Na yt miliony ciekawych filmów, a ja nie mając nic wspólnego z pszczelarstwem oglądam film o pszczołach... kolejny na Twoim kanale. Więc chyba robisz to dobrze.
2 lata temu podawałem matki w matecznikach zwiniętych z grubej węzy na ołówku, były powieszone na patyczku wykałaczce między ramkami i wszystkie rodziny, przyjęły te matki, trzeba tylko pamiętać o zrobieniu w tym sztucznym mateczniku mikro otworów nakłuwając jego powierzchnię ostrą stroną wykałaczki, żeby matka miała dostęp tlenu, tą samą drogą wydostaje się feromon matki, z którym pszczoły się oswajają. Pozdrawiam
Moj wujek też tak robi radził mi tak zrobić ale ja balem. Ale jeszcze mam kilka do wymiany i jednak sprobuje tego patentu.. dzisiaj wpadl mi ten film i będę oglądał więcej.. pozdrawiam. ..
Spoko, ciekawe. Osobiscie, jesli chodzi o podawanie matek UN, to zabieram matkę, po ok 2-3h instaluję nową w klateczce z ciastem/liściem żeby pszczoły musiały jeszcze powalczyć nad uwolnieniem. Super trik pokazuje Bob Binnie na swoim kanale, dają matkę od razu ale zabezpieczają ciasto taśmą malarską w której robią małą dziurkę. To dodaje jeszcze więcej czasu na wygryzienie - też tak robiłem i działa
Bardzo ciekawych rzeczy można się dowiedzieć. Nie planowałam mieć pszczół, ale po obejrzeniu filmów... Kto wie 😉 natrafiłam też przez przypadek na oryginalny rodzaj ula, nazwali go Flow Hive, pozwala na prostsze miodobranie? Pytanie czy to dobre dla pszczół?
E tam. Po co się tak bawić. Ubić matkę, po sześciu godz. podać nową w klatce. Ps. W Maju, Czerwcu 100%. Ps2. Miałem rujkę z 10-go Czerwca. Młoda matka nie podjęła czerwienia. Wczoraj sąsiadka zadzwoniła, że rój siedzi u niej. Jak zobaczyłem to, no tak może na nie całe dwie ramki (chyba głodniak), ale z matką. Zlikwidowałem tą nie czerwiącą. Po czterech godz. Spryskałem macierzak jak i rójkę miętą. I wysypałem rójeczkę na dyktę. Matka weszła z resztą pszczół😇 i żadnej walki niema. Pa3. Te sterotypy o dziewięciu dniach, do kosza.
Bzdura,wystarczy kupić płyn Apiworal i spryskać ramki , starą matkę wcześniej usunąć,tak około pół godziny wcześniej i wypuszczasz od razu matkę docelową. Masz 100 procent sukces.