Po przetransformowaniu bliźniacze płomienie zmieniają wibrację ,łączą się i żyją w harmonii wręcz idealnej . Oboje transformują przestrzeń . Ktokolwiek znajdzie się pośród nich odczuje wielki spokój i wielkie zadowolenie . :)
A ja słyszałam , że BP spotykają się ze soba , czują się, rozumieją bez słów , wibrują, wprost czuć chemię i szczęście będąc obok , ale … No właśnie , po przepracowaniu pewnej lekcji rozchodzą się , nie mogą w żaden sposób być razem na dłużej ….
Dziękuję za ten filmik💚🍀😊 teraz wiem kogo ja spotykałam i spotykam szczerze mam już ich dość, teraz to fenomen spotkałam, powiem tylko że było ładnie pięknie, potem ten człowiek tak mi dowalał obniżył mi poczucie własnej wartości, zabierał mi energię, zakończona relacja, energia wróciła i dobrze śpię
Nic dodać, nic ująć 💖 Naprawdę tak się zadziało w moim życiu, chociaż tego nie planowałam wcale...dopiero potem okazało się ile mam do uzdrowienia w sobie,bo wcześniej były same braki, nieudane małżeństwo, więc nagle Bliźniaczy Płomień, jak to? Przecież nie umiałam kochać siebie i nagle taka miłość? ❤Pani Joanno każde Pani słowo to prawda i głębokie rozpoznanie, dopiero teraz patrzę na swoje życie z miłością i zrozumieniem, kilka lat mi to zajęło... Wspieram Pani pracę i wiem,czuję że jest to prawdziwe, piękne i dobre. Dziękuję pięknie 😘 💖 👍
@@krzysztofwszechswiat3979 Tak, masz rację. Może niejasno się wyraziłam, mój były mąż to Karmiczny Partner, a Bliźniaczy Płomień przyszedł później , abym nauczyła się kochać siebie i wciąż się uczę :) Jest to niezwykła miłość.
Cudowna modlitwa błogosławieństwa. ❤️❤️❤️..cudowna..od dziś będę powtarzać to błogosławieństwo ile razy będzie trzeba. Dziękuję, dużo dzięki Tobie zrozumiałam 😘🤗
Dziękuję wreszcie ktoś wytłumaczył na czym polega bliźniaczy płomień. Do tej pory myślałam , że to wielkie szczęście spotkać „ bliźniaka „ i szczęśliwi Ci , którzy przeżyli relację z nim. A to jest w sumie całkiem na odwrót. Chociaż dla swojego rozwoju osobistego , ktoś taki jest konieczny a nawet niezbędny. To taka przynajmniej korzyść.
Naprawdę nie trafiłam do tej pory na żaden kanał tak wnikliwie opisujący mój największy problem. Zamierzam spędzić z Panią w uszach najbliższy tydzień.
U mnie było wręcz odwrotnie. To dzięki bratniej Duszy uzdrowiłam się i przebudziłam w sobie miłość bezwarunkową - poprzez trudne, wspólne doświadczenia. Blizniaczy Płomień pojawił się pózniej, próbując to wszystko co ciężką pracą nad sobą osiągnęłam - zniszczyć. Jest jak kula u nogi , toksyczny, zagubiony i jest to męczące. Dlatego nie zgodzę się z tym jakie role im się przypisuje w tym materiale , bo w moim przypadku jest zupełnie inaczej. Koncept konceptem, ale własne doświadczenia oraz świadomość dają największą pewność w tym kto jest kim, bez względu na rodzaj doświadczeń.
@Pati Moni: Napisałaś" "to biorę wzór energetyczny i odsyłam do tej osoby." Bardzo prosze, podziel sie te informacją i powiedz mi cos wiecej, na temat tego, skąd wziąc ten "wzór energetyczny"? - jak go zrobic, jak go poczynic, uczynic? I w jaki sposób wysłac do drugiej osoby? Od długiego czasu zajmuje sie rozwojem duchowym i energetyczym, ale o takim wzorze do tej pry nie słyszałam. Zaciekawiło mnie to. Bardzo prosze Cie o wiecej konkretnych informacji. POodrawiam
Dziękuję za wykład😊A co jeśli moją koleżankę irytuje, że jestem uśmiechnięta, że cieszę się życiem. Ona uważa, że nie mam żadnych problemów, a tak nie jest.... tylko uważam, że nie muszę się jej tłumaczyć🌹🌹🌹
Między blizniakami nie ma przemocy Ni działania sobie bzdura! Warunkiem utrzymania kontaktu z blizniakiem jest zachowanie miłości do siebie i jej utrzymywanie co jest trudne..stad dochodzi do rozstan i separacji między nimi ...
To pewnego typu umowna sprawa. Tu chodzi o ideę popatrzenia w siebie. A przemocowiec jak nic w tym " wspiera". Taka odsłona... Dzięki z serca za komentarz. 💚
Blizniaczy plomien jest lustrem dla drugiego blizniaka. Ale zgadzam sie, ze nie dochodzi do przemocy. Przemoc moze sie pojawic w relacjach karmicznych. Dalej - w karmie nie chodzi o kare, a o przywrocenie rownowagi. Drobna, acz zasadnicza roznica..
Niestety ale nie zgodzę się że BLIŹNIACZYM Płomieniem może być każdy czy to rodzice czy ktokolwiek. Rodzice, rodzina jest tylko i wyłącznie bratnimi duszami. BLIŹNIACZYM Płomieniem jest tylko jedna osoba nie spokrewniony z tobą, jest tylko dla wzrostu duchowego i specjalnej misji duszy do której zostaliście powołani podczas tej inkarnacji
O dzięki za komentarz. Ja tutaj posłuchałam lekcji Matt Kahna, o tym. I moim zdaniem my tu jesteśmy powołani do bycia szczęśliwymi ludźmi. :).a BP nam wydobywa to co mamy uszanować w sobie. :)
@@akasharaye, tak jak mówiłam, posłużyłam się tutaj informacja od Matt Jahn. Mega istota. Zresztą, każdy ma prawo interpretować po swojemu. Ja też tak poczułam. Zobacz sobie Matt kahn carmic return, na yt. Jest tylko po angielsku. Natomiast ciekawie, głęboko i w pełni milisci przekaz. Dobrego dnia. 💚
Czy w sytuacji gdy poznało się kogoś tylko raz kilka lat wcześniej może to być bratnia dusza? Mija 5 rok, a ja CODZIENNIE myślę o tej osobie, odczuwam głęboką tęsknotę. Zastanawiam się czy nasze ścieżki jeszcze się połączą. Czy to obsesja, czy bratnia dusza??? Dodam jeszcze, że jestem u schyłku relacji z moim bliźniaczym płomieniem - największym nauczycielem, ale oboje czujemy, że ta relacja dobiega końca.
Hmm, bierna przemoc- rozumiem, chodzi np. o pasywno- agresywne zachowania? Mam w filmiku ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-9XC5n5nxjxU.html o trudnych ludziach. A o braku szacunku gadam wszędzie😊 I jako kluczową tezę powtarzam z uporem maniaka 😊 - „Szacunek głęboki i miłość do siebie- to gwarancja szacunku od innych.” A nawet jak nie, to Cię to nie dotyka.:) Bo nie ma czegoś takiego, moim zdaniem, jak brak szacunku. Są nasze interpretacje cudzych zachowań, przez filtr jakiś programów, lęków, wzorców. Dam przykład; Ja robię literówki, jak piszę na spontanie i ogóle. Nie widzę szczegółów/ dosłownie. I kiedyś ktoś mi powiedział, że nie szanuję odbiorcy, bo robię te literówki. No, na logikę- " przecież nie siedzę i nie robię celowo literówek, z myślą - " O teraz tym idiotom pokażę brak😅 szacunku". To był schemat i pogląd tej osoby. Za którym, jak głębiej porozmawialiśmy stał perfekcjonizm, za którym chował się lęk przed oceną, za którym...i doszłyśmy- co było przyczyną, bazowym programem. I objawiał się w krytyce innych. :) . Natomiast, ktoś przez swoje filtry/ wzorce/ programy tak to odbiera. A nawet jeśli ktoś ma zamiar okazać Ci brak szacunku / typu - co za idiotka. To są 2 mechanizmy Lustra: - on ma swoje bóle, programy, lęki, cierpienia , i tak je wyraża, - i ty masz coś, co domaga się uwagi, miłości, uzdrowienia, i ona Ci to pokazuje swoim zachowaniem. To- UWAGA !! Nie znaczy, że masz to tolerować i się zgadzać na takie przejawy zachowania wobec siebie. To może być np. sygnał, żebyś między innymi nauczyła się stawiania granic i zadbała o szacunek do siebie bardziej. 😊 Pomogłam? 😊
@@Joannagrabska24 bardzo dziękuję za odpowiedź 😍 Właśnie chodzi mi o to że powtarza się u mnie schemat kiedy czegoś nie chcę lub myślę inaczej jestem atakowana. Kiedyś przyznawalam rację dla świętego spokoju. Ostatnio miałam relację w której odrazu mówiłam stop rzeczom które były dla mnie nie do przyjęcia. Usłyszałam że jestem powściągliwa, zdystansowana i denerwująca. Że hamuje relację. Kiedy zaczęłam chronić siebie i traktować siebie z szacunkiem wtedy ludzie odchodzą. Dlatego zastanawiam się co robię nie tak?
@@miwi9312 ,Może od razu. Inaczej bym sformułowała pytanie- zamiast- co robię nie tak?, zadałabym sobie- Co we mnie jest takiego, co wymaga uwagi, ujrzenia, uznania? Wiem, że brzmi gónolotnie😊 . Natomiast realnie może być tak, że Ty sama mówiąc STOP robisz to nieświadomie w sposób agresywny. Bo to często tak jest- odbijamy w drugi biegun. Jak byliśmy potulni za bardzo/ dla świętego spokoju, i nas to wreszcie wkurzyło i zabolało, to lecimy w drugi biegun- mówienia STOP z pazurami i agresywnie, albo wchodzimy w rolę pouczającej ciotki ( jak ja teraz😊 ), albo pierdzielimy „ pseudo psychologiczne i pseudo duchowe” androny, w imię ochrony siebie. I wtedy jesteśmy denerwujący. I ludzie uciekają, gdzie pieprz rośnie. I słusznie😊. Bo tak jesteśmy zafiksowani na obronie granic, ze drugiej osoby nie widzimy- to raz. A dwa- nadal mogą być w nas wzorce( emocje). Są. I raczej głęboki wgląd w emocje, rany u sibie, uznanie ich, zacznie dawać rozwiązania.
@@Joannagrabska24 faktycznie tak może być. Spadła mi Pani z nieba :) Obejrzałam sugerowany filmik i wiele mi wyjaśnił. Zabieram się za praktykowanie. Bardzo dziękuję i zostaje tu czekając na każdy nowy temat.
@@Joannagrabska24 Oczywiście biorę to co najlepsze jesli karmiczna jest toksyczna to odcinam ją i odchodzę w zgodzie bo jestem spod znaku byk lubię jak stabilność jest na każdej płaszczyźnie życie polega na tym bym zbierał smaczne owoce dzieląc się z innymi a szczegulnie Ci co przy mnie są bo harmonia bardzo warzna jest bym kochał Pozdrawiam Serdecznie i Życzę Ci Pięknego Kwiatu Na Całe Życie 🌅🌺🕊🤗
Nie walcz, uznaj w sobie, ze to trudne. I to , ze trudne uszanuj, wejdź , oddychaj tym trudnym..., Usiądź z tym trudnym, bez checi zmiany czegokolwiek, daj temu uwage, teraz, przez 10 minut, pobax z tym trudnym..., scal sie z tym trudnym...
Czyli mam rozumieć że relacja toksyczna mogła być równocześnie bliźniaczym płomieniem gdzie pokazała mi aby uleczyć moje strony? Czy to tak mam rozumieć?
@@Joannagrabska24 ale jak to jest możliwe.toksyczny człowiek przez którego mało nie targnelam na swoje życie mógłby być chyba fałszywym plomieniem......Prawdziwy bliźniaczy płomień cię nie skrzywdzi bo jesteście połączeni odczuciami jak ty jesteś smutna on tez. Nie rozumiem tego a bardzo bym chciała :(