Jak prawidłowo dbać o kurtkę puchową? Pranie i suszenie - praktyczne porady | Ula Pedantula  

Pięknie dziękuję i cieszę się, że mogę być pomocna.

@@UlaPedantula garbaty masz 👃

Cieszę się :)

Golfowe są chyba dość ciężkie, nie wiem czy to z czasem nie uszkodzi suszarki..

Ja jestem zmarźluchem, więc poza wyjazdami na narty używam jej jednak tak od małych mrozów.

Muszę spróbować :)

Super, wpisuję na listę!

Zdejmujemy gorna oslone ,w pepko i kiku sa "specjalne" szczotki i bierzemy odkurzac z dedykowana nakladka

Karcherem najlepiej i najszybciej

@@brudgerfrudger2174 można wiedzieć którym dokładnie? Proszę o przykładowego linka 😊

@@niepozornaja1869 najtańszy wystarczy

@@niepozornaja1869 PARKSIDE® Myjka ciśnieniowa PHD 110 D1, 1300 W - Lidl-Sklep.pl www.lidl-sklep.pl/p/parkside-myjka-cisnieniowa-phd-110-d1-1300-w/p100299779

Tak! Będą!

Oczywiście. Suszarka to rozwiązania na zimne miesiące: czyli większość :)

Świetny pomysł! Zapisuję! A tak na szybko: najlepszy trik na paznokcie to olejek rycynowy - można go wmasowywać nawet kilka razy dziennie, wzmacnia i działa cuda!

Kupiony w takim sklepie w Łodzi...

Nie mam pojęcia, bo piorę bez niego i nic złego się nie dzieje. Może to jak z szamponem do kaszmiru? Można ale nie trzeba :)

@@UlaPedantula Bardzo się przydaje dedykowany środek do prania puchu (by nie robić reklamy, przemilczę nawet przykładową nazwę). Poza wypraniem/odświeżeniem wypełnienia naszej kurtki, odnowi również właściwości odpychające wodę przez puch, co jest o tyle kluczowe, że ten zapewnia nam ciepło tylko wtedy, gdy jest suchy. Pozdrawiam :)

To zależy z czego te zabrudzenia... Można przed praniem zaprać te miejsca miejscowo delikatnym odplamiaczem. A jeśli są jakieś naprawdę spektakularne plamy to rozważyłabym oddanie do pralni.

Będzie!

Ja piorę w proszku w płynie i nigdy nie miałam żadnych problemów. Są rzeczywiście detergenty do prania puchu i pierza, ale myślę, że powstały bardziej z myślą o kołdrach i poduszkach.

Teraz kiedy wiem więcej o hodowli zwierząt futerkowych to bym już nie kupiła. Akurat z butami się zgodzę: zwykle skóra pochodzi ze zwierząt, których mięso jest na cele spożywcze, ale futro nie jest koniecznością, tylko zbytkiem.

No tak, ale nie każdy taką ma :(

@Ewelina Wujek Google informuje: - Z pikowanej kurtki wychodzą pióra. Co zrobić? Nic, bo nie ma na to metody. Niestety, ale gdy jesteś posiadaczem pikowanej kurtki puchowej, z której wychodzą pióra, to znak, że posiadasz egzemplarz słabej jakości. Dzieje się tak, gdy materiał zewnętrzny jest cienki i rzadki, przez co przechodzą przez niego ostrzejsze części piór. Duże znaczenie mają też szwy, a konkretniej precyzja ich wykonania. Problemem jest zbyt luźny ścieg na szwie. - Generalnie pióra nie powinny wychodzić. Jeżeli jednak tak się dzieje, oznacza to, że materiał kurtki jest źle dobrany. Gdy jest zbyt cienki, ostre zakończenia piór z łatwością go przebijają i wychodzą. Przyczyną mogą być również niedokładne szwy. Na pytanie, czy można temu zaradzić, odpowiedź brzmi: nie. Dlatego, zanim zdecydujemy się na zakup kurtki, wybierzmy producenta, który oferuje wysoką jakość odzieży. - Naturalne pierze jest zakończone ostrymi dudkami, które z łatwością przebijają materiał wierzchni, jeśli jest on niewłaściwie dobrany. Często wiąże się to z uporczywym wydostawaniem się białych piór z kurtki. Wygląda to niezbyt estetycznie, zwłaszcza przy ciemnej odzieży. Producenci do kurtek puchowych powinni wybierać materiały, których splot uniemożliwi przedostawanie się pierza na zewnątrz, jednakże ze względu na oszczędności wybiera są tańsze i gorsze. Dodatkowo wychodzenie puchu ma miejsce w przypadku niedokładnego wykończenia szwów, które przepuszczają wypełnienie. Co zatem zrobić, żeby puch nie wychodził z kurtki? Niestety, jeśli puch wychodzi na wierzch, to w tej sytuacji niewiele można poradzić. Nieco łatwiej jest w przypadku puchu przedostającego się od strony spodniej. Wymiana podszewki lub naszycie nowej powinno rozwiązać problem. - W przypadku, gdy zauważymy (...) piórko w połowie drogi między komorą puchową a wielkim światem, nie należy go wyciągać na zewnątrz. Może ono pociągnąć za sobą więcej piórek oraz powiększyć otwór pomiędzy włóknami tkaniny. Piórko należy przez tkaninę złapać z drugiej strony i wciągnąć z powrotem do wnętrza komory. Miejsce, gdzie naruszyło ono strukturę włókien można delikatnie pogładzić palcem, aby pomóc w procesie naturalnego układania się włókien w jednolitą strukturę.

Zapraszam na team pedantula na FB - tam radzimy sobie w takich sprawach :)

To prawda!

A czy gąbka nie niszczy tkaniny? Bo jednak zasada jej działania opiera się na delikatnym, ale jednak ścieraniu powierzchni...

​@@UlaPedantula mnie bynajmniej nie niszczy czyszczę czarny płaszcz wełniany który ma juz 6 lat kurtkę puchową 4 lata jak również kurtki marketowe typu lidl czy sieciówkowe zara i to z reguły czyszcze juz na sobie bo wcześniejzapomnę a płaszcz jest niemalże natychmiastowo suchy i czyściutki wypróbuj na poczatek na czyms czegonie będzie Ci żal ale gwarantuje że nic się nie stanie

Ja zawsze używam proszku w płyniem czyli żelu do prania. Najlepiej się wypłukuje, a jeśli dodawać płynu do płukania to tylko odrobinkę.

Przecież mówi o tym w filmie, pod koniec.

Ja używam proszku w płynie - najbardziej lubię tę formę - nie za dużo. I jeśli materiał z którego jest wykonana kurtka nie jest wodoodporny to można dodać kapkę płynu do zmiękczania.

@@UlaPedantula Dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam serdecznie 😊

Płyn do płukania i suszenie na wieszaku? Każdy mówi żeby kurtkę suszyć na płasko bo puch zleci jak będzie wisiała pionowo…?

Tak, ale ostrożnie z dozowaniem - ja używam połowę tego co zwykle.

@@UlaPedantula 100x dziękuje☺

Niby dobry trop, ale nie działa :)

płyn do naczyń lepiej czyści ;)

Ula Pedantula Bioderma czerwona u mnie zawsze działa 😀

Akurat etyczne marki pozyskują pierze i puch z martwych zwierząt, tych, których mięso jest przeznaczone do konsumpcji. Czego niestety nie można powiedzieć o większości futer.

@@UlaPedantula Ja nie mam nic przeciwko posiadaniu puchowej czy skórzanej kurtki, paska ze skóry czy generalnie galanterii skórzanej czy z futrzanej. Na razie moda jest na obronę futerkowych zwierząt. Przyjdzie czas, że będzie moda na krówki czy ptaszki. Nie warto w to iść bo tylko zostaniemy użyci. Serdecznie pozdrawiam, i szczerze dziękuję za porady

Mięso z norek czy innych jest używane do produkowania żarcia dla psów, kotów i tp

Zacieki robią się kiedy materiał wysycha nierówno, cześć szybciej, a cześć dłużej zostaje mokra. Ja bym uparła raz jeszcze i poszukała znajomych z suszarką bębnową albo pralni samoobsługowej, żeby wysuszyć raz a dobrze!

Nie miałam szczęśliwie takiej "pchlej" przygody :(

Tak, wyprać ponownie tym razem prawidłowo, albo cierpliwie, ręcznie "rozpracować" zbity środek kawałek po kawałku.

A czy to nie niszczy materiału, z którego jest uszyta kurtka? Ja bym się bała, że "puści" na szwach.

@@UlaPedantula nie takiego sie nie wydarzyło, ale wiadomo wszystko trzeba robić z wyczuciem :)

Na wieszaku tez sie nie wiesza bo puch jest ciezki i moze sie przemiescic. Na lezaco na suszarce. Musi byc obok kaloryfera i musi byc PRZEWIEW np z otwartego okna

Tak jest! Tylko z tym słońcem trzeba ostrożnie, nie za długo, bo to może osłabić materiał.

Ale to wada materiału z którego została uszyta, a nie piłeczek :)

@@UlaPedantula nie koniecznie Ulu, mam kurtki do wypraw wysokogórskich . Na prawdę wysokiej jakości . Z nich także wychodzą pióra. Moze nie garściami ale czasami jakieś wyjdzie. To naturalny proces. Piora mają ostre końcówki ( jak liście ) i czasam po prostu przebijaja materiał . Taka ich natura. Ważne aby wystającego pióra nie wyciągać bo robimy większą dziurę. Starać sie wsadzić je z powrotem . ☺

Kurtka żółknie, ale nie od pierza - pierze nie barwi. To taki efekt jak przy białych tenisówkach, kiedy nie wyschną wystarczająco szybko. Kurtkę powinnaś w czasie suszenia przekładać i przetrzepać kilkukrotnie i koniecznie suszyć w suchym, ciepłym, przewiewnym miejscu. Przy przetrzepaniu zwróć uwagę szczególnie na te miejsca (pewnie okolice szwów czy miejsc gdzie dotyka suszarki) w których zacieki robiły się wcześniej.

@@UlaPedantula Właśnie w tym sęk że ją suszę w bardzo ciepłym i przewiewnym pomieszczeniu, przekładam często. Właśnie najbardziej barwi nie na szwach, tylko na środku "poduszeczek" gdzie zbiera się puch. Nie mam problemu ze zbijającym się puchem, ale chcąc nie chcąc w pewnych miejscach i tak jest go więcej niż w innych. Aaa i bardzo ważna rada to żeby ABSOLUTNIE nie dawać płynu do płukania, co wiem akurat nie ze swoich doświadczeń - najlepiej ogólnie te płyny omijać szerokim łukiem w przypadku odzieży termoaktywnej.

@@UlaPedantula Problem się rozwiązał, rzeczywiście była to wina pierza. Powiedzieli mi tak w pralni, że jest na pierzu jest naturalny tłuszcz i on to może powodować, bo zwykłe środki ten tłuszcz rozpuszczają. Kupiłam specjalny płyn do czyszczenia odzieży termoaktywnej/puchowej i kurtka przy takim samym suszeniu nie ma plam i nie wydziela dziwnego zapachu w porównaniu do prania kapsułkami.

Może pralka była zbyt przepełniona?

Pierze nie jest w jednej „komorze” tylko podzielone na wąskie paski. Jak będziemy je rozstrzepywać od czasu to nic złego się nie stanie. Ale na suszarce tez można ;)

Można!

@@UlaPedantula podczas wysychania zaczęły pojawiać się takie żółte plamy (biała kamizelka z puchu syntetycznego) czy to są zacieki?

A jest Pani wegetarianką? Bo warto wiedzieć, że puch pozyskiwany jest od martwych gęsi czy kaczek, których mięso wykorzystuje się do celów spożywczych.

Brawo ! Ja juz od dawna nie kupuje puchowych kurtek ! Biedne ptaszki. Sa inne sposoby zeby nam bylo cieplo

Jestem weganką. m.facebook.com/story.php?story_fbid=10157476088959586&id=5647744585 Robi Pani świetne filmy. Proszę moich słów nie traktować jako osobistego ataku na Panią. To tylko mój głos w sprawie zwierząt. Pozdrawiam i życzę wielu pomysłów na kolejne fajne filmy. Iza

@@indygo1603 okrutne;( wyć się chce gdy się to ogląda

Zupełnie tak tego nie odbieram, ale ja akurat jadam mięso (chociaż coraz mniej), noszę skórzane buty, więc jeśli wiem, że pierze pochodzi ze zwierząt, które przy pozyskiwaniu tego pierza już nie żyły to jestem w stanie to zaakceptować. A bardzo i naprawdę szczerze podziwiam każdego, kto wybiera wegańską drogę!

W tym samym co zwykle :)

To czy dawać płyn do płukania czy nie zależy od tego z jakiego materiału jest "poszycie" kurtki, a co do detergentu to jestem zdania, że my jednak zawsze "przedawkowujemy" - dajemy często więcej niż rekomenduje producent, a nie ma takiej potrzeby.

To Twoje zdanie :)