Moje miejsca: / krisswieliczko / krisswieliczko ---------------------------------------- Zapisz się na wyjątkowy Kurs Rysunku Online, który pokochali Internauci i rysuj jak Kriss Wieliczko: www.rysujzkris... www.krisswielic...
Ja rozcieram odkąd trafiłam na Twój kanał i podejrzałam, jak Ty to robisz. Dzięki temu moje prace wyglądają dużo lepiej, staranniej, a ponadto jeden portret rysuję ok. 2-4h, a bez rozcierania rysowałam nawet po 20h.
Bo tak czasem pisano w starych książkach, Jose Parramon uważał tłuszcz ze skóry za plus ale teraz już dawno wiem, ze to błąd i pani od plastyki powinna się tego dowiedzieć.
Ołówka się nie rozciera, długopisem się nie rysuje...kiedyś też taką zasadę słyszałam. Ale jak stworzyłam rysunek długopisem, to był narysowany a nie wyklejony. Więc jak się nie rysuje, skoro się rysuje? :)Jeżeli coś działa, to czemu z tego nie skorzystać? Mini szlifierką wygrawerowałam tygrysa na szkle. a przecież głownie służy ona do majsterkowania. Jeżeli coś daje pożądany efekt, to z tego korzystajmy :) całe życie człowiek się uczy, więc uczmy się oglądając ten kanał:D
Zauwarzylem ostatnio, ze mam predyspozycje, zeby nauczyc sie rysunku, ponad to, sprawia mi to niesamowitą przyjemność, po mimo tego, że moje prace prezentują poziom praktynie zerowy. Szukam instrukcji "jak to działa", jakichś porad, zasad itp. Ten filmik sporo mi rozjaśnił. Dzieki za ten materiał.
Bardzo polecam kurs Rysuj z Krissem! Mi osobiście dosłownie spadł z nieba! Wydaję mi się że pomimo ogromu informacji w Internecie o rysowaniu nie ma nigdzie tak konkretnej wiedzy :)
Człowieku, ten film to powinni obejrzeć moi wszyscy profesorowie z liceum plastycznego, może w końcu nie będą na de mną wisieć z tekstem, " a po co nosisz ten pędzelek w piórniku, nie potrzebny ci."
@@fredziownik9447 o dziwo, chyba więcej się nauczyłam od nauczycielki z podstawówki, która mówiła jak czytać kredkę, niż od profesorów, którzy nic zbytnio nie mówią, a potem tylko oceniają czy ci wyszło czy nie.
30 lat temu kiedy eksperymentowałam z grafitem, bez pomocy książek czy nauczycieli sama zauważyłam co dzieje się gdy rozcieram pracę paluchami, zaczęłam podbierać mamie watę, nakręcać ja na zapałki albo rozcierałam kawałkami gazety. Gumkę cięłam żyletką na spiczaste kawałeczki. Już w dobie internetu okazało się, że wszystko to co robiłam intuicyjnie funkcjonuje jako coś normalnego i oczywistego. Dziś dochodzę więc do wniosku, że każda metoda jest dobra jeśli prowadzi nas do celu. Z tym 'zakazem' rozcierania to tak sobie myślę, że bardziej chodzi o to by nauczyć się wszystkich technik, szczególnie tych najtrudniejszych. Potrafię rozcierać, BA! świetnie sprawdza się też pył grafitowy i daje ciekawy efekt. Mam jednak małe ale... ja nie nauczyłam się normalnie cieniować, budować rysunku, a taki właśnie bardziej artystyczny, dynamiczny jest dla mnie najpiękniejszy. Rozcieranie daje bardzo realistyczny efekt, ale cieniowanie ołówkami nadaje mu charakteru. Rozcierać już umiem teraz pragnę czegoś innego, mniej realistycznego. Dzięki za Twoje kursy, bo dzięki nim nauczyłam się więcej niż mogłabym wcześniej przypuszczać. Cieszę się też, że nie masz sztywnego podejścia, że coś trzeba a czegoś nie wolno tylko na zasadzie: macie wędkę, ale rybkę złowicie sobie sami, jeśli bardzo się postaracie :) Bardzo szanuję!
@@slvva zle zrozumialas Chodzilo mi o to ze wielki szacun bo az tyle lat lubic pare dziedzin i przy nich zostawac Duzo osob ma tak ze w dziecinstwie np. Uwielbiaja śpiewać a za paręnaście lat juz wola co innego Moim zdaniem ludzie pomimo swojego wieku powinni sie dalej rozwijać w tym co lubia ;)
@@kewinkulik4740 Cieszę się, że sprostowałeś, bo Twój komentarz był dość dwuznaczny i szczerze powiedziawszy częściej spotykam się z krytyką niż zrozumieniem (trochę się zjeżyłam). To drugie zwykle pojawia się u osób które są w podobnym punkcie życia i wreszcie zrozumieli, że ciało starzeje się szybciej niż nasza osobowość. Mam swoje lata, to fakt ale dzięki temu, że mamy czasu jakie mamy osiągnęłam więcej niż kiedy byłam nastolatką czy dzieciakiem. Dzięki panie Boże za internet! - chciałoby się wykrzyczeć, za PS4 też ;)
Zdecydowanie masz racje / każda metoda dobra, która prowadzi do celu. Ale tak na marginesie, rozcieranie też może nam posłużyć do artystycznych efektów, nie tylko do realistycznych. Ja generalnie jestem realista ale zawsze podziwiam tych, którzy tworzą dynamiczne, pełne energii artystycznej prace
6:36 Wow teraz mnie nauczyłaś rysować włosy :0 Nie wiedziałam że to może być takie proste i tak cudownie wyjść A mam pytanie Ty tam do rozcierania użyłeś gumki chlebowej? 9:10 A teraz mniej więcej wiem jak przerysować/narysować oko :0 WOW JESTEŚ MOIM MISTRZEM 💎
No ,no 15 ,20 minut , jeszcze mi daleko do takiego tempa . Robię 10 razy dłużej ,ale wychodzi i z każdym rysunkiem coraz lepiej to wygląda . Może częstsze rozcieranie przyspieszy moje prace . Dzięki 👍
Dziękuję Ci Wieliczka za poradę a także dziękuję za serduszko pod filmem stare i nowe twoje pracę gdzie je pokazywałes naprawdę teraz wiem że lepiej chyba jak się troszkę rozciera bo ja tylko cieniuje
Ja tam rozcieram. Nie obchodzi mi, że wolno i nie wolno. I według mnie rozcieranie sprawia, że postać jest bardziej realistyczna. Kiedyś palcami rozcierałam, ale jak mi się robiły mokre to przestałam i zaczęłam szukać "alternatywy" w rozcieraniu. A co do przyborów do makijażu to już wyobrażam sobie żony pytające mężów czy nie widziałeś gdzieś gąbki i pędzelka do makijażu. :D
moim zdaniem zakaz rozcierania ołówka jest co najmniej idiotyczny. to nie jest matematyka gdzie nie wolno nam dzielić przez 0. jezeli chcemy uzyskac realistyczny wygląd rysunku to rozcieranie ołówka sprawdza się idealnie. ja często w rysunkach rozcieram ołówek i podoba mi się ten efekt. poza tym super filmik!
Ale co to znaczy, ze nie wolno w sztuce? A wolno rzygać na płótno? Wolno rozlewać farbę, wolno bryzgać czymkolwiek co wpadnie nam w rękę? Więc dlaczego miałoby nie być mi wolno rozcierać ołówka? Skoro ktoś wpadł na pomysł by rozciąć płótno albo zrobić kwadrat na kontrastowym tle i ludzie nazywają to genialną sztuką to dlaczego technika która ułatwia i do tego zwiększa realizm oddawany w pracy miałaby być zakazana? ;)
Rysowałem sobie Citroena C6, ale cały czas coś mi ni pasowało, więc wpisałem na RU-vid "jak rysować ołówkiem". Trafiłem na Twój film i muszę Ci naprawdę mocno podziękować.
Tak, zgodzę się, wszędzie słyszałam by broń boże, nie rozcierać bo to plugawi pracę. Tworzyłam portrety tracąc po 20-30 godzin na narysowanie jednego tylko dlatego, że nie rozcierałam ołówka. Pierwszym krokiem było kupno wiszerów, nagle na jedną pracę potrafię stracić dwa dni ok. 10-15 godzin a nie 30 jak dotychczas. Oglądając hiperszczegółowe i mega dopieszczone prace innych zawsze mnie zastanawiało jakim cudem są w stanie uzyskać taką gładkość skóry, mleczne rozchodzące się tło bądź szczegółowość przy dużo krótszym czasie pracy niż mój. I tu moje odkrycie, rozcieranie ołówka. Tak więc idę w stronę światła z nadzieją, że czas pracy i przede wszystkim efekty okażą się dużo lepsze niż dotychczas cierpiętnicze katowanie przy wygładzaniu samym ołówkiem. Dziękuję za mega wartościowy filmik! :)
Zawsze rozcierałem i wszyscy mnie za to krytykowali, ale po pewnym czasie wszyscy zaczęli mnie naśladować i też rozcierali :) Tylko mądra nauczycielka mnie za to nie krytykowała od samego początku :) dała mi wolność ... i tak nikogo nie słuchałem i robiłem tak jak chciałem. To co robimy powinno wychodzić z głębi nas i nie koniecznie powinniśmy innych naśladować.
Ha ha, a przez 10 minut odcinka myślałam, że zachęcasz także do rozcierania rysunku palcami! Wstęp mnie trochę zmylił. Dzięki za wartościowy materiał. ;)
W bardzo fajny sposób dzielisz się swoją ogromną wiedzą :) piękne prace aczkolwiek nie podoba mi się używanie białego żelu na pracach, na zdjęciach wygląda on fajnie ale w realu przy bliższym zerkaniu na pracę jednak uważam że nie powinno się go mieszać z ołówkami :) co do rozcierania w zależności od papieru oraz tego czy wcześniej użyliśmy gumki w danym miejscu ołówek może w różnym stopniu złapać się papieru i czasem, szczególnie na początku przygody z rozcieraniem robią się ciemniejsze łatki :P :) rozcieraniem łatwiej jest osiągnąć delikatne przejścia tonalne co skraca czas pracy no ale w "realu" widać że praca była roztarta a nie precyzyjnie położone warstwy ołówka :) zdjęcia i kamerka przy podkręconym kontraście (bo grafit odbija światło) to jedno a rzeczywistość drugie :) nie mniej jednak super poradnik :)
Stosuję od lat podobną technikę rozcieraną plus gumka. Tyle, że zazwyczaj w kolorze, czyli kredki. A z kredkami już nie jest tak prosto jak z ołówkiem i to miękkim. Gdy rysowałem samym ołówkiem robiłem identycznie. Tyle, że kiedyś z użyciem innych narzędzi, bo nie miałem takich bajerów jak np. wyciskana gumka w ołówku.
Kris, a co sądzisz o rozcieraniu ołówka chusteczką lub patyczkiem do ucha? Czy pędzelkiem jest łatwiej? Bo zastanawiam się nad kupnem tych akcesoriów do makijażu co ty używasz do rysunku, patrząc na te piękne prace. :) Pozdrawiam i wesołych świąt!;)
kiedy zaczynałam rysować oczy, oczywiście nie wiedziałam że nie robi się tego palcami. Zawsze zostawały tłuste plamy na rysunku. Teraz nie wyobrażam sobie tego robić. :)
W cieniowaniu chodzi po prostu o delikatniejsze przyciskanie kredki/ołówka i mocniejsze, w zależności od tego czy rysujesz cień (przyciskasz mocniej) czy coś jaśniejszego (przyciskasz delikatniej). Przy odrobinie praktyki nabierzesz wyczucia i się nauczysz 😊
Ja rozcieram tylko żeby stworzyć podkład lub gdy chcę uzyskać efekt rozmycia w tle czy gdziekolwiek indziej. Nie wyobrażam sobie fotorealizmu bez rozcierania. Nigdy nie słyszałam żeby ktoś rozcierał gąbeczką do makijażu, chyba muszę kiedyś spróbować :D. Sama używam tylko płatków kosmetycznych, patyczków higienicznych, czasami chusteczek lub gumki do ścierania-ale takiej kiepskiej, taka na ołówku się nadaje xD
Może dzięki tej metodzie w końcu nauczę się rysować szybciej 😀 Jeszcze nie mam tej części kursu, ale zażyczyłam go sobie pod choinkę, więc na pewno przerobię 😊 Czy będzie kurs o włosach mocno kręconych, takich w stylu afro? Nie mam pojęcia jak się do takich zabrać
Mam problem z" gelly roll" przy próbie malowania po ołówku rozmazuje ołówek, a nie zostawia refleksów świetlnych.Może ktoś mi wyjaśni o co chodzi.Na filmie nie ma z tym ,żadnego problemu.
Mordo kozak odcinek ale proszę nagraj jak narysować zgięcie koszulki o to mi chodzi że jak jest niewyprasowana koszula to jest pomięta i o te zmięcia mi chodzi pls nagraj. |Kto za LIKE| |Kto nie chce KOM.|
Do kiedy trwa przecena na cały pakiet lekcji ( 260 zł ) ? Jak dla mnie to i tak za niska cena za to jaką pracę wkłada w to autor ale idealna do tego aby zakupić owy pakiet, ponieważ z pieniędzmi to tak średnio a bardzo chciałbym uczyć się rysować od Pana Krzysztofa więc chciałbym wiedzieć (jeśli to możliwe) do kiedy muszę się wyrobić żeby zakupić lekcje w tej cenie
Witam, możesz pokazać portret od początku tzn od wykonania szkicu ...wszystkie twoje prace to tak naprawdę cieniowanie chciałbym zabaczyc jak wykonujesz szkic...pozdrawiam
To jest rzecz gustu. Ale dla mnie jednak te nie roztarte są lepsze. Nie pod względem techniki. Tylko dlatego, że wydają się ciekawsze. Jest w nich więcej energii zawartej w pociągnięciach ołówka. Roztarte są zbyt idealne, przez co nudne.
to spróbuj sprzedać takie prace... można rysować szybko łatwo i przyjemnie i na tym zarabiać i ludzie będą zachwyceni z efektu albo dłubać godzinami dla własnej przyjemności i może ktoś powie no fajne ale jakieś takie poszarpane. Niestety taki już jest świat w fotografii też nie zawsze najlepszy fotograf ma najwięcej zleceń i pieniędzy bo liczy się nie tylko umiejętność w danej dziedzinie ale też marketing i socjal media a jak ktoś tego nie ogarnia to słabo. No bo co z tego że narysujesz najładniejszy rysunek jak zobaczy go grono twoich znajomych i rodzina zatrzyma się na 5min w tym biegu codzienności i tyle
@@SimMess No wiadomo ale też nie można mówić że nie roztarte są lepsze bo nie są... wystarczy na ulicy zapytać 10 przypadkowych ludzi które im się bardziej podobają :P Dla pasji i swojego zadowolenia to można i paczki po papierosach kolekcjonować. Mnie dziwi fakt że na studiach się uczy że pod żadnym pozorem nie można ołówka rozcierać ;s a później taki uczeń dostaje papier ze szkoły ogłasza się gdzieś że jest rysownikiem po szkole i cisza... bo ktoś woli kupić portret czy rysunek od osoby bez szkoły ale wyglądający lepiej nie koniecznie technicznie ale wizualnie
@@Mario19932 czy wygląda lepiej wizualnie, to jest rzecz gustu i odwiecznej dyskusji "czy ładne to, co ładne, czy to, co się podoba". Ale tu już wchodzimy na grunt filozofii. Poza tym, czy ja mówię, że nieroztarte są lepsze? Mówię, że są lepsze dla mnie - mi się bardziej podobają. Akurat jestem po studiach plastycznych, więc pewnie mam spaczony gust. Uważam, że od realizmu jest fotografia, a nie rysunek czy malarstwo. A, że mainstream uważa inaczej? Cóż. Mainstream należy edukować. Ludziom zwykle podobają się te piosenki, które już kiedyś słyszeli. To samo dotyczy obrazów. Jeśli są zalewani jedną formą, to ona będzie im się najbardziej podobać. Jest to zrozumiałe. Można z tym walczyć, albo się dostosować. Decyzja należy do twórcy :)
Jestem pod wrażeniem. Nie zechciałby Pan odsprzedać takiego skompletowanego zestawu akcesoriów włącznie z blokiem? Pojawiły mi się motyle w brzuchu z powodu pewnej wspaniałej dziewczyny. Chciałbym własnoręcznie narysować jej portret, marna ze mnie baletnica, ale jakbym nie mógł się przyczepić do "rąbka"... Edit: Widzę, że tu nadaliśmy na tych samych falach: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-9RtvWQrVD_s.html (OD CZEGO ZACZĄĆ NAUKĘ RYSOWANIA? 1:26) :)
Ja zawsze rozcieram od kiedy oglądam twój kanał hah U mnie nauczyciele zwracają nam uwagę jak rysujemy że kartki nie można obracać i nie wiem czy można czy nie bo większość mówi że można a większość że nie można ://
Mam tylko 1 pytanko, nie dotyczy ono rozcierania, czy rysując coś starannie wolisz rysować w ciszy czy może przy muzyce? Jeśli uwielbiam słuchać muzyki to czy mogę jej słuchać podczas rysowania, czy raczej to mnie rozproszy?❤️
Polychromosy są twarde, bo są na bazie oleju. Miękkie będą na bazie wosku, np. Prismacolor Premier, czy Derwent Coloursoft. Twardsze można zaostrzyć do większego szpica i nadają się do szczegółowych prac, a miększe się o wiele szybciej tępią i trzeba częściej ostrzyć, ale za to lepiej się blendują.
Czy będzie jeszcze jakiś film dotyczący kredek prismacolor? Chciałabym kupić większy zestaw kredek i zamówiłam po 3 szt. Prismacolor, polychromos, polycolor, mondeluz i pastele w kredce z KiN. Czy miałeś może te ostatnie?
wszystko fajnie dużo fajnych rad i wgl ale jak patrzę na tą nieroztartą dobrze przestrzeń między brwią a okiem oraz dolną powiekę to mnie chce aż skręcić... sam pomyśl jak prezentowałby się ten rysunek gdyby ta przestrzeń była gładziutka... ale to tylko moje zdanie