Dzień dobry fajny film. Drewno który pan szlifował to świerk , pracuje przy drewnie , Najlepsza do takich prac czyszczących których stosujemy w firmie jest szlifierka makita 9404J jest bardziej wydajna granulacji 100. Z tego filmu wyszło fajnie a szczególnie pomalowaniu elementów. Miłego dnia życzę.
Panie Krzysztofie. Szacun! Miło kiedy ktoś taki jak np Pan wyszedł z inwencja wytłumaczenia tematów, które często są sporem między wykonawca a zleceniodawca oraz między "kolegami" po fachu, którzy też często mają na każdy temat swoje zdanie które jak najbardziej ja też szanuje. Wynika to czasem z niewiedzy albo z narodowej mądrości. Niemniej osobiście oglądam Pana filmy które pozwalają mi poznać rzeczy o których tak naprawdę wcześniej nie miałam pojęcia. Zbliża się mi remont w domu wiec Pana rady ułatwiaąmi pracę. Życzę powodzenia i wytrwałości oraz kolejnych pomysłów na ciekawe tematy o charakterze budowlanym. Pozdrawiam.
Witam, Krzysztofie jestem amatorem, zrobiłem sam pergolę, chodziło mi, żeby uzyskać efekt betonowej pergoli, ale konstrukcja z drewna, zapraszam do mnie i proszę o opinię 😊 dzięki
Jakby Pan Krzysiu wyszlifował do 120 to efekt byłby również zadowalający. A jakby Pan Krzysiu najpierw zaciągnął drewno gorącym pokostem lnianym przed kolorkiem to wnuki tych pociech co tam z tyłu biegają mogłyby się zastanawiać czym ten pradziadek to malował ;)
No chyba, że ten pokost odrazu był z kolorkiem. Bo po malowaniu pokostem to to drewno już nic nie przyjmie. A już na pewno nie uda się tego zrobić równowiernie.
Mi bardziej podobał się efekt tych "zniszczonych" wg Ciebie fragmentów🤣 Konstrukcja wyglądałaby jak stojąca od lat. Pyknąć tylko olejem lnianym i pięknie. Tyle, że trzeba było postarzać wszystko😉
A czemu otwory pod czopy nie malowane? Może mam jakieś zboczenie, ale w przypadku drewna staram się pomalować i zabezpieczyć najpierw absolutnie wszystko, a później dopiero to składać. Moim zdaniem czopy/gniazda pod nie to też warto zabezpieczyć mimo, że nie są aż tak bardzo bezpośrednio narażone na warunki zewnętrzne, jak reszta powierzchni.
do usunięcia tych metalicznych nalotów doskonale sprawdza się środek owatrol net-trol żel czyszczący, polecam już kilka razy przydał się w podobnej sytuacji
Ja też nie rozumiem jak można nie używać odkurzacza. A pytanie co do Bosch gas 35. Mam 1 odkurzacz Gas 35 o od ponad 10 lat i dwa gas 35m od dwóch lat. We wszystkich po czasie przepalały się kable zasilające. Tak jak by były dobrane za małe przekroje do obciążenia urządzeń podłączonych do odkurzacza. Na początku kable były co jakiś czas regularnie skracane, aż w końcu wymieniłem na inne markowe i problem ustal. Wersje odkurzaczy M niestety było bardzo ciężko złożyć żeby miały prawidłowy ciąg i były szczelne. Po wielu próbach się udało i teraz działają prawidłowo. Czy występował u Ciebie też ten problem? Bardzo polecam pojemnik z festoola separator ct va 20. Bardzo dobra robotę przy dużym urobku pyłu np szlifowanie ściany czy podłóg. Pozdrawiam
Myślę że otpowiedni krótszy ale bardzo treściwy materiał, aby dużo treściwych informacji zmieśćic w krótkim może być to wyzwanie, ale nie jest nie możliwe, niż rozciągniente na długi materiał i żatko kto obejrzy do końca taki materiał, życzę miłego owocnego dnia 👍
Co do malowania to ja na chwile obecną skłaniam się ku olejom do drewna opartym na oleju lnianym, używam koopmans houtolie do tarasów bo lakiero-bejc i impregnatów mam serdecznie dość, łuszczy się to i tak kwestia tylko po jakim czasie i trzeba szlifować, olej w prawdzie częściej, ale nie takiej zabawy z szlifowaniem. Impregnat z sadolina na 7 lat trwałości dałem na próbę na OSB która służy na działce jako blat roboczy, lałem tyle ile płyta piła, tylko już nie jestem pewien czy napewno wodoodporna ale po miesiącu zeszmaciło ją tak jak by gierka pamiętała. Tak że wszystkie środki sa cudowne a ni Ch&#a nic nie działa. A z lazur najlepiej mi się sprawdziła Syntilor Xylodhone HP tylko jeszcze rozpuszczalnikowa bo nie wiem jaka jest teraz, ok 7-8 na elewacji gdzie słonce świeci od rana do wieczora. Jak ktoś ma jakieś swoje doświadczenia to się może nimi podzielić.
Kolor wiadomo -ma się podobać. Remmers to świetny produkt. Szlifowanie powyżej 150/180 się nie powinno bo powierzchnia robi się zbyt gładka I drewno nie ma chęci to picia chemii. Przed drugim malowaniem można ręcznie "przejechać" papierem, wtedy zetnie się włoski które postawiła lazura - jeszcze lepszy efekt końcowy. Taka ilość szlifowania to lepiej szlifierka 150 mm i 230V, ale wiadomo do jednej roboty nie warto.
Przy szlifownaiu drewna przechodzi sie z gradacja o 50%wiecej niż aktualnie, czyli jesli szlifowales 40 to nastepna powinna byc 40+ 50% (20) powinno byc 60. Latwiej sie pozbywasz rys po wczesniejszym szlifowaniu. No i mowia ze do takiego malowania na zewnatrz nie potrzebne jest więcej niz 120. Miedzy kolejnymi warstwami malowania mozna przetrze delikatnie papierwm wyzszej gradacji jak 180 lub 240.
Bardzo odpowiednia długość filmu. Takie proste zagadnienia powinny być krótko omówione, bo długi film zraża swoją długością już na starcie. Bardziej skomplikowane rzeczy potrzebują dłuższego filmu, żeby każdy ruch był widoczny dokładnie na filmie. Wiele takich filmów przewijałem kilka razy, żeby zobaczyć jak daną rzecz wykonujesz. Tak było np. w tematach gładzi, osadzania narożników, tuff tapów, połączeń ślizgowych. Tak trzeba na spokojnie z odpowiednim czasem.
Jaki jest sens używania szlifierki akumulatorowej podłączanej do odkurzacza? Podobnie akumulatorowa myjka ciśnieniowa podłączona do wody. Przy szlifierce często akumulator zmienia rozkład masy urządzenia - co ma znaczenie.
@@8282dudi To oczywiste - rura od odkurzacza jest potrzebna do pyłu a czy przewód prądowy obok to taki problem, że używa się urządzenia akumulatorowego? To samo z myjką ciśnieniową.
Ja akurat nie opiłków chciałem się pozbyć tylko brzydkiej, zszarzałej warstwy. Najpierw też robiłem mimośrodową, ale po 3 belkach mam inną definicję, że "szybko idzie" niż Krzysztof 😂 I w ruch poszła szlifierka taśmowa. Duuużo szybciej, aczkolwiek trzeba z wyczuciem ;)
40mikronow to 1/1000 milimetra, nie ma takiego papieru, za to mesh to ilość oczek lub punktów na cal kwadratowy i tak papiery się oznacza, mesh system imperialny mikron system metryczny
Zamiast szlifierką oscylacyjną polecam na przyszłość pracę zwykłą szlifierką kątową z założonym dyskiem z rzepem. Znacznie wyższe obroty kątówki sprawiają, że robota idzie kilka razy szybciej niż oscylacyjną oraz można zacząć od wyższych gradacji, jak 60 lub 80, przez co nie będą widoczne wżery i odznaczenia świadczące o szlifowaniu w poprzek słojów drewna.
@@tomaszdeptua2437 No trzeba dojść do jakiejś wprawy przy używaniu tego narzędzia, ale od kiedy odkryłem o ile szybsza jest kątówka, to już nie wróciłem do zwykłych oscylacyjnych
szlifierka kątowa i papier 24 a nie zabawa oscylacyjną ... impregnaty lubią mieć gdzie wsiąknąć więc po papierze 24 juz wystarcza... a co do płuc oddychamy przez nos i organizm wydali to co mu nie potrzebne.. ;)
"oddychamy przez nos i organizm wydali to co mu nie potrzebne" JEBŁEM 🤣🤣🤣 Powietrze wdychane przez nos nie trafia do płuc, czy może twoim zdaniem cały syf zostaje w nosie? Widziałeś kiedyś płuca palaczy? Coś im się nie wydala ten dym z organizmu🤣
@@8282dudi no tak bo kazdy palacz wsadza papierosa w nos i się zaciąga.. i serio póronujesz pył do dymu? ten pył z drewna zatrzyma się w nosie ewentualnie pójdzie dalej ale taką funkcję pełni nos, że oczyszcza..może warto poczytać trochę a nie sie mędrkować? codziennie czyszczę drewno i przy takiej szlifierce oscylacyjnej nie zakładam maski nawet, bo nie warto
@@sylwesterokrasiak4477 Jebłem drugi raz 🤣Nos to nie filtr FFP3. Błona i włosy wyłapią tylko niewielki procent pyłu. Najmniejsze drobiny wciągasz do płuc i nawet o tym nie wiesz. Czujesz zapach potraw? Gdyby nos wszystko filtrował, to byś nie czuł. Poczytaj ile osób umiera z powodu smogu, którego jakimś cudem nie wyłapuje nos i nie wydala organizm. Gipsiarze, lakiernicy itp używają masek nie bez powodu. Ty możesz nawet żreć ten pył albo wciągać nosem jak ćpun, zwisa mi to, ale nie rozpowiadaj bzdur, że nos wszystko wyłapie. P.S. Z papierosami chodziło mi o to, że jakoś organizm sam tej trucizny z płuc nie wydala, a twierdzisz, że tak jest.
@@8282dudiczy ja napisałem gdzieś, że nos wszystko wyłapie? porównujesz gipsiarzy czyli profesjonalistów, którzy mają z tym do czynienia codziennie do amatora, który szlifuje raz w tygodniu... i jesli ten amator szlifuje raz w tygodniu to organizm wszystko wydali..sam bez pomocy.. do tego jest stworzony do samooczyszczenia..oczywiście bez przesady.. z czego bierze się smog? to dym czy pył? bo znowu podajesz jakieś dziwne przykłady tak jak z tymi palaczami co przez nos ciągną fajki