierka kątowa Parkside 12V jest super, ma 100 zalet póki ktoś nie zrobi testu vs kątówka 125mm 230V. Za jakieś pół roku zacznę robić filmiki Paqrkside 12V vs Bosch 12V więc przypomnę i zaproszę do sugestii i przywalenia za błędy 😁. Pozdrawiam szczerze bo Twoje filmy są super.
@@ghostanddiy To nie chodzi o markowe wiertła, bo te są z innej ligi. Mogę pożyczyć z firmy super wiertła,ale czasami( długi weekend itp) jak coś wypadnie na ranczo, trzeba kupić, żeby zrobić robotę,marketowe coś. Dla amatorów wystarczy. Bardzo dobry poradnik. Jak ktoś się nauczy ostrzyć z tego całkiem dobrego instruktażu to i na kątówce( BHP okulary,tarcza do szlifowania) sobie poradzi. I o tym to jest.
Niesamowity kurs ostrzenia. Sam ostrzę w pracy wiertła i jestem samoukiem. Prawie wszystko robię tak, jak Ty. Prosta, praktyczna wiedza, bardzo przydatna. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za film.
Super kończę 75 lat . Pracowałem jako tokarz ale zawsze miałem problem z namoszczeniem wiertła . Nie było You Tube ha ha . Pokazałeś dobra robotę . Dla mnie już za późno . Zycie emeryta . czekanie na śmierć ha ha Dzięki Panie Adamie Dużo zdrówka .. Doskonały materiał, dzięki Adam za podzielenie się wiedzą 😊
@@AdamMaszynotwor Tak to już najczęściej w życiu bywa. Kozak w necie ... dalej możesz dokończyć sam haha 😅 Jak wiertło dobrze skrawa, to znaczy, że jest ostre i po co się wdawać w dyskusję 😄 Nie przejmuj się i działaj dalej bo dużo ludzi czerpie wiedzę z twoich filmów i są wdzięczni, że za darmo (pomijając lub raczej nie pomijając reklam) mogą się dowiedzieć pożytecznych rzeczy! 😁
Jakieś 40 lat temu nauczyłem się ostrzyć wiertła z ręki tak jak fabryka wypuszcza. Od 3 mm w górę wychodzi mi to całkiem nieźle ale, od wielu lat wiertła ostrzę na szlifierce taśmowej - wydaje mi się że jest wygodniej. Pod wpływem Twojego filmu, z ciekawości spróbowałem Twojego sposobu i muszę się przyznać, że muszę jeszcze potrenować 😒😉 - wieloletnie nawyki trochę przeszkadzają. Dzięki za filmy które nagrywasz, mogę z nich zaczerpnąć sporo wiedzy przekazanej w sposób przystępny i wyczerpujący.
tak przypadkiem obejrzałem twój film ,osoby które potrafią ostrzyć nic nie będą mówić ale jeśli ktoś nigdy tego nie robił i na podstawie twoich wskazówek odważy się naostrzyć wiertło i za którąś próbą mi się uda to powinien być ci wdzięczny chociażby z powodu ekonomicznego ,nie trzeba kupować nowego jak dało się naostrzyć używane ,pozdrawiam
Ja potrafię i powiem,że jest to dobry poradnik. Zachęca, żeby nie kupować nowych, tylko spróbować. Co wyjdzie to wyjdzie. Jak zaczynałem, potrafiłem całe nowe wiertło zjechać do zera, żeby się nauczyć. Często to były nowości z dziwnymi kątami i podcięciami. Nic się nie stanie jak się trochę skróci hue hue hue. Po co wyrzucać. Bądźmy EKO.
bardzo dobra robota tak to powinno wyglądać. Ja uczyłem się na własnym błędach i doświadczeniach. Mało jest osób które poprawnie potrafią naostrzyć wiertło. Tu jest wszystko pokazane prawidłowo.
Najlepszy sposób ostrzenia mnie w pracy uczyło dwóch gości niby dwie ruzne szkoły jeden pracownik lat 30 drugi już na emeryturze a ostrzyli tak samo podobnie i ja również tak ostrze ale dla osób które używają faktycznie często i dużo wierteł polecam specjalne maszynki do ostrzenia np z fanara na zakładzie gdzie mamy 300 pracowników około ostrzyć wiertła na szlifierce warsztatowej potrafi może 5 osób więc jest to sztuka która odchodzi w zapomnienie świetnie przekazana wiedzą gratuluję i oby tak dalej
Wow oglądałem poprzedni film o ostrzeniu i próbowałem niestety często jak coś mi nie wychodzi to poprostu odpuszczam, wróciłem do nauki po ukazaniu się kolejnego filmu i powiem szczerze po tym filmie po raz pierwszy wiertło naostrzone nie powiem że najlepiej ale da radę nim wiercić, także ja bardzo podziękować za ten film wiele wyjaśnia można dużo z niego wynieść i czegoś się nauczyć Pozdrawiam Panie Adamie
Januszku jezeli juz to przynajmniej mniej glupi . Pozdrawia Cie niewiele mlodszy rowiesnik , dlatego pozwolilem sobie zwrocic sie do Ciebie po imieniu .
5:39 - kiedyś bym narzekał tekstem "gdzie osłony ?" Obecnie tego bym nie zrobił. Powód jest dosyć prozaiczny a przyznam, że nawet bym nie wpadł na to i dopiero ktoś mi wyjaśnił, że są sytuacje gdy brak osłony jest bezpieczniejsze od jej obecności. Chodzi o małe detale, które mogą zostać pochwycone przez tarczę a następnie wlatują między osłonę a tarczę. Tam nabierają prędkości i wylatują one w miejscu gdzie kończy się osłona. Wiadomo, że tam stoi operator. Przy wyjątkowym pechu można dostać w twarz albo w tętnicę szyjną.
@@mateuszuczak6925 Przy prawidłowo ustawionych osłonach w miejscu gdzie szlifuje się detal nie wypadnie połowa rozerwanej ściernicy, a te większe fragmenty które zostaną wyrzucone przynajmniej nie polecą w stronę szyi/twarzy.
Gdybym miał dużo wierteł - to ostrzałka z ustawieniem kąta to groszowe sprawy. Na szlifierce założone nowe kamienie, polecam naostrzyć 100 wierteł i utrzymać stan tarczy (równą powierzchnię). Poza tym jak ktoś wierci w grubszych materiałach dużo otworów to od 12mm tylko wiertła rurowe (trepanacyjne) i magnetor. Wiercenie "z ręki" to kalectwo, wiertło do metalu nie wierci a skrawa, więc odchylenie od kąta 90 stopni o 5 to już katowanie wiertła, i zawsze się zużyje szybko. W domu jak ktoś chce mieć porządne to są dobre marki i za 200-300pln ma się zestaw wierteł do domu na lata. Podziwiam za fachową wiedzę i tłumaczenie, ale jak dla mnie to zbędna wiedza z poprzedniej epoki trochę. I pamiętajcie, że wiercimy z olejem/chłodziwem na wolnych obrotach z równym dociskiem, starając się utrzymać kąt prosty względem materiału. Silny docisk i wysokie obroty to palenie, palone są kruche. Jak ktoś się bawi w domy to wiertarkę stołową z niemieckiego marketu - i spokój do śmierci.
Trochę mi to trwało zanim nauczyłem się ostrzyć wiertła samemu powiem tak duże wiertła ostrzy się świetnie ale już poniżej 5mm robi się trudno przynajmniej na szlifierce magnetycznej gdzie kamień jest obrócony trochę inaczej na zwykłej szlifierce było by pewnie jeszcze łatwiej Tu nie ma co dodawać w poradniku było zawarte chyba wszystkie informacje , tylko może taka mała uwaga do samego wiercenia jeżeli wiercicie wkrętarką lub wiertarką nie przesadzajcie z obrotami mimo że może wam się wydawać że idzie szybciej wiercenie to prawdopodobnie jeszcze szybciej spali wam się wiertło :)
To ja Ci sprzedam patent, trzymaj wkręta tylko palcem wskazującym, na zgięciu. szczególnie przydatne przykrótkich wkrętach. Dużo bardziej wygodne i widzisz co robisz pozdro.
Dla znawców problematu co całe życie zawodowe mieli do czynienia z ostrzeniem wierteł żadna rewelacja ale "zielonym" filmik szczerze polecam - pełna profeska bardziej niż przystępnie podana!! Jedno tylko trzeba było powiedzieć: nie wiem jak obecne firmy Parkside (pewnie też madowane w ChRL) ale stricto bezfirmowe chińskie wiertła zakupione np. na targowisku wizualnie niczym się nie różniące od w/w to zmarnowanie czasu i atłasu przez producentów a przez kupujących - pieniędzy. Tępią się nawet przy wierceniu kątowników czy blach z ST3 - szajs wprost niebywały, one po prostu nie są zahartowane choć "pozłota" ma sugerować że zostały ulepszone cieplnie...procesem azotowania kt. jak nie wszystkim wiadomo przeprowadza się zawsze po hartowaniu!! Nie wiem czym producenci nanieśli tę "pozłotę" ale ta na moich "złotych" wiertłach to objebałoczka w czystej swej "złotej" postaci mająca sugerować wykończenie utwardzającym azotowaniem!! Wiertło - "białe" czyli wykonane ze stali szybkotnącej prawdziwie zaazotowane i wcześniej zahartowane - to wiertło naprawdę twarde które po nawierceniu 5mm w stali kątownikowej - jak moje - nie robi się tępe jak gwóźdź z zaokrąglonymi krawędziami tnącymi i zaoblonymi ich narożami! Co prawda komplet wierteł to nie kapitał ale zawżdyć smutek ogarnia i ręce opadają kiedy podczas pracy okazuje się, że to co kupiliśmy jako zaazotowane więc wespół w zespół z hartowaniem jeszcze twardsze niż sam hart to "farbowany złoty lis".🤢🤢 Pozdrawiam!!
Witam. Super materiał-pełen profesjonalizm. A tak z drugiej beczki to chciałbym zapytać jakie masz ubranie robocze, bo wygląda na porządne. Pozdrawiam serdecznie.
Dla każdego ślusarza to normalka, a niewtajemniczeni patrzą jak na jakieś nadprzyrodzone rzeczy 😁. Ale żeby nie było łatwo to są różne kąty: do stali, do .żeliwa itd. W następnym odcinku pokaż jak naostrzyć nożyczki, bo są tacy, którzy myślą, że w warunkach domowych to niemożliwe
Witam dziękujemy za kolejny super film i przy okazji małe pytanie po obejrzeniu twoich filmów zdecydowałem się na Zosię i teraz jakie głowice są bardziej popularne z otworem 22 mm czy 16 mm bo muszę dokupić trzpień dzięki pozdrawiam
fajny wyklad ale jak ja bym mial sie w pracy pie..... z takim ostreniem to bym zwarjowal do tej pory bylo tepe to na zlom a od jakiegos czasu kupuje wiertla z 8% cobaltu , no i one robia robote , ale dzieki za to juz wiem jak ostrzyc .
Naostrzenie to jedna sprawa a druga to posługiwanie się wiertłami, często zdarza się tak, że ktoś nie dość że bez chłodzenia to próbuje na chama wywiercić otwór i do tego jeszcze jednym wiertłem na raz w przypadku większego otworu, co finalnie kończy się przegrzaniem i zniszczeniem wiertła.
Kąt wiertła jest OK, ale często jak potrzebujemy zrobić kat np 30 st lub inny to wiertło ostrzy się pod dany kąt przy pracach nieprzelotowych które nie wymagają klasy dokładności.
Adam mam kilkanascie wiertel i nowe kupuje gdyz nie wiem jak sie zabrac za ostrzenie wiertel. Jak zawioze do taty to musze dlugo czekac a czasami wiertla potrzebne na juz. Chetnie bym sie do ciebie wybral abys mnie tego nauczyl.
Jak zawsze się nabijam z osób pouczających w przypadku braku osłon itp to podczas obciągania kamienia sugeruje stosować jakiś odciąg albo maskę przeciwpyłowa. Poczytaj co to elektrokorund oraz wpływie glinu/aluminium na organizm i o chorobach jakie wywołuje. Pozdrawiam
No to niezaprzeczalnie nie jest dobre, ale jeśli człowiek zacznie bać się tak glinu to przestanie patrzeć nawet na herbatkę , a już zakup suszu z cytryną w torebkach to istne zabójstwo dla organizmu...😅
Witaj fajny film przydatny ja uczyłem się ostrzyć jak miałem chyba 17 lat. Najmniejsze wiertło jakie ostrzyłem było 0,3 mm. Jeszcze trzeba mieć odpowiednie kamienie.
@@AdamMaszynotwor Dokładnie. Co innego przez minutę podostrzyć wiertło i wracać do innej roboty, a co innego jak ktoś całą dniówkę ostrzy wiertła albo coś szlifuje.
Adam słyszałem, że tych wierteł pokrytych azotkiem tytanu się nie ostrzy bo na powierzchni przyłożenia już go nie ma i te wiertła nie mają odpowiedniej wytrzymałości?
Ale powierzchnia skrawająca nadal jest pokryta tlenkami i odpowiednio zahartowana więc nadal będzie wiercić... Jak by tak miało być to by całego wiertła nie poddawali obróbce tylko samą końcówkę pracującą.
@@pikas4 Powierzchie boczne też pracują. Chociażby przy odprowadzaniu wióra i prowadzeniu wiertła więc sens pokrywania jest. I chodziło mi o pokrycie azotkiem tytanu a nie tlenkami. Chodzi o to, że te które są tak pokryte nie koniecznie są wykonane z HSS. Ale chętnie się czegoś więcej na ten temat dowiem.
@@AdamMaszynotwor Mam cały duży zestaw takich wierteł, ale mam problem z ich używaniem. Nie za bardzo chcą wiercić. Mimo prób z różnymi parametrami. Jeżeli już coś wiercą to bardzo szybko się tępią. Teraz spróbuję je poostrzyć po swojemu i zobaczymy. Dodam, że kupiłem je za grosze na wyprzedaży poniżej ceny za kg... 😁 więc żalu nie ma, ale co mnie nerwów kosztowały to tylko ja wiem. 😒
Powłoki cvd i pvd są po to aby można było osiągać większe parametry skrawania ( głównie na CNC) różne powłoki, różnego rodzaju efekty generują. Ostrzyć można ale gratisów jakie dają powłoki bez ich nałożenia już nie ma.
Naprawdę świetny materiał. Powiedziałeś wszystkie ważne rzeczy włącznie z bhp, a nawet więcej. Co niektórym może grozić przegrzaniem zwojów mózgowych. Tym co chcą szybko naostrzyć i jeszcze szybciej wywiercić. Bo przecież ślusarzem każdy się rodzi...
Świetny kurs ostrzenia. Super przekaz, łatwy i prosty do zrozumienia. Jest nawet BHP "bez oczu nie naostrzy" :) No i świetna wiedza! mam nadzieję, że odpowiednio doceniona tam gdzie pracujesz. Pozdrawiam.
Ja wolę kupić droższe wiertła z kobaltem i sobie je wiele razy ostrzyć, niż tanie i po stępieniu wywalać w kosz. Praca dobrymi wiertłami to poezja. Warto przy okazji zwrócić uwagę na prędkości obrotowe w zależności od średnicy wiertła i siłę nacisku. Prędkość obrotowa lepiej jak jest ciut za mała niż za duża. Z siłą nacisku, to ja radzę sobie tak, by wychodziły ładne spiralne wióra. Takie króciutkie, nie mówiąc już o drobnych jak pył, świadczą o złych parametrach i prowadzą do szybkiego stępienia wierteł. Mowa o wierceniu w stali, bo żeliwo to wiadomo - o wiórkach można zapomnieć.
@@slawasii Tak , "spiralne wiórki' ... Nigdy nie nauczyłem się tak ostrzyć wierteł by wychodziły takie wiórki chyba że, miałem "pecha" i udało się tak naostrzyć niekiedy..;) Chyba wiórki właśnie świadczą o prawidłowo naostrzonym wiertle... fajnie wyjaśniona technika ostrzenia na zwykłej szlifierce.. Kupiłem ostatnio ostrzałkę do wierteł, nozyczek , noży... (taka z prowadnicami) odpowiedni kąt i na końcu zamocowane wiertło w prowadnicy obraca się parę stopni i ścina tylną część tak że, punkt skrawania jest najwyższy. Właśnie to sprawiało mi najwięcej kłopotu by miejsce styku wiercenia było najwyżej ... (nie z lidla ) z kauflandu 80zł. tarcza szlifierska nie kamień a, metalowy talerz z napylonymi diamentami, nawet daje radę..
Dla mnie nigdy nie lepiej kupić nowe ponieważ nie kupiłem żadnego które mam xD wszystkie jakoś wpadały od kogoś czy coś I właśnie może stary nie jestem bo mam 30 lat Ale próbuje ostrzyć zawsze ;)
@@AdamMaszynotwor Ja czasami muszę robić 1,0 ręcznnie( do ostrzarki nie łapie he he) Tego nawet nie widzisz. Doczołowe do 2,0. Chyba sobie zainstaluję lupę. Młodszy nie będę. Szacun dla kolegi.
@@Michal_Sobierajski Frezy palcowe, po obwodzie tylko maszynowo ,,na okrągło" i na ostrzarce profesjonalnie. Po prostu jest to skomplikowane i trudne. Jeżeli doczołowo, to można próbować
Ja ostrzę wiertła tak jak wyszło by maszynowo, ale mam już wprawę i wiele lat ostrzę. Pracuje na tokarce, wiertarce. Ostrzę pod różne materiały. Stał wybaczy błędy w ostrzeniu, ale kwasiak już nie. Zależy też ile tych otworów musimy przewiercić, bo przy seryjnej produkcji ważne aby jak najmniej latać do szlifierki. Metoda którą tu przedstawiasz staram się przedstawić ludziom którzy wiele lat pracują a nadal nie potrafią ostrzyć. Ja po prostu muszę ostrzyć fachowo , ale od czegoś trzeba zacząć. Metoda pozwala tak jak pokazujesz nauczyć się zasad ostrzenia, równych podziałów na strony. Ostrzę też metodą celowego stępienia , gdzie wiercąc mosiądz unikamy szarpnięcia przy wyjściu z materiału lub zblokowania wiertła i wyeliminowania podniesienia nieprzykręconego imadła. Film Ok. Pozdrawiam.
Najtrudniej ostrzyć wiertła Dewalt-a 2 stopniowe z końcówką prowadzącą, chętnie obejrzę film z tego typu wiertłami, nawet zakład ślusarski jak im takie wiertła zawiozłem nie chciał ich ostrzyć.
Takie wiertło też da radę naostrzyć. Wystarczy zrobić tak samo jak było oryginalnie tylko jest z tym dużo więcej zabawy. W zasadzie ostrzy się jak dwa oddzielne wiertła, czubek jak normalne, a drugi stopień prawie na płasko jak frez
Ostrzyć wiertła najlepiej uczyć się na dużych wiertłach. Jeżeli ktoś będzie chodził i prosił by mu na ostrzyć wiertło to nigdy się nie nauczy. Nikomu jeszcze nie na ostrzylem wiertła, pokazałem jak ostrzyć i tyle. Tak mnie nauczył majster na praktyce, też nikomu nie ostrzył wierteł, a ostre chował😁😁
Co do wierteł marketowych to przez parę lat używałem zestawów Boscha za ok 50zł, powiedzmy że byłem zadowolony. Jakiś czas temu kupiłem zestaw erbauer z casto za ok 100zł bez większych nadzieji że będzie lepszy no i się pozytywnie zaskoczyłem - niby marka marketowa a jakość wierteł dużo lepsza, sposób ostrzenia bardziej zaawansowany i bez ostrzenia służą już dużo dłużej niż "legendarny" bosch.
Bosch od x lat jest robiony w Chinach. Tzn wiertla sa wytwarzane w Niemczech na tanim chinskim polprodukcie. Podobnie narzedzia. W Niemczech tylko składają z tanich chińskich czesci. Swego czasu bylem kierowcą. Z Hamburga odbieralem x palet wiertarek made in China w cenie 5e za sztukę i wiozlem do fabryki. Tam sa rozbierane i masz czesci do Boscha. Rozbierz wiertarke Bosch to masz nazwe tylko na opakowaniu. Powod prosty, omijają podatki a przeciez to Niemcy decydują jakie maja byc podatki w UE i dla kogo ;) sprzedadzą wiertarke pod swoja marka za 800zl chociaz nie jest warta 200zl. Laser 0.3mm różnicy na metrze za 3tys. Kupiłem marketowy za 1200zl i na 2m ma moze 0.1mm a może i nie. Bosch to chinskie g tak samo jak Mercedes w 90% z chinskich czesci.
"Sprzedawcy wierteł go nienawidzą", "Teraz każdy może stępić wiertło kilka razy". A tak na poważnie- Niby umiem ostrzyć wiertła ale twoja metoda wydaje się prostsza. Jutro będę testował.
lepszy efekt ostrzenia będzie, gdy krawędź tnąca będzie ostrzona po prawej stronie - ruch wirowy tarczy w kierunku ostrza, a nie przeciw ostrzu. I na koniec lekki ruch obrotowy oczywiście - z każdej strony
Jak ktoś nie weżmie wiertła do łapy i nie stanie przy szlifierce to raczej nie nauczy się ostrzyć , tylko praktyka jak zaczynałem prace na obrabiarkach to w firmie a dosc duża była to nie mieli ostrzałek dedykowanych do wierteł i wszystkie wiertła trzeba było z reki ostrzyc tak ze po pewnym czasie człowiek umiał naostrzyć wiertło .
Ja po zlamaniu czy po obcieciu wiertla wkladam w wiertarke stojakową i wierce w starej tarczy sciernicy az znajde os . Z reguły po takim wierceniu kat ostrza wychodzi owalny. I dopiero do osi za pomoca nakretek robie kat wierzchołkowy potem robie katy ostrza
fajna lekcja . Dziękuję, większość z nas potrzebuje otworu w solidnym kawale stali lub drewnie, z duża tolerancją, a nie otwory jak w mechanizmie Szwajcarskiego zegarka i precyzji CNC