Hej Tomku. Oglądam ten film i przypomniało mi się coś . Powiedziałam facetowi że lubię żelki i wiesz że na randkę przyniósł mi żelki.😉 Było zabawnie i sympatycznie.
Tomku, miesiąc temu temu podczas jednej z Twoich impres w caffe poznałem kobietę, pogadałem ale nie zakręciła mną. 2 tygodnie temu Bóg przez księdza w spowiedzi kazał mi się wstrzymać z aktywnością z kobietami i tylko pasywnie czekać co się wydarzy w tej materii. Po 1,5 tygodnia od tej spowiedzi odezwała sie do mnie ona, a w poprzednim tygodniu się z nią spotkałem. Spotkanie było OK. Bóg mi chyba ją wskazał. Ma prawie wszystkie te cechy, które sobie wymarzyłem w kobiecie ale poza jednym - nie podoba mi się zbytnio fizycznie, nie pociąga mnie jako kobieta. Tomku, co robić. Mam dylemat czy wchodzić w to, rozum podpowiada aby co najmniej spróbować, ale serce mówi, by nie. Co radzisz jako ekspert? Dzięki i Bóg zapłać.
Mogę dać Ci kilka podpowiedzi, które pomogły wielu moim klientom. 1. Pozwól sobie na poznanie tej osoby, ale nie wciągaj jej w wiele randek. Niech to będą 3-4 spotkania. 2. Czasami pociąg fizyczny może pojawić się po czasie. Może ta kobieta spowoduje, że zauroczysz się nią na zupełnie nie znanym Ci dotąd poziomie. 3. Czasem uwodzicielski uśmiech może być bardziej pociągający niż wspaniałe pośladki, dlatego pozwól sobie na zauważenie piękna w tej dziewczynie. 4. Bądź z nią szczery co do Twoich uczuć, jeśli poczujesz że nic z tego nie będzie. Najgorsze co można zrobić to dawać komuś złudną nadzieję. 5. Ksiadz oczywiście może mieć dużo dobrych rad i warto również nad nimi się pochylić, ale najważniejsze to słuchać własnego serca.
Ja kilka razy zakochiwałam się w facetach ,którzy z początku wcale nie byli dla mnie atrakcyjni. A więc powinno to też działać w drugą stronę. I uwierz mi, że właśnie taka miłość która wypłynęła z wnętrza a nie tylko taka powierzchowna, będzie najsilniejsza. Ta powierzchowna co mi się też przytrafiała to był krótki płomień który szybko wygasał.
Ten filmik pomógł mi dostrzec, że dany facet nie jest mną zainteresowany,a co za tym idzie, wymiksować się z potencjalnie toksycznej relacji. Czy mozna (jeśli go nie ma, jeśli jest -- sprawdzę kanał i obejrzę ten materiał) prosić o filmik dlaczego mężczyźni wchodzą w relacje z kobietami, które im się nie podobają i które ich nie pociagają? Bardzo mnie to nurtuje, pamiętam, że kiedyś wydawało mi sie, że jeśli facet zaprasza mnie na randkę czy kawę, to automatycznie znaczy, że jest zainteresowany/podobam mu się, ale niestety, przekonałam się, że to nieprawda a mężczyźni często biorą kobiety na tzw. "poczekalnie" (jak to gdzieś przeczytałam na internetach). Na forach typu braciasamcy nawet otwarcie się do tego przyznają....