Jak poznawać nowych ludzi i znaleźć znajomych? 👯‍♀️ | Billie Sparrow i Hania Es | 5 MINUT 

Cześć! Nie wiem czy ktoś zadawał już to pytanie ale czy nie myślałyście o założeniu podcastu? Bardzo przyjemnie się was słucha. :)

Ja wśród obcych ludzi jestem totalnie awkward, przez co znajomych mam niewielu ale zaufanych. Przypomniała mi się sytuacja z matury ustnej z j. polskiego gdzie powiedziałem przez pomyłkę, że na zamek Horeszków napadli moskici (zamiast moskale) i ku mojemu zdziwieniu śmiali się wszyscy, łącznie z dyrektorem :) Pozdrawiam

Ja totalnie nie potrafię rozmawiać z ludźmi. Mam strasznie mało znajomych, a nawet płacenie w sklepie sprawia mi trudność. Nie weszłam z nikim nowym w bliższą relacje (nawet koleżeńską) od ponad roku, a czuje, że naprawdę potrzebuje nowych ludzi w swoim życiu. Nienawidzę tego w sobie, strasznie mi to utrudnia funkcjonowanie. Ktoś jeszcze ma ten sam problem? :))

Mam tak samo jak hania!! Tylko na dodatek ja jeszcze milkne i pokazuje się jakoś osoba nieśmiała i introwertyczna a tak naprawdę jestem otwarta na ludzi i czasami chce się zapytać o coś albo powiedzieć coś śmiesznego ale nie powiem tego bo się boje ze ktoś uzna mnie za głupia albo żałosna i nie godna rozmawiania z nimi

A ja kurczę chcę poznawać ludzi i zawierać znajomości, ale ludzie nie chcą się ze mną poznawać ;-;

Eyyyyy! Audycja radiowa! To jest to! Zdolne, wyraźnie mówią, poprawnie, może kiedyś spróbujcie swoich sił z jakimś radiem

Ja nie potrafie być z kimś sam na sam. Nie potrafie z kimś rozmawiać we dwójke i wychodzi mi to bardzo niezręcznie i się spinam, ale jak już jest trójka osób, oprócz mnie jakaś jeszcze koleżanka to już jestem normalna i rozmowa idzie mi świetnie.

Jestem dość cichą i spokojna osobą ale to nie tak, że nie umiem nawiązać z nikim kontaktu. Owszem, sprawia mi to trudność ale jeśli już się odważę większość osób przestaje ze mną rozmawiać. Czemu? Za mało mówię, ale nie zależy to ode mnie, niestety taka jestem i tego nie zmienię, jednak boli mnie, że ludzie nie chcą rozmawiać z takimi osobami. Niestety tak jest, i mimo, że w tym roku zaczęłam liceum i klasę mam naprawdę sympatyczną to mnie to spotyka ciągle.

Kuvra, w koncu coś dla mnie xD

Ja wolę siedzieć w piwnicy

Ja przez ostatnie 2 miesiące poznałam mnóstwo osób. Nowa szkoła, poza tym na dworcu dużo ludzi poznaje. Zawsze miałam z tym ogromny problem i normalnie nie poznała bym większości tych osób gdyby nie kolonie bo byłabym się do nich podejść . Na koloniach nauczyłam się podawać pierwsza rękę no i ogólnie być bardziej otwarta na nowe znajomości. Baaaardzo polecam wszelkiego rodzaju kolonie obozy itp.!!!!

Billie mówi ok. 7 minuty, że już kończą mówić o tym jak im znajomości nie wychodzą, a zaczną o plusach, a ja miałam wrażenie, że to były dobre rzeczy, przynajmniej z mojego punktu widzenia. Chyba serio jest ze mną źle. xD O, i np. ja wiem, że profesor jest takim samym człowiekiem i nie mam po co się zachowywać inaczej i widzę, że jakaś koleżanka odzywała się do profesora tak samo jak do nas wcześniej, ale po prostu nie tak koleżeńsko, ale no nie wiem. Ja tak nie potrafię. Przez "zwykłych" ludzi czuję się osaczona i przytłoczona, a niewiele poradzę na to, że boję, stresuję, jąkam się i jestem od razu dziwna, drętwa, formalna, awkward przy kimś kto jest autorytetem, np. profesor. A nawet pani w urzędzie czy głupi klient. I ja nie wiem, może tego nie łapię po prostu. Ale w tym momencie gdy Hania mówiła, że o czym będziecie rozmawiać na tym spotkaniu, a Billie się trochę zaśmiała, że jak to o czym, o tym o czym będziemy chciały rozmawiać, tak jak w każdej innej sytuacji komunikacyjnej z ludźmi, zrobiło mi się tak głupio i przykro. No o czym? Też bym zadała to pytanie, bo tak serio o czym. Serio wciąż nie wiem, może dlatego kontakty z ludźmi idą mi tak ciężko. Nie umiem rozmawiać z ludźmi. Trzeba się chyba pogodzić z życiem odludka. Jak się zdobywa skille społeczne? xD

Tez poznałam moja przyjaciółkę w Drużynie Es... Już minął rok, a my cały czas się wspieramy w trudnych chwilach... ❤️❤️❤️

To ja myślałam że łatwo nawiązuje znajomości przez bardzo długi czas, pókii nie miałam takich sytuacji. Lecz gdy pojechałam na obóz to nagle okazało się że wcale łatwo mi to nie idzie, nie wiem kompletnie jak zagadać itp. gdy wakacje się skończyły to rozpoczęłam naukę w liceum, przeprowadziłam się nie znając nikogo. No i ten sam problem ciężko było mi się z kimkolwiek poznać. Bardzo mi zależało na dobrym pierwszym wrażeniu lecz było dla mnie to stresujące. Przez co raczej rzadko się udzielałam na lekcjach, bo bałam się że palne jakąś głupotę. Mimo że minęły 2 miesiące to czuję się podobnie, i nie wiem zbytnio co z tymzrobić

dziewczyny, wyglądacie w tym wideo zjawiskowo!

No super niby wszystko pięknie ładnie pierwszemu wyciągać dłoń do czlowieka, ale to troche wkurzające, że cały czas to ja muszę to robić ... czemu nigdy ta druga osoba pierwsza nie podejdzie i nie postresuje się bardziej wykonując ten pierwszy krok ku nowej znajomości

Ja nigdy nie wiem o czym mam rozmawiać z ludźmi których dopiero poznałam.

Zawsze mówicie na temat, który właśnie mi się przyda😂❤️

Z poznawaniem nowych ludzi jest taki drobny problem że nigdy nie wiesz kim jest drugi człowiek i nie masz pewności czy nie odrąbie ci głowy a resztę ciała nie rozpuści w kwasie. Polecam ostrożność i brak zaufania.

5:35 Podoba mi się to fade przejście, bo pięknie ilustruje upływ czasu podczas długich, fascynujących opowieści Werki ❤️😆 Nie wiem czy to przejście dostało się tam przypadkiem, ale jest w punkt 😁

Podejście Werki to ludzi jest świetne! 💕

A jeśli chodzi o mnie zauważyłam,że pomimo mojej introwertycznej natury jestem bardzo otwarta na poznawanie nowych ludzi i chętnie prowadzę luźne rozmowy lub po prostu do nich zagaduję. Mam oczywiście takie dni,że nie mam ochoty z nikim gadać,ale z reguły potrafię być bardzo szczera,a jednocześnie taktowna,pomocna i życzliwa.Podobnie jak ty, Werka nie mam problemu,by porozmawiać z ludźmi postawionymi wyżej ode mnie np. z nauczycielami. No chyba,że coś odwalę i wiem,że dostanę za to mocny opierdziel,dopiero wtedy się spinam😅

UWAGA UWAGA, INSTRUKCJA JAK POZNAWAĆ LUDZI: 1. Wchodzicie na patronite 5 minut 2. Wpłacacie 100 zł 3. Idziecie na spotkanie patronów DONE

Ja często jak zaczynam gadać z nową osobą, to właśnie się spinam i mam wrażenie, że zachowuję się strasznie nienaturalnie, mówię inaczej, wykonuję inne gesty, bo wydaje mi się, że wychodzę na idiotkę. W tym samym czasie coś we mnie krzyczy 'co ja w ogóle robię i jak się zachowuję?', 'to wygląda jeszcze gorzej' xd

Werka, super wyglądasz bez makijażu 💋

Tak, jak dziewczyny powiedziały zapraszam do grupy patronów, bo naprawdę mają wśród swoich widzów spoko ludzi 😃

Hania, I feel you. Ja też zawsze się spinam i próbuję za bardzo 🤦‍♀️

kompletnie przeraża mnie poznawanie nowych ludzi, jakikolwiek kontakt z obcymi, jeśli już jestem zmuszona do poznania kogoś nowego to jestem jak Hania, staram się wypaść lepiej, a wychodzi milion razy gorzej

Oooo Hania ma nową fryzure! Świetnie wygląda :) Uwielbiam wasz duet, jesteście jak mleko i płatki, osobno super, ale razem niesamowite wrażenia :D pozdrawiam cieplutko

Nowych ludzi najłatwiej poznać na szpitalnym oddziale dla noworodków.

Odcinek idealnie w moja obecną sytuację

A ja nie mam ani bliskich znajomych, ani tym bardziej przyjaciół. :-( Może ten filmik ciut mi pomoże, ale z moim Zespołem Aspergerem wszelkie kontakty bywają wyczerpujące i mylące bo nieoczekiwanych sytuacji jest bez liku i myślę, że jestem albo milczkiem albo zbyt nachalny.

Mi bardzo trudno poznać nowe osoby. W internecie może jest łatwiej, lecz to są bardzo przelotne znajomości. Nic nigdy się nie rozwinęło w żadną przyjaźń, czy tym bardziej związek (XDD). Czuję się strasznie samotna i ciężko mi jest z tym żyć. Mam jakiś wewnętrzny lęk do ludzi i też staram się bardzo dobrze wypaść na żywo, nawet jeśli jakiejś osoby zbytnio nie lubię. Nawet nie wiem w którym momencie jestem naturalna, bo u mnie jest to cholernie zmienne. Moja naturalność jest bardzo niejednorodna XD Nie wiem czy kiedyś to się zmieni

Haneczka Blondyneczka ! pięknie

Ja zauważyłem, że przy poznawaniu nowych ludzi przyjmuję taką "pozycję bojową" XD. Jakby zawsze pokazuję, że jestem ciepłą i miłą osobą (wydaję mi się, że jestem taki na co dzień haha) ale gdzieś czuć, że mam włączony taki "tryb ataku". Mam wrażenie, że każda nowopoznana osoba patrzy na mnie z taką lekką pogardą, dlatego też zawsze gdzieś z tyłu głowy jestem nastawiony na sprzeczkę.

Mój problem wygląda tak: sam z siebie do kogoś obcego nie podejdę i nie zainicjuję konwersacji, a nawet jeżeli nie jest to nikt obcy, tylko np. ktoś z mojej klasy czy cuś, to i tak nie zrobię tego sam, tylko będę czekać w nieskończoność, aż ta druga osoba zrobi pierwszy krok, bo mam zawsze wrażenie, że wk**wiam wszystkich (poza osobami, które znam i wiem, że mnie lubią) dookoła już samą swoją obecnością, więc wolę się nie wychylać, a najchętniej bym się ulotnił (czyli mniej więcej trochę sytuacja jak u Hani --- 2:47). I sprawa jest taka: jest w mojej klasie taki jeden chłopak, który wydaje mi się być całkiem spoko i MYŚLĘ, że moglibyśmy się dogadać i jakoś by się ta nasza znajomość rozwinęła. Tylko właśnie, z wyżej wspomnianego powodu, nie potrafię wejść w JAKĄKOLWIEK interakcję, tylko czekam aż on to zrobi pierwszy. I tu się pojawia problem, bo jak jeszcze do niedawna starał się jakoś nawiązać ze mną kontakt (czego oczywiście nie wykorzystałem), to tak nagle parę tygodni temu przestał, jakby stwierdził, że jednak nie ma sensu bo i tak mnie on nie obchodzi i to AKURAT w czasie kiedy stwierdziłem, że trzeba by jakoś nawiązać z nim kontakt, itd. A oczywiście nie zagadam pierwszy bo mam jakieś dziwne wrażenie (jak już wspominałem), że męczę go już samą moją obecnością, tym że zawsze siadam przed nim i ogólnie staram się żeby zwrócił na mnie uwagę (znaczy bez jakiejś większej przesady) i nie chcę niczego więcej inicjować, bo mam przeczucie, że przynie to jedynie odwrotny skutek, i tak czekam, i czekam, i czekam na niewiadomoco.

Jesten tutaj dla Hanki😂👌 życzę dalszych sukcesów. Pozdrawiam

Woah jak ślicznie Ci w tych włosach Hania. I poza tym to chciałabym mieć takie okulary jak Billie... Chociaż obawiam się, że nie będą mi one pasować do moich rysów twarzy

Jejku, ten filmik spadł mi z nieba. 😅

Czekałam na odcinek tego typu❤️

Ej dziewczyny to teraz może czas zróbić dla Patronow speed dating xD ❤️ najlepiej dla osób Lgbt też! Porzucają w nas Jeszcze kamieniami! Okej joke, ale tak serio jeśli będzie speed dating wykładam kasę na stół i idę 🚀😅😏✨

O, Werka robi swoją firmową minę na miniaturze.

A ja to bym chciała być na spotkaniu patronów, ale mam bardzo daleko do Warszawy

Laski, jesteście G E N I A L N E!

Super odcinior ❤😊😅😂

widziałem w 1999 roku nauczycielke założyła okulary na oczy wyglądała na dojrzałą 40 lat kobiete w spódnicy urosła na fajną laske ale pomalowała włosy na jeden kolor

Dobrze że ja nie rozmawiam z ludźmi , unikam za dużo stresu lepiej swój świat przynajmniej nie będzie Hejtu za plecami

3:55 tak samoooo

Heh

Hania śliczne włosy

Będzie więcej kocich filmów?

Wciąż nmg się przyzwyczaić do tego blondu

Śmieszki 🤣💙

Wera, Wera 100 złotych

ale ja was uwielbiaaam

10😀😀😀😁😁

Może czas na zmianę nazwy kanału?

Chyba musze wylaczyc adblocka dla was

Nie lubię ludzi, nudza mnie i dołuja.

Nwm czy seksistowski ale jak szlam z mamą za rękę na spacerze to jakies dwa pijaczki do nas : ale ładne dziewczyny, ale chyba lesbijki. 🤦