Też mam AZS od początku swojego życia. Jeśli chodzi o tabletki to ja polecam LATOPIC. Mi nie pomagały żadne tabletki, a Latopic to moje wielkie odkrycie. Oczywiście każdy organizm może reagować inaczej, ale warto spróbować, bo ma wiele pozytywnych opinii. Jeśli chodzi o krem przez większość czasu pomagał mi Emolium, jednakże ostatnie moja skóra nie reaguje na niego najlepiej i jestem teraz na etapie testowania innych kremów. No i oczywiście maści sterydowe pomagają, ale z nim trzeba ostrożnie.
Hejka, mam AZS od dziecka, ale przez ostatnie kilka lat "ucichł" I dopiero teraz wyszło mi na prawie całej głowie pod włosami i górnej partii włosów oraz troszkę pod lewym okiem. Prawie każda masc jaka używałem była tragiczna na moją skórę... Ostatecznie skończyło się na Takrozemie który raz pomagał a raz nie, więc jeden tydzień było w porządku a drugi troszkę gorzej. Moje pytanie jest następujące, czy polecacie coś co nie jest na receptę gdyż mam problem aby skontaktować się z lekarzem od jakoś miesiąca?
Zgodzę się. Od wielu lat mam właśnie ten problem, masakra jest w sezonie grzewczym, zwłaszcza tak na jesieni, gdy już trzeba grzać, a jeszcze na dworze nie jest tak zimno. Radzę sobie po pierwsze w ten sposób, że bardzo często wietrzę, po drugie mam taką specjalną ssawkę, którą dokładnie odkurzam grzejniki, bo tam masa kurzu jest. No i oczywiście stosuję dermokosmetyki do mycia i nawilżania. Ważne, aby to właśnie robić regularnie, a nie tylko wtedy, jak jest problem, a gdy trochę problem ustępuje to wracamy do normalnych kosmetyków. Mi np. pomaga żel do mycia 2w1 Exomega + do tego balsam. A wy co stosujecie?
Mam pytanie, czy AZS może wynikać z kilkudniowego, całodziennego opalania się na słońcu, bez jakiegokolwiek kremu? Pięć miesięcy temu opałem się przez kilka dni na plaży i dosłownie po trzech dniach od tego "seta", zaczęła bardzo swędzieć mnie skóra. Przez pierwszy miesiąc nie miałem żadnych fizycznych znaków na ciele. Po miesiącu drapania się, pojawiły się czerwone kropki na całym ciele. Mam je do dziś, bardzo swędzą. Uczucie porównałbym do pieczenia graniczącego z bólem "wbijania szpilki". Nikt z rodziny nigdy nie miał problemów skórnych. Nie jestem na nic uczulony - lub o tym nie wiem. Mam 41 lat i nigdy wcześniej nie miałem takich problemów. Jedyna maść, jaka mi pomaga to Gladskin egzem. Wszelkiego rodzaju oliwki, kremy, itp. nie odnoszą rezultatu. Czy to może być AZS?
hejka. ja polecam emolienty z exomegi control, oczywiście dostosowane do etapu choroby (remisja, zaostrzenie) i ogólnego samopoczucia. Do kąpieli polecam pieniący się żel od nich, ponieważ nadaje się do mycia ciała i twarzy, a ja lubię takie kosmetyki 2w1. Miłego dnia
Długo unikałem rozmowy na te tematy. Poprostu w życiu na codzień lepiej nie myśleć o tym i jeśli się tylko da starać się żyć jakby tej choroby nie było. Nawet w szkole każdy w klasie wiedział od innych rodziców co mi jest ale odemnie zero rozmowy. Unikałem tego jak ognia. A mimo to byłem wesołym ,pogodnym i nawet wysportowanym dzieckiem. Największy problem był w szkole średniej. Wtedy struktura mojej skóry zmieniła się diametralnie . Krem ,który dzisiaj wystarcza mi aby nawilżyć skórę w tamtym okresie nie pomagał a nawet skóra mnie szczypała , piekła od niego. Bez posmarowania przed szkołą nie mogłem nawet chodzić. Miałem już wiedzę ,których kremów nie chcę. A tu się okazuje ,że teraz bardzo dobrze nawilża ten krem. Chodzi min o zwykły Mediderm. Najlepiej działalý tylke te robione maści i dodatek jakiejś sterydowej. Nawet już nie pamiętam ich nazwy. Tak jak tu mówisz ,że masz problem z AZS tylko w okresie jesiennym. A u mnie jest/ był cały rok a pogorszenie następowało jesień / zima. Myślę ,że mniej słońca , ostrzejszy klimat, i gorsze powietrze i także grzejemy w domach a to też źle wpływa. Mam w dalszej rodzine osobę ,która też choruje na AZS. Ale nigdy mu nie wierzyłem ,że na to choruje. Bo mówiłem do mamy nie prawda ,że on na to choruje bo nie wygląda na to. Poza jakimiś zmianami pomiędzy palcami . Ale widywałem go raz na rok a przecież w gorszym stanie mógł się nie pokazywać. 😀 Teraz już wiem ,że są ludzie którzy mają lepszy stan i gorszy a takzę rózne okresy tej choroby.
A czy może znacie jakieś strony internetowe,blogi lub forum dla takich jak my? Czasami tylko taka osoba poza rodziną może nas zrozumieć. A nie mogę nic takiego znaleźć. Zawsze wydawało mi się ,że tylko ja na to choruje bo nigdy nikogo takiego nie spotykałem.
Ja mam na dłoniach (masakra) i zdarza się na łokciach i na szyi. Trochę pomaga zwykła nivea z dodatkiem oleju np konopny albo lniany, zależy jaki akurat mam. Ale nadal szukam ideału.
Ja polecam srebro koloidalne i maść ederix, a jak już AZS jest nie do wytrzymania to polecam maść triderm (steryd) tylko trzeba z nią uważać i nakładać małe ilości.
Oko najgorsze ... Też raz mi wyszło i też zimą. Jezu, nic mnie tak nie zmęczyło. Teraz atakuje twarz do tego stopnia, że zaczęłam się malować, aby ludzi nie straszyć. Retimax 1500 pod oczy bardzo mi pomaga, a na zmiany na ciele Karnosil i Mediderm. Cała wiosna i wczesne lato na loratadynie i wapnie. Ciężko z tym żyć,ale da się. Trzymajcie się ciepło! :)
byłam kilka razy u lekarza z tym i przepisał mi emolient do kąpieli i dostałam na to uczulenie.. mam uczulenie prawie na wszystko-kosmetyki jak i jedzenie. Nie wiem jak sobie z tym poradzić, najgorzej wyglada to na powiekach i nadgarstkach
Ja próbowałam różnych rozwiązań dla moich dłoni i łokci . Dla mnie najepszy jest szwajcarski SKINHANI Manuka Repair Balm -wysoki poziom miodu Manuka MGO 550+ oraz pantenolu, czyli witaminy b5, innych witamin E i F. Widać efekt nawilżenia i odbudowy skóry i szybkiego ukojenia.
Ja mam AZS na powiekach, ostatnio uczulił mnie jakiś kosmetyk i za nic nie mogę rozpoznać który. Smaruję specjalną maścią bez recepty , a twarz myję kostką myjącą. Co mi się troszkę podgoi to zaraz znowu się rozdrażnia, swędzi i piecze. Powstają sączące się ranki. Nieraz trę, bo świąd jest taki silny. Obecnie nie maluję się wcale. Mam nadzieję, że przejdzie mi jesienią, tak jak w tamtym roku. Teraz chyba około miesiąca już się męczę. Co robić?
Czy udało ci się wyleczyć to AZS na powiekach? Ja się ponad rok męczyłam i dotarło do mnie, że uczulał mnie płyn do demakijażu dwufazowy z Nivea. Chyba takie dwa niebieskie barwniki. Odstawiłam i po 2 dniach było 85% lepiej. Ale tak do końca nie chce to swędzenie i suchość skory zejść. Najlepiej jest jak smaruję wazeliną białą, ale na zmianę z kremami i olejem z ogórecznika, żeby nie przyzwyczaić skory do pełnej okluzji. Wazelina chroni najlepiej przed czynnikami z zewnątrz i odparowaniem wody z naskórka.
Nawilżanie, odpowiednia pielęgnacja skóry to podstawa. Najgorzej jak skóra pęka, to często bardzo boli. W okresie grzewczym warto się też upewnić czy nie mamy zbyt suchego powietrza w mieszkaniu. Takie też nie pomaga. Pomocny wtedy będzie nawilżacz ewaporacyjny. Z różnych technologii działania taki ewaporacyjny daje bezpieczne, zdrowe nawilżenie.
Też się z tym zmagam tylko u mnie jest to bardzo mocne ponieważ ma to na łokciach, twarzy i szyi ja ogólnie jeżdżę to mongolskiego lekarza w Jaworznie gdzie kupuje specjalne leki. Poza tym polecam retimax 1500,Mediderm i Rapid relief cdb.
Odwiedziłam wielu lekarzy zanim udało się zdiagnozować moje dolegliwości jako azs i przetestowałam na sobie wiele dermokosmetyków zanim trafiłam na coś co rzeczywiście pomaga. Teraz do codziennej pielęgnacji używam mleczka nawilżającego z Exomega Control. Mleczko działa kojąco na suchą skórę, jest bezpieczne, naturalne.
Jeżeli macie AZS to musicie wyrzucić kremy nawilżające koniecznie a używać tłustych kremów ma być aż ochydnie tłusty każdy dermatolog mi to powiedział 😊
Przez całe życie miałam problemy z AZS lecz od pewnego czasu chodze do takiego alergologa, który wziął do siebie to jak sie z tym czuje i jak wyglądam . Za 2 miesiące zaczynam odczulanie.
@@ewas3738 każdy inaczej to przyjmuje jestem już rok na odczulanie prawie po jakiejś większej dawce okropnie mnie obsypuje ale to nirmalne ze ciało się przystosowuje
Mam atopowa i jestem właśnie w fazie zaostrzenia. Wszystko mnie strasznie drażni na twarzy ale kwasy z to (a dokładnie 30% i 7%) stosowane na wieczór nie pogarszają podrażnienia. Wręcz przeciwnie. Za to np niaciamid spowodował straszna reakcje. Zależy od człowieka
Ja też mam AZS, praktycznie od kiedy pamiętam i rzeczywiście im byłam starsza tym bardziej ta choroba dawała mi w kość. Najgorsze tłumaczenie co to jest, że nie zaraźliwe... Zdarzają mi się jeszcze momenty, że skóra się łuszczy i pojawiają się wykwity ale przy odpowiedniej pielęgnacji to naprawdę nie jest już tak uciążliwe. Szczegolnie sprawdza się u mnie balsam uzupełniający lipidy z Avene XeraCalm, nawilża i delikatnie natłuszcza skórę, łagodzi swędzenie.
Hej, na powiekach też mi się robią czasem takie płaty suche,raz miałam też za uszami, a raz tak samo miałam jak ty na górnej części czoła to samo ;D, teraz mam na nogach takie plamy suche, używam głównie maści Protopic, nic innego mi nie pomaga. No cóż, trzeba z tym żyć ;) Pozdrawiam.
Znam ten ból, ale na szczęście dawno nie miałam zaostrzenia zmian. Używam Atoderm Intensive Baume codziennie wieczorem i mam skórę super nawilżoną, lekko natłuszczoną i od dawna żadnej wysypki, suchych plamek i swędzenia.
Mam ten sam problem kupowałam szampony mające ukoić świąd i zlikwidować to luszczenie się mały szampon 40 zl 60zl nic zero poprawy kupiłam szampon familijny skóra się nie luszczy i nie swędzi myślałam że się tego nie pozbędę a tu proszę można wyjść na ulicę bez wstydu że ktoś na nas dziwnie patrzy a na ciało nakładam nowe serię balsamów z eveline z pompka i załagodziło mi luszczenie się skóry 🤷♀️ i to prawda gdy stosuje kosmetyki o dobrym czystym składzie nic nie jest lepiej a mleczko które nie koniecznie ma dobry sklad jakoś super sprawdza się idealnie plamy z powiek i z pod oczu znikają ❤️ najtańsze najprostsze najbardziej pomogło
Hejka możesz dać jakieś dodatkowe info odnośnie tego szamponu familijnego bo w internecie roi się od różnych rodzajów i nie mam pojecia czy każdy z nich będzie działać tak samo?
Ale jaki był problem złuszczająca się skóra we włosach? Bo ja kiedyś stosowałem takie kurację i był tak szampon lub odżywka złuszczająca naskórek. I to bardzo pomagało . Nie pamiętam teraz który szampon to był ale bardzo to pomagało.
A ja mam straszny problem, nigdy wcześniej nie miałam AZS, i nagle mi się ,,pojawiło” i to w takim stopniu że raz na jakiś czas mam czerwoną paskudną suchą plamę niczym popękana ziemia na pustyni :( wyglada to tak tragicznie że wstyd mi wychodzić na miasto, nawet nie mam jak tego zakryć, bo to dziadostwo pod okiem ( żeby gorzej nie nazwać..) mnie tak irytuje że chce mi się płakać :( co gorsza mam ostatnio zmarszczki jak u 70-leniej baby :(::: już pomijam fakt że nikt mi nie daje 32 lata, dają mi max 25, ale nie wiem jak z tym walczyć :( jest jedno lekarstwo na atopowe zapalenie.. wyprowadzić się na wieś, u mnie to znikło jak mieszkałam u faceta, ale niestety wróciłam na stare śmieci i do miasta i problem się ,, pojawił” :( można oczadzieć :(:: nie pomaluje się to źle, pomaluje się to widać mi te zmarszczki, okropność :( nie wiem jak się ich pozbyć :(:::: wyglądam jak stara baba :(:::
Mam atopowe zapalenie skóry uczulenie na histaminę i cytrusy mam skórę tak suchą że masakra makijaż to tragedia przetestowałam tyle kosmetyków że szok a efektu zero niekiedy jest jeszcze gorzej niż bez tych kosmetyków
Z AZS da się wyjść CAŁKOWICIE. ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-xh8cghMayZM.html może nieidealny film, mi pomogło uzdrawianie... I jestem zdrowa, choć cierpiałam całe życie od dziecka.
Skad wiesz czt wyszlas z tego calkowicie? Twoje zycie jeszcze sie nie skonczylo a asz umie czekac😁 byc moze to dluga remisja i nie ma co sie tak podniecac
@@ewas3738 od 7 lat nic się nie dzieje, a moja skóra zmieniła sie z suchej na normalna ;) wiem jakie to ciężkie psychicznie przeżycie, też myślałam że nie da się wyjść...
@@SonceGorace Zycze Ci z całego serca zeby ta zaraza nigdy nie wróciła. Wnioskuje po samochodzie ze jesteś gdzies na wyspach obecnie. Znam 2 osoby z azs ktore zmieniły klimat i cala egzema zeszła bez sterydów itp. Niekoniecznie wiec jest to zasługa cudotwórcy. Wystarczy zmienić klimat na bardziej wilgotny. Pozdrawiam
jako krem idealny polecam zmieszanie oliwka bambino + krem nivea 1/4 do 3/4 (można mniej lub więcej ) patent jest taki że oliwka pomaga w wchłanianiu tłustego nivea i z kremu na noc robi się krem na 24h ;) działam już na tym pare lat i jak nie zapomnę użyć to zapominam o AZS ;)
