Jak radzić sobie z uzależnieniem alkoholowym. Pan Józef podpowiada #1 

Zrezygnowanie z picia dla alkoholika to duze wyzwanie , walka do konca zycia. Zycze wytrwalosci Panie Jozefie. Ma Pan mocny charakter. Brawo!

Panie Józefie dziękuję. Będę się kontrolował maksymalnie. Dobry filmik.

Mam sąsiada, który przestał pić. Więc to są dobre przykłady, że się da, i że alkohol nie jest w życiu potrzebny. Gratuluję Panie Józefie! Mam nadzieję, że Pan wytrwa i nigdy więcej nie sięgnie po alkohol. Pozdrawiam.

Siedzę tydzień na urlopie i pije codziennie jeszcze tydzień przede mną od rana do wieczora pije mam już tego dość ale nie potrafię przestać rozwolnienie mam od kilku dni a pije nie bo fajnie bo humor jest itp. tylko dla tego że po wypiciu powiedzmy 200 gram i 2- 3 piw czuje się normalnie tak jak kiedyś gdy nie piłem inaczej się trzęse i jest mi nie dobrze wszystko mija po działce. Świetny materiał... Do tego dochodzi coś czego nikomu nie życzą Zespół niespokojnych nóg najczęściej nad ranem w poniedziałek bo trzeba było nie pić w niedziele bo rano do pracy...

To że gadula to rozumiem. Wiecie być na dnie piekła i wyrwać się z tego, to coś pięknego i trudnego zarazem. To niesamowita radość, która należy się dzielić. Tacy ludzie uczą też cierpliwości. Pozdrawiam

masz wspaniały głos gratulacje wygrałeś zycie trzymaj sie

Szacunek Wielki i ogromne gratulacje!!!

Piękna przeróbka Nalepy. Zamiana chlania na gitarę...szacunek!!!

też byłem alkoholikiem , złodziejem , narkomanem . 10 lat spędziłem w Z.K. byłem na terapii alkoholowej ale nie dlatego że uważałem się za alkoholika ale nie lubiałem monotonni więziennej . Mimo wszystko terapia tylko uświadomiła mnie o moim problemie ale nie rozwiązała go . 3 lata póżniej i rok przed wyjściem z Z.K. bo odbywałem wyrok 7 lat pozbawienia wolności ktoś głosił mi dobrą nowinę o Jezusie Chrystusie , żywym Bogu który może zmienić moje życie nie ten z obrazka który ma uszy a nie słyszy ma oczy a nie widzi jest dziełem rąk ludzkich lecz żywy Bóg . zachęcił mnie do czytania ewangelii Słowa Bożego , które ożyło w moim sercu i zaczęło wykonywać zmianę . Bóg dokonał w niespełna pół roku takiej przemiany której Służba Więzienna nie mogła dokonać przez 9 lat ani rodzice w całym okresie wychowawczym . Zwruć się szczerze swoimi słowami do Jezusa , powierz mu swoje zniewolenie a będziesz miał prawdziwą wolność . Dziś ponad dwa lata jestem na wolności i dzięki Jezusowi jestem innym człowiekiem

Serdeczne pozdrowienia Panie Józefie ! ;)

Kurła Józek głos to ty masz Kozak 👍 Polski rock lata 80'90' super. Pozdrawiam

wielki szacunek i pozdrowienia dla Pana

Bardzo ciekawy wywiad. Z zainteresowaniem wysłuchałem opowiesci Pana Józefa. Szkoda że nie udało się zadać wszystkich pytań, chętnie bym jeszcze posłuchał.... czekam na więcej. Pozdrawiam i powodzenia w rozwijaniu kanału.

Zaczęłam oglądać o 9 i skończyłam teraz Fajny wywiad, mimo, że Pan Józek to gaduła to trzeba słuchać takich ludzi po przejściach. Choć jak dobrze zrozumiałam to pił bez konkretnej przyczyny (wielu pije z powodu jakiś zdarzeń w życiu), przestał pić też bo wiedział, że picie do niczego nie doprowadzi, ale jednakże, myślę, że przez te lata, które usiłował zaprzestać picia był zbyt słaby aby skończyć z tym, mało silnej woli i samozaparcia. Grunt, że przestał pić i ma swoją pasję, to się liczy. Alkoholik, który nie widzi problemu w swoim piciu nigdy nie wyjdzie z nałogu, on ten problem widział i w końcu coś z nim zrobił. Miło słuchać, że komuś się udało. Ja znam niestety zbyt wielu, którym się nie udało i już od wielu lat nie ma ich wśród żywych. Przez alkohol dwójka moich znajomych w bardzo młodym wieku zmarła, oboje mieli po 20 lat, choć zmarli w odstępie 5 lat. Nie tylko oni zmarli mi z bliskich przez alkohol, smutne jest to jak ludzie zatracają się w swoim uzależnieniu i nie chcą dać sobie pomóc.Alkohol nie tylko krzywdzi pijącego, ale też bliskich o czym warto pamiętać. Cieszę się, że Pan Józek dał radę i oby tak pozostało Wywiad na 6!

Spoko człowiek🎉

Cudownie zagrał szok

Pozdrawiamy! Wytrwałości!

Potrzebuje pomocy w takiej samej sytuacji jestem, 33 lat chrystusowych

straszna gaduła ten pan Józef, ale bardzo otwarty człowiek. Dla mnie alkohol może nie istnieć, dlatego dla mnie to niepojęte, jak można pić po to, żeby z kimś porozmawiać, dla odwagi. Ja jestem nieśmiała, więc wolę posłuchać, niż na siłę błysnąć "pod wpływem". Ale to ja, dziwna jestem po prostu Wędkarstwo dla alkoholika to chyba niebezpieczne hobby - siedzisz, patrzysz w ten nieruchomy spławik, więc co, przydałoby się piwko Nic nie wspomniał, czy ma/miał rodzinę, jaki to miało wpływ na jego bliskich. Czy ktoś go wspierał w tej chęci niepicia, czy on sam z siebie. Gratuluję mu, że mu sie udało i myślę, że wytrwa, nauczył się już funkcjonowac bez alkoholu, ale to niestety choroba na całe życie szacun za to, ze ma hobby, fajne hobby, które pozwala mu sobie radzic z życiem

Błędne koło leczenie kaca , jeszcze jak jest hajs to można się ocknąć za ładnych kilka dni

piekne

Francuski lekarz alkoholik rozszyfrował 1 lek który jemu pomógł są to 25 mg/50 tabl. tabletki które produkowane są przez Polpharmę 15zł i dostępne są na receptę .Nie chcę wypisywać jakie ponieważ identyczny odpowiednik o identycznym składzie we Francji kosztuje prawie 200 euro

Byli alkoholicy powinni się zjednoczyć i walczyć o to żeby władza ograniczyła ilość sklepów sprzedających alkohol. Nie może być tak, że dosłownie na każdym kroku jest sklep sprzedaży wódki i piwa, często czynny 24h na dobę.

18:50 "Konsekwencje zdrowotne ponosił za sobą nałóg". Nałóg nie może ponosić konsekwencji, konsekwencje nałogu może ponosić człowiek który jest w nałogu.

JAK WYLECZYĆ ALKOHOLIZM? Znałem wielu alkoholików i znam metody ich leczenie i powiem tyle że 99% alkoholików i tak wraca do nałogu po pewnym czasie. Alkoholika można wyleczyć tylko w jeden sposób. Trzeba takiemu znaleźć inne uzależnienie dzięki czemu nie będzie myślał o piciu. Jedynych alkoholików wyleczonych jakich znam to tacy którzy albo zaczęli palić marihuanę albo tacy którzy popadli w pracoholizm. Znałem kolesia który pił 22 lata i chodzić już nie mógł. Został wyleczony w 2 tyg. ciągłym paleniem marihuany. Musi teraz palić do końca życia ale jest to o wiele mniej szkodliwy nałóg niż alkohol i nie zmienia aż tak zachowania/stanu zdrowia. Koleś czuje się dobrze, pracuje, ma rodzinę, dzieci a alkoholu już nie pije ponad 7 lat. Pali codziennie zioło ale jak widać tylko dzięki temu funkcjonuje normalnie. Marihuana palona dłuższy okres powoduje wstręt do alkoholu i badania były już prowadzone w Kanadzie i nawet naukowcy popierają tą metodę leczenia "Pierwszy przypadek leczenia alkoholizmu przy pomocy marihuany był opisany w latach 70′. Palenie marihuany oraz disulfiram pomogły 49-letniej kobiecie całkowicie przerwać picie. Po 2 latach stan jej zdrowia był taki, jak przed popadnięciem w nałóg, a już po kilku miesiącach odczuwała pozytywny wpływ tego leczenia na jej stan psychiczny. Mikuryia, lekarz, który opisywał ten przypadek podawał następnie marihuanę 2 innym pacjentom, którzy również zdołali dzięki niej zerwać z nałogiem alkoholowym. W 2001 roku miał już 104 takie osoby, które twierdziły zgodnie iż marihuana nie tylko osłabia negatywne objawy związane z zaprzestaniem spożywania alkoholu, ale również zmniejsza chęć powrotu do picia. Mikuriya twierdzi, że marihuana jako substytut alkoholu jest nie tylko bezpieczniejsza dla ich zdrowia, ale nawet polepsza jego stan. Badanie przeprowadzone przez Metrika z Brown University zaznacza też, że dzięki paleniu marihuany znacznie szybciej udaje się zmniejszyć ilość wypijanego alkoholu, w porównaniu z osobami które jej nie używają. W odczuciu osób uzależnionych efekty jej zażywania są podobne do alkoholu, dlatego nie odczuwają oni potrzeby spożycia większych jego ilości. Jeśli porównuje się skutki zdrowotne palenia marihuany w porównaniu z alkoholem czy innymi lekami stosowanymi w terapii alkoholizmu (jak leki nasenne - benzodiazepiny), ta pierwsza, choć nie pozostaje obojętna, na pewno jest znacznie mniej szkodliwą alternatywą niż pozostałe. Ponadto abstynencja od marihuany nie wiąże się z ryzykiem drgawek, psychozy a nawet zgonu, co jest typowe dla odstawienia alkoholu czy benzodiazepin. Ryzyko zatrucia marihuaną jest również niewielkie - ponad 10 razy mniejsze od alkoholu. Jak twierdzi amerykańska Substance Abuse and Mental Health Aministration: „liczba zatruć samą marihuaną, szacowana jest jeśli nie na zero, to niemal zero”. Tymczasem alkohol odpowiada za 3,5% zgonów w USA" medycznyolej.org/alkohol-medyczna-marihuana/

Potrzebuje kontakt z Panem Józefem. .....prosze

Uzależnionym polecam kudzu root.

Mów o sobie. Nie tam polo się człowiek pił. Itp

Dobrze mowi …..polac Mu :)

czym się strułeś tym się lecz, łatwo ulec..

Jeb..e żebractwo-co nie ma się za co zaprawić?

Kto ogląda pijąc piwko?

picie to jest życie

popis wok.instrumentalny dno i wodorosty

Szukalem tematow o 500+ a tu prosze kanalik patologia polska! Autorze po to wsparcie to prosze sie zwrocic do matek ktore pobieraja swiadczenie,

ten pan wyglada jakby nadal pił