JAK PRZESTAĆ BYĆ NIEWOLNIKIEM SYSTEMU? - JACEK JAKUBIUK 

Dokładnie!

DOKŁADNIE !LEPIEJ ŻEBY TEN KTÓRY NIE NADAJE SIĘ DO PROWADZENIA FIRMY NIECH LEPIEJ TEGO NIE ROBI

Problem polega tylko na tym, że etatowiec myśli w specyficzny, często szkodliwy społecznie sposób. Mamy bowiem demokrację i etatowiec zawsze będzie kombinował, żeby te swoją pozycję ugruntować. A jak inaczej ugruntować etat, jeśli nie kolejnymi państwowymi gwarancjami? Ja to często powtarzam, że "przeciętniaki" są największą zmorą demokracji. Bycie przeciętnym nie jest niczym złym dopóki potrafimy pogodzić się z faktem, że to będzie wiązało się również z jakimś ograniczony, przeciętnym poziomem życia i że nam ten stan rzeczy odpowiada. Ale niestety człowiek już tak ma, że lubi przeciętność i stabilizację, ale tylko jak inni dookoła też tak żyją. Jak ktoś ma lepiej to zaraz próbujemy go ściągnąć w dół, bo nas to uwiera. Etat to pozorna stabilizacja. Pasuje nam dopóki nie uroimy sobie gdzieś niesprawiedliwości. A tą niesprawiedliwością może być chociażby to, że ktoś na podobnym stanowisku zarabia więcej, bo się bardziej stara. Ostatecznie etat jest szkodliwy społecznie, bo na te etatową stabilizację składamy się wszyscy. Obowiązkowe składki zdrowotne i emerytalne zostały wymyślone z myślą o etatowcach właśnie. Tylko, że ostatecznie to Ci najwięcej zarabiający się na to składają, a korzystają najmniej. To nie chodzi o to, żeby każdy miał firmę, ale żeby może funkcjonowało coś na zasadzie JDG,

@@mateuszwieckowski5116 Etatowiec utrzymuje przedsiębiorcę ,pracując i kupując u niego. Bez etatowca nie ma przedsiebiorcy a przedsiebiorca to w większości przypadków wyzyskiwacz . A i etatowiec ma swoje za uszami wiec koło się zamyka . Każdego dnia trzeba kombinować . Kombinacja 💪

To zarządzaj tysiącem złotych mądrzej niż 10 milionami nierozsądnie i udowodnij że jakość życia będzie lepsza w tym pierwszym wypadku bo przecież "ilość posiadanych pieniędzy sie nie liczy".

@@dravrahamrosenzweig dawno takiej głupoty nie słyszałem. Dostosuje przykład do twojego przykładu, idziesz do kasyna i całe 10 milionów tracisz w jedną noc A ten co ma tysiąc żyję przez cały miesiąc i jeszcze coś odłożyć. Więc twoim zdaniem nie liczy się nawyk zarządzania pieniędzmi?

@@_WEGNER_ podałeś skrajny, absurdalny przykład żeby ratować swoją nędzną intelektualnie tezę. Nikt kogo cały majątek życia to 10 milionów nie stawia wszystkiego w kasynie na "jedno kręcenie ". Można zarządzać źle tymi 10 milionami kupując niepotrzebne rzeczy lub drożej niżeli mógłbyś kupić w innym miejscu, ale na koniec dnia zostanie Ci i tak bliżej tych 10 milionów niż tysiąca a ten co ma tysiąc jakby nie zarządzał to w dzisiejszych realiach nie dożyje do końca miesiąca. Nie pierdol.

🤝🤝

🤝

Pozdrowienia! :)

Jest oznaczone

Jest wiele metod wytworzenia złota? Chętnie się dowiem...

Gratulacje!

Pozdrowienia!

Będzie więcej :)

Wiesz coś o tym? 🤣

@@FinansowyPreppers kiedyś to było ….. „anczor” z 18,9% APR 🫶