Rozmowę z Pauliną obejrzałam z wielką przyjemnością. Dowiedziałam się bardzo wielu ciekawych informacji z życia w Japonii. Córcia też taka sympatyczna "gaduła" jak mama 🙂 Serdeczne pozdrowienia dla Pauliny i Jej rodziny.
Oj! Dla mnie Wieliczka to też przeogromna atrakcja! Około 4 czy 5 lat temu zwiedzałam i wciąż bardzo żywo pamietam, oddzialuje na mnie to wspomnienie! ❤
Fajna rozmowa i pouczająca no i pokazuje jeno"wlazłeś między wrony - kracz jak i one" Powiem tak, jak się nie umiało dostosować do reguł we własnym kraju to w obcym będzie jeszcze trudniej- nikt nie obiecywał że będzie łatwiej. Wiem co mówię:)
Z tym wypełnianiem tabelek do analizy to spotkałem się kiedyś w jednej z zachodnich firm na zachodzie Europy. Jak szybko to wprowadzili to i szybko zlikwidowali bo ludzie wpisywali cuda byle godzinki się zgadzały. I o ile wyższe stołki troszkę się starały to tacy szeregowi to naprawdę cuda wpisywały a jak zwrócono im uwagę to odpowiadali że oni bez wykształcenia:) Miało to na celu optymalizację operacji w firmie ale jak to siadaliśmy analizować to ręce opadały. Nic z tego nie wynikało bo jak wspomniałem - cuda na kiju wpisywano. Ale godzinki zawsze się zgadzały:) Jedna rzecz była pożyteczna z tego exelowania- rubryczka z czasem na wypełnianie dokumentacji wskazywała średnio 30 min dziennie:)
Temat nadgodzin w Japonii ciekawie poruszył pierwszy francuski szef Nissana. Co ciekawe, widział nieefektywność tego systemu ale nic z tym nie zrobił albo nie mógł zrobić, trudno powiedzieć. Fakt faktem że próbował ale spotkał się z "oddolnym oporem" . Na pierwszy rzut oka dziwne i śmieszne ale jeśli ktoś pracował w administracji jakiegokolwiek zachodniego kraju to też zauważył "oddolny opór". Niby wszyscy się zgadzają i chcą ale jakoś się nie udaje:)
Jest w Japonii możliwość otrzymywania pieniędzy na urlopie macieżyńskim i jest to płacone przez rzad (płatne do ukonczenia przez dziecko 2 lat, obliczane na podstawie wypłaty ale nie jest to 100%. Najwiecej wyplacane jest przez 1szy rok, jesli decyduje sie na przedluzenie urlopu maciezynskiego jest ta kwota wtedy pomniejszana). Nazywa się to 育児休業給付金. Trzeba przepracować rok w danej firmie aby mieć możliwość ubiegania się o to.
Jest tak jak piszesz. W momencie kręcenia filmiku jeszcze tego nie wiedziałam. Dostalam pieniadze dopiero po skończeniu roku przez dziecko. Jakoś z opóźnieniem to płacą. Pierwsze 3 miesiace to 産休 sankyu, czyli urlop poporodowy, potem do skonczenia przez dziecko roku jest 育休 ikukyu, czyli urlop wychowawczy. Za pierwsze 3 miesiace dostawałam mniej wiecej 70% pensji, wpłata była jak dziecko mialo około 5 miesiecy. Teraz niedawno, czyli jak dziecko ma już rok, dostalam wpłatę za pozostały okres, około 50% pensji. Można to przedłużyć do skonczenia przez dziecko 2 lat, ale tylko jeśli będziesz ubiegać się o żłobek i odrzucą wniosek.
2 года назад
Udało już się odwiedzić wszystkie lokacje z Natsume Yuujinchou? :)
To u nas jest lepiej. 100% za zwolnienie od początku ciąży i potem rok 100% płatnego macierzyńskiego. Wychowawczy 3 lata, 500+, 1000+ Tylko czemu single nie mają singiel + ????? 🤔
Na dodatek wiekszosc japonskich mezczyzn jest nie zaintersowanych tworzeniem rodzin oraz plodnosc w Japoni spada, tak zreszta jak w innych krajach zachodnich.
Haha ten komentarz z live xD o wąsie... miałem sam pisać, że nie jedna "trząsł"... wąs niczym w produkcjach włalaszka* pozdrawiam ciekawy materiał:) co do takiego sprzatania itp moim zdaniem uczy szacunku pokory... nie jest jak w polsce w korpo swiatku ze jestem wyzej ty tylko sprzatasz....
Emil proszę nie poszerzaj i podzielaj fake newsow o obywatelach Wietnamu, niektóre wypowiedzi zarówno twoje jak i Pani są mocno rasistowskie. Wietnam jest krajem rozwijającym i analogie o jej pracujących obywatelach w Azji Wschodniej można z łatwością porównać do Polaków wyjeżdzających do UK, DE i NL po 2004 roku. Także bądź tego świadomy ze w twoich treściach padają rasistowskie określenia.
Przepraszam jeśli kogoś uraziłam, sama mam przyjaciółkę Wietnamkę. Chciałam jedynie zaznaczyć, jak to wygląda w oczach, co by nie powiedzieć chyba niestety większości Japonczykow. Są miejsca, gdzie pracownicy z Wietnamu są traktowani dobrze, chociażby firma w której pracuję, ale są też miejsca gdzie warunki są naprawdę złe. Slyszalam to nie tylko w japońskich newsach (bo czasem pojawiają się i takie informacje), ale też od znajomych Wietnamek. Nadal zdarzają się problemy z wynajęciem mieszkania dla pracowników z Azji, nawet jeśli umowa najmu jest na japońska firmę. Co do problemów w rolnictwie słyszałam bezposrednio od znajomych Wietnamek, że problem występuje. Co do porównania z Polakami wyjeżdżającymi do Anglii, uważam że jest trafne. Uważam też, że mimo wszystko o problemach powinno się mówić, bo to pierwszy krok do ich rozwiązania. Jeszcze raz przepraszam jeśli kogoś uraziły moje wypowiedzi.
nie było tutaj żadnych rasistowskich określeń. Teraz wszyscy wszędzie rasizm widzą. Takie są fakty, że Wietnamczycy są w Japonii wykorzystywani, a cały ten program służy zdobyciu jedynie taniej siły roboczej do fabryk i na wsi